plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
uff nadrobilam was i pewnie jutro do lekarza bede miec porblem ze wstaniem bo na 9.15 ide do kardiologa, zobaczymy co powie
Agus tak mi przykro, ale powiem tak, dopoki @ nie ma nadzieja jest, a jak przyjdzie to cóz...ważne że już masz plan działania
i sciskamwas mocno i zmykam spac bo rano trzeba wstac a ja sie ostatnio zrobiłąm jeszcze większym spiochem
dobranoc kobitki i nie piszcie jutro tyle bo chyba sobie odpuscici bede musiala nadrabianie was i wzorem shaggi bede prosic i streszczenie -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
hej dziewczynki
ja znów wczoraj po pracy padłam jak kawka normalnie nie wiem co się dzieje. Cały dzień jest ok a jak przychodzi wieczór to normalnie ani ręką ani nogą nie mogę ruszyć. Dziś spróbuje wieczorem was nadrobić z dwóch dni. A przyznam się że nie będzie to łatwe bo tyle naskrobałyście
. A może ja by którejś się chciało to mogła by mi streścić na prv co się wydarzyło wczoraj była bym wdzięczna
. A teraz życzę wam miłego, słonecznego i udanego dnia
Libra, mauysia, samira, Dodi, Muska, Fedra lubią tę wiadomość
W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke -
Dzieńdoberek!
Dziś wolne- mam ambitny plan wysprzątania mieszkanka jak i również małe SPA
Wczorajsza wizyta u dentysty potwierdziła stan zapalny, choć już wczoraj było zdecydowanie lepiej- zębolog wcisnął mi jakiś specjalny meteriał w dziursko po wyrwanym zębie, żeby przyspieszyć gojenie. Dziś bólu brak
Tempka spadaTylko nie wiem jak to traktować biorąc pod uwagę, że od niedzieli tempka byla na pewno podwyższona ze względu na stan zapalny...no i kłucie z lewej strony podbrzusza od wczoraj- czyli chyba @ przyjdzie przed terminem
Życzę Wam miłego dnia!Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2013, 06:53
samira lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
mauysia wrote:No to słabo
Ale cóż, co zrobić - trzeba się starać dalej. A przypomnij mi 2 kreski, który to był Twój cykl starań z obserwacjami?
pierwszy cykl ze wszystkimi obserwacjami:( w poprzednim obserwowałam tylko sluz i szyjke:( k**** ryczec mi sie chce! dlaczego to wszystko jest takie cholera trudne!!! te co nie chca zachodza od pierwszego strzalu?! a te co chca to maja tylko rozczarowanie i nic poza tym!06-11-2013 [*] 9tc mój Aniołek
-
Libra wrote:Karoam, dobrze że już stan zapalny leczony
2 kreseczki... przykro mi:( ale będziemy działać dalej
ja sobie powiedzialam ze jesli w tym cyklu sie nie uda to odpuszczam. widac nie jest mi dane miec drugiego dziecka.06-11-2013 [*] 9tc mój Aniołek
-
nick nieaktualny2 kreski wrote:Libra wrote:Karoam, dobrze że już stan zapalny leczony
2 kreseczki... przykro mi:( ale będziemy działać dalej
ja sobie powiedzialam ze jesli w tym cyklu sie nie uda to odpuszczam. widac nie jest mi dane miec drugiego dziecka.
2 kreseczki... doskonalę rozumię Twoją flustrację... ja też była zła i rozżalona jak po trzech obserwowanych cyklach nie udało mi się zajść w ciążę... jak dostawałam @, to płakałam... teraz mam już 6 cykl z obserwacjami (ogólnie staramy się od 08.2012) i podchodzę już do tego z cierpliwością... musisz się pozytywnie nastroić, bo przyjdzie nowy cykl i nowe nadzieje...
mam nadzieję,że uda Ci się zaskoczyć nim rozpoczną się wakacje:* za to będę trzymać kciuki
i nie podchoć do tego w ten sposób, że nie jest Ci dane posiadanie 2 dziecka... ja z takim podejściem w depresję bym popadła, bo się staram o pierwsze maleństwo... czy wytrzymałabym psychicznie świadomość nieposiadania dzieci wogóle? Na pewno nie! I takiem myśli nam nie wolno dopuszczać do siebie!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2013, 07:33
Dodi, Fedra lubią tę wiadomość
-
2 kreski wrote:Libra wrote:Karoam, dobrze że już stan zapalny leczony
2 kreseczki... przykro mi:( ale będziemy działać dalej
ja sobie powiedzialam ze jesli w tym cyklu sie nie uda to odpuszczam. widac nie jest mi dane miec drugiego dziecka.
kochana my tu co niektóre walczymy o to 1 ,a ty się poddajesz mając juz jedno dziecko ....pytanie to po co my to wszystko Robimy najlepiej usiąć i ryczeć lub odpuścic!!! JA się nie poddam ,a TY to moja droga to samo ...moja koleżanka już nie chciała miec drugiego dziecka ,ale potoczyło się życie inaczej i pokazało ,że brat lub siostra bedzie mu potrzeba w ciężkich chwilach ,które ona przeżywała (śmierć brata ) i powiedziała ,że tylko dzięki rodzeństwu lepiej to przeszła .....no i była pewna ,że będzie ciężko bo jest przed 40 ,ale się udało my zaczełysmy starania w tym samy czasie ona już w 4 miesiącu ,a ja w czarnej D...i co mam odpuścić ??!!!Libra, Dodi, Fedra lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczynki miłego dnia życzę. Pomału dochodzę do siebie, po prostu bylam tak wykończona psychicznie, że masakra. Ale ptfu - pomalutku sie uspokaja wszystko.
Mam troche stresów, ale po wizycie u mojej psycholożki już mi lepiej.
Heh nasi znajomi sie raczej rozwodzą, koleżanka przejrzała na oczy, sama doszła do tego że jej maz, mimo prośb, starań i tak zostanie kłamcą . Mimo tego, że z nim znamy sie lepiej on sie odwrócił od wszystkich, ona do nas zaglądała, ale na kogo jest - na mnie. a Ja. Ja stwierdziłam że moje dziecko jest najważniejsze, nie mam sobie praktycznie nic do zarzucenia, ale psy na mnie są wieszane. I jak tu funkcjonować....Libra, mauysia, Dodi, Fedra lubią tę wiadomość
-
Witam was wszystkie mi normalnie wrzód się odezwie jak bedę czytała co dzień ,że któraś odpuszcza ehhhhh 2 kreski chłopa za frak i do łózka w nowym cyklu !!! ja to już zapowiedziałam mojemu ,że tak bedzie
Libra, Dodi, Muska, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej dziewczynki, wsiadłam wczoraj na skuter i dostałam prezent w postaci zapalenia nerwów połowy szczęki...ból potworny, aż zaciskałam pięści, co ja nie robiłam wczoraj....po nocy moich zabiegów czuję tylko od czasu do czasu leciutkie kłucia ale z szalikiem mięciutkim i ciepłym nie rozstanę się na dłużej...wczoraj to jak muzułmanka opatulona chodziłam...ech...chciałam, to mam...pokusiło mnie przyspieszyć i sprawdzić "powerka mojej kozy"
Ponad 10 dni leczymy młodego w domu i dziś nawrocik bólu gardła...i dużo gorzej się czuje...za prę minut mam dzwonić, konsultację przez telefon robimy a w razie wu, to jedziemy do gab. obok do pana doktora...bo nasza pani doktor ma dzieci zdrowe i szczepienia... tyle, że jakby się coś działo, to wiem, że nas zbada... no nic powodzenia dziewczynki dnia dzisiejszego i już uciekam w pracę...
KTO ZAFASOLKOWAŁ a ja nie wiem dziewczyny?