plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
muzarcia wrote:Cześć Wosebko...ja również przy porannym ale "kapuczino mit hazelnuts" Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę Ci miłego dnia...
hej muzarcia:)kurcze i ty to wszystko sama robisz?czy z m?normalnie ja Cie podziwiam..mnie to czasami m musi do sprzątania zaganiać...leń jestem i tyle;)chociaż teraz przy teściowej to i tak sie poprawiłam:)ona jest straszna czyścioszka i mnie tym trochę zaraziła;)AGA 30 lubi tę wiadomość
-
hej muzarciu i wosabko
jak miło was widzieć. Muzarciu tylko się nie przemęczaj tym malowaniem
Jak będziesz miała siły to i podskocz do mnie u mnie też domek aż się prosi żeby go odmalować
ale to dopiero wiosną jak cieplutko będzie
. A co do ogródka to ja nic nie mogę na razie robić bo płot mi się popsuł, a dokładnie odfrunął hi hi hi
do sąsiadki i ma pan przyjść i go naprawić. Tylko nie wiem kiedy
i dlatego nic na razie nie robię.
A co tam u ciebie Wosabko ?Wosebka, mauysia lubią tę wiadomość
W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke -
mala29_ wrote:hej muzarciu i wosabko
jak miło was widzieć. Muzarciu tylko się nie przemęczaj tym malowaniem
Jak będziesz miała siły to i podskocz do mnie u mnie też domek aż się prosi żeby go odmalować
ale to dopiero wiosną jak cieplutko będzie
. A co do ogródka to ja nic nie mogę na razie robić bo płot mi się popsuł, a dokładnie odfrunął hi hi hi
do sąsiadki i ma pan przyjść i go naprawić. Tylko nie wiem kiedy
i dlatego nic na razie nie robię.
A co tam u ciebie Wosabko ?
hej Mała:)a u mnie ok:)leci mi dzień za dniem..i tak jakos bez większych nadziei w tym cyklu..ale od następnego ruszamy na maxa:)a dzis idę do gina:)mala29_, Libra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo to Wosebko trzymam kciuki za wizytę...m. robi inne bardziej skomplikowane rzeczy...wolę odmalować to na spokojnie mniejszym pędzlem, bo to raufazowa farba...a on jak macha tym ławkowcem to później efekt nie ten...odświeżam troszkę, bo tak obłapane są, że hej...zobaczymy ile mi starczy cierpliwości...i ma być zamiast niebiesko to zielono...zobaczymy jak wyjdzie...tylko muszę barwnik wlać...
A wiesz mała, że ja niby taka porządnicka a i tak non stop brudno, skąd to się bierze? Uciekam kochane już, bo czas też ucieka;-)
Siedzi blondynka przy barze porządnie wstawiona...patrzy i oczy robi...Barman ją pyta: Co się dzieje lasencja?
a ona na to wgapiając się w wentylator:"ale ten czas zasuwa!"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2013, 06:19
Muska, mauysia, Dodi, Shagga_80, AGA 30 lubią tę wiadomość
-
napewno starczy Ci sił komu jak komu ale tobie ty jak się uprzesz to zawsze dasz radę. Silna babka z ciebie muzarciu
a powiem ci ciekawość że u mnie już jest zielono w domku
he he he dobry kawałWiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2013, 06:23
W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke -
mala29_ wrote:i to mi się u ciebie podoba taka postawa :)głowa do góry i do działania
. Tylko nie zapomnij zdać relacji od lekarza
no napewno zdam:)muszę wkoncu cos z tym zrobić zeby przyśpieszyc to moje małe cudo:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2013, 06:22
mala29_, Libra, Muska lubią tę wiadomość
-
muzarcia wrote:No to Wosebko trzymam kciuki za wizytę...m. robi inne bardziej skomplikowane rzeczy...wolę odmalować to na spokojnie mniejszym pędzlem, bo to raufazowa farba...a on jak macha tym ławkowcem to później efekt nie ten...odświeżam troszkę, bo tak obłapane są, że hej...zobaczymy ile mi starczy cierpliwości...i ma być zamiast niebiesko to zielono...zobaczymy jak wyjdzie...tylko muszę barwnik wlać...
A wiesz mała, że ja niby taka porządnicka a i tak non stop brudno, skąd to się bierze? Uciekam kochane już, bo czas też ucieka;-)
Siedzi blondynka przy barze porządnie wstawiona...patrzy i oczy robi...Barman ją pyta: Co się dzieje lasencja?
a ona na to wgapiając się w wentylator:"ale ten czas zasuwa!"
no kochana napewno dasz radę:)a efekty napewno będa super:)
no i daj znać potem jak wyszło:)
mala29_ lubi tę wiadomość
-
Wosebka wrote:mala29_ wrote:i to mi się u ciebie podoba taka postawa :)głowa do góry i do działania
. Tylko nie zapomnij zdać relacji od lekarza
no napewno zdam:)muszę wkoncu cos z tym zrobić zeby przyśpieszyc to moje małe cudo:)
no mądra dziewczynkaja myślę że już niedługo wam się uda odrobina pomocy ze strony medycyny a maluszek szybko się pojawi
i mędzie miał wspaniałą mamucie
Wosebka, Libra lubią tę wiadomość
W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke -
mala29_ wrote:Wosebka wrote:mala29_ wrote:i to mi się u ciebie podoba taka postawa :)głowa do góry i do działania
. Tylko nie zapomnij zdać relacji od lekarza
no napewno zdam:)muszę wkoncu cos z tym zrobić zeby przyśpieszyc to moje małe cudo:)
no mądra dziewczynkaja myślę że już niedługo wam się uda odrobina pomocy ze strony medycyny a maluszek szybko się pojawi
i mędzie miał wspaniałą mamucie
:* Mała ty też będziesz wspaniałą mama:)jest w Tobie tyle ciepła i miłości:)i Bozia napewno Ci to wynagrodzi:)tylko trzeba cierpliwie czekać:)wiesz u mojego m jak był ten facet na wózku..to mu mówił ze oni o pierwsze dziecko starali sie az 4 lata..my mamy za soba 2 lata ...wiec ja po tym troche odpusciłam..wiem ze to nie takie łatwe..najgorsze własnie to pierwsze..bo potem to juz łatwo idzie:)he he;)przynajmniej tak u tego goscia było:)Libra lubi tę wiadomość
-
Wosebka, Mala, Muzarcia- witajcie ranne ptaszki
Ja lece do pracy- pozniej nadrobie
Shagga- sliczne zdjatko!
Kaja- dobrze, ze wizyta nalezy do udanych, no i gin wydaje sie porzadny
Milego dnia wszystkim!Wosebka, mala29_, mauysia, Sandraa, Dodi, Shagga_80 lubią tę wiadomość
-
No widzisz Wosabko
u nas niestety raczej tak szybko nie będzie i w ogóle czy będzie
My się 7 lat staramy i nic ale poczekam do końca tego leczenia i jak Bóg da to może będziemy mieli w końcu to in-vitro a jak się nie uda to odpuszczam już wtedy na maksa.
Wosebka lubi tę wiadomość
W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke -
mala29_ wrote:No widzisz Wosabko
u nas niestety raczej tak szybko nie będzie i w ogóle czy będzie
My się 7 lat staramy i nic ale poczekam do końca tego leczenia i jak Bóg da to może będziemy mieli w końcu to in-vitro a jak się nie uda to odpuszczam już wtedy na maksa.
kochana napewno Wam sieuda:)nie mozesz w to wątpić:)ja wierze ze Ty prędzej doczekasz sie tego bąbelka w brzuszku niż ja:)mala29_ lubi tę wiadomość
-
karoam wrote:Wosebka, Mala, Muzarcia- witajcie ranne ptaszki
Ja lece do pracy- pozniej nadrobie
Shagga- sliczne zdjatko!
Kaja- dobrze, ze wizyta nalezy do udanych, no i gin wydaje sie porzadny
Milego dnia wszystkim!
hej karoam:)wiesz powiem ci ze gdyby nie praca to ja bym jeszcze spała;)no ale niestety obowiazki...ale juz niedługo weekend:)to się wyśpie na maxa:)mala29_, karoam lubią tę wiadomość
-
Wosebka wrote:mala29_ wrote:No widzisz Wosabko
u nas niestety raczej tak szybko nie będzie i w ogóle czy będzie
My się 7 lat staramy i nic ale poczekam do końca tego leczenia i jak Bóg da to może będziemy mieli w końcu to in-vitro a jak się nie uda to odpuszczam już wtedy na maksa.
kochana napewno Wam sieuda:)nie mozesz w to wątpić:)ja wierze ze Ty prędzej doczekasz sie tego bąbelka w brzuszku niż ja:)
wosabko wątpię nie jest tak łatwo jak się zdaje. Ale czas pokarzeWosebka lubi tę wiadomość
W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke -
nick nieaktualnyWitajcie dziewczynki:)
Wosebko, czyli jest nowa wiara i nadzieja, że zostaniecie rodzicami... tylko należy zaciskać kciuki, żeby stałos ię to szybciej niż miną 4 lata:*
Mała:* ciągle czekasz... ale mam nadzieje, że bardzo dobrze na tym wyjdziesz już w tym roku! żeby zagościł maluszek w Twoim brzuszku:*Wosebka, karoam lubią tę wiadomość
-
mala29_ wrote:Wosebka wrote:mala29_ wrote:No widzisz Wosabko
u nas niestety raczej tak szybko nie będzie i w ogóle czy będzie
My się 7 lat staramy i nic ale poczekam do końca tego leczenia i jak Bóg da to może będziemy mieli w końcu to in-vitro a jak się nie uda to odpuszczam już wtedy na maksa.
kochana napewno Wam sieuda:)nie mozesz w to wątpić:)ja wierze ze Ty prędzej doczekasz sie tego bąbelka w brzuszku niż ja:)
wosabko wątpię nie jest tak łatwo jak się zdaje. Ale czas pokarze
no własnie Mała czas pokaze:)wiec spokojnie czekamy:)