X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne plemniczka, staraczka i tyśka
Odpowiedz

plemniczka, staraczka i tyśka

Oceń ten wątek:
  • Fedra Autorytet
    Postów: 9361 19566

    Wysłany: 8 maja 2013, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasias wrote:
    kurcze, wypróbowałam Fedra twój sposób... niestety nie wyszło

    zgłoś problem do adminiostratora ja drukuje wykresy jakie chce bez problemu...
    więcej już nie pomogę...

    17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz <3
    2015 Nati <3
    2017 Suzi <3
  • kasias Koleżanka
    Postów: 60 22

    Wysłany: 8 maja 2013, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    już zgłaszałam, ale nie otrzymałam odpowiedzi.no nic...
    mimo wszystko dziękuje

    svchrjjgts5qn5ev.png
  • zbikowa Autorytet
    Postów: 2155 8099

    Wysłany: 8 maja 2013, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ależ "fo pa" strzeliłam, Rucia wszystkiego najlepszego! no i kolejnych szczęśliwych lat razem!

  • gocha04 Autorytet
    Postów: 3807 6362

    Wysłany: 8 maja 2013, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobra, poczytałam, dałam znak, że żyję i idę dalej orać, bo jak to Ola zacytowała lepiej wcześniej zacząć.;)

    Fedra lubi tę wiadomość

    👩 '85 👦'82

    AMH 1.07
    07.2015 - 1IUI ❌
    08.2015 - 2IUI ❌

    01.2022 AMH 0,24
    02.2022 Invicta - IVF z KD ❌
    02.2022 OVIklinika
    03.2022 krótki protokół IVF
    31.03.2022 transfer 3dniowca 8AB
    8dpt cień cienia, 9 dpt ⏸,
    11dpt beta 27,2 13dpt beta 65,5, 15dpt 190,6
    11.2022 w końcu jesteś z nami 👧

    01.2023 🦀tarczycy

    W DRODZE PO RODZEŃSTWO 🙏
    10.2024 AMH 0,17
    11.2024 krótki protokół IVF
  • Fedra Autorytet
    Postów: 9361 19566

    Wysłany: 8 maja 2013, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasias wrote:
    już zgłaszałam, ale nie otrzymałam odpowiedzi.no nic...
    mimo wszystko dziękuje

    czasami trzeba chwile poczekac aż odpowiedzą :)

    17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz <3
    2015 Nati <3
    2017 Suzi <3
  • Fedra Autorytet
    Postów: 9361 19566

    Wysłany: 8 maja 2013, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobra południe wybiło można się brać do jakiejś roboty więc tymczasem spadam :P
    moze się jeszcze dzisiaj odezwę a może nie ale na pewno jutro zajrze :D

    17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz <3
    2015 Nati <3
    2017 Suzi <3
  • kopciuszek126 Autorytet
    Postów: 984 2409

    Wysłany: 8 maja 2013, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć moje Kochane!!!!
    Ja dopiero teraz bo wcześniej nie mogłam, bo w domu była moja mamuśka, a ona wiecznie ma problem-że ja tylko siedzę w internecie i nic nie robię ;(. A ona i siostra dziś robią w swoich pomieszczeniach porządki-takie jak na świeta!!!A ja nie robie nic bo przecież nie będę myć okien i wieszać firanek!!!!okno umyć to jeszcze, ale firanki niewskazane we wczesnej ciąży. A nikt w domu o mojej ciąży nie wie ;)

    Do rzeczy......

    Wczoraj na wizycie Pani dr mnie najpier zbadała, szyjka zamknięta i uformowana, macica ok., jajniki też. A mówiłam jej o tym moim brzuchu,ze mi z lewej strony urósł większy i pobolewa w tym lewym boku. Zbadała ,zrobiła usg i wszystko jest w porządku i kazała o kształcie brzucha niemyśleć!!!! Bo nie mam żadnych torbieli ani guzków na jajniku. A ciągna mnie wiązadła. Dała mi na to Duphaston 2*1 tabletke.
    Później zrobiła mi usg- najpierw dopochwowe i według niego dzidzi ma 24,6mm i 9tygodni i 1 dzien. A wczoraj według miesiaczki było 9 tygodni i 3 dni. I według tego pomiaru termin na 6 grudnia 2013. Później mówiła,ze zrobimy jeszcze przez brzuch usg i zrobiła ;). Według tego usg dzidzi ma 27,4 mm i 9 tygodni i 4 dni. Ona twierdzi,ze nawet ten pomiar jest lepszy-bo dokładniej można dzidzi zmierzyć.
    Dzidzi machało rączkami i nóżkami ;). Jestem juz spokojniejsza ;).
    Pani dr dała mi skierowanie na badania-na przeciwciała odpornościowe, glukoze na czczo, HIV, kiła, TSH, Toxoplazmozę, różyczkę, morfologię ogolną i mocz.
    Zalożyła mi kartę ciąży i zapisała na następna wizytę na 4 czerwca na 16. czyli za równe 4 tygodnie od wczorajszej wizyty. Będzie wtedy to ważne usg.
    pogadałyśmy, pośmiałyśmy sie. Opowiedziałam jej troszkę, ze wszystko trzymamy w tajemnicy. Wizta trwała ponad pół godzinki. A nie tak jak u tego gina co byłam 3 tygodnie temu-tam byłam raptem 10 minut.
    No to chyba tyle co miałam opowiedziec ;).

    Niestety nie czytałam Was dziś nic, i od kilku dni mam zaległosci,nawet wykresu nie uzupełniłam dziś. Muszę zaraz uciekać bo musze pranie ręczne zrobić-małego ciuszki te ładniejsze i pozaszywac co rozprute. a potem mam mycie samochodu i sprzątanie bo w nim syf niesamowity...U mnie dziś piękna pogoda ;). Szkoda siedzieć w domu przed komputerem.

    Ruciu -wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu!!!! Tyle tylko doczytałam z ostatniej strony.
    Miłego dnia wszystkim życzę ;)

    Fedra, mauysia, Rucia, aisa, Shagga_80, Dodi, gocha04 lubią tę wiadomość

    1usasg1812jvvfe2.png

    bhywanlihyvyaglb.png
  • kopciuszek126 Autorytet
    Postów: 984 2409

    Wysłany: 8 maja 2013, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mauysia wrote:
    Ola_czeka wrote:
    Co do zabobonów to odkąd mieszkam na wsi ciągle robię jakieś wtopy i przerażam tym ludzi wokół. Już nie mówię o bzdurach jak kładzenie torebki na podłogę ale ostatnio wyrwano mi z rąk dziecko, bo stanęłam z nim przed lustrem:( Nawet nie wiedziałam, że jest z tym związany jakiś zabobon, nie kusiłabym przecież losu..... ;)

    Chłopiec ten miał zresztą grzywkę sięgającą do brody popodpinaną kilkoma spinkami - nie wiedziałam, że nie wolno obcinać włosów małym dzieciom.

    Ooo, ja tez budzę przerażenie wśród żeńskiej części otoczenia, kładąc torebkę na podłodze. Ale o lustrze nic nie wiedziałam, wtajemnicz mnie, bo jeszcze ściągnę jakąś klątwę na moje dziecko!

    Mayuś i Ola z tego co słyszałam, to małe dziecko nie powinno się przegladać w lustrze bo będzie się jąkać!!!Tak słyszałam a jaka w tym prawda?To chyba dotyczy dzieci do 1 roku życia tak samo jak obcinanie włosków- nie obcina się przed ukończeniem 1 urodzin!!!!

    1usasg1812jvvfe2.png

    bhywanlihyvyaglb.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 maja 2013, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola_czeka wrote:
    Shagga_80 wrote:
    Hej Baby...ja tylko na chwilkę (a czemu to zaraz wytłumaczę) , a wstałam już dawno bo przed 8,ale nie mogłam siąść do kompa, bo o 9 Stary wpadł do domu (o czym od wczoraj wiedziałam :P) więc same rozumiecie ...wstałam - UBRAŁAM SIĘ, UBRAŁAM MAŁEGO, UCZESAŁAM, ZROBIŁAM ŚNIADANIE I ZARAZ IDZIEMY POD BLOK, czekać na wracającego od chirurga Starego.
    A w ogóle to byłam ledwo żywa ...już nieco obudziłam się :)

    Ola, Ty ciekawska Babo!!!!!!!!!! Zamawiałam kolejny już raz na C&A a tym razem tylko bieliznę, figi (MINI) dla siebie i stopki dla Starego...moje MINI figi to meeeeeeeeeeeeeeega majty okazały się :P Dwie (z siedmiu par) są nie najgorsze (tylko meeeeeeeega wielkie) ale pozostałe 5 białych to meeeeeeeeeeeeeeeeeeega...i gdyby nie to,że podkusiło mnie coś i je otworzyłam,to za darmochę bym je zwróciła...a tak,to muszę uśmiechnąć się do mojej Mamy, może Jej przypasują, choć wątpię...Taka moja historia , Olu, urzekła Cię :P ?

    Ruciu wszystkiego naj naj naj z okazji rocznicy :)

    I teraz uciekam :)

    Aaaaaaaaaaaaaaaaale akcja.......





    Ciekawe, czy te meeeeeeega majty weszłyby na mój nadgarstek ;)

    Aż w wolnej chwili ofotografuję Ci je, na bank nie masz takich naaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaadgasrtków !
    PS...dostałam dwie kolejne paczki - MASAKRA! potrzebuje ktoś tunikę bądź szorty (ciążowe, tzn tunika chyba niekoniecznie ciążowa).

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 maja 2013, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mauysia wrote:
    Rucia wrote:
    Mayuś a czemu L. musi mieć wycinane migdały?

    No bo ma migdałki duże jak - cytując lekarza - "kalafiory". Od dobrych pary miesięcy dawaliśmy mu na to jakieś kropelki, ale nic nie pomogło, więc dziś laryngolog powiedziała, że zalecałaby zabieg. L jest już w miarę wprawiony w pobytach w szpitalu (stety? niestety?) - ma za sobą już operację stopy, pępka i stulejki, więc szoku nie powinno być, tym bardziej, że usunięcie migdałków to chyba jest zabieg ambulatoryjny.

    Jezu, biedny Leoś!
    PS. Ja ze stulejką jechałam do podobno super lekarza OCZYWIŚCIE w mojej ulubionej Łodzi i On powiedział - nic z tym nie robić...i nic nie robimy, poza ćwiczeniami co dzień i już ładnie samo się "naprawiło" :) A kontrolnie jak skończy 3,5 roku mamy jechać do Niego sprawdzić,czy jest Ok...ale na moje czujne (dla niektórych przeczulone :P ) Matczyne oko jest OK

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 maja 2013, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kopciuszku..A NIE MÓWIŁYŚMY?! Wszystko dobrze z Dzidzią, więc teraz wrzuć na luz...co do firanek,to ja regularnie zapinam w pokoju Małego, bo On notorycznie zrywa i mnie szlag trafia...ja wiem,że nie powinno się niby wchodzić na wysokości (broń Boże nie przez przesądy) a raczej dlatego,że najnormalnie może zakręcić się w głowie i można spaść, a inna sprawa,że mogłabyś "zapomnieć" i zeskoczyć czy mało delikatnie zejść i wtedy w najlepszym razie zaboli brzuch (właśnie więzadła ) poza tym chodzi chyba o to,że nie powinno podnosić się rąk do góry za długo...ale ja nie popadałabym w paranoję, bo wyszłoby,że w ogóle najlepiej leżeć i pachnieć :) Choć na święta miałam pretekst i nie myłam okien i nie wieszałam firan :P

    A co do przesądów z włosami...kurcze,sama uległam temu :/ Ale to chyba jedyny przesąd z jakim się zgodziłam...choć w sumie nie tak,że wierzę,że coś z włosami będzie nie tak...nie widziałam potrzeby i już :) A o tym lusterku nie słyszałam i CHWAŁA BOGU, bo potwornie drażnią mnie przesądy...i zwykle musiałam dogadywać się z Teściową, mistrzynią we wku.rwianiu mnie gadaniem "nie patrz przez wizjer w ciąży", "nie noś paska"!.

    Fedra, kopciuszek126 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 maja 2013, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olaaaaaaaaaaaaa!
    A masz:
    http://imageshack.us/a/img11/8326/20130508130434.jpg

    Masz taaaaaaaaaaaaaaakie ręce?
    PS. Ten kalendarz z boku (formatu A5) jest w celu zobrazowania rozmiaru .

  • mauysia Autorytet
    Postów: 7315 19722

    Wysłany: 8 maja 2013, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shagga_80 wrote:
    mauysia wrote:
    Rucia wrote:
    Mayuś a czemu L. musi mieć wycinane migdały?

    No bo ma migdałki duże jak - cytując lekarza - "kalafiory". Od dobrych pary miesięcy dawaliśmy mu na to jakieś kropelki, ale nic nie pomogło, więc dziś laryngolog powiedziała, że zalecałaby zabieg. L jest już w miarę wprawiony w pobytach w szpitalu (stety? niestety?) - ma za sobą już operację stopy, pępka i stulejki, więc szoku nie powinno być, tym bardziej, że usunięcie migdałków to chyba jest zabieg ambulatoryjny.

    Jezu, biedny Leoś!
    PS. Ja ze stulejką jechałam do podobno super lekarza OCZYWIŚCIE w mojej ulubionej Łodzi i On powiedział - nic z tym nie robić...i nic nie robimy, poza ćwiczeniami co dzień i już ładnie samo się "naprawiło" :) A kontrolnie jak skończy 3,5 roku mamy jechać do Niego sprawdzić,czy jest Ok...ale na moje czujne (dla niektórych przeczulone :P ) Matczyne oko jest OK

    My tez próbowaliśmy, ale się nie "rozćwiczyło".

    A taki zabieg na migdałki to będzie lajt. Największą traumę miał chyba z operacji paluszka u stopy - miał wtedy niespełna rok, kilkanaśnie dni wcześniej zaczął chodzić, a tu nie dość że bolesna operacja, to jeszcze noga w gipsie do połowy uda na miesiąc :( A wytłumaczyć takiemu małemu bąblowi to jeszcze się za bardzo nie dało... Więc było ciężko. Teraz już wszystko kuma, przed operacją pępka/stulejki nawet robiliśmy z M w domu inscenizacje pobytu w szpitalu i samego zabiegu (skupiliśmy się na pępku ;) ) I to dużo dało.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2013, 11:38

    1kk082c3vuoqvmjs.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 maja 2013, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesz, Mauyś, mój Kuba nie miał dotąd żadnych zabiegów,ale leżeliśmy w szpitlu już 5 razy i wiesz, jakkolwiek to nie zabrzmi to zahartowało to Go (że tak powiem) w znaczeniu,że u wszelkich lekarzy jest kochany :)
    Ściskam mocno Leosia i oby już nie musiał nic więcej mieć operowanego!

    mauysia lubi tę wiadomość

  • mauysia Autorytet
    Postów: 7315 19722

    Wysłany: 8 maja 2013, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale po pobycie w szpitalu przy okazji operacji stópki wypominałam sobie, że martwiłam się taką "błahostką" jak dodatkowy paluszek u stópki (bo takowy miał L), albo tym, że musiał mieć całą nogę w gipsie.
    Malutkie dzieci (ok. dwóch lat), które miały coś z bioderkami, po operacji były wbijane w gips od klatki piersiowej po kostki obu nóg (nogi w rozkroku), na parę tygodni... Potem zdjęcie gipsu i druga operacja, na drugą stronę, i znowu gips... Biedaczki. Od tamtego czasu nie tracę nerwów na takie "błahostki", jakie nas spotykają.

    1kk082c3vuoqvmjs.png
  • Fedra Autorytet
    Postów: 9361 19566

    Wysłany: 8 maja 2013, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shagga_80 wrote:
    Olaaaaaaaaaaaaa!
    A masz:
    http://imageshack.us/a/img11/8326/20130508130434.jpg

    Masz taaaaaaaaaaaaaaakie ręce?
    PS. Ten kalendarz z boku (formatu A5) jest w celu zobrazowania rozmiaru .

    ja nie mam takich nadgarstków ale mam taki tyłek albo i większy musze sprawdzić najpierw jaki to format A5 :P

    Rucia lubi tę wiadomość

    17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz <3
    2015 Nati <3
    2017 Suzi <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 maja 2013, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mauysia wrote:
    Ale po pobycie w szpitalu przy okazji operacji stópki wypominałam sobie, że martwiłam się taką "błahostką" jak dodatkowy paluszek u stópki (bo takowy miał L), albo tym, że musiał mieć całą nogę w gipsie.
    Malutkie dzieci (ok. dwóch lat), które miały coś z bioderkami, po operacji były wbijane w gips od klatki piersiowej po kostki obu nóg (nogi w rozkroku), na parę tygodni... Potem zdjęcie gipsu i druga operacja, na drugą stronę, i znowu gips... Biedaczki. Od tamtego czasu nie tracę nerwów na takie "błahostki", jakie nas spotykają.

    Koleżanki córka miała problem z bioderkami, jak opowiadała mi co dziecko przechodziło (i jak po dosłownie calutkiej Polsce po specjalistach jeździła z Nią) to aż serce się krajało..choć Ona chyba uniknęła gispowania, ale to aż do Zakopanego jeździła do jakiegoś lekarza!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 maja 2013, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fedra wrote:
    Shagga_80 wrote:
    Olaaaaaaaaaaaaa!
    A masz:
    http://imageshack.us/a/img11/8326/20130508130434.jpg

    Masz taaaaaaaaaaaaaaakie ręce?
    PS. Ten kalendarz z boku (formatu A5) jest w celu zobrazowania rozmiaru .

    ja nie mam takich nadgarstków ale mam taki tyłek albo i większy musze sprawdzić najpierw jaki to format A5 :P

    Zeszyt zwykły :)

  • Ola_czeka Autorytet
    Postów: 6075 19732

    Wysłany: 8 maja 2013, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shaggusia uwielbiam Cię.

    Shagga_80 lubi tę wiadomość

  • mauysia Autorytet
    Postów: 7315 19722

    Wysłany: 8 maja 2013, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola_czeka wrote:
    Shaggusia uwielbiam Cię.

    O, jest Ta, Co Nie Czyta Privów :)

    1kk082c3vuoqvmjs.png
‹‹ 2679 2680 2681 2682 2683 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży – czyli po czym poznać że jesteś w ciąży jeszcze przed wykonaniem testu ciążowego?

„Po czym poznać że jestem w ciąży?” - to pytanie zadaje sobie wiele kobiet, zarówno tych które starają się o dziecko jak i tych które podejrzewają, że być może zaszły w ciążę. Odpowiedź nie jest łatwa i jednoznaczna. 

CZYTAJ WIĘCEJ