X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne plemniczka, staraczka i tyśka
Odpowiedz

plemniczka, staraczka i tyśka

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 kwietnia 2013, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muska a ja na twoim miejscu byłabym uparta, i pokazała swojemu, ze nie ma racji, twoja obraza jest uzasadniona, niech zobaczy, że nie ma racji. Zazwyczaj człowiek w nerwach uparcie tkwi z swoim przekonaniu, może z czasem pomyśli, że się myli.

    Shagga_80, Muska, kiti lubią tę wiadomość

  • zbikowa Autorytet
    Postów: 2155 8099

    Wysłany: 2 kwietnia 2013, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak tak sobie dzis was czytam, to na prawde sie ciesze ze mieszkam za granica...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2013, 09:37

    Rucia lubi tę wiadomość

  • Blondi22 Autorytet
    Postów: 6648 8129

    Wysłany: 2 kwietnia 2013, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a tak wogole sie witam ;)

    u nas świeta ok tylko niestety białe od tesciów jak wracalismy w niedziele to nie moglismy wyjechac śnieg po kolana ;/

    a.png
    a.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 kwietnia 2013, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rucia wrote:
    Muska a ja na twoim miejscu byłabym uparta, i pokazała swojemu, ze nie ma racji, twoja obraza jest uzasadniona, niech zobaczy, że nie ma racji. Zazwyczaj człowiek w nerwach uparcie tkwi z swoim przekonaniu, może z czasem pomyśli, że się myli.

    Dokładnie! Nie odpuszczaj i tyle...To, że Teściów macie na miejscu to musicie spędzać z Nimi cały wolny czas...Bądź twarda :)

    A tymczasem uciekam, bo ja nadal w piżamie a teraz doszło to tego,że Syn każe mi łóżko sprzątnąć :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 kwietnia 2013, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shagga_80 wrote:
    Libra wrote:
    Rucia wrote:
    Libra wrote:
    u nas nie było wcale do śmiechu... świąteczne spotkanie rodzinne upłynęło w pochmurno-żałobnej atmosferze... tak to jest jak rodzina presję wywiera i ciągle się wypytuje, kiedy dzidzia będzie...

    Libruś ludzie nie mają taktu. Nas pytali o to samo na stypie mojego dziadka. Tylko ja wprost powiedziałam, że poroniłam w październiku 2011 roku, kiedy dziecko będzie i czy w ogóle będzie tego nikt nie wie. Każdy się zamknął.

    to u nas było podobnie... najpier śmiech, śmugus dyngus... i pytania cioteczek do mnie i do siostry "kiedy się o dzieci w końcu postaramy?"
    ja to zlałam i odowiedziałam "jak Bóg da"
    ale moja siosra po 3 pytaniu nie wytrzymała, ze łzami powiedziała o laparoskopii i poronieniu... wyszła do drugiego pokoju i się popłakała...
    tyle z świątecznego nastroju zostało...

    Mam nadzieję,że cioteczki miały mega wyrzuty sumienia?!

    ponoć przez dłuższy czas niezręcznie było i rozmowa się nie kleiła (tak powiedział mój m... bo ja wyszłam za siostrą... i wróciłam jak ona usnęła)

    mój m w naszej sprawie powiedział, że my czekamy na kwalifikacje na in vitro... o dziwo jedna z ciotek (najnormalniejsza, która się nigdy nie pyta... i chyba z wdzięczności, bo jak zachorowała na raka, to ja kredyt brałam, by wspomóc jej leczenie) zaoferowała się, że może nas wspomóc finansowo... później już cisza była w tym temacie:)

    Fedra, Dodi lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 kwietnia 2013, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też tymczasowo się odmeldowuję :) Idę prasować.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 kwietnia 2013, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zbikowa wrote:
    Jak tak sobie dzis was czytam, to na prawde sie ciesze ze mieszkam za granica...

    a gdzie dokładnie siedzisz? jeśli można wiedzieć

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2013, 09:42

    zbikowa lubi tę wiadomość

  • natusia Autorytet
    Postów: 1015 701

    Wysłany: 2 kwietnia 2013, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muska to smutne co piszesz,bo święta są nie tylko od tkwienia na twardym krześle przy stole ale i od odpoczynku. U mnie jest tak,że jeden dzień u jednych drugi u drugich. Ale nie siedzimy tam cały dzień,bo w pierwsze święto staramy się wieczorem spotkać z przyjaciółmi a na drugi dzień spędzić razem wieczór. Błogie lenistwo razem,jakiś dobry film... Kurcze nie zazdroszczę :(

    26adc18ecb3d77912c223fee25f8ec7e.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 kwietnia 2013, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Libra wrote:
    u nas nie było wcale do śmiechu... świąteczne spotkanie rodzinne upłynęło w pochmurno-żałobnej atmosferze... tak to jest jak rodzina presję wywiera i ciągle się wypytuje, kiedy dzidzia będzie...

    To już mogłaś nakrzyczeć na nich jak byli w kupie! Ludzie choć nastawieni do nas pozytywnie nie mają wyczucia...brak im empatii...

  • zbikowa Autorytet
    Postów: 2155 8099

    Wysłany: 2 kwietnia 2013, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mala29_ wrote:
    zbikowa wrote:
    Jak tak sobie dzis was czytam, to na prawde sie ciesze ze mieszkam za granica...

    a gdzie dokładnie siedzisz? jeśli można wiedzieć

    w Londynie, a Ty?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 kwietnia 2013, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    koło Liverpoolu

  • sylwia1985 Autorytet
    Postów: 6355 7491

    Wysłany: 2 kwietnia 2013, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a my w nd bylismy u moich rodzicow, posiedzielismy no i oczywiscie wspomnieli ze latka leca i moze najwyzszy czas pomyslec powazniej ( nikt nie wie ze sie staramy i nic z tego nie wychodzi) zaczelismy rozmawiac o remoncie mieszkania bo moj ojciec zajmuje sie takimi rzeczami- troche popili jak to faceci.Wczoraj bylismy u mojego ale atmosfera beznadziejna bo wujek czyli tesciowej brat w szpitalu ma nowotwor i atmosfera grobowa byla.Nawet obiadu nie bylo ani zadnej gosciny tylko kazdy sobie ... jutro do pracy

    ex2b4z17yxk8dczz.png


    km5se6ydi0vc9k5k.png
  • zbikowa Autorytet
    Postów: 2155 8099

    Wysłany: 2 kwietnia 2013, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mala29_ wrote:
    koło Liverpoolu

    jak bedziesz chciala wpasc do stolycy to zapraszam na kawe ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 kwietnia 2013, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    z wielką chęcią :) dam znać jak będę się wybierać z moim m.

    zbikowa lubi tę wiadomość

  • Kfjatus Autorytet
    Postów: 2946 7692

    Wysłany: 2 kwietnia 2013, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba u wielu z nas gdyśmy uległy tak mogłyby wyglądać święta, niedziele, dni wolne - u mamy mężczyzny, no bo przecież tam facetom jest wyśmienicie, a nam nie zawsze ;). Ciesze się, że jakoś ostatnio nie miałam takich sytuacji. Choć czasem były. Zawsze staram się jakoś z tego dobrze wybrnąć, nic na siłę, tylko bardziej sposobem i mądrością :)

    1221648qmrgggy559.gif
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 kwietnia 2013, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze a nas nikt nie pyta he he
    Ale miny kolegów mojego m. byłyby bezcenne gdyby oznajmił, że będzie ojcem ha ha
    54 zaraz na karku...rozumiecie mój pośpiech i rozdrażnienie?
    Wcale się mu nie dziwię, że się waha ciągle, bo jest odpowiedzialny za naszą rodzinkę...za nasz byt i za naszą przyszłość...nie chcę już drążyć tematu tutaj na temat późnego ojcostwa itd. ale wiadomo o co chodzi...

    Także ten cykl już bez anty i do końca roku się staram a później odpuszczam...jest Dominik...nasz ukochany urwis...to szczęście...

    kiti, Kfjatus, Blondi22, Rucia, Libra, Dodi lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 kwietnia 2013, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobra dziewuszki ja zmykam na trochę idę posprzątać w domku. :)

  • sylwia1985 Autorytet
    Postów: 6355 7491

    Wysłany: 2 kwietnia 2013, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    muzarcia wrote:
    Kurcze a nas nikt nie pyta he he
    Ale miny kolegów mojego m. byłyby bezcenne gdyby oznajmił, że będzie ojcem ha ha
    54 zaraz na karku...rozumiecie mój pośpiech i rozdrażnienie?
    Wcale się mu nie dziwię, że się waha ciągle, bo jest odpowiedzialny za naszą rodzinkę...za nasz byt i za naszą przyszłość...nie chcę już drążyć tematu tutaj na temat późnego ojcostwa itd. ale wiadomo o co chodzi...

    Także ten cykl już bez anty i do końca roku się staram a później odpuszczam...jest Dominik...nasz ukochany urwis...to szczęście...

    twoj ma 54 lata?

    ex2b4z17yxk8dczz.png


    km5se6ydi0vc9k5k.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 kwietnia 2013, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czasem mam ochotę zniknąć po prostu na jakiś czas...ale tak się nie da;-(

  • Muska Autorytet
    Postów: 2322 5037

    Wysłany: 2 kwietnia 2013, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie kobitki. Ja wiem jak powinno być i wy wiecie, ale najwyraźniej chłopy tego nie rozumieją.
    No nic, będę twarda i będę jak mantrę powtarzać, że teraz jest dorosły i mamy nową rodzinę, a święta nie polegają na siedzeniu w kupie i nie ruszaniu się poza mieszkanie, tylko na przebywaniu razem, wspólnych posiłkach, no ale można przecież sobie wyjść?!
    No, czytam inne posty i widze że nie tylko u mnie niewesoło było...
    Aż nie chcę komentowac.....
    :(
    Niech ta wiosna w końcu przyjdzie to nam sie wszystkim w głowach poprawi.

    9f7j3e5e06vngc0g.png
    961lgu1rd0kaje2g.png
‹‹ 2205 2206 2207 2208 2209 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ