plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyShe kochana witaj...nie mogłam dzisiaj spać i od 00:15 do 3:30 faktycznie byłam nocnym markiem...położyłam się po 21. krótko, więc nie najgorzej...
Jednak brakuje tu opcji odnośnie serduszkowania w okolicach 1:00-3:00...rano czy wieczór poprzedniego dnia zaznaczać? My się często budzimy 0k 3ciej lub po 2giej...spać nie możemy to się "przytulamy"... z czego to wynika nie wiadomo ale tak bywa często...
Zaznaczyłam rano, bo raczej jest po owulacji i nie ma to raczej znaczenia...z tego co pamiętam to jedzenie nie ma wpływu na betę...ale za to chyba na prolaktynę ma...i pora badań jest w tym drugim przypadku ważna...beta to beta i niepotrzebnie się katujesz brakiem śniadanka;-)
Mam nadzieję, że ubywa tej papierologicznej pracy pod Twoją ręką... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBellunia hej hej...ja nie wiem co to za czarnowidztwo z rana...kochane kiedy jest owulacja jest szansa a spaść może temp. po owu dość drastycznie nawet i znów się podnieść...
Monika wejdź na galerię wykresów nawet ciążowych i tam popatrz...ja się tak pocieszam chwilowo...ale Ty znasz siebie lepiej...my jesteśmy od przytulania i od innych takich...po prostu możesz na nas liczyć...Kiedyś się bardzo miło rozczarujesz
Do 12tej może wytrzymam bez Was, co? Trzeba by dokończyć sprzątanie...ale pewnie nie wytrzymam...Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2012, 07:10
Woseba lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymuzarcia witaj:)no wiesz często oglądam te wykresy i w niektórych to aż dziw bierze ze z takich temp ciaza jest..:)i faktycznie potrafi to podniesc na duchu:)ale juz koniec smutków:)bo to mi napewno nie pomoze:)a m mi własnie napisał że po tabsach którymi go karmie;)to jego żołnierzyki będą jak amerykanscy marince
i wkońcu pokonaja to pole bitwy;)
-
Hej dziewoje!
Ja wczoraj chyba pierwszy raz w życiu odnotowałam porządną kreskę na teście owulacyjnym, więc nie można było tego zmarnowaćNo i oczywiście będzie dziś kontynuacja
Odetchnęłam, że prawdopodobnie nie "przespałam" jednak owulacji...
Nie lubię jednak tych nowych funkcji, bo są STRASZNIE WCIĄGAJĄCE! Co chwilę korci mnie, żeby poprzeglądać i pokomentować jakieś wykresy
Co porabiacie w długi weekend? Jakiś jesienny wyjazd? My dziś wieczorem jedziemy do rodziny męża, więc pewnie nie będzie mnie na forum do poniedziałku rana. Dziś postaram się nadrobić przyszłe zaległości))
-
rudzielec wrote:Dziełchy zrobiłam betę dzisiaj wieczorem nie wytrzymałam i pojechałam wynik negatywny więc ciąża ewidentnie wyeliminowana. Niechże kurcze ten @ już przyjdzie....
No wiecie ludzie... Co za oszustwoCiekawe co jest w takim razie na rzeczy. Mam nadzieję, że cokolwiek spowodowało to opóźnienie, da się szybko wyeliminować i zaczniesz nowy cykl z nową nadzieją.
-
Monia... ja tam nie chcę nic mówić, ale mój wykres widziałaś? Pierwsze dni po owulacji miałam 36,5 po 3 dniach czy 4 wzrosło "szaleńczo" o 1 kreseczkę do 36,6 (potem nie wiem bo wtedy zbiłam ten termometr
) ALE to były bardzo niskie temperatury... poza tym Ty mi nie pisz o jakichś szczytach progesteronu w momencie kiedy wszystkie piszecie, że przy zagnieżdżaniu temperatura SPADA... jesteś DOPIERO w 21 dc. Wiem, ze nie chcesz się nastawiać- rozumiem to, ale nie możesz wszystkiego spisywać też na straty. Wykres nie powie Ci w tej chwili NIC poza tym, ze miałaś owulację. Musiałabyś mieć organizm super hiper książkowy, zeby móc bawić się w interpretacje w 21dc czy jesteś w ciąży czy nie
Dlatego Kochanie uszka do góry I SIĘ NIE PODDAJEMY!!!
Woseba, muzarcia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTyśka witaj
...z dołu podtrzymuję tę temperaturę za dupsko, żeby nie zsunęła się niżej na Twoim wykresie
no nie mogę wytrzymać i zajrzałam tutaj...nie nie ja to już potrzebuję leczenia odwykowego;-)Mauysia działajcie , działajcie spokojnie...
...wczoraj był dzień napojów alkoholowych? marnie ja obchodzę te święta różne -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nie wiem ale po tym wczorajszym spotkaniu z panią gin coś w moich odczuciach się zmieniło i nie traktuje już tego wykresu jako wyroczni, że każdy spadek to już dupka blada.. czuje sie tak samo, jakby czaiła się tuż za rogiem @ poza tym chyba nic innego nie wyczuwam..
Monia żołnierzyki m jak w końcu wystrzelą to od razu wyhaczycie bliźniaki:)Woseba, mauysia lubią tę wiadomość
-
A co do porządków... ja mam kurde taki problem z dywanem, ze nie wiem co z nim zrobić -.- Mieliśmy pieska... bellę
taka słodka Labradorka... specjalnie "na jej cześć" (właściwie przez jej kłaki...) kupilismy w marcu dywan typu shaggy... jasniusieńko kremowy (boże jaka ja byłam głupia...). pieska w lipcu musieliśmy oddać a problem w postaci brudnego jak cholera dywany został
Totalnie nie wiem jak go uprać! Wiem, ze powinien być prany w pralni najlepiej... ale szkoda mi co 2 miesiace (bo co tyle wygląda masakrycznie) wydawać 150zł na pranie dywanu, który kosztował 400 zł -.- szamponami się go prać nie da, bo po nich jeszcze bardziej się brudzi (bez płukania chemikalia zostają i się brud bardziej lepi)... czy któraś ma na taki dywan sprawdzony sposób???
-
nick nieaktualny