plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
a dzionek nawet spoko spędziliśmy fajny dzień z moim M., wczoraj też wieczór był fajny bo poszliśmy na drinka ogólnie fajnie było ale niestety finału w nocy nie mogło być wredna @ się jeszcze nie skończyła.W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke
-
nick nieaktualnyTo prawda mała;-) Jak poczeka to będzie dopiero wystrzałowo;-)oj już to widzę...biedny ten Twój m mała ;-P Ja tak z doskoku, bo ciągle coś trzeba zrobić...byłam na allegro i oglądałam te wózki, łóżeczka i ciuszki Mnie aż tak bardzo to teraz nie kręci...nie wiem dlaczego, chyba jednak mam jeszcze dystans do tego co jest i co może lub nie musi być...a może już o tej porze jestem zwyczajnie zmęczona...
-
BellaRosa wrote:muzarcia ja wózki od roku oglądam Mam nawet swojego faworyta
http://allegro.pl/bebetto-luca-3w1-nowosc-sklep-mulan-pl-lodz-i2751723764.html
ja mam kręćka na punkcie rzeczy dla dzieci
bella śliczne te wózkiBellaRosa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyhttp://allegro.pl/wozek-wielofunkcyjny-3-w-1-dzieciecy-riko-amigo-i2734021972.html
dla mnie ten też jest niezły...
tylko nie za dobrze wygląda z fotelikiem...kiepsko rozwiązane
ale może mi się wydajeWiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2012, 18:10
-
teraz to dla maluszków jest tyle rzeczy że się aż oczy świecą
-
nick nieaktualny
-
oj i mi już wystarczy bo głupieje ;P
Dzisiaj robiliśmy z mężem kosztorys wyprawki dla malucha i zrobienia pokoju dzieciom (córa do szkoły od września idzie więc trzeba meble kupić itd.) i wiecie co? Chyba jestem genialna zmieściłam się w 6ciu tysiącach ze wszystkim w meblach, łóżku piętrowym całej wyprawce dla malucha (co prawda ubranka mam... :> ) i jeszcze wliczyłam w to wyprawkę córki do szkoły znając życie oczywiście coś nie wypali i jeszcze będe muasiała dołożyć ze 2 tys ale spodziewałam się, ze wyjdzie dużo więcej... -
Mała ja się tego nauczyłam jak mieliśmy fatalną sytuacje finansową. To było gdzieś 4 lata temu. na życie mieliśmy wtedy jakieś 550-600zł (jedzenie plus chemia)- moje dochody plus męża dochody 1200zł (wszystko na stancje). Wtedy nauczyłam się wydawać tyle ile potrzebuję Zostało mi do dziś I zawsze jak wyliczam TO ZAOKRĄGLAM W GÓRĘ- to najważniejsze np. wózek 1430zł wpisuje 1500zł, wanienka 50zł- dowalam do 100zł. Łóżko piętrowe 900zł zaokrąglam do 1000zł itd, itp. Tym sposobem jak wykańczałam mieszkanie zostało mi sporo pieniędzy na pierdoły do kuchni czy jakieś ramki, świeczniki itp.