plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
Jakbyś się zdecydowała, to ja polecam Ci do przeczytania książkę Josefa Roetzera "Sztuka planowania rodziny", która łatwo i przystępnie wyjaśnia całą metodę. No i jest to wiedza wiarygodna, a nie z netu, gdzie nawet największy ignorant może napisać artykuł na ten temat
-
mauysia wrote:Jakbyś się zdecydowała, to ja polecam Ci do przeczytania książkę Josefa Roetzera "Sztuka planowania rodziny", która łatwo i przystępnie wyjaśnia całą metodę. No i jest to wiedza wiarygodna, a nie z netu, gdzie nawet największy ignorant może napisać artykuł na ten temat
a gdzie można nabyć ta książke?
-
cześć
ja się witam i znikam...
przez jakiś czas nie będę zaglądać na forum i wykreślcie mnie z tabelki jeśli możecie (bo ja nie wiem gdzie ona jest)...
życzę Wszystkim spełnienia marzeń o fasolkach i nie tylko
p.s. co do moich egzaminów to na razie wszystko zlaiczoneWiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2013, 14:23
Libra lubi tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Libra wrote:a-koczek wrote:Libra a jak tam dzis twoje piersi
tak samo jak wczoraj... mrowienie i uczucie jakby się kurczyły:) i swędzą!
i @ idzie, bo mnie brzuszysko napitala:p ach ta czerwonka niekulturalna... przyłazi nieproszona
myślałam że juz może rosną -
nick nieaktualnya-koczek wrote:Libra wrote:a-koczek wrote:Libra a jak tam dzis twoje piersi
tak samo jak wczoraj... mrowienie i uczucie jakby się kurczyły:) i swędzą!
i @ idzie, bo mnie brzuszysko napitala:p ach ta czerwonka niekulturalna... przyłazi nieproszona
myślałam że juz może rosną
zawsze w tym momencie cyklu miałam takie spore, że się nie mieściłam w moich większych stanikach... a teraz na odwrót... ciekawe czy to czasem nie za sprawą castagnusa... może uspokoił mi te skoki prolaktyny i dlatego mam takie odczucia... -
Libra wrote:a-koczek wrote:Libra wrote:a-koczek wrote:Libra a jak tam dzis twoje piersi
tak samo jak wczoraj... mrowienie i uczucie jakby się kurczyły:) i swędzą!
i @ idzie, bo mnie brzuszysko napitala:p ach ta czerwonka niekulturalna... przyłazi nieproszona
myślałam że juz może rosną
zawsze w tym momencie cyklu miałam takie spore, że się nie mieściłam w moich większych stanikach... a teraz na odwrót... ciekawe czy to czasem nie za sprawą castagnusa... może uspokoił mi te skoki prolaktyny i dlatego mam takie odczucia...
bo ja dużo wczoraj o nich mysłałam (haha) i wysnułam taką teorie: progesteron min odpowiada za rozrost gruczołów i od momentu zagnieżdzenia gwałtownie rośnie ale przedsamym zagnieżdzeniem troche spada wiec i piersi moge troche spasc ale pozniej wzrasta wiec powinny juz rosnac . ale to tylko takie moje przemyslenia