plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnydobry ginek to podstawa, dlatego ja swojego zmieniłam... mój nowy ginek jest o niebo lepszy (nawet i o siedem:) jest bardzo delikatny, napawa optymizmem i odpowiada na każde, nawet najgłupsze pytanie. I jest o wiele dokładniejszy w badaniu, wykrył u mnie mięśniaka macicy (2cm bez zmian i uwypukleń), którym zajmiemy się po ciąży..
a propos... stwierdził, że jestem za chuda (167 cm, 52kg) i powiedział, bym zrobiła badana tsh. Czy wy też tak uważacie? I wiecie, jakie są normy dla tsh
może mało tutaj piszę, ale za was wszystkie gorąco trzymam kciuki, jak nie w waszym obecnym cyklu, to w następnym pozdrowienia dla wszystkich kobietek
-
Libra: licząc Twoje BMI faktycznie wychodzi niedobór masy ciała. Możesz sprawdzić tu:
http://bmi.pasiasty.pl/
TSH norma na moim wyniku: 0,270 - 4,200
Warto zrobić to badanie profilaktycznie.
Pozdrawiam:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2012, 20:48
Witamy Cie Córeczko:* 09.09.13 ♥
-
nick nieaktualnyja tą wagę mam z 8 lat, nigdy nie miałam znaczącego spadku masy (waga waha mi się +/- 1 kg) ... a tsh badam co pół roku, ostatni wynik z kwietnia to 0,4, ale powtórzę badania
a tak przy okazji, powinnam zrobić tylko tsh czy może coś jeszcze?Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2012, 20:06
-
Dodam od siebie, ze norma TSH zależy od tego w jakim laboratorium robisz. Musisz się sugerować TYLKO I WYŁĄCZNIE normą podaną na wyniku. Dla przykładu- w jednym z laboratoriów wynik wyszedł mi swego czasu 0,6 norma była 0,5-5 natomiast zaraz potem zrobiłam w innym lab wyszło 0,45 norma: 0,25-4,5
mauysia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnysorki Bella miałam napisać 0,27 hahaha
miałam robione tylko tsh... zawsze jak się przeziębię to mnie wysyłają na badania i tak ze 3 lata co pół roku spuszczają krew... w końcu mi wmówią chorobę - mówię Wam
PS. Plemniczka, przypomnij wpis, bo nie mogę znaleźć...
a i mój ginek powiedział, że trochę za mało... jego zdaniem optymalny wynik powinien być między 1 a 2... hmmm...Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2012, 20:26
-
Plemniczko no ja się z tym lekarzem zgodze... pamiętasz jak mnie na kafe zjechały od góry do dołu kiedy napisałam, ze nie masz objawów? Objawy mówią więcej niż nam się wydaje i Twój lekarz powiedział Ci to samo (ja np. wg wyników TSH i aTPO powinnam mieć Basedowa... zaś objawy mam idealne na hashimoto z nadczynnością i lekarka od razu po objawach mówiła, że wcale nie musi być basedowa tylko może być hashimoto). TSH masz niewiele podwyższone i może to zależeć od wielu czynników. Do zajścia w ciążę umownie podaje się 1-2 TSH BO JAK JEST WIĘCEJ TO ZAZWYCZAJ JEST PODWYŻSZONA PROLAKTYNA )) w momencie kiedy zaś prolaktyna jest w normie to ciut wyższe TSH różnicy nie robi FT4 b. dobrze, ze masz w normie Nie wiem jak FT3. Dobrze, ze zlecił przeciwciała ( bo z tymi dziadami to nigdy nic nie wiadomo... a jeśli TSH jest w dolnej/górnej granicy normy dobrze je sprawdzić). Mówiłam Ci też, że szybko Cię wyleczy ;P po Euthyroxie TSH Ci szybko spadnie Szczególnie, ze FT4 masz ok (bo to ma duże znaczenie)
-
Libra a jak twoje TSH zachowywało się wcześniej? Przy dolnej granicy normy dobrze by było zrobić jednak FT3 i FT4 a najlepiej do tego przeciwciała- tak dla świętego spokoju... chyba, ze zawsze masz takie TSH i nie skacze, to by raczej wskazywało na to, ze taka Twoja uroda Bo przy schorzeniach tarczycy ono lubi skakać
-
Bella bardzo Ci dziekuje... tak to ty mialas racje... najgorzej jak wypowiadaja sie "wszystkowiedzące" na tematy o których nie mają pojecia... i tak straszą ludzi...
Dokladnie tak jak ty teraz napisalas tak mi powiedzial endo...
tylko ze kazal mi brac tylko po pol tabletki tego Euthyroxinu, nie wiem czy to nie za malo... juz mniej nie da sie brac, jak dla dzieciaczka malego dal mi dawke... myslisz ze moge sama podwyzszyc sobie dawke do calej jednej na dzien tabletki? czy nie robic tak? -
plemniczka wrote:dziewczyny wrócilam od tego endokrynologa- ginekologa... i jestem zdezorientowana.
On powiedzial ze nie mam kompletnie czym sie martwic... wypytal mnie o rozne rzeczy, objawy i powiedzial ze nie mam kompletnie rzadnych objawow niedoczynności tarczycy i ze to TSH wcale nie znaczy ze mam niedoczynnosc, ewentualnie subkliniczną jej postac, ale tez nie koniecznie, bo on twierdzi ze moze tez byc taka moja "uroda" ze taką mam.
powiedzial ze najwazniejsze ze ft4 mam w normie, ze to przeciwciala sa wazne a nie TSH.... juz sama nie wiem
i powiedzial jeszcze ze spokojnie moge sie starac o dziecko i zachodzic w ciaze. Ze to nie mozliwe bym przez to TSH utracila poprzednia ciąze. Teraz dal mi Euthyrox N25, mam brac po pół tabletki na czczo i ze za 3 tygodnie juz moge zrobic badanie ponownie i powinno byc nizej. Powiedzial ze dopiero jak zachodzi sie w ciaze to sie zwieksza dawke leku, ale ze to moje TSH nie bedzie miec znaczenia w donoszeniu i urodzeniu dziecka. Powiedzial tez ze mam tyle energii ze raczej by mnie posądzal o nadczynnosc niz niedoczynnosc
Powiedzial ze mam nie doszukiwac sie przyczyn utraty biochemicznej ciazy, bo tak sie dzieje nawet w 60% ciąż! tylko kobiety o tym nie wiedzą... moge brac progesteron po owulacji. Dla pewnosci ze nie utracilam ciazy przez zakazenie kazal mi zrobic badania takie:
wymaz, posiew z szyjki macicy Chlamydia trachomatis, Mycoplasma hominis, Ureaplasma, Grzyby
w 23/ 24 dniu cyklu mam zrobic progesteron i TPO.
I powiedzial ze mam sie cieszyc bo wiem ze jestem plodna i moj partner tez i moge zajsc w ciaze.
I co ja mam o tym myslec? dlaczego tamten gin tak mnie straszyl? a moze to ten nie ma racji? z drugiej strony ten jest cenionym naukowcem- badaczem z 20letnią praktyką.
Jest jednym z lekarzy najdłużej zajmujących się problemem niepłodności w Polsce, utworzył jedną z pierwszych poradni leczenia niepłodności na Śląsku, od lat prowadzi wykłady z zakresu rozrodu wspomaganego dla lekarzy specjalizujących się w położnictwie i ginekologii....
Libra to byl ten moj wpis -
nick nieaktualnynajwyższe tsh jakie miałam to 1,2; ale wtedy brałam tabletki anty... nie wiem dokładnie, czy to ma większe znaczenie
Plemniczka, dziękuje... przypomniało mi się jestem zakręcona jak słoiki na zimę, bo już od 1,5 mies. mam kontrolę i z niczym nie mogę się ogarnąć aż mam mętlik w głowie dzięki Bogu jeszcze tylko ten tydzień jupi!Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2012, 20:43
plemniczka lubi tę wiadomość
-
Tu nie chodzi Plemnisiu o to czy miałam rację czy nie... tylko o to, ze jest jakiś szał ciał na tą tarczycę Ludzie ją po pierwsze wciskają każdemu a po drugie straszliwie demonizują... Każą wykonywac setki badań bez sensu wg mnie, bo to tylko narażanie siebie na koszta (nie okłamujmy się.. jak chce się mieć wszystko i na raz to się robi prywatnie- wiesz jak jest). Ja na wielu rzeczach się nie zanim wtedy pisze- nie jestem pewna, a na kafe NA BANK TO MASZ BO JA TAK MIAŁAM cóż... życie Dlatego tak walczyłam na tamtym topiku wtedy, bo dla mnie to one Cię naprawdę niepotrzebnie straszyły... o ile ja nakręcam wiecznie wszystkich na ciążę o tyle tamte na nakręcają na śmiertelne wręcz choróbska xD
Co do podwyższenia dawki ANI MI SIĘ WAŻ! Mówiłam Ci, ze TSH po euthyroxie będzie Ci szybko spadac... nigdy go nie brałaś i w dodatku FT4 masz w normie, czyli do naprawy, podrasowania zostaje samo TSH stąd ta mała dawka, bo ona do zbicia wyniku wystarczy