plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCHOLEWCIA OSTATNI KAWAŁ I IDĘ!!!! TERAZ NIE CIE ZA GODZINĘ DOPIERO ZA GODZINKĘ!!!
Przychodzi baba do ginekologa i lekarz mówi jej, że nigdy w życiu nie widział takiej dużej "dziury". Baba przestraszyła się i po powrocie do domu postanowiła to sprawdzić. Połozyła sobie lustro na podłodze i ogląda tą dziurę. Na tę chwilę wchodzi mąż i pyta ją: - A co ty robisz? -Aaa... to taka niewinna gimnastyka... -Acha, właściwie to masz rację, przyda ci się. Tylko uważaj żebyś w tą dziurę w podłodze nie wpadła.Ola_czeka, Shagga_80, Rucia, mala29_, Fedra, Ilona, Dodi lubią tę wiadomość
-
Ola_czeka wrote:Jeśli chodzi o moją tempkę, to jakoś w święta nie mierzyłam, najpierw zostawiłam termometr w innym pokoju i nie chciałam budzić gości, potem olałam. Teraz mogłabym to tego wrócić, ale już mam taką wyrwę, że nie wiem, czy jest sens. Z drugiej strony przywiozłam z Polski microlife z dwoma miejscami po przecinku, więc chyba na spokojnie poczekam do okresu a potem zacznę mierzyć w pochwie, przynajmniej skończy się zębatka na wykresach.
Olaaaaaa.
Przecież miałyśmy równo iść. No weź zmierz tym nowym
Będziemy chociaż wiedzieć czy jest dalej wysoko czy spada... (wysoko! oczywiście będzie) -
nick nieaktualnyHalo Aga zmieniła avatar, to już się udaje?
Blondi dostajesz całość!!!! Oby pomogło i tak jak mała pisze herbatka lub nalewka gotowa z pokrzywy jest do kupienia w aptece i też pomaga...Małej sugerowałam pokrzywę, bo nie wiem czy są tam dostępne aqua femin, poza tym o nich zapomniałam i tak by leżały gdybym nie wzięła się za sprawdzanie co półroczne dat na lekach i kosmetykach...
Blondi22, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPo akcji z mms-em do Ruci zabrałam Młodemu telefon i teraz jest płacz...to czas pożegnać się
Zająć się obrażalskim...swoją drogą Taty telefonu tknąć nawet nie może a moim to bawiłby się cały dzień...a potem są takie kwiatki, że wysyła mi sms-y do ludzi z różnymi danymi z telefonu
Kiedyś nagrywałam "zeznanie" Starego , a potem Mały wysłał to mojej koleżance :d
Muska, mauysia, Rucia, Fedra, Dodi lubią tę wiadomość
-
muzarcia wrote:Halo Aga zmieniła avatar, to już się udaje?
Blondi dostajesz całość!!!! Oby pomogło i tak jak mała pisze herbatka lub nalewka gotowa z pokrzywy jest do kupienia w aptece i też pomaga...Małej sugerowałam pokrzywę, bo nie wiem czy są tam dostępne aqua femin, poza tym o nich zapomniałam i tak by leżały gdybym nie wzięła się za sprawdzanie co półroczne dat na lekach i kosmetykach...
Ja nadal avatara nie mogę zmienić, a taką wiadomość dostałam dziś od ovu:
"Witaj,
dziękujemy za Twoją wiadomość.
Otrzymaliśmy już informację od niektórych użytkowniczek, że nie mogą dodać awataru. Sprawdzamy tą "tajemniczą" kwestię z niemożnością dodania awatarów przez niektóre użytkowniczki. W większości przypadków (u nas również) nie ma żadnych problemów z dodaniem awataru. Być może ma to związek z Flashem, który na niektórych systemach / przeglądarkach jest zawodny. Jak tylko uda nam się znaleźć przyczynę i rozwiązać ten problem, poinformujemy Cię o tym." -
Ola_czeka wrote:Jeśli chodzi o moją tempkę, to jakoś w święta nie mierzyłam, najpierw zostawiłam termometr w innym pokoju i nie chciałam budzić gości, potem olałam. Teraz mogłabym to tego wrócić, ale już mam taką wyrwę, że nie wiem, czy jest sens. Z drugiej strony przywiozłam z Polski microlife z dwoma miejscami po przecinku, więc chyba na spokojnie poczekam do okresu a potem zacznę mierzyć w pochwie, przynajmniej skończy się zębatka na wykresach.
Po owulacji i tak już bez sensu mierzyć, chyba że dla zaspokojenia ciekawości własnej lub - co istotniejsze - koleżanek z forum
Ja bym była za niemierzeniem do dnia spodziewanej @
A czym tak Cię wkurzył Twój małżonek?Muska, Fedra lubią tę wiadomość
-
muzarcia wrote:To kochane wysłać Blondi 25 kapsułek czy Fedra albo Muska chcą spróbować? Dziewczyny to jak? Blondi adres poproszę na priv i już go spisuję...ma być ciut cieplej, to podeślę
Wyślij tej, która ułoży na Twój temat lepszy limeryk
Albo epos od razu! -
nick nieaktualnymauysia wrote:Ola_czeka wrote:Jeśli chodzi o moją tempkę, to jakoś w święta nie mierzyłam, najpierw zostawiłam termometr w innym pokoju i nie chciałam budzić gości, potem olałam. Teraz mogłabym to tego wrócić, ale już mam taką wyrwę, że nie wiem, czy jest sens. Z drugiej strony przywiozłam z Polski microlife z dwoma miejscami po przecinku, więc chyba na spokojnie poczekam do okresu a potem zacznę mierzyć w pochwie, przynajmniej skończy się zębatka na wykresach.
Po owulacji i tak już bez sensu mierzyć, chyba że dla zaspokojenia ciekawości własnej lub - co istotniejsze - koleżanek z forum
Ja bym była za niemierzeniem do dnia spodziewanej @
A czym tak Cię wkurzył Twój małżonek?
No jak możesz Mauysiu!!
Przecież tu chodzi głównie o koleżanki z forum -
muzarcia wrote:Halo Aga zmieniła avatar, to już się udaje?
Blondi dostajesz całość!!!! Oby pomogło i tak jak mała pisze herbatka lub nalewka gotowa z pokrzywy jest do kupienia w aptece i też pomaga...Małej sugerowałam pokrzywę, bo nie wiem czy są tam dostępne aqua femin, poza tym o nich zapomniałam i tak by leżały gdybym nie wzięła się za sprawdzanie co półroczne dat na lekach i kosmetykach...
dzieki Muzi
a adres doszedl na priv ?
-
Ola_czeka wrote:Shagga zobaczę, czy wzięłam z Polski ten stary termometr i przemyślę.
A jeśli chodzi o pytania gdzie byłam - byłam na święta w Polsce a tam nie mam jeszcze netu, więc miałam odwyk.
Sprawa z adopcją znowu przesunęła się o pół roku, zaczynam wątpić czy macierzyństwo w ogóle jest mi pisane. Problem w tym, że nie widzę alternatywy.
Mauysia, Fedra, to Wy chciałyście info odnośnie adopcji? Nie mogą znaleźć tamtego wątku rozmowy, możecie jeszcze raz podesłać mi maile? Libry maila mam.
A czemu o pół roku???
Mój mail: [email protected] -
nick nieaktualnyOla_czeka wrote:Shagga! Jakie zeznanie starego?! To jest intrygujące!
Hehehe
Kiedyś jedna Jego "stara koleżanka" bardzo do Niego wydzwaniała (choć to za dużo powiedziane - puszczała Mu głuche - o różnych porach - wieczorem, wcześnie rano - gdy wstawał do pracy itd) i ja kazałam Mu przysięgać, że jak zadzwoni jeszcze raz to oddzwoni do Niej, albo napisze sms-a, że sobie tego nie życzymy...no i nagrałam to
Hmmm, a może to było coś innego? Nie wie,, różne rzeczy nagrywałamKfjatus, Muska, Dodi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyShagga_80 wrote:Aaaa Rucia!
Za chwilę dostaniesz zdjęcie mojego Starego z Kuba zaraz po narodzeniuKuba bawi się moim telefonem no i niby ma wyłączoną sieć,że dzwonić nigdzie nie może, ale z sms-ami jest tak,że wyśle się jak włączy się sieć , więc nie zdziw się
Shaguś jeszcze nic nie dostałamAle czekam z niecierpliwością.
-
nick nieaktualnyShagga_80 wrote:mauysia wrote:Ola_czeka wrote:Jeśli chodzi o moją tempkę, to jakoś w święta nie mierzyłam, najpierw zostawiłam termometr w innym pokoju i nie chciałam budzić gości, potem olałam. Teraz mogłabym to tego wrócić, ale już mam taką wyrwę, że nie wiem, czy jest sens. Z drugiej strony przywiozłam z Polski microlife z dwoma miejscami po przecinku, więc chyba na spokojnie poczekam do okresu a potem zacznę mierzyć w pochwie, przynajmniej skończy się zębatka na wykresach.
Po owulacji i tak już bez sensu mierzyć, chyba że dla zaspokojenia ciekawości własnej lub - co istotniejsze - koleżanek z forum
Ja bym była za niemierzeniem do dnia spodziewanej @
A czym tak Cię wkurzył Twój małżonek?
No jak możesz Mauysiu!!
Przecież tu chodzi głównie o koleżanki z forum
A poważnie, to jakoś wytrzymamy do tego 8smego i bez mierzenia tempki -
nick nieaktualny
-
mauysia wrote:Ola_czeka wrote:Jeśli chodzi o moją tempkę, to jakoś w święta nie mierzyłam, najpierw zostawiłam termometr w innym pokoju i nie chciałam budzić gości, potem olałam. Teraz mogłabym to tego wrócić, ale już mam taką wyrwę, że nie wiem, czy jest sens. Z drugiej strony przywiozłam z Polski microlife z dwoma miejscami po przecinku, więc chyba na spokojnie poczekam do okresu a potem zacznę mierzyć w pochwie, przynajmniej skończy się zębatka na wykresach.
Po owulacji i tak już bez sensu mierzyć, chyba że dla zaspokojenia ciekawości własnej lub - co istotniejsze - koleżanek z forum
Ja bym była za niemierzeniem do dnia spodziewanej @
A czym tak Cię wkurzył Twój małżonek?
Hmmmm wymieniać alfabetycznie czy chronologicznie?
Prawda jest taka, że my zawsze byliśmy raczej wybuchowym, "włoskim" małżeństwem, ale to co się z nami dzieje ostatnio - przechodzi ludzkie pojęcie. Razem pracujemy i mieszkamy, spędzamy ze sobą 24h/dobę do tego mamy bardzo stresujący okres w pracy. No i zrobiło się między nami krucho. Jeszcze nie tak dawno postanowiliśmy popracować nad związkiem, daliśmy sobie czas do świąt, ale niestety nic się nie zmieniło.
Przepraszam, jedno się zmieniło - dziś rano mój mąż po raz pierwszy zwrócił się do mnie słowami "nie wkurwiaj mnie" co nigdy przenigdy nie miało miejsca i nie miało mieć miejsca. Jeśli ktokolwiek wyrywał się z przekleństwem podczas kłótni to z rzadka byłam to ja i potem strasznie tego żałowałam. Po dzisiejszym tekście W. mogę mieć pewność, że zmierzamy w bardzo złym kierunku.
Po prostu takiego języka nie miało być w moim związku. Nie wiem co się stało z nami.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2013, 10:19
Shagga_80 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRucia wrote:Shagga_80 wrote:Aaaa Rucia!
Za chwilę dostaniesz zdjęcie mojego Starego z Kuba zaraz po narodzeniuKuba bawi się moim telefonem no i niby ma wyłączoną sieć,że dzwonić nigdzie nie może, ale z sms-ami jest tak,że wyśle się jak włączy się sieć , więc nie zdziw się
Shaguś jeszcze nic nie dostałamAle czekam z niecierpliwością.
U mnie pokazuje,że wciąż wysyła i od razu uprzedzam, będzie (jeśli w ogóle wyśle) do góry nogami
PS. Może od razu wytłumacz swojemu Mężowi kto to i z jakiej przyczyny dostałaś tę fotkę,coby nie było dziwnych akcjiRucia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyOla_czeka wrote:mauysia wrote:Ola_czeka wrote:Jeśli chodzi o moją tempkę, to jakoś w święta nie mierzyłam, najpierw zostawiłam termometr w innym pokoju i nie chciałam budzić gości, potem olałam. Teraz mogłabym to tego wrócić, ale już mam taką wyrwę, że nie wiem, czy jest sens. Z drugiej strony przywiozłam z Polski microlife z dwoma miejscami po przecinku, więc chyba na spokojnie poczekam do okresu a potem zacznę mierzyć w pochwie, przynajmniej skończy się zębatka na wykresach.
Po owulacji i tak już bez sensu mierzyć, chyba że dla zaspokojenia ciekawości własnej lub - co istotniejsze - koleżanek z forum
Ja bym była za niemierzeniem do dnia spodziewanej @
A czym tak Cię wkurzył Twój małżonek?
Hmmmm wymieniać alfabetycznie czy chronologicznie?
Prawda jest taka, że my zawsze byliśmy raczej wybuchowym, "włoskim" małżeństwem, ale to co się z nami dzieje ostatnio - przechodzi ludzkie pojęcie. Razem pracujemy i mieszkamy, spędzamy ze sobą 24h/dobę do tego mamy bardzo stresujący okres w pracy. No i zrobiło się między nami krucho. Jeszcze nie tak dawno postanowiliśmy popracować nad związkiem, daliśmy sobie czas do świąt, ale niestety nic się nie zmieniło.
Przepraszam, jedno się zmieniło - dziś rano mój mąż po raz pierwszy zwrócił się do mnie słowami "nie wkurwiaj mnie" co nigdy przenigdy nie miało miejsca i nie miało mieć miejsca. Jeśli ktokolwiek wyrywał się z przekleństwem podczas kłótni to z rzadka byłam to ja i potem strasznie tego żałowałam. Po dzisiejszym tekście W. mogę mieć pewność, że zmierzamy w bardzo złym kierunku.
Po prostu takiego języka nie miało być w moim związku. Nie wiem co się stało z nami.
Cytuj jest stanowczo za blisko lubię
Niestety u nas też wygląda to jak we włoskiej rodzinie...tyle,że ja nie raz nie dwa usłyszałam znacznie gorsze słowa...a sama nie byłam lepsza, co niestety pewnie Cię nie pocieszy
Mam nadzieję,że Twój jak zrozumie, że przegiął to przeprosi i będzie tylko lepiej