plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
Selena wrote:jeju wrote:Mała witaj-miłego dnia...
Może od dziś będzie inaczej u mnie ?
Z rana lecimy do ortopedy z młodym.
Później angielski i powrót do domu.
Muszę zrobić porządek w papierach-masakra-I LOVE IT!
Wpadłam życzyć Wam przemiłego dnia, żadnych niepokojących wieści i uśmiechu
Mam nadzieję, że wczoraj nie pisałam za dużo o sobie, bo padły tu ostre zarzuty, szkoda, że nie wprost...będę pisała dużo mniej, obiecuję!
Może faktycznie ktoś poczuł się urażony. BUZIAM papa
Witaj Muzi:)wiesz z tymi zarzutami to na bank chodziło o mnie..dlatego od dziś milkne..jak cos to zapraszam do mojego pamiętnika..tam bede pisać..pa:*
Dopiero tu zajrzałam, nie przeczytałam co pisałyście więc nie wiem, czy temat się ciągnąl, czy sie uciszyłyście... Jak to mówią - uderz w stół, a nożyce się odezwą!
Chcecie wiedzieć, kogo miałam na myśli?! Proszę: Adelajdę.
A teraz możecie mnie zlinczować, przepraszam, mi to lotto, i przepraszam równiez wszystkie dziewczyny, które poczuły się urażone (swoją drogą - nie za dużo myślicie tylko o sobie?;P
to miał być żarcik, Jejuuuu no jakie Wy babskie jesteście jednak)"
O, dobrze, że juz uciekam i nie wrócę tu w ciągu 24 godzin, przynajmniej później przeboleję jakoś wykluczenie z forum za brak sympatii do absolutnie Każdej:) Paaaaa Słonka moje
Aaaa i żeby nie było - uspokoje Was - nie będe się odzywać by Wam ciśnienia nie podnosić, sama nie jestem idealna więc i innych zachowania komentować nie będę, życzę wszystkim udanego końca tygodnia, weekendu no i w ogóle powodzeniaWiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2013, 20:33
... 21 cykl na Ovu. A w dupę z tym... -
nick nieaktualnyHej dziewczynki...wczoraj nie miałam kiedy zajrzeć, o 16 wróciliśmy z Łodzi (jeszcze na zakupy pojechaliśmy i strasznie się przedłużyło
) a o 17 mieli schodzić się Goście (moi Rodzice oraz Brat Starego i Teść...dzieci Brata chore,więc Bratowa nie przyszła)...wszystko w biegu...to raz...a dwa,że po sms-ie z wieściami złapałam strasznego doła i nie zajrzałabym (bojąc się dalszych informacji)...dziś rano Młody odciągał mnie prawie siłą od lapka więc obiecałam Mu,że przy Nim włączać kompa będę tylko w razie bezwzględnej konieczności...potem pojechałam do Szefa i do 16 tam byłam
Poczytam teraz jeśli starczy mi sił,mam też narysować cosik...a niestety coraz częściej boli mnie brzuch...i przyznam,że bardzo mnie to martwi...i już kombinuję,gdzie wybrać się gina na dodatkową konsultację..coby nie płakać z powodu przedwczesnego porodu.mauysia lubi tę wiadomość
-
Wosebka teraz to tylko się cieszyć i czekać do kolejnej wizyty.
Shagga nawet mnie nie strasz nadmiernymi bólami brzucha, bo nie zasnę. Mam nadzieję, że wszystko jest w porządku. Co ja mówię na pewno jest, a boli bo młodziutki nam się rozrasta.
Fedra czasem coś nam skrobnij MY tu czekamy na informacje.
no to zamykam dzisiejszy dzień. Jutro będzie fajniejszy!Selena, jeju, Beata, aisa lubią tę wiadomość
👩 '85 👦'82
AMH 1.07
07.2015 - 1IUI ❌
08.2015 - 2IUI ❌
01.2022 AMH 0,24
02.2022 Invicta - IVF z KD ❌
02.2022 OVIklinika
03.2022 krótki protokół IVF
31.03.2022 transfer 3dniowca 8AB
8dpt cień cienia, 9 dpt ⏸,
11dpt beta 27,2 13dpt beta 65,5, 15dpt 190,6
11.2022 w końcu jesteś z nami 👧
01.2023 🦀tarczycy
W DRODZE PO RODZEŃSTWO 🙏
10.2024 AMH 0,17
11.2024 krótki protokół IVF -
nick nieaktualnyNADROBIŁAM!DWIE GODZINY MI TO ZAJĘŁO!!!!!!!!!!
Ile ja razy pisałam,że pod moją nieobecność macie być oszczędne w słowach? Mało razy to mówiłam? Przecież ja miałam rysować...taki ambitny plan było,bo dużo rysowania nie miałam...i co? I nic...ledwo parę kresek narysowałam i oddałam się lekturze.
Teraz co nieco skomentuję
Po pierwsze dzięki za życzonka dla KubusiaUrodziny były nawet nawet...moi Rodzice przyjechali po 17, a Teść z Bratem Starego po 18...co nie powiem,nieco mnie wkurzyło...szczególnie,że Szwagier po godzinie już chciał się żegnać...że też mój M jak idzie sam do Nich to nie ma takiej potrzeby powrotu do rodziny..ale cóż.
Prezenty od właściwie wszystkich sami kupowaliśmy (dlatego tyyyyyyyyyyyyyyle zabawiliśmy w Łodzi) więc byłam pierwszy raz zadowolona,że nie dostał kolejnego autka, którym i tak się nie bawi!
Wczoraj u Endo okazało się,że Młody ładnie urósł od ostatniej wizyty i Endo wyjaśniła nam wszystkie wyniki z grudnia i wiemy,że nieco dwa hormony ma za niskie i wczoraj miał pobraną krew na nie i wyniki za 3 tygodnie..a jak wyjdą dobrze i na wizycie w grudniu nadal będzie taki ładny przyrost wzrostu to zakończymy konsultacje, jak wyniki nie wyjdą najlepiej,to niestety leczenie włączyć trzeba będzie.....a właśnie przed wieczorem wymyśliłam,że skoro już tego 19 czeka nas znów wycieczka do Łodzi to może połączymy to i pozostałymi łódzkimi specjalistami Młodego ..chociaż na paliwie się zaoszczędzi :)Może jutro podzwonię
Wosebko, straaaaaaaaaaaasznie się cieszę w Twoich wieściGratulacje kochana
Fedra...wczorajsze wieści do Dodi (a potem od Libry) bardzo mnie zabolały i gdyby nie to,że nie miałam kiedy, to miałam plan wejść tu i pożegnać się z Wami,bo więcej takich niusów nie zniosęAle dziś poczytałam,że jest światełko w tunelu...życzę Ci z calutkiego serduszka,aby było jak w przypadku Belli,że Ona walczyła mimo "diagnozy" lekarzy...a nie zaszkodzi jak się jeszcze co najmniej dziś i jutro pomodlę za Twoje maleństwo.
Gosiu, ja szczerze zaczynam się martwić,bo coś za często mam skurcze a moja wiedza jaką w tym temacie posiadam mówi,że może nie być dobrze...niestety może to skutkować otwieraniem się szyjki i niestety przedwczesnym porodem...i prawdopodobnie wyszukam nowego gina (choćby na jedną wizytę kontrolną) i wybiorę się do Niego,bo do swojej idę za prawie miesiąc...i boję się,żeby nie było za późno,tzn żeby wtedy nie okazało się,że czeka mnie szpital albo i gorzej
I od razu uprzedzam! Wierzcie mi,nie panikuję!! Jestem jak najbardziej daleka od paniki! Jak zawsze po prostu realnie patrzę i wiem,co powinno zaniepokoić..
Widzę,że tu tez sporo się działo...niestety nie odniosę się do tego tematu, bo dolałabym oliwy do ognia.
Kurcze,chyba tyle...poszperam jeszcze za jakimś fachowcem i do łóżeczka...Szef musi poczekać na swoje rysunki...
Zajrzę pewnie jutro dopiero najwcześniej jak wróci Stary,chyba,że Młody wcześniej pozwoli
Buziaki,siusiaki!Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2013, 22:51
Selena, mauysia, Rucia, jeju, Beata, aisa, Dodi lubią tę wiadomość
-
Selena wrote:Hej.Wróciłam od gina:)w sumie to była tylko gatka co mi wolno a co nie...zmierzył mi ciśnienie i zbadał na fotelu.I wszytko ok jest:)usg nie było bo ma sprzęt w drugim gabinecie:)mam iść 10 czerwca:)wogóle to powiedział że on pierwsze usg robi między 11 a 13 tc..ale wie że z reguły kobiety po stracie chcą prędzej..więc mam ten przywilej i mogę mieć je wcześniej:)dał kartke z badaniami na nastepną wizyte kontrolną:)i to chyba tyle:)
super wiesciSelena, jeju, aisa lubią tę wiadomość
-
Jeju miało być używane w pozytywnym znaczeniu...
jeju jest babskie wróć, jeju jest kobiece i się tego nie wstydzi,
jeju nie mam za złe tego tekstu Guni, jedynie niedopowiedzenia nie lubi,
jeju tekst pokazał, że niedopowiedzenie może uderzyć we wszystkich
jeju uważa, że tekst, uderz w stół a nożyce się odezwą nie był na
miejscu,bo nożyc odezwało się więcej niż, by sobie uderzający życzył,
poza tym jeju uważa, że nie myśli tylko o sobie ale jeśli Gunia uważa
inaczej, to pewnie tak jest.
jeju jest tu za krótko, by być związany uczuciowo z resztą
dziewczynek... nie udzielał się za często, może raz dziennie, może dwa.
jeju nie wie czy cieszyć się z powrotu, czy brać nogi za pas. Zostaje.
Jak pisał jeju, tak pewnie jest, nowość rządzi, babskość odpada. Właśnie się to potwierdziło ale fakt jest faktem lepiej wyszkolić jednostki aniżeli zmieniać system.
Shagguś kochana fajnie, że urodzinki już za Tobą, Wami.
Wizyta faktycznie może rozwiać Twoje wątpliwości lub je potwierdzić i pomóc zmniejszyć dyskomfort i niepokój oraz Wasze bezpieczeństwo, Ty wiesz co dla Ciebie dobre, co Cię niepokoi.
Będę trzymała kciuki za Ciebie, by ból brzucha przeszedł, by macica się nie stawiała za szybko, by wszystko udało się opanować...trzymam kciuki za wizytę u innego lekarza! To już półmetek...jak ten czas zasuwa!
Shagguś świętuję dziś Twój półmetek ciąży!
Blondi za chwilę idę do Twojego wykresu i paru innych...są nadzieje, jest weselej...
Miłego dnia dziewczyny, wspaniałych pozytywnych wrażeń, Olce żadnych jazd z pracownikami, szczególnie z tymi co mają kłopoty, owsiki namnażają się z powodu poddenerwowania
Jakaś jestem zakręcona...może to ta pogoda i zawrotna temperatura w wysokości 10'C ?
Mam wielką ochotę na naleśniki, czy któraś reflektuje na porcję z jagodami i bitą śmietaną?
Osobiście jadam z chudym serem ale zrobiłabym dla towarzystwa wyjątek
Miałabym na kogo zrzucić winę za nadkaloryczność hi hi
Pewnie śniadanie i tak skończy się kanapką.
Ale wysmarowałam posta...
Pewnie znów dostanę jakiś opr ale teraz to mi to lotto!
Blondi22, kopciuszek126, Ilona, Ola_czeka, mauysia, Sandraa, Beata, Shagga_80, Kfjatus lubią tę wiadomość
-
Chciałabym dodać, że uzurpowałam sobie prawo do wyciągnięcia tego tematu z racji zacytowania mojego posta...chyba tu za długo jestem...ponad 7 miesięcy klikania...hmm...daje do myślenia...może Muzi miała rację, brać nogi za pas, ale to takie luźne rozważania...
Brak mi już klasy i polotu, czyżby istniało coś takiego jak wypalenie forumowe? Luźne rozważania.
Nie dobrze jest gdy ocenia się książkę po okładce...ach przyszło mi coś na myśl, moja okładka faktycznie może nie zachęcaćSelena, Ola_czeka, Beata lubią tę wiadomość
-
hej hej!!
i ja jestem
Selenko- super wieścidbaj o siebie i unikaj tej kawy jak tak mówi lekarz. Dobrze, że ja nie mam takiego problemu bo nie lubię kawy i w ogóle żadnych używek
.
Shaguś nie strasz mnie tymi bólami. Ale dobrze robisz, że chcesz to skonsultować z innym ginem. Zbada szyjkę i pewnie duphaston przepisze na te bóle. Jak z szyjką bedzie ok. to tylko leki i do domku i oszczędzać się. Jak leżalam w szpitalu w pierwszej ciąży-to lezala tez dziewczyna, której szyjka rozwierała się od samego poczatku. W 3 mies. ciaży miala rozwarcie na 1 palec. Nie wiem co jej zrobili, czy założyli coś na szyjkę??Ale wiem, że donosiła i urodziła zdrową córke w terminie.
Główka do góry!!!Będzie dobrze
miłego dniaSelena, Ilona, jeju, aisa lubią tę wiadomość
-
hej jeju- Muzi -ja tak lubie cie czytać
Ty zawsze tak mądrze piszesz
Dla mnie jesteś Skarbnicą wiedzy, bardzo mądrą osobą, wspaniałą Matką i Żoną i nie wyobrażam sobie żeby ciebie tu nie było.
A swoją drogą jesli chodzi o częstotliwość udzielania sie na forum, to chyba każdy sie udziela na ile moze...Nie każdemu na to czas pozwala i sytuacja....jeju, Ilona, mauysia, Beata lubią tę wiadomość
-
To i ja zaglądam z pod kołdry i się Witam z Wami! Shagga myślę, że jak regularnie boli to będzie bezpieczniej jak gin to sprawdzi i wierzę, że będzie dobrze.
Jeju jeju jaki długi post.a naleśniki poproszę ze śmietaną zwykłą, bo bitej nie lubię. A na to jeszcze cukier trzcinowy.
Dobra wstaje, bo mi pęcherz eksploduje. Do później.Ilona, mauysia, Beata lubią tę wiadomość
👩 '85 👦'82
AMH 1.07
07.2015 - 1IUI ❌
08.2015 - 2IUI ❌
01.2022 AMH 0,24
02.2022 Invicta - IVF z KD ❌
02.2022 OVIklinika
03.2022 krótki protokół IVF
31.03.2022 transfer 3dniowca 8AB
8dpt cień cienia, 9 dpt ⏸,
11dpt beta 27,2 13dpt beta 65,5, 15dpt 190,6
11.2022 w końcu jesteś z nami 👧
01.2023 🦀tarczycy
W DRODZE PO RODZEŃSTWO 🙏
10.2024 AMH 0,17
11.2024 krótki protokół IVF -
Hej Blondi, Wosebko
Miło Was widzieć...czytałam Wosebciu, to czas dbania o siebie i fasolkę czas rozpocząć, jupi!
Normalnie już widzę minę Twojego R.
Wiem jak długo na to czekaliście i jakie mieliście chwile ciężkie, tym bardziej się cieszę, że już to za Wami;-)Idę poczytać o Hsg...chcę wiedzieć jak najwięcej...Selena, Ilona lubią tę wiadomość
-
Ja będąc w ciąży nienawidzę stać nad garami, Bron Boże zaglądać do lodówki-powoduje to u mnie odruch wymiotny...nie mogę patrzeć i czuć zapachu mięsa
ani świeżego ani po obróbce. mam problemy z obiadami-najlepiej jakaś zupa, ale bez mięsa
Wolę słodkie-chyba, ze to mój wytwór wyobraźni- bo marzę o córci!!!!Okaze się wszystko w praniuSelena, jeju lubią tę wiadomość
-
kopciuszek126 wrote:Ja będąc w ciąży nienawidzę stać nad garami, Bron Boże zaglądać do lodówki-powoduje to u mnie odruch wymiotny...nie mogę patrzeć i czuć zapachu mięsa
ani świeżego ani po obróbce. mam problemy z obiadami-najlepiej jakaś zupa, ale bez mięsa
Wolę słodkie-chyba, ze to mój wytwór wyobraźni- bo marzę o córci!!!!Okaze się wszystko w praniu
Dlatego Muzi takiego smaka narobiłas mi na te naleśnikimniam mniam...slinka cieknie....
jeju lubi tę wiadomość