X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne plemniczka, staraczka i tyśka
Odpowiedz

plemniczka, staraczka i tyśka

Oceń ten wątek:
  • Ola_czeka Autorytet
    Postów: 6075 19732

    Wysłany: 5 kwietnia 2013, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia, wprowadziłabym się do mieszkania po studentach i wykańczała je w wolne dni, byle szybciej i po mojemu. Żadne mieszkanie z mamuśkami. Trzymam się tego od lat.

  • sylwia1985 Autorytet
    Postów: 6355 7491

    Wysłany: 5 kwietnia 2013, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    powalilo mu sie w glowie w tym wojsku- ciagle tylko nerwowy i rozkazuje : umyj to !!!! posprzataj!!!! rozmawialam z nim zeby sie zmienil ale nie wierze juz mu nie raz obiecywal poprawde ale za tydzien bylo to samo !!!!! jestem przerazona i czekam az kiedys mnie uderzy !!! jest strasznie agresywny.Mowilam tesciowce ale ona zeby go nie dolowac tylko pomagac!! Poza tym jakby tesciowka sie dowiedziala ze w ciazy jestem to bylo by.Ostatnio powiedziala ze praca najwazniejsza i zebym jeszcze na studia jakies poszla dopoki dzieci nie mamy a na dzieci to jeszcze przyjdzie czas. Nic nie mowilam ale rozsadzalo mnie od srodka a moj zamiast spedzic weekend z ukochana to pedzi do mamuni !!! zali sie jej a ona wszystko wie !!!!

    ex2b4z17yxk8dczz.png


    km5se6ydi0vc9k5k.png
  • Effcia28 Autorytet
    Postów: 3546 7330

    Wysłany: 5 kwietnia 2013, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwia1985 wrote:
    Effcia28 wrote:
    sylwia1985 wrote:
    Effcia28 wrote:
    sylwia1985 wrote:
    hej dziewczyny u mnie znowu nici.Poklucilam sie ze swoim tak porzadnie-mam go dosc !!!!!! w nd wyjezdza na miesiac do wroclawia na kurs a niech jedzie

    Sylwia nie ma się co kłócić :) życie jest za krótkie na kłótnie:)

    naprawde mam go dosyc- zastanawiam sie czy nie odejsc. Mam dosc maminsynka.....

    no ale co on zrobił?dlaczego chcesz odejść od niego?

    jest maminsynkiem - ciaglde tylko jezdzi do mamusi jak ma wolne.Teraz siedzimy juz 2 tygodnie bo ma urlop i mam juz dosc tesciowki- nie wytrzymam juz a na dodatek od maja przenosza go z wojska do miejscowosci skad pochodzi.Z jednej strony fajnie bo ja tu pracuje i dojezdzam ale z drugiej wiem ze bedzie sie widywal z mamunia codziennie i dzis zakomunikowal ze przez 2 mce bedziemy mieszkac z mamunia dopoki nie wypowie mieszkania studentkom i je troche nie wyremontuje.Drugi wariant ja jade na 2 mce do swojej mamuni i mieszkam tam dokad nie wyremontuje mieszkania a ja dojezdzam wowczas do pracy( pracuje 3 dni w tygodniu po 10 godzin) porazka....a w takim syfie jak tam jest na mieszkaniu nie chce mieszkac - bo przez 5 lat wynajmowane bylo studentom i porazka wielka.. Co robic? uciekac !!!!!!!!!!!!

    Sylwia nie obraż się ale dla mnie to nie jest powód do odejścia od męża. Trzeba spokojnie usiąść i pogadać z chłopem co Ci na sercu leży:) Skoro jest agresywny to ja bym pojechała do swojego rodzinnego domu i sprawdziła czy mu zależy na Tobie ,jak mu będzie zależało to przyjedzie pogadacie ustalicie pewne fakty i żyjemy szczęśliwie dalej

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2013, 18:45

    frgt5b8.png 546fc3c5c96d17b5.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 kwietnia 2013, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia, może Twoja Teściowa mieszka sama i Twój Mąż troszczy się o Nią? I może na dodatek Ona ma tylko Jego (nie ma innych dzieci, albo Inni są w drugim końcu Polski?) i jeszcze nie daj Boże, Ona ma problemy ze zdrowiem?

    Albo opcja druga - niedawno wyszedł z domu rodzinnego i wciąż czuje jakby musiał co dzień tam wracać?

    Albo Ona jest manipulantką i w jakiś dziwny sposób wciąż Go ściąga do siebie?

    Któraś z tych 3 opcji ma miejsce u Was? Bo jeśli tak, to jakoś mogłabym jakoś tłumaczyć zachowanie Twojego Męża (tzn z tego co wiemy od Ciebie),ale może jest inaczej?

  • Ola_czeka Autorytet
    Postów: 6075 19732

    Wysłany: 5 kwietnia 2013, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwia1985 wrote:
    powalilo mu sie w glowie w tym wojsku- ciagle tylko nerwowy i rozkazuje : umyj to !!!! posprzataj!!!! rozmawialam z nim zeby sie zmienil ale nie wierze juz mu nie raz obiecywal poprawde ale za tydzien bylo to samo !!!!! jestem przerazona i czekam az kiedys mnie uderzy !!! jest strasznie agresywny.Mowilam tesciowce ale ona zeby go nie dolowac tylko pomagac!! Poza tym jakby tesciowka sie dowiedziala ze w ciazy jestem to bylo by.Ostatnio powiedziala ze praca najwazniejsza i zebym jeszcze na studia jakies poszla dopoki dzieci nie mamy a na dzieci to jeszcze przyjdzie czas. Nic nie mowilam ale rozsadzalo mnie od srodka a moj zamiast spedzic weekend z ukochana to pedzi do mamuni !!! zali sie jej a ona wszystko wie !!!!

    No o żonach wojskowych to się słyszy sporo, w sensie o ich życiu. Tylko że ja znam 2 przypadki totalnie odwrotne - w wojsku dowódcy a w domu kapcie. Musisz tylko zręcznie go przechwycić spod kapcia teściowej pod swój;)

    Shagga_80, Dodi lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 kwietnia 2013, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola_czeka wrote:
    Jakby nie patrzeć - miała świętą rację.

    To było o mojej przyjaciółce.

    Może i miała rację,ale kto to wie, co Komu pisane? I co siąść i czekać na to przyniesie los? Ja wierzę,że każdej z nas pisane jest bycie Matką i tego będę się trzymała :)

  • sylwia1985 Autorytet
    Postów: 6355 7491

    Wysłany: 5 kwietnia 2013, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    coraz czesciej o tym mysle. MOze bym mu wierzyla ale opowiem wam cos...wyzale sie bo nikomu nie mowialam....
    3 miesiace temu poszedl na basen- ma telefon na dwie karty i dzwonie do niego i slysze: idziesz ze mna na basen? no to ja halo nieslysze cie wogole !!! a on dalej :moze poszlabys ze mna na basen EDYTKO i co tam aha no ok jak dzis nie mozesz to trudno no to pa zdzwonimy sie kiedy indziej... Kolana sie ugiely pode mna i przyszedl do domu i pytam: gdzie byles ? a on na basenie? a z kim? a on sam a do kogo dzwoniles? a on do nikogo i wtedy sie zaczelo powiedzialam ze wszystko slyszalam ze przez przypadek odebral mnie jak rozmawial z EDYTKA i sie pytam kto to jest o on ze jak mielismy kryzys miesiac to poznal ja na basenie i wzial od niej nr tel ale ze nic go z nia nie laczy.Ja na to odejdz nie chce Cie znac to na drugi dzien kupil mi bukiet roz ale od tego czasu mu nie wierze. Rozumiecie?

    ex2b4z17yxk8dczz.png


    km5se6ydi0vc9k5k.png
  • Muska Autorytet
    Postów: 2322 5037

    Wysłany: 5 kwietnia 2013, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwia1985 wrote:
    powalilo mu sie w glowie w tym wojsku- ciagle tylko nerwowy i rozkazuje : umyj to !!!! posprzataj!!!! rozmawialam z nim zeby sie zmienil ale nie wierze juz mu nie raz obiecywal poprawde ale za tydzien bylo to samo !!!!! jestem przerazona i czekam az kiedys mnie uderzy !!! jest strasznie agresywny.Mowilam tesciowce ale ona zeby go nie dolowac tylko pomagac!! Poza tym jakby tesciowka sie dowiedziala ze w ciazy jestem to bylo by.Ostatnio powiedziala ze praca najwazniejsza i zebym jeszcze na studia jakies poszla dopoki dzieci nie mamy a na dzieci to jeszcze przyjdzie czas. Nic nie mowilam ale rozsadzalo mnie od srodka a moj zamiast spedzic weekend z ukochana to pedzi do mamuni !!! zali sie jej a ona wszystko wie !!!!

    Chłopy to wieczne dzieci. Wiem, że to denerwujące. Tez coś podobnego miałam w święta. Tylko ja i o rozwodzie i o uduszeniu go myślałam równocześnie. Skończyło się na mega kłótni wszech czasów, no ale jak to w życiu, już sobie to wyjaśniliśmy. No życie w pełnej odsłonie.
    Wybieraj zasyfione mieszkanie po studentach razem z nim i sprzątajcie w wolne dni! Żadnego mieszkania z mamami, bo albo u jego - źle, albo u Twojej - tez źle bo ona wtedy do swojej pojedzie.
    Tłumacz mu, może dotrze.

    9f7j3e5e06vngc0g.png
    961lgu1rd0kaje2g.png
  • sylwia1985 Autorytet
    Postów: 6355 7491

    Wysłany: 5 kwietnia 2013, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shagga_80 wrote:
    Sylwia, może Twoja Teściowa mieszka sama i Twój Mąż troszczy się o Nią? I może na dodatek Ona ma tylko Jego (nie ma innych dzieci, albo Inni są w drugim końcu Polski?) i jeszcze nie daj Boże, Ona ma problemy ze zdrowiem?

    Albo opcja druga - niedawno wyszedł z domu rodzinnego i wciąż czuje jakby musiał co dzień tam wracać?

    Albo Ona jest manipulantką i w jakiś dziwny sposób wciąż Go ściąga do siebie?

    Któraś z tych 3 opcji ma miejsce u Was? Bo jeśli tak, to jakoś mogłabym jakoś tłumaczyć zachowanie Twojego Męża (tzn z tego co wiemy od Ciebie),ale może jest inaczej?

    tesciowa i tesciu zyja. Ma brata ktory mieszka z zona i dziecmi obok nich. Poprostu ma nad nim wladze bo mlodszy po drugie powiedziala ze nie ma dzieci jeszcze wiec jego obowiazkiem jest troszczyc sie o rodzicow. Rozumiem alez ile mozna

    ex2b4z17yxk8dczz.png


    km5se6ydi0vc9k5k.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 kwietnia 2013, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwia1985 wrote:
    coraz czesciej o tym mysle. MOze bym mu wierzyla ale opowiem wam cos...wyzale sie bo nikomu nie mowialam....
    3 miesiace temu poszedl na basen- ma telefon na dwie karty i dzwonie do niego i slysze: idziesz ze mna na basen? no to ja halo nieslysze cie wogole !!! a on dalej :moze poszlabys ze mna na basen EDYTKO i co tam aha no ok jak dzis nie mozesz to trudno no to pa zdzwonimy sie kiedy indziej... Kolana sie ugiely pode mna i przyszedl do domu i pytam: gdzie byles ? a on na basenie? a z kim? a on sam a do kogo dzwoniles? a on do nikogo i wtedy sie zaczelo powiedzialam ze wszystko slyszalam ze przez przypadek odebral mnie jak rozmawial z EDYTKA i sie pytam kto to jest o on ze jak mielismy kryzys miesiac to poznal ja na basenie i wzial od niej nr tel ale ze nic go z nia nie laczy.Ja na to odejdz nie chce Cie znac to na drugi dzien kupil mi bukiet roz ale od tego czasu mu nie wierze. Rozumiecie?

    Rozumiem :( Aż brak mi słów ....czasem miałam podobne sytuacje, z których zawsze wyplątał się i ja (co najgorsze) dawałam się przekonać, że mówi prawdę, ale tak naprawdę to zostaje gdzieś głęboko :(

  • sylwia1985 Autorytet
    Postów: 6355 7491

    Wysłany: 5 kwietnia 2013, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BOZE NARESZCIE TO WYZUCILAM Z SIEBIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!ale od 3 mcy cos sie wypalilo nie wiem !!! doradzcie cos!!!!!!!!!!!

    ex2b4z17yxk8dczz.png


    km5se6ydi0vc9k5k.png
  • Effcia28 Autorytet
    Postów: 3546 7330

    Wysłany: 5 kwietnia 2013, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja też znam "byłego"już wojskowego żona ma go owiniętego wokół paluszka :)pod pantoflem :)a w wojsku ostry jak nie wiem co

    frgt5b8.png 546fc3c5c96d17b5.png
  • Ola_czeka Autorytet
    Postów: 6075 19732

    Wysłany: 5 kwietnia 2013, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No Sylwia to niezły kaliber. Tego basenu bym nie tolerowała. No ale ja zazdrośnica jestem a do tego mam tak niskie poczucie własnej wartości, że już bym się w związku nie odnalazła... Co jest ogromnym problemem, bo nawet jak się kiedyś mojemu noga dosłownie powinie, to nie będzie czego zbierać.

    Shagga_80 lubi tę wiadomość

  • Effcia28 Autorytet
    Postów: 3546 7330

    Wysłany: 5 kwietnia 2013, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwia1985 wrote:
    coraz czesciej o tym mysle. MOze bym mu wierzyla ale opowiem wam cos...wyzale sie bo nikomu nie mowialam....
    3 miesiace temu poszedl na basen- ma telefon na dwie karty i dzwonie do niego i slysze: idziesz ze mna na basen? no to ja halo nieslysze cie wogole !!! a on dalej :moze poszlabys ze mna na basen EDYTKO i co tam aha no ok jak dzis nie mozesz to trudno no to pa zdzwonimy sie kiedy indziej... Kolana sie ugiely pode mna i przyszedl do domu i pytam: gdzie byles ? a on na basenie? a z kim? a on sam a do kogo dzwoniles? a on do nikogo i wtedy sie zaczelo powiedzialam ze wszystko slyszalam ze przez przypadek odebral mnie jak rozmawial z EDYTKA i sie pytam kto to jest o on ze jak mielismy kryzys miesiac to poznal ja na basenie i wzial od niej nr tel ale ze nic go z nia nie laczy.Ja na to odejdz nie chce Cie znac to na drugi dzien kupil mi bukiet roz ale od tego czasu mu nie wierze. Rozumiecie?

    No to już jest powód aby tak myśleć:(ale ja Ci niestety nie doradzę bo nie byłam w takiej ,ani też podobnej sytuacji-Przykre to co piszesz

    frgt5b8.png 546fc3c5c96d17b5.png
  • sylwia1985 Autorytet
    Postów: 6355 7491

    Wysłany: 5 kwietnia 2013, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    na dodatek miesiac go teraz nie bedzie i nie wiem co on tam bedzie robil !!!!! jak takie cos wywinal mieszkajac ze mna to co dopiero tam w obcym miescie gdzie nikt go nie zobaczy !!!

    ex2b4z17yxk8dczz.png


    km5se6ydi0vc9k5k.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 kwietnia 2013, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak sobie myślę, Sylwia i dochodzę do wniosku,że powinnaś poważnie z Nim porozmawiać - jakkolwiek banalnie to brzmi!
    Powiedziałabym,że nie podoba mi się to wszystko - często Go nie ma, bo wciąż jeździ PODOBNO do Rodziców, a wiedząc, że ma jakąś koleżankę z którą umawia się na basen jak Ty masz siedzieć spokojnie w domu? Dla Ciebie w domu nierzadko jest niemiły, a ile razy mówiłaś, że On mówi, że jest zbyt zmęczony by się z Tobą kochać...chyba powinien grubo się tłumaczyć!! No i teraz dopiero jestem zła, już przeszło mi i nie gniewam się aż tak na @ Oli, ale teraz mam meeeeega focha na twojego Starego!!!

    Effcia28, Dodi lubią tę wiadomość

  • sylwia1985 Autorytet
    Postów: 6355 7491

    Wysłany: 5 kwietnia 2013, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jestem zdolowana dziewczyny. Jak sie dzisiaj o tym dowiedzial to odrazu : moze do kina pojdziemy,pokochamy sie? a przez te prawie 2 tygodnie mila mnie w dupie !!!!!! a jak wie ze ma gdzies jechac na dluzej to wowczas sie przymila !!! Ja powiedzialam ze nie mam ochoty na kino !!! teraz gdzie siedzi u mamuni na parterze a ja sama klika przy kompie - przykre. Zastanawiam sie czy kochac sie nim ? co radzicie? czy powiedziec nie!!!

    ex2b4z17yxk8dczz.png


    km5se6ydi0vc9k5k.png
  • Effcia28 Autorytet
    Postów: 3546 7330

    Wysłany: 5 kwietnia 2013, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwia1985 wrote:
    BOZE NARESZCIE TO WYZUCILAM Z SIEBIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!ale od 3 mcy cos sie wypalilo nie wiem !!! doradzcie cos!!!!!!!!!!!

    dobrze,że komuś powiedziałaś zawsze może choć trochę Ci ulżyło

    frgt5b8.png 546fc3c5c96d17b5.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 kwietnia 2013, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwia1985 wrote:
    jestem zdolowana dziewczyny. Jak sie dzisiaj o tym dowiedzial to odrazu : moze do kina pojdziemy,pokochamy sie? a przez te prawie 2 tygodnie mila mnie w dupie !!!!!! a jak wie ze ma gdzies jechac na dluzej to wowczas sie przymila !!! Ja powiedzialam ze nie mam ochoty na kino !!! teraz gdzie siedzi u mamuni na parterze a ja sama klika przy kompie - przykre. Zastanawiam sie czy kochac sie nim ? co radzicie? czy powiedziec nie!!!

    Wy mieszkacie z Jego rodzicami? I o czym dziś się dowiedział?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2013, 19:00

  • sylwia1985 Autorytet
    Postów: 6355 7491

    Wysłany: 5 kwietnia 2013, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shagga_80 wrote:
    Tak sobie myślę, Sylwia i dochodzę do wniosku,że powinnaś poważnie z Nim porozmawiać - jakkolwiek banalnie to brzmi!
    Powiedziałabym,że nie podoba mi się to wszystko - często Go nie ma, bo wciąż jeździ PODOBNO do Rodziców, a wiedząc, że ma jakąś koleżankę z którą umawia się na basen jak Ty masz siedzieć spokojnie w domu? Dla Ciebie w domu nierzadko jest niemiły, a ile razy mówiłaś, że On mówi, że jest zbyt zmęczony by się z Tobą kochać...chyba powinien grubo się tłumaczyć!! No i teraz dopiero jestem zła, już przeszło mi i nie gniewam się aż tak na @ Oli, ale teraz mam meeeeega focha na twojego Starego!!!

    chodzi o to ze ja z nim rozmawiam czesto i na powaznie.Mowie mu co mnie boli a on ze przesadzam ze sa wazniejsze rzeczy ale tak sie zastanawiam moze pokazac mu ze potrafie odejsc- bo nie raz mu dawalam to do zrozumienia ale sie nie przejal widac

    ex2b4z17yxk8dczz.png


    km5se6ydi0vc9k5k.png
‹‹ 2286 2287 2288 2289 2290 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak odróżnić w ciąży zdrowe symptomy od tych niepokojących?

Przeczytaj jakich objawów i dolegliwości możesz spodziewać się będąc w ciąży. Które z nich są normalnymi symptomami ciąży a których nigdy nie powinnaś ignorować i które powinny skłonić Cię do konsultacji z lekarzem.   

CZYTAJ WIĘCEJ