plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
dzieczyny obydwie macie rację
ja imprezę w lokalu robie po pierwsze właśnie z tego powodu co mówi Szaga bo nierealne jest to zrobić w mieszkaniu, ale fakt faktem jest ze moja rodzina prosimy sie wszyscy z ciotecznymi siostrami wiec wyjdzie ok 80 osób niesttey ale nic na to nie poradzę bo skoro sama chodz®ę to odprosić trzeba (no chyba że nie miałabym na chleb, ale aż tak źle nie jest)
więc juz teraz zbieramy na komunię
a co do tego że biedniejsi chca sobie to jakoś zrekompensować to wiadomo chcą się czasem poczuc lepiej choć w takich chwilachOliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
nick nieaktualnyadelajda82 wrote:Shagga_80 wrote:zbikowa wrote:adelajda82 wrote:ja pamietam na komunie dostałam kasete majki jeżowskiej, parasol, złoty łancuszek z krzyzykiem , który mam do dzis no i złoty zegarek.. no i rado na 2 kasety.. i jakos nie miałam wygórowanych wymagań , kazdy się cieszył ..
a teraz to tylko rywalizacja dzieci i co najgorsze rodziców.. kto lepiej zorganizuje dziecku komunie , lokal , to jest chore.. no ale cóz takie czasu albo sie dostosujesz do systemu albo zginiesz..
ale jak to zginiesz?
tez bym nie robiła dziecku komunii w domu bo raz bym sie utyrała, zeszłabym ze stresu ze cos jest nie tak a potem zamiast swietować to robiłabym jako kelnerka...
lolale są akurat ok moim zdaniem
Gdy planowaliśmy Chrzest dla Kubusia to mieliśmy mega z tym problem, bo w naszym mieszkaniu nie mielibyśmy miejsca na zrobienie imprezy na 20 ludzi (samej najbliższej rodziny - rodzice i rodzeństwo nasi!) no i oczywiście nie miałby kto bawić się w kelnerkę, Teściowa na mój pomysł,że zrobię w lokalu skrytykowała, że szkoda pieniędzy i że mogę u Nich zrobić...nie zgodziłam się i obstawałam przy swoim (choć Stary też uważał,że szkoda kasy) ostatecznie przemyśleliśmy wszystko, przeliczyliśmy wydatki i wyszło,że lokal to idealne wyjście i tak też zrobiliśmy...a wspomniana wcześniej Bratowa M w zeszłym roku o dziwo też zrobiła Chrzest w lokalu, mimo,że mieszka z Teściami, mają dużo więcej miejsca niż my i więcej możliwości (sama będąc kelnerką ma dużo koleżanek, które mogłaby "nająć")...różnica w cenie nie jest taka ogromniasta a komfort znaaaaaaaaaaaaaacznie większy w lokalu (my mieszkamy na 4 piętrze, Teście też i zawsze na imprezach jest meeeeeeega duchota!!).
Czy to próba dostosowania się do systemu, albo chęć pokazania że mnie to stać bo robię w lokalu a nie w domu? Nie wydaje mi się!
wiesz ja tez miałam w lokalu , w sumie to moj syn miał wpałacu bo miałam bardzo duza rodzine i naprawde chciała by kady w tym dniu był znami i swietował to .. ale jesli ktos sie pytało prezent .. to było nie szalec kazdy kupuje to na co go stać..i nikt nie bedzie robił problemu.. i taks ie stało .. i kaxdy był zadowolony .. tymbardziej ze moj syn miał juz wszytsko .. jedynak był wiec miał.. komunia mojego syna była na 60 osób . wiec to juz było małe wesele.. ale szczerze to wyszła mnie taniej bo miałam swoejgo kucharza i obsługe niz w lokalu na tyle osób..
Nie obraź się, ale piszesz o dostosowaniu się do systemu a sama zrobiłaś taaaaaaaaaaką imprezę Komunijną ? Chyba,że masz 10tkę rodzeństwa i Mąż też? Jeśli nie, to już dla mnie nie chodzi o to, by każdy w tym dniu był z nami i świętował to...a ewidentnie chęć pokazania się. Wybacz,ale mam alergię na hipokryzję. -
adelajda82 wrote:Beata wrote:zbikowa po po dojrzałych wypowiedziach myśllałam ze zaliczasz się do starszych* pań (żartowałam)
nie no ogólnie widze błyskotliwośc w Twoich wypowidziach charakteryzujący sie dla osób dojrzałych emecjonalnie (bawie sie w psychologa teraz)
heheh
a po czole widzę żeś młodziutka
a co do Adelajdy nie chcę tu wydawac jakiś sadów i rzucac podejrzeń ale zobaczcie dziewczyny przyszła wczoraj o ile dobrze jestem zorientowana i czuje sie bardzo swobodnie rozmawia z nami na równym poziomie (nie to ze źle) wiec jestem normalnie pewna że nas zna po sposobie wypowiedzi i swobodzie tematów
no ale moż enie nadaję sie na psychologa
bo beatko jestem bardzo otwara i szcera osoba i nie mam problemów w kontaktach miedzyludzkich.. ale widac to żle:)
pisałam ze byłam na innym forum , i wiem jak one działaja .. wiesz psycholoszka z ciebie troche marna , ale mysle ze kolezanka juz nie ..
takze jesli mozesz to raczej przyjmi osad ze jestem TU zupełnie nowa ... i nie sciemniam .. jesli naprawde chcesz to wysle ci moja fotke
dla spokojnosci
"bo betako jestem bardzo otwara i szcera osoba i nie mam problemów w kontaktach miedzyludzkich.. ale widac to żle:)"
To bardzo dobrze Adelkoadelajda82 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyShagga_80 wrote:adelajda82 wrote:Shagga_80 wrote:zbikowa wrote:adelajda82 wrote:ja pamietam na komunie dostałam kasete majki jeżowskiej, parasol, złoty łancuszek z krzyzykiem , który mam do dzis no i złoty zegarek.. no i rado na 2 kasety.. i jakos nie miałam wygórowanych wymagań , kazdy się cieszył ..
a teraz to tylko rywalizacja dzieci i co najgorsze rodziców.. kto lepiej zorganizuje dziecku komunie , lokal , to jest chore.. no ale cóz takie czasu albo sie dostosujesz do systemu albo zginiesz..
ale jak to zginiesz?
tez bym nie robiła dziecku komunii w domu bo raz bym sie utyrała, zeszłabym ze stresu ze cos jest nie tak a potem zamiast swietować to robiłabym jako kelnerka...
lolale są akurat ok moim zdaniem
Gdy planowaliśmy Chrzest dla Kubusia to mieliśmy mega z tym problem, bo w naszym mieszkaniu nie mielibyśmy miejsca na zrobienie imprezy na 20 ludzi (samej najbliższej rodziny - rodzice i rodzeństwo nasi!) no i oczywiście nie miałby kto bawić się w kelnerkę, Teściowa na mój pomysł,że zrobię w lokalu skrytykowała, że szkoda pieniędzy i że mogę u Nich zrobić...nie zgodziłam się i obstawałam przy swoim (choć Stary też uważał,że szkoda kasy) ostatecznie przemyśleliśmy wszystko, przeliczyliśmy wydatki i wyszło,że lokal to idealne wyjście i tak też zrobiliśmy...a wspomniana wcześniej Bratowa M w zeszłym roku o dziwo też zrobiła Chrzest w lokalu, mimo,że mieszka z Teściami, mają dużo więcej miejsca niż my i więcej możliwości (sama będąc kelnerką ma dużo koleżanek, które mogłaby "nająć")...różnica w cenie nie jest taka ogromniasta a komfort znaaaaaaaaaaaaaacznie większy w lokalu (my mieszkamy na 4 piętrze, Teście też i zawsze na imprezach jest meeeeeeega duchota!!).
Czy to próba dostosowania się do systemu, albo chęć pokazania że mnie to stać bo robię w lokalu a nie w domu? Nie wydaje mi się!
wiesz ja tez miałam w lokalu , w sumie to moj syn miał wpałacu bo miałam bardzo duza rodzine i naprawde chciała by kady w tym dniu był znami i swietował to .. ale jesli ktos sie pytało prezent .. to było nie szalec kazdy kupuje to na co go stać..i nikt nie bedzie robił problemu.. i taks ie stało .. i kaxdy był zadowolony .. tymbardziej ze moj syn miał juz wszytsko .. jedynak był wiec miał.. komunia mojego syna była na 60 osób . wiec to juz było małe wesele.. ale szczerze to wyszła mnie taniej bo miałam swoejgo kucharza i obsługe niz w lokalu na tyle osób..
Nie obraź się, ale piszesz o dostosowaniu się do systemu a sama zrobiłaś taaaaaaaaaaką imprezę Komunijną ? Chyba,że masz 10tkę rodzeństwa i Mąż też? Jeśli nie, to już dla mnie nie chodzi o to, by każdy w tym dniu był z nami i świętował to...a ewidentnie chęć pokazania się. Wybacz,ale mam alergię na hipokryzję.
na jest 6 wiec wiesz .. bywałam na komuniach w mojej rodzinie wiec trudno było nie zaprosic.. bo bylismy bardzo zrzyta rodzina.. moja mam ma 6 rodzenstwa wiec kazdego i jego dzieci no to sie nazbierało z dwóch stron. tyle narodu.. :0 no i moja niunia tez pewnie nie bedzie miała małej komunii .. u nas swieta to 40 soób .. wiec wiesz.. -
BellaRosa wrote:Co do Adelajdy- ja tam nie wiem czy stara czy nowa czy jaka
ale na obronę powiem Beatko, ze jak ja wpadłam na forum (wtedy było jeszcze mało dziewczyn) to tez pisałam pewnie i dużo. Na każde forum jak wchodze jako nowa to i tak pisze normalnie, bo co ja tam się bede szczypać i wdrażać przez miesiąc ;P
HEH w obronę????? mam nadzieję że nie poczuła sie zaatakowana??
no tak jak ty zaczynałas to miałas łatwiej Belluś
a ja tam własnie sie szczypię zawsze podchodzę z dystansem i jakoś im wiecej osób tym gorzej mi sie rozluźnic (na początku oczywiście)
bo ja niesmiała dziewczynka jestem
BellaRosa, Effcia28 lubią tę wiadomość
Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
Selena wrote:no mała przerwa:)a co:)nalezy mi sie:)wogóle to mma pytanie do naszych przyszłych mam..
Wosebko tu każda z nas jest przyszłą mamą. tylko niektóre z odroczonym terminem realizacjiSelena, Shagga_80, mauysia, Beata, Kfjatus, Rucia, aisa, Gunia, Dodi, Ola_czeka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBeata wrote:BellaRosa wrote:Co do Adelajdy- ja tam nie wiem czy stara czy nowa czy jaka
ale na obronę powiem Beatko, ze jak ja wpadłam na forum (wtedy było jeszcze mało dziewczyn) to tez pisałam pewnie i dużo. Na każde forum jak wchodze jako nowa to i tak pisze normalnie, bo co ja tam się bede szczypać i wdrażać przez miesiąc ;P
HEH w obronę????? mam nadzieję że nie poczuła sie zaatakowana??
no tak jak ty zaczynałas to miałas łatwiej Belluś
a ja tam własnie sie szczypię zawsze podchodzę z dystansem i jakoś im wiecej osób tym gorzej mi sie rozluźnic (na początku oczywiście)
bo ja niesmiała dziewczynka jestem
jesli chodzi o mnie to nie musisz sie krepować.. ja rozumiem , ze jestes osoba nie ufna .. kady ma takie prawo. ale szczerze ci mowie znajac siebie .. miło jest poznawac nowych ludzi , rozmaiwac z nimi.. zawsze mozna sie czegos nowego nauczyc, dowiedziec.. -
adelajda82 wrote:Beata wrote:zbikowa po po dojrzałych wypowiedziach myśllałam ze zaliczasz się do starszych* pań (żartowałam)
nie no ogólnie widze błyskotliwośc w Twoich wypowidziach charakteryzujący sie dla osób dojrzałych emecjonalnie (bawie sie w psychologa teraz)
heheh
a po czole widzę żeś młodziutka
a co do Adelajdy nie chcę tu wydawac jakiś sadów i rzucac podejrzeń ale zobaczcie dziewczyny przyszła wczoraj o ile dobrze jestem zorientowana i czuje sie bardzo swobodnie rozmawia z nami na równym poziomie (nie to ze źle) wiec jestem normalnie pewna że nas zna po sposobie wypowiedzi i swobodzie tematów
no ale moż enie nadaję sie na psychologa
bo beatko jestem bardzo otwara i szcera osoba i nie mam problemów w kontaktach miedzyludzkich.. ale widac to żle:)
pisałam ze byłam na innym forum , i wiem jak one działaja .. wiesz psycholoszka z ciebie troche marna , ale mysle ze kolezanka juz nie ..
takze jesli mozesz to raczej przyjmi osad ze jestem TU zupełnie nowa ... i nie sciemniam .. jesli naprawde chcesz to wysle ci moja fotke
dla spokojnosci
hmmm no nie wiem co o tym myślec...
to dobrze ze jestes otwarta i szczera ja lubię takie osoby (a nawet podziwiam bo mi często brakuje tego przebicia)
i wcale nie powiedziałam ze to żle !!
idę płakać że moje zdolności oceniłas jako marne
ale fotkę chcętnie zobaczęOliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
zbikowa wrote:Selena wrote:no mała przerwa:)a co:)nalezy mi sie:)wogóle to mma pytanie do naszych przyszłych mam..
Wosebko tu każda z nas jest przyszłą mamą. tylko niektóre z odroczonym terminem realizacji
no i tu masz racje:)ale chodzi mi o te juz z fasolkami..bo od wczoraj mam problem z oddychaniem:(czuje jakby mi cos na płucach siedziało i gniotło co chwile muszę sobie głęboko dychnąć..no i naczytałam w necie ze w ciąży tak jest..i na innych forach ciążowych własnie ciężarówki pisały ze miały tak od poczatku ciąży inne troche pózniej...i chciałam zapytać czy któraż z Was tak miała...normalnie czuje ze się zaraz udusze... -
ozesz ale sie narobiło zostałam odebrana zupełnie inaczej niz chcaiałam no ale cóż słowo pisane..
Adelko ty moze z moich okolic jesteś?
Zbikowa lubie Cięzbikowa lubi tę wiadomość
Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
hmm Wosebko gorąco Ci życzę aby to było przyczyną ale tak mysląc racjonalnie czy naprawdę mozliwe aby na ttym etepie fasolka dawała tak sie we znaki?
Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
nick nieaktualny
-
dziewczyny które mnie znają heeeej?
czy ja jestem osoba nieufna?> powiedziałabym ze aż zanadto ufną
kurde własnie ja za bardzo ufam ludziom i za bardzo sie otwieram i za duzo gadam hehhe to tak krótko o mniemauysia, aisa lubią tę wiadomość
Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
Selena wrote:zbikowa wrote:Selena wrote:no mała przerwa:)a co:)nalezy mi sie:)wogóle to mma pytanie do naszych przyszłych mam..
Wosebko tu każda z nas jest przyszłą mamą. tylko niektóre z odroczonym terminem realizacji
no i tu masz racje:)ale chodzi mi o te juz z fasolkami..bo od wczoraj mam problem z oddychaniem:(czuje jakby mi cos na płucach siedziało i gniotło co chwile muszę sobie głęboko dychnąć..no i naczytałam w necie ze w ciąży tak jest..i na innych forach ciążowych własnie ciężarówki pisały ze miały tak od poczatku ciąży inne troche pózniej...i chciałam zapytać czy któraż z Was tak miała...normalnie czuje ze się zaraz udusze...
Wosebko, ja pary z ust nie puszczę, bo obiecałam, że nie będę Cię nakręcać na żaden sposób! A Ty sama się prosisz, jak widzę
Ale nie - ja tak nie miałam. -
adelajda82 wrote:mozna tu wstawić zdjecie ? czy tylko w profilu ?
a skąd jestes ?Beatko
mozna bo dzieczyny nieraz wstawiaja ale ja nie wiem jak
ja mam fotę w avatarze znasz mnie ? hehe
mazowieckie powiedz że gdzies blisko to spotkamy sie na kawie i udowodnie ci ze jestem bardzo otwrata osobą opiwiem Ci histroię mojego zycia
Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
nick nieaktualnyBeata wrote:hmm Wosebko gorąco Ci życzę aby to było przyczyną ale tak mysląc racjonalnie czy naprawdę mozliwe aby na ttym etepie fasolka dawała tak sie we znaki?
Selenko(Wosebko) podpisuję się obiema rękoma pod tym co Beti napisała, a od siebie dodam ja do dnia zrobienia testu wszelkie objawy (mogące świadczyć o ciąży) dokładnie odwrotnie interpretowałam..uważałam,że może to oznaczać wszystko,ale na bank nie ciążę.mauysia, Beata, Selena, Dodi lubią tę wiadomość