plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dzień dobry wszystkim,
Widzę, że sporo się działo od wczorajszego popołudnia...
Mała --> Trzymaj się. Bella Rosa napisała dokładnie to, co sama bym Ci powiedziała... Każdy z nas w końcu przeniesie się na Górę, co oczywiście wcale nie oznacza, że nie mamy prawa płakać lub złościć się, że tak się stało z naszą bliską osobą...
Plemniczko --> Dobrze, że masz tego drugiego lekarza. Czasem naprawdę warto jest skontaktować się z innym specjalistą i poprosić go o opinię. A tego pierwszego spuść na drzewo...
Tysiu --> Jeszcze nic straconego Czekamy teraz na @, który oby nie nadszedł . Zalecam Ci teraz kilkudniowy wylot w kosmos, albo chociaż wyjazd do jakiegoś spa (bez termometru!), bo wiem, że przez to oczekiwanie można dostać na głowę
Dora --> Witaj na naszym topiku! Jeśli uda Ci się przebrnąć przez setki (teraz już setki!!) zapisanych przez nas stron, to szacun -
hejka wszystkim.Zosia będzie dobrze jak nie ma @ to nadzieje jest,u mnie cyrki z termometrem dzisiaj będzie nowy.dlatego ignorowałam dzisiaj tempke,mnie tak zgaga meczy ja nie wiem co jest kładę się ze gaga i wstaje z zgaga,a piersi mnie tak bolą ze na brzuch spać nie mogę pewnie już @ czyha na mnie
-
Lola wrote:Zosia jak będe się starać tak oficjalnie, tzn z mierzeniem tempki to napewno zrobie sobie wykresik. narazie nawet nie wiem jak bo nie zagłebiałam się w ten temat.
Co do słów krytyki to kurcze nie wiem czy ja się tu w takim razie zadomowie, bo tak naprawde ja lubie pisać, mówić to co myśle a nie sztucznie sobie słodzić i unikać niewygodnej prawdy.Cóż czasem to bywa bolesne, ale chyba mniej niż wchodzić na forum i czytać po raz wtóry samo slowo Ceszc od sandry:)
Jest różnica między mówieniem tego, co się myśli, sztucznym słodzeniem i unikaniem niewygodnej prawdy, a brakiem podstawowych zasad dobrego zachowania. Czy w realu też jesteś taka bezpośrednia? Czy podsłuchawszy rozmowę obcej Ci grupy ludzi, sama stojąc w odległości takiej, że rozmówcy Cię nie widzą, nagle stajesz wśród nich i bez żadnego "Dzień dobry" mówisz: "Rany, ale ma pani beznadziejną fryzurę"?
Chyba nie. Co innego "szczerość w internecie", gdzie każdy może bezkarnie uruchomić swoje duszone na co dzień pokłady złej energii i strollować jakieś forum.
Sorry dziewczyny, że do tego wracam, ale po prostu kopara mi opadła, jak wczoraj to czytałam... Nie odzywam się już w tej sprawie ni słowem.BellaRosa, klamka lubią tę wiadomość
-
Muzarciu.. melisę mozna chyba pić. ja nic nie wiem że nie wolno.
co do topiku.. no cóż grono staraczek się powiększa ale to my stare wyjadaczki je założyłyśmy i na siłę nikogo nie zapraszamy, jak się nie podoba to wiesz co..
Póki ktos nie zacznie obrażac słownie drugiej osoby, to ma prawo do wyrażania własnych opinii.
Muzarciu uśmiechnij się, choć za oknem pogoda nie nastraja do radości.