X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne plemniczka, staraczka i tyśka
Odpowiedz

plemniczka, staraczka i tyśka

Oceń ten wątek:
  • Blondi22 Autorytet
    Postów: 6648 8129

    Wysłany: 7 lutego 2013, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BellaRosa wrote:
    no bezpłatnego co sie zajmie na tip top to ciezko znaleźć :/ Niestety... nawet mój- prywatnie jest zajebisty, czasem za wizyte nie bierze, jak cos sie dzieje to Cie wezmie do szpitala na USG (zeby w razie W zostawic) badania wypisuje państwowo a jak sie chodzi do niego na NFZ to podobno taki troskliwy nie jest...

    ja z pierwsza ciaza tez chodzilam prywatnie do babki i była super ale też przyjmuje na NFZ i już taka milutka nie jest

    a.png
    a.png
  • Blondi22 Autorytet
    Postów: 6648 8129

    Wysłany: 7 lutego 2013, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulinka swiatełko dla Twojego Jasia [*]

    olus22 lubi tę wiadomość

    a.png
    a.png
  • olus22 Ekspertka
    Postów: 250 109

    Wysłany: 7 lutego 2013, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina1986 wrote:
    plemniczka wrote:
    Paulinko kurde tak mi przykro. Domyslam sie co przezywasz..:(
    Ale w tej calej tragedii pamietaj ze tak lepiej sie stalo niz gdyby twoje malenstwo bylo bardzo chore.. sama pisalas ze i tak to by sie zle skonczylo...to zadne pocieszenie, ale z czasem bedzie lzej, naprawde!. A jak przyjdzie czas staranek to uda sie i tym razem bedzie dobrze. Czy wyniki wykazaly przyczyne?

    Ja wiem, że lepiej, że tak się skończyło, tzn. lepiej dla mojego chorego synka. Ale ten największy żal i rozgoryczenie jest z tego powodu, że poznałam płeć... Bo ja tak bardzo pragnęłam synka, mojego maleńkiego Jasieńka... I to właśnie ta informacja doprowadziła mnie do rozpaczy. Wynik badania histopatologicznego nie podaje przyczyny. Czekam na wyniki Torcha i wtedy pójdę do gina i zobaczymy czy znajdziemy przyczynę we mnie, czy okaże się ostatecznie, że to był po prostu pech, przypadek...

    czasami tak sie dzieje jak małżeństwo ma konflikt miedzy sobą wiesz o co chodzi albo cos innego .nie martw sie bedzie dobrze chetnie cie wesprzemy na duchu !:) Trzymaj się cieplutko ściskam Cie mocno !:* pozdrawiam :)

    f2w33e3kqvl8jpdo.png
    "Tros­ka o dziec­ko jest pier­wszym i pod­sta­wowym spraw­dzianem sto­sun­ku człowieka do człowieka."Pow­stań, ty,który już stra­ciłeś nadzieję"JAN P.II
  • BellaRosa Autorytet
    Postów: 1912 1836

    Wysłany: 7 lutego 2013, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blondi no własnie to różnie bywa. Ja w pierwszej ciąży w ogóle poszłam do lekarza w 7miesiącu 9kiedyś tu o tym pisałam. W skrócie byłam młoda i bałam się przyznać ;P. Mama zaprowadziła mnie prywatnie do kobietki. Szok przeżyła szczególnie moja mama słysząc: pani z córką niech chodzi do mnie państwowo, bo teraz to trzeba bedzie badania nadgonić i dużo pieniędzy to wyjdzie- także są lekarze i lekarze ;) babka świetna była. Dbała bardzo o mnie, a jak urodziłam to przyleciała na drugi dzień i siedziała ze mną i gawedziła rozczulając się nad malutką (mimo, że przecież noworodków widziała miliony... ale taka była )

    Fedra, Beata lubią tę wiadomość

    f2wldf9h9lun5cxj.png
    iv09cwa1ersqxdi1.png
  • olus22 Ekspertka
    Postów: 250 109

    Wysłany: 7 lutego 2013, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co kobietki ja chodziłam na kase chorych do mojej ginek.i jest super jest bardzo miła i uprzejma jak narazie mnie nie wkurwiła :D ;) jestem z niej zadowolona chodze do niej od pierwszego kontaktu i zajscia w ciąze z moja córcią ona ma bardzo duzo pacjentek ciezko sie do niej teraz zapisać jak ktos chce nowy masakra ja moja zuzie ur. w Wielki poniedziałek w oblewanca !:D 2009r i ona była przy porodzie bardzo mi pomogła jak ja sie cieszyłam jak ja zobaczyłam nawet sobie nie wyobrazacie :) ale ostatnio musiałam do niej jezdzic prywatnie 50 km bo nie była do podpisu bo pojechalismy do swiis a w tedy miałam podpi i ki przepadło :D

    f2w33e3kqvl8jpdo.png
    "Tros­ka o dziec­ko jest pier­wszym i pod­sta­wowym spraw­dzianem sto­sun­ku człowieka do człowieka."Pow­stań, ty,który już stra­ciłeś nadzieję"JAN P.II
  • Blondi22 Autorytet
    Postów: 6648 8129

    Wysłany: 7 lutego 2013, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    słyszałyscie w wiadomosciach mówili przed chwilą że 9latka z meksyku urodziła dziecko 50cm i 2,5kg wagi syna a ojcem jest 17 latek ;/

    a.png
    a.png
  • Blondi22 Autorytet
    Postów: 6648 8129

    Wysłany: 7 lutego 2013, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BellaRosa wrote:
    Blondi no własnie to różnie bywa. Ja w pierwszej ciąży w ogóle poszłam do lekarza w 7miesiącu 9kiedyś tu o tym pisałam. W skrócie byłam młoda i bałam się przyznać ;P. Mama zaprowadziła mnie prywatnie do kobietki. Szok przeżyła szczególnie moja mama słysząc: pani z córką niech chodzi do mnie państwowo, bo teraz to trzeba bedzie badania nadgonić i dużo pieniędzy to wyjdzie- także są lekarze i lekarze ;) babka świetna była. Dbała bardzo o mnie, a jak urodziłam to przyleciała na drugi dzień i siedziała ze mną i gawedziła rozczulając się nad malutką (mimo, że przecież noworodków widziała miliony... ale taka była )

    no ja tez poszłam prywatnie tylko dlatego ze byłam młoda a nie chciałam zeby w szpitalu ktos mnie widział
    teraz to już jak cos do na NFZ bede chodzic

    a.png
    a.png
  • maia1991 Autorytet
    Postów: 631 551

    Wysłany: 7 lutego 2013, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mauysia wrote:
    Kupowałam dokładnie te: http://allegro.pl/30szt-3-test-ciazowy-testy-owulacyjne-owulacyjny-i2985877220.html
    Ale po ich opakowaniu można zaobserwować, że wielu różnych sprzedawców sprzedaje te same, więc nie trzeba się trzymać tego samego sprzedawcy ;)

    hey sorka ze dopiero ale bylam w pracy:-) a byly skuteczne czy tak wiesz...

    olus22 lubi tę wiadomość

    kjmnio4p9cq8r3f2.png
    67eihicrx39gx9ms.png
  • olus22 Ekspertka
    Postów: 250 109

    Wysłany: 7 lutego 2013, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    raz byłam zapisana do mojej ginek. ale jej nie było i było zastepstwo i miał go facet tak sie bałam wstydziłam mysłalam ze uciekne:D ale cóz weszla i powiem wam ze był bardzo miło a badał jeszcze delikatniej niz moja gin. nawet nic nie poczułam,ja sama nie lubie chodzic do facetów ginek. ale moj maz mi nie kaze no nie kaze? no mówi ze woli zebym chodzila do kobiety bo on mysli ze jak chodze do faceta i pyta czy mi dobrze było no i jak wracam od ginekol. kobiety to tez tak pyta czasami z zartami bo misli ze to badanie sprawia przyjemnosc a to niekomfortowa sytuacja i nie miła mu mówie a on wiem wiem smieje sie :) :D

    f2w33e3kqvl8jpdo.png
    "Tros­ka o dziec­ko jest pier­wszym i pod­sta­wowym spraw­dzianem sto­sun­ku człowieka do człowieka."Pow­stań, ty,który już stra­ciłeś nadzieję"JAN P.II
  • maia1991 Autorytet
    Postów: 631 551

    Wysłany: 7 lutego 2013, 15:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja tak samo jak poszlam 31 grudnia do faceta gin to sie balam jak tu sie rozebrac itp ale masz racje facet gin jest bardziej czuly niz kobieta bardzo delikatnie robil te badania i teraz bym wolala caly czas do faceta chodzic niz do kobietki hehe:-)

    olus22 lubi tę wiadomość

    kjmnio4p9cq8r3f2.png
    67eihicrx39gx9ms.png
  • gocha04 Autorytet
    Postów: 3807 6362

    Wysłany: 7 lutego 2013, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    faceci gin są niby delikatniejsi, ja byłam i u facetów i u babek i różnicy nie widzę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2013, 15:12

    👩 '85 👦'82

    AMH 1.07
    07.2015 - 1IUI ❌
    08.2015 - 2IUI ❌

    01.2022 AMH 0,24
    02.2022 Invicta - IVF z KD ❌
    02.2022 OVIklinika
    03.2022 krótki protokół IVF
    31.03.2022 transfer 3dniowca 8AB
    8dpt cień cienia, 9 dpt ⏸,
    11dpt beta 27,2 13dpt beta 65,5, 15dpt 190,6
    11.2022 w końcu jesteś z nami 👧

    01.2023 🦀tarczycy

    W DRODZE PO RODZEŃSTWO 🙏
    10.2024 AMH 0,17
    11.2024 krótki protokół IVF
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 lutego 2013, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina1986 wrote:
    Przepraszam, że wprowadzę ponury nastrój, ale muszę się gdzieś wygadać.... Właśnie odebrałam wyniki histopatologii i po raz kolejny doznałam szoku... Po prostu nie byłam gotowa na to co przeczytałam... Moje maleństwo było dla mnie po prostu maleństwem, kruszynką, można powiedzieć, że istotką trochę abstrakcyjną... A tu prosto w twarz dostałam takimi informacjami: (cytuję) Płód wagi 50g, płci męskiej, dł. 8 cm, zniekształcona twarzoczaszka.
    Powiem Wam szczerze, że tak bardzo nie ryczałam nawet gdy się dowiedziałam, że straciłam maleństwo ani po zabiegu. Teraz mam go ponownie przed oczami, widzę go cały czas, moją malutką skuloną, siną istotkę - mojego synka Jasia i serce mi pęka...
    Nie mam już siły......

    Jejku Pauilinka strasznie mocno cię ściskam kochana wypłacz się :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 lutego 2013, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BellaRosa wrote:
    Blondi no własnie to różnie bywa. Ja w pierwszej ciąży w ogóle poszłam do lekarza w 7miesiącu 9kiedyś tu o tym pisałam. W skrócie byłam młoda i bałam się przyznać ;P. Mama zaprowadziła mnie prywatnie do kobietki. Szok przeżyła szczególnie moja mama słysząc: pani z córką niech chodzi do mnie państwowo, bo teraz to trzeba bedzie badania nadgonić i dużo pieniędzy to wyjdzie- także są lekarze i lekarze ;) babka świetna była. Dbała bardzo o mnie, a jak urodziłam to przyleciała na drugi dzień i siedziała ze mną i gawedziła rozczulając się nad malutką (mimo, że przecież noworodków widziała miliony... ale taka była )

    Bella możemy podać sobie ręke :P Mnie też mama zaprowadziła w 7 miesiącu do lekarza, też bałam się przyznać :P. Płeć dziecka poznałam dzień przed porodem :P

  • maia1991 Autorytet
    Postów: 631 551

    Wysłany: 7 lutego 2013, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rucia wrote:
    Paulina1986 wrote:
    Przepraszam, że wprowadzę ponury nastrój, ale muszę się gdzieś wygadać.... Właśnie odebrałam wyniki histopatologii i po raz kolejny doznałam szoku... Po prostu nie byłam gotowa na to co przeczytałam... Moje maleństwo było dla mnie po prostu maleństwem, kruszynką, można powiedzieć, że istotką trochę abstrakcyjną... A tu prosto w twarz dostałam takimi informacjami: (cytuję) Płód wagi 50g, płci męskiej, dł. 8 cm, zniekształcona twarzoczaszka.
    Powiem Wam szczerze, że tak bardzo nie ryczałam nawet gdy się dowiedziałam, że straciłam maleństwo ani po zabiegu. Teraz mam go ponownie przed oczami, widzę go cały czas, moją malutką skuloną, siną istotkę - mojego synka Jasia i serce mi pęka...
    Nie mam już siły......

    Jejku Pauilinka strasznie mocno cię ściskam kochana wypłacz się :(

    az mi slow zabraklo nie wiem co powiedziec bardzo wspolczuje ja sama w twojej sytuacji bym sie poryczala a co gorsza zalamala :-( sama staram sie o malenstwo juz rok i bez skutku i tez zalamana jestem a coo dopiero w twojej sytuacji trzymaj sie kochana jestesmy z toba

    kjmnio4p9cq8r3f2.png
    67eihicrx39gx9ms.png
  • maia1991 Autorytet
    Postów: 631 551

    Wysłany: 7 lutego 2013, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gocha04 wrote:
    faceci gin są niby delikatniejsi, ja byłam i u facetów i u babek i różnicy nie widzę.

    no ten akurat tak bo w wieku 18 lat mialam problemy z zapaleniem przeponek lezalam w szpitalu i badal mnie wstretny ginekolog ktory jeszcze przy badaniu mnie skrzyczal i po tym wszystkim kazal sie wyluzowac a przeciez to bylo moje 1 badanie....

    kjmnio4p9cq8r3f2.png
    67eihicrx39gx9ms.png
  • olus22 Ekspertka
    Postów: 250 109

    Wysłany: 7 lutego 2013, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rucia wrote:
    BellaRosa wrote:
    Blondi no własnie to różnie bywa. Ja w pierwszej ciąży w ogóle poszłam do lekarza w 7miesiącu 9kiedyś tu o tym pisałam. W skrócie byłam młoda i bałam się przyznać ;P. Mama zaprowadziła mnie prywatnie do kobietki. Szok przeżyła szczególnie moja mama słysząc: pani z córką niech chodzi do mnie państwowo, bo teraz to trzeba bedzie badania nadgonić i dużo pieniędzy to wyjdzie- także są lekarze i lekarze ;) babka świetna była. Dbała bardzo o mnie, a jak urodziłam to przyleciała na drugi dzień i siedziała ze mną i gawedziła rozczulając się nad malutką (mimo, że przecież noworodków widziała miliony... ale taka była )

    Bella możemy podać sobie ręke :P Mnie też mama zaprowadziła w 7 miesiącu do lekarza, też bałam się przyznać :P. Płeć dziecka poznałam dzień przed porodem :P

    oo to jestes dobra ja tez sie bała powiedziec rodzicom ze jestem w ciazy:) bo miałam 17 lat ja zaszłam w ciąze ale to nie była "wpadka" sami postanowilismy miec dziecko kochalismy sie i (kochamy) i to była nasza wspólna decyzja mama podejrzewała bo głupia nie była urodziła 9 dzieci to wiedziała co sie swieci zaczełam wymiotowac mój M.przynosił mi z rana wanienke:D mówiłam ze sie zatrułam a ona wiedziała ale sie nie pytała bo czekała jak ja jej to powiem nie mówiła bym chyba długo ale musiałam bo musialam isc do szpitala i rodzice musieli wyrazic zgode :) mój M to sie przestraszył myslał ze umieram czy cos bo az sie popłakał :)

    f2w33e3kqvl8jpdo.png
    "Tros­ka o dziec­ko jest pier­wszym i pod­sta­wowym spraw­dzianem sto­sun­ku człowieka do człowieka."Pow­stań, ty,który już stra­ciłeś nadzieję"JAN P.II
  • Amicizia Autorytet
    Postów: 2578 2367

    Wysłany: 7 lutego 2013, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam Was wszystkie :)

    troszke mi zajelo nadrabianie bo lubie rzeczytac od mojego osttaniego wpisu co sie u was dzialo, a ze dzis spalam do 14 to jakos tak duzo tego bylo :) ach ta choroba, nic tylko spac i spac

    czekam teraz nam M ma przywiezc mi rosolek od cioci i paczki :)

    ogolnie to dzisiaj spalismy oddzielnie bo w nocy nie moge zasnac a moj musial sie wyspac i wygrzac no i nie chce go zarazac tak strasznie mam nadzieje ze nie rozlozy go tak jak mnie :(

    Paulinko bardzo mi przykro, przytulam Cie mocno

    ja chodze do ginki na NFZ i jestem zadowolona wszystkie badania w gabinecie do razu nie mam wiekszych porblemow udalo mi sie znalezc taka fajna przychodnie w KRK wiec korzystam bo po co mam placic. Plemniczko moze popytaj znajomych czy nie znaja jakiegos dobrego lekarza na NFZ ja sie wlasnie tak dowiedzialam o mojej przychodni

    i w sumie chyba tyle

    no i czekam na wyniki dziewczyn

    tpb9ue9.png
    20110521580820.png
  • olus22 Ekspertka
    Postów: 250 109

    Wysłany: 7 lutego 2013, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rodziców sie tak nie bałam no może taty:) ale gorzej chrzestnego on taki słuzbowy i wogóle! :) ale widocznie nie potrzebnie bałam sie taty bo moja córcia to Mojego tatusia oczko w głowie jak on to mówi 10 dziecko jego córcia:*

    maia1991 lubi tę wiadomość

    f2w33e3kqvl8jpdo.png
    "Tros­ka o dziec­ko jest pier­wszym i pod­sta­wowym spraw­dzianem sto­sun­ku człowieka do człowieka."Pow­stań, ty,który już stra­ciłeś nadzieję"JAN P.II
  • maia1991 Autorytet
    Postów: 631 551

    Wysłany: 7 lutego 2013, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czyli kazdy test na ovu jest dobry tak???bo chce kupic ale nie wiem jaki i boje sie ze wydam kase a nic nie pokaze

    kjmnio4p9cq8r3f2.png
    67eihicrx39gx9ms.png
  • Amicizia Autorytet
    Postów: 2578 2367

    Wysłany: 7 lutego 2013, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aha dziewczynki ktore juz maja terminy porodów, albo daty slubu utwórzcie na nszej grupie na FB wydarzenia, będziemy miec takie nasze małekalndarium na FB będzie łatwiej znaleźć :) w sumie jesli chcecie to nawet urodzinki mozna tam zaznaczyc ale mysle ze daty narodzin maluszków i sluby to takie najwazniejsze :)

    tpb9ue9.png
    20110521580820.png
‹‹ 1452 1453 1454 1455 1456 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ