plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
Effcia28 wrote:ja też nie mam na papierku pierwszego poronienia bo było samoistne w 6 tc i w szpitalu leżeć nie musiałam
a teraz już na prawdę uciekam
DOBRANOC
Libruś dziękuję :*Effcia28 lubi tę wiadomość
-
Cześć Fedruś...idę kochane moje....wpadłam dac znać, że jestem jeszcze...wpisuję cyferki na wykres ale nie podoba mi się...włąsnie liczę jak wywołać @, by mniej więcej móc liczyć na owulkę na czas wyjzadu...pewnie to i tak wielkie fiasko ale co tam, pomarzyć dobra rzecz ;-)powoli będę ten cykl kończyć, raczej sam nie ma zamiaru się zdeendować...papapa dobrej nocki!
Fedra lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFedruniu z okazji urodzin…
Życzę Ci dobrego dnia, dnia bez gonitwy i stresów,
dnia, w którym słońce czas odlicza i nikt nie wylicza sukcesów.
Życzę Ci odwagi być sobą, bez zakłamania i picu,
unieść się dumnie ponad krzesło i pewnie wziąć udział w życiu.
Życzę Ci słońca i deszczu, na przemian, żeby się nie nudzić,
kiedy Ci słońca będzie za wiele, to deszcz Cię może ostudzić.
Życzę Ci fantazji, ozdób Twe niebo skrzypcami,
zatańcz ze szczęścia na ulicy i marząc rozmawiaj z kwiatami.
Życzę Ci zdrowia dla ciała, miej zdrową duszę,
bo kiedy dusza jest chora, to ciało przeżywa katusze.
Życzę Ci bezpieczeństwa, ostoi w rodzinie, prawdziwego domu,
azylu, który Ci da schronienie i nie powie o niczym nikomu.
:*Shagga_80, Selena, Kfjatus, Ola_czeka, Ilona, zbikowa, mauysia, aisa, AGA 30, jeju, Fedra, Spero, Gunia, gadgeta lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPiękne życzenia Libruś...pozostaje jedynie dołączyć się i życzyć po prostu wszystkiego naj naj najlepszego,kochana Fedruniu
Ja uciekam spać...naszło mnie dziś na pisanie na blogu,więc odwaliłam posta i uciekamLibra, Ilona, aisa, jeju, Fedra lubią tę wiadomość
-
Fedrunia
Obserwuj świat szeroko otwartymi oczami, ponieważ największe sekrety ukryte są w najbardziej nieprawdopodobnych miejscach.
Ci, co nie wierzą w magię świata – nigdy ich nie odkryją.
Życzę Ci więc dużo wiary kochana...
Buziaki urodzinowe :-******Kfjatus, Ilona, mauysia, aisa, Shagga_80, Fedra, Spero lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Fedruś, a ja Ci życzę samych dobrych zdarzeń,
by nie spotykały Cię już żadne przykrości,
by spełniło się choć jedno z ukrytych głęboko w sercu marzeń,
życzę dużo uśmiechu, wielu chwil pełnych radości,
by wreszcie spadła na Ciebie cała masa szczęścia,
życzę też zdrowia i duuużo sił,
byś cieszyła się życiem, kochała do szaleństwa,
by każdy dzień przygodę krył,
niech nadzieja i wiara nigdy Cię nie opuszczają,
a Twoi bliscy każdego dnia cieszą się, że Cię mają
Buziaki Kochana :*
Ola_czeka, Libra, Ilona, aisa, Shagga_80, jeju, Fedra, Spero, Gunia lubią tę wiadomość
-
Witam Dzieczynki!
Dziś wielkie święto:urodziny Fedry, wizyta Libry, no nieźle się dzień zaczyna
Widze, że w nocy sporo osób spać nie może, a ja wczoraj od popołudnia miałam gości, wiec padałam i usnęłam w chwilkę.
Muzi, ale u Ciebie w tym ogródeczku musi być pięknie, kwiaty, rabaty dróżki,suuuper
Kaja życzę pomyślności w pęcherzykach
Żbiku faktycznie Twój urlopik u Teściów to raj na ziemiMocz tyłeczek i opalaj się z głową
Ilona wrote:Kfiatku jak ja lubię czytać Twoje posty. Wy tez macie wrażenie ze Kfiatek to taki pluszowy misiu, którego by sie tylko tulilo (nie mylić z tusza, bo Kfiatek to przecież chudzielec)Fajnie, że lubisz czytać moje posty
Znaczy się, że słodzę przesadnie ?
Chciałam powiedzieć, że nie ma u mnie słońca, a ja już karimatkę sobie wczoraj przygotowałam na opalankoaisa, Shagga_80, jeju, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRany:) ale zmiany:) co chwilę zamiast "lubię" wciskam "zgłoś"
dobrze, że od razu nie wysyła:) bo bym chyba dzisiaj wszystkich pozgłaszała:D
i by było... przyszła na jeden dzień i fermentu narobiła:D
Kfjatus ja wczoraj przesadziłam i poszłam spać przed 2... dzisiaj ledwo na oczy patrzę;PEffcia28, aisa, mauysia, Shagga_80, jeju, Fedra, Gunia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wczoraj zachorował mi potwornie pies, spuchł jej cały pyszczek, aż oczy miała podpuchnięte, w chwilami jakby się podduszała, zaczęła wymiotować, miała gorączkę chyba, bo była aż rozpalona, wsiadłam z Mamą w samochód i pojechałyśmy do weta. Pan stwierdził, ze to reakcja alergiczna i że ją coś ugryzło, dał jej cztery zastrzyki. W samochodzie już nie pchała się Mamie na kolana jak wcześniej, tylko ułożyła się w kartonie i prawie spała,a do wieczora opuchlizna zeszła i już jest ok.
Ale ile ja się strachu najadłam. Z małej sarenkowej mordki, łeb wyglądał jak u pitbul...