plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
jeju wrote:Effcia nie wystraszyłam Cię mam nadzieję...ale z byłymi pijaczami kawy jest jak z byłymi palaczami, drażni ich dym papierosowy i dobitnie dają to do zrozumienia, mega duży nacisk kładą na opowiadanie o zgubnych skutkach palenia, poza tym uznaj to za moje zboczenie zawodowe...pij spokojnie...
Selena lubi tę wiadomość
-
Wniosek jest taki, że wszystko woła o zdrowy rozsądek
A szczęśliwa mama to szczęśliwe dzieckoMówię oczywiście o mądrych kobietach,a nie o patologii....
Wszystko mam mieć umiar, ale też nie można każdego mierzyć jedną miarą, dla jednej większym wyrzeczeniem będzie zrezygnowanie z kawy, dla innych z góry słodyczy,a dla jeszcze innych z czegoś innego...Rucia, aisa, Selena, Fedra lubią tę wiadomość
-
W najlepszej sytuacji są te, którym w ciąży kawa po prostu przestała smakować
Po "trosiuniu" to chyba można, aby nie w nadmiarze.
Witaj Olu
A-koczku, a może przestań mierzyć tempkę i prowadzić wykres. Po prostu się nie zabezpieczajcie. I tak w przybliżeniu wiesz kiedy i co bo masz w miarę regularne cykle. A może po jakimś czasie znów wrócisz do obserwacji. To tylko taka moja myśl...Effcia28, Rucia, Ola_czeka, Fedra, Kfjatus, zbikowa lubią tę wiadomość
-
Selena wrote:Wiadomo ze każda kobieta ma inne podejście
ja większości z tej listy rzeczy nie lubie..wiec nie ma z tym problemu
najgorzej mi tylko zrezygnowac z fast food'ów dlatego raz czasem sobie na nie pozwalam
Selena lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySelena wrote:Wiadomo ze każda kobieta ma inne podejście
ja większości z tej listy rzeczy nie lubie..wiec nie ma z tym problemu
najgorzej mi tylko zrezygnowac z fast food'ów dlatego raz czasem sobie na nie pozwalam
E tamZ racji tego, ze w ciązy z Kingą uczyłam się w Liceum, to stołowałam się w szkolnym sklepiku, gdzie robiono najlepsze Chessburgery
Tak 2 dziennie to minimum które musiałam zjeść. I co? Jest z Nią wszystko OK
Teraz też co jakiś czas zahaczamy o Maca
Selena, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Rucia wrote:E tam
Z racji tego, ze w ciązy z Kingą uczyłam się w Liceum, to stołowałam się w szkolnym sklepiku, gdzie robiono najlepsze Chessburgery
Tak 2 dziennie to minimum które musiałam zjeść. I co? Jest z Nią wszystko OK
Teraz też co jakiś czas zahaczamy o Maca
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2013, 09:14
Rucia, aisa, Fedra, Kfjatus lubią tę wiadomość
-
jeju wrote:Czy możemy zbiorowo rzucić kawę? Niskociśnieniowcy są usprawiedliwieni...
Olka witaj-ja też nie dam rady nadrobić, spoko...kiedyś znajdziemy chwilkę...co nowego u państwa Czekajków jak to Żbiczkowa pisze?
Hej Muzi. U nas OK, choć mam już namacalne dowody, że to ta praca w Anglii wyzwala w nas złe emocje. W Polsce jesteśmy zakochani, a w momencie odprawy paszportowej wchodzimy na wojenną ścieżkę -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
jeju wrote:Olka czy Ty to czytasz?
Czytam i współczuję Evie, że gdzieś na forum starankowym w państwie byłego bloku komunistycznego, kobiety, których ona nigdy nie spotka piszą o tym, co powinno być przygotowywane w sekrecie i co powinno byc dla niej niespodzianką, którą się pamięta latamiSelena, aisa, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny