plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej Moni...główka do góry...przecież życie dało Ci dużo innych doświadczeń, które Cię umocniły w przekonaniu, że możesz góry przenosić...próbuj i trzymam kciuki za usg i Twoją ovu...kibicuję Wam i będę o Was myśleć...wysyłać pozytywne fluidy. Piszę tak dlatego, że po wczorajszej rozmowie do mojego m nic nie dotarło. Niestety. Koniec starań. Teraz to i ja stwierdziłam, że zaczynam mieć wątpliwości...jeżeli mam ciągle się zastanawiać, czy z powodu naszej upartości kiedyś wszystko nie zawali się...to już nie wiem...wczoraj uznał moją rozmowę i bronienie swoich racji kaprysem...zabolało, oj zabolało...nawet nie wiem co powiedzieć, nawet mnie nie przytulił i nie zadziałały argumenty, że kiedyś on też miał pewne cele. Zostanę tu z Wami, bo Was polubiłam ale będę tylko śledzić Wasze postępy i cieszyć się z Wami. Teraz obserwacje ważne. Monisiu jestem z Wami myślami, bo macie szczególną sytuację. Za resztę trzymam kciuki mocno, mocno. Teraz spadam umyć moje żabie powieki i powoli trzeba rozkręcić ten dzień.
Moja temp poszybowała troszkę...ciekawe dlaczego... Jeśli wczoraj była ovu, to nie mam szans nawet na przypadek.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2012, 05:59
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyklamka wrote:Mierze temperature od dwoch cykli, teraz idzie trzeci i przy obu mialam spadek.
A pewna jestes, ze spadek powinien byc juz dzisiaj? W ktorym dniu masz zazwyczaj owu?
no owu moim zdnaiem i gina mam w 12 dc..tylko mi tu ovu pokazuje że w 13..i w popzrednim cyklu był spadek własnie w 12 dc....ale jak pzrejrzałam moje wykresy z innej stronki to nie zawsze mam te spadki...muszę sie lekarza zapytac czemu tak.... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymuzarcia kochana przykro mi z m zmienił zdanie :(szkoda ze nie zawsze jest tak jakbyśmy chciały:(ale moze mu sie jeszcze odwidzi:)trzymam kciuki za to fajnie by było jak byście mieli taka istotke która by Was jeszcze bardziej połaczyła życzę Ci tego :)i wszystkim staraczkom z naszego forum
-
nick nieaktualnyklamka wrote:Mozesz miec niski poziom estrogenow i dlatego nie ma spadku. Ale tez sie zastanawiam, czy mogloby sie to tak zmieniac z cyklu na cykl, znaczy czasem ma sie dobry poziom, a czasem zly? Hmmm.
no właśnie tez niewiem..ale moze gin mi coś na ten temat powie dzis -
cześć dziewczynki.
muzarcia cóż, głowa do góry nie pokazuj że cie zabolała rozmowa wczorajsza. bądź silna, może zrozumie że on nie jest pępkiem świata i maleństwo to nie setki wyrzeczeń..
monisia trzymam kciuki by się udało, ale nie chcę nic zapeszyć, spokojnie czekamy.
plemniczka coś się nie odzywa...ciekawe dlaczego?
klamko witaj:) ty jak zwykle nie pozwolisz nam się o nic martwić.
Sandraa, she i inne kochane, mala, mauysia buziaki dla was:*klamka, muzarcia lubią tę wiadomość
-
Wklejam tu naszą tabelkę, bo ten topik postępuje tak szybko, że tabelka została daleeeko w tyle, na stronie 117
klamka................4...........35lat......22.10......warszawskie
plemniczka..........2...........28lat......22.10......śląskie
BellaRosa...........1...........24lata.....22.10......Lubelskie
she....................6............35 lat......24.10......pomorskie
gadgeta............12...........32lata.....28.10......kujawsko-pomorskie
Mała29.............86............29lat......29.10......UK...P.podkarpacie
Sandraa.............5............22lata.....05.11.......wielkopolska
zosia-ktosia........4............29lat.......07.11......łódzkie
monisia24..........11...........24lata.....09.11......podkarpacie
muzarcia.............1............30lat......11.10......opolskie
kiti......................3...........24lata.....11.11......małopolskie
mauysia..............7...........30 lat.....13.11......wielkopolskie
aneczkaaa1985..28.........27 lat.....13.11......warmińsko-mazurskie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2012, 06:14
zosia-ktosia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWłaśnie tak monisia ale tego cudu i maleństwa Wam teraz potrzeba najbardziej...sama już nie wiem czy się zgadzaliśmy czy nie. Ja tak słyszałam, że jak już swój dom będziemy mieli, to wtedy , bo warunków nie było a teraz znów ja mam do pracy iść albo biznes otwierać a wtedy będziemy się starać...jak mu tłumaczę, że to wtedy całkiem mnie pochłonie, to znów on swoje dzikie argumenty...a ja nie wiem czy rozkręcanie biznesu to dobry czas na dziecko...naprawdę nie wiem...dla mnie niekoniecznie...za dużo stresów...wczoraj stwierdziłam, że leżę jakby obok obcego mi mężczyzny...niby kochany, dba ale jak dziecko stoi przy swoim i nie da się przekonać...powiedział mi tak, jak czujesz się gotowa psychicznie na dziecko, to dobrze ale zabrzmiało dokładnie tak, jakbym miała wziąć cały ciężar odpowiedzialności na siebie i teraz i później...baaaardzo się rozczarowałam...monisia trudno mi podpowiedzieć z tym dniem ovu ale jeśli czujesz, co czujesz to rób co Ci intuicja podpowiada...12 czy trzynasty dc ...po witaminkach może u m nasionek coś się wzmocni i nawet dzień przed ovu zadziałają i przetrwają....może nie w tym cyklu ale może w następnym, kolejnym...myślę, że niedługo coś się zmieni-)jakoś tak czuję...nie wiem dlaczego...ściskam...
-
nick nieaktualnymuzarcia... to moze on wogole nie chce. A ty jak bardzo chcesz? Ja nie wiem, mi sie wydaje, ze jesli bardzo chcialabym miec dziecko, to bym probowala nawet jesli facet nie bylby pewny... czasem jest tak, ze on sie boi, ale kiedy przychodzi co do czego to on staje na wysokosci zadania (no wiem wiem, a czasem wrecz przeciwnie). Moze on woli, zebys ty wziela odpowiedzialnosc za ta decyzje. A jak zachowuje sie do swoich dzieci? Jest ogolnie osoba opiekuncza? Troskliwa? Myslisz, ze gdybys jednak zaszla, to naprawde zostalabys z tym sama?
Woseba lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnywidzisz kochana..a ja całkiem na odwrót...czuje ze w tym cyklu nic z tego...niewiem i wogóle jakas taka zrezygnowana sie czuje..:(jakby mi już na niczym nie zależało...:(chyba powoli sie godze z sytuacja..:(chyba moje ostatnie nadzieje mnie opuściły..poszły sobie:(a mi została taka pustka..tesknota za tym co jak widać nieosiagalne..
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyplemniczka..........2...........28lat......22.10......śląskie
BellaRosa...........1...........24lata.....22.10......Lubelskie
she.................6...... ....35 lat.....24.10......pomorskie
gadgeta............12...........32lata.....28.10......kujawsko-pomorskie
Mała29.............86...... ....29lat......29.10......UK...P.podkarpacie
Sandraa.............5...... ....22lata.....05.11......wielkopolska
zosia-ktosia........4...........29lat......07.11......łódzkie
monisia24..........11...........24lata.....09.11......podkarpacie
muzarcia............1...........30lat......11.10......opolskie
kiti................3...........24lata.....11.11......małopolskie
mauysia.............7...........30 lat.....13.11......wielkopolskie
aneczkaaa1985.. 28....... ..27 lat.....13.11......warmińsko-mazurskie
klamka..............3...........35lat......18.11......warszawskie
Dziewczyny zrobilam nowa liste, znaczy ja wyladowalam na samym koncu... no coz... zmienilam tez ilosc miesiecy ktora sie staram. Z mezem doszlismy do wniosku, ze poprzednich miesiecy, kiedy celowalismy na oslep nie liczymy jako starajace sie, a jedynie te z mierzona temperatura.
Woseba lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymonisia, wczoraj czytalam pelno artykulow, i naprawde wazne jest, zeby nie zamartwiac sie na zas. Idziesz dzisiaj do lekarza, to zostaw to martwienie sie na po, o ile i wtedy beda powody... dzisiaj jest rano, super sie wczoraj udalo, wiec ciesz sie tym.
Woseba lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo wiesz ale czasem to jest tak, ze cos nam sie wykluje w glowie i koniec kropka siedzi potem i nie daje spokoju. Zanim zaczelam mierzyc temperature i spisywac objawy tez myslalam, ze cierpie na jakas chorobe, moze nie rak, ale napewno cos powaznego... bo wiesz, ciagle mialam jakis bole, to tu to tam. I tak przeczuwalam, ze cos jest nie tak. Okazalo sie, ze wcale nie, wszystko okej, po prostu taki urok mojego cyklu. I przeczucia mozna rozbic o kant tylka... Trzeba sobie ufac, ale czasem, gdy jestesmy na czyms za bardzo skoncentrowani wydaje mi sie, ze mozemy przedobrzyc... i wtedy nalezy swoje mysli zostawic, i zajac je czyms innym.
Woseba lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyno staram sie zająć praca..ale nie bardzo mi to wychodzi...ale tez tak myśle ze osttanio dosyć czesto bywam u gina..wiec gdyby cos było nie tak to by chyba to zauwazył...
ale masz racje jak juz coś sie narodzi w tej naszej glowie to wyść z niej nie moze...
moze gdyby nie to że ten pecherzyk jeden jakis dziwny..co to z tamtym cyklem było coś nie tak..moze bym sie tak nie zamartwiała..