plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
Shagga_80 wrote:No nic....zasięgnęłam nieco informacji co tam u Was...i znikam teraz,bo dziś musiałam siąść do jednej roboty przy kompie na 1,5h i potem kilka godzin ledwo żyłam
Teraz polepszyło mi się, więc nie ma co przesadzać z kompem....kurcze z Kubą tak nie miałam
chyba...
Shaggi, możesz jeszcze zajrzeć na FB, dziś była ciekawa dyskusjaLibra lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymauysia wrote:Dziewczynki, ja już się z Wami żegnam. Kurczę, czuję się jakbym połknęła ołów! A brzuchol to mi tak wydęło jak bym była w piątym miesiącu...
Gdyby nie ta ciągła konspiracja, to bym już wdziała jakieś ciążowe fatałaszki i bym udawała, że to już brzuch ciążowyAle przede mną jeszcze prawie miesiąc ukrywania...
Na szczęście w domu mogę chodzić z wywalonym wzdętym bębzonem
Aaa pamiętacie, niedawno pisałam, że po grejpfrucie schudłam prawie 2 kg (do 64,5). Od pary tygodni nie jem już grejpfruta bo mi się przejadł. Przedwczoraj rano wchodzę na wagę, a tu 67 kg! Więc naprawdę czuję się ociężale!
Dobra, lecę już, nie smęcę
Pa!
Mauysia, kiedyś gdzieś czytałam,że podobno przy drugiej ciąży szybciej dostaje się brzucha...i ja też widzę już co nieco u mnie...chociaż moja waga stoi w miejscu, zresztą powinna w ogóle spaść na łeb na szyję, bo taki mam mizerny apetyt
Kiedyś pisałam o pomelo no i od niedawna to był mój owoc nr 1...dopóki w jedną sobotę nie zjadłam sama prawie połowy...i już nie mogę patrzeć na pomelo...teraz pochłaniam jabłka i banany
I tym akcentem się żegnammauysia, Libra, Blondi22, Fedra, Dodi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymauysia wrote:Shagga_80 wrote:No nic....zasięgnęłam nieco informacji co tam u Was...i znikam teraz,bo dziś musiałam siąść do jednej roboty przy kompie na 1,5h i potem kilka godzin ledwo żyłam
Teraz polepszyło mi się, więc nie ma co przesadzać z kompem....kurcze z Kubą tak nie miałam
chyba...
Shaggi, możesz jeszcze zajrzeć na FB, dziś była ciekawa dyskusja
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
hej wszystkim własnie skończyłam was nadrabiac masakrajakaś
ja jak badałam progesteron w fazie pecherzykowej to wynosił uwaga 0,67 a norma to 0,2 do 1,5 a prolaktyne 5,3 w normach od 4,8 do 23,3 i udało mie sie zajśc w ciaze wiec kto wie Aga trzymam kciuki
( a ty nie masz podanych norm z wynikiem?)
-
nick nieaktualnyann2224 wrote:hej wszystkim własnie skończyłam was nadrabiac masakrajakaś
ja jak badałam progesteron w fazie pecherzykowej to wynosił uwaga 0,67 a norma to 0,2 do 1,5 a prolaktyne 5,3 w normach od 4,8 do 23,3 i udało mie sie zajśc w ciaze wiec kto wie Aga trzymam kciuki
( a ty nie masz podanych norm z wynikiem?)
Progesteron 0,67 ( 0,2 - 1,5 )
Polaktyna 5,3 ( 4,8 - 23,3 )
Ann może się mylę, ale wyniki masz OK.
Aga ma za niski progesteron a prolaktynę ma ciut ponad normę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2013, 15:15
-
Blondi22 wrote:hej shagga;)
my wrocilismy z malym ze spacerku
a u mnie @ narazie nie widac jeszcze nie zapukała
witam cię no właśnie moja droga no chyba dobrze ze nie przychodzi może fasolindaBlondi22, Libra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEffcia28 wrote:Rucia wrote:Effcia28 wrote:Jestem popołudniu:)
Rutka na kiedy masz termin HSG?
Effcia jak wszystko jutro dobrze pójdzie ( jadę się zapisać do szpitala ) to 5 kwietnia. W urodziny mojego M.
ja się dzisiaj zapisałam na 21 marca mam termin badania:(
Co się smucisz?Trzeba się cieszyć
Pierwszy krok do polepszenia
Ja już nie mogę się doczekać
Blondi22, Fedra, Libra, Dodi lubią tę wiadomość