plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
czesc wszystkim.... My prosto od rodzicow (moich) pojechalismy do ginka . Dopiero wrocilismy bo bylismy na zakupach : kupic zaluzje ,gniazdka i firanki takie kluski.... teraz to trzeba juz pomalu wyposazac wnetrze pokoju..
Gin z wygladu przypominal okropnego oblesnego typa - jak siedzialam w poczekalni to myslalam ze uciekne. Weszlam pokazalam mu wyniki badan i zbadal mnie recznie. Cos wlozyl do szyjki macicy i to zabolalo ale chcial sie upewnic jaki mam sluz- nie widzial plodnego sluzu . To moj 16 dc i mowil robiac usg ze mam mnostwo malych pecherzykow tzw rozaniec czyli PCO - ( juz 3 ginkow potwierdzilo wiec cos musi byc na rzeczy) widzial dwa pecherzyki troszke wieksze ale jeden sie juz niby zatrzymal a ten jeden jest i ma 11 mm ale nic mu nie mowilam ze bylam wczesniej u ginka - czyli tak jakby troszke uroslo. Mam sie zglosic w pn czyli za tydzien i wowczas zobaczymy czy rosnie - jesli tak to daje mi zastrzyk a jesli nie to przepisze luteine dopochwowa i zaczynamy zwiekszac clo.. ale z miontoringiem- musi byc monitoring przy clo przynajmniej 3 razy tak mi powiedzial zeby widziec co sie dokladnie dzieje z jajnikami... Sama nie wiem co myslec ale poczekamy .. martwi mnie jedynie brak plodnego sluzu...
mowil ze dlugie cykle sa niebezpieczne jak on to nazwal ,, choruje macica''.... i ze luteina podjezykowa nie dziala tak mocno jak dopochwowa i dlatego czasem sie czeka ponad tydzien a po dopochwowej po odstawieniu w ciazgu 3 dni pojawic sie powinna @... kurcze kazdy lekarz ma inne teorie- ale warto porownac...
milego wieczorkuWiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2013, 18:32
kiti, Fedra, Shagga_80, Blondi22, Beata lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczynki nie uwierzycie mój mężuś wczoraj tak sam z niczego zaproponował żebym go umówiła na wizytę że może on tez by porobił badania, czy u niego jest wszystko w porządku. Po prostu odjeło mi mowę jak to usłyszałam. I pomysleć że ani raz nawet o tym nie wspomniałam bo myslę że przyczyna tkwi z mojej strony.
mauysia, Fedra, Shagga_80, a-koczek, Blondi22, Beata, aisa lubią tę wiadomość
2015 córcia
Obecnie 3 lata starań
Wyniki nasienia w normie.
01.03.2021 sono hsg ( jajowody drożne, nie uwidoczniono żadnych cech zmiennych)
Progesteron:
7 dpo 5,91
9 dpo 8,49
13 dpo 12,7 duphaston 3x1, luteina 100 dopochwowa 2x1
Beta HCG
22.03.2021 - 53,6 🥰
24.03.2021 - 97,0
26.03.2021 - 270,0 🙀( już mam nie sprawdzać)
06.04.2021 - 17920 😍
13.04.2021 mamy ♥️
20.05.2021 🎂 prenatalne
15.07.2021 II prenatalne mamy 350g
18.08.2021 960g
30.09.2021 III badanie prenatalne 1860g
02.11.2021 2800g
08.11.2021 3400g
16.11.2021 przyjęcie na odział CC.
17.11.2021 Anielka ♥️
3100g, 55cm szczęścia 😍 -
czesc dziewczyny. Shaggi, Ruciu juz sie nie martwie moimi cyckami
z pewnoscią wszystko jest ok, jestem juz w drugim trymestrze i juz musi byd dobrze.
karoam jak widac nie tylko ja mam takie zmartwienia ze jakis objaw byl i nagle znikł... ale czytalam ze faktycznie w tym drugim trymestrze nie musi juz nas tak nic bolec jak w pierwszym.
Ruciu ja tez bym chetnie zobaczyla twoj brzucholek. Powiem wam ze i mi juz zaczął rosnąć, no i mam juz 3 kg wiecej hmmm
sylwia no to to pewnie to PCO, ale przeciez to nie wyklucza zajscia w ciąże. Wydaje sie byc konkretny ten lekarz, moze warto mu zaufac?
no a na plodny sluz moze zacznij brac wiesiolka albo pic siemie lniane? ja pamietam ze prawie wcale nie mialam plodnego sluzu i wlasnie wiesiolek mi pomogl.mauysia, Fedra, Shagga_80, Rucia, Beata, Beata, Beata, aisa lubią tę wiadomość
-
plemniczka wrote:czesc dziewczyny. Shaggi, Ruciu juz sie nie martwie moimi cyckami
z pewnoscią wszystko jest ok, jestem juz w drugim trymestrze i juz musi byd dobrze.
karoam jak widac nie tylko ja mam takie zmartwienia ze jakis objaw byl i nagle znikł... ale czytalam ze faktycznie w tym drugim trymestrze nie musi juz nas tak nic bolec jak w pierwszym.
Ruciu ja tez bym chetnie zobaczyla twoj brzucholek. Powiem wam ze i mi juz zaczął rosnąć, no i mam juz 3 kg wiecej hmmm
sylwia no to to pewnie to PCO, ale przeciez to nie wyklucza zajscia w ciąże. Wydaje sie byc konkretny ten lekarz, moze warto mu zaufac?
no a na plodny sluz moze zacznij brac wiesiolka albo pic siemie lniane? ja pamietam ze prawie wcale nie mialam plodnego sluzu i wlasnie wiesiolek mi pomogl.Shagga_80 lubi tę wiadomość
-
Cześć Sylwia
tak sobie myślę byłaś ostatnio u kilku specjalistów,którzy różnie się wypowiadali masz jakiś obraz i porobione różne badania ,może teraz warto by było dla Twojego spokoju zastanowić się który Twoim zdaniem jest najlepszy z tych wszystkich i zacząć chodzić do niego.Z tego co piszesz ten ostatni po za wyglądem jest w miarę konkretny
wiesz zrobisz oczywiście jak uważasz ale odnoszę wrażenie (może mylne)że po każdej wizycie u innego ginka jesteś coraz bardziej podłamana,bo jak wiadomo każdy ma swoją teorie.Ja myślę że jak wybierzesz odpowiedniego ginekologa i będziesz do niego chodzić to on zacznie traktować Cię jako swoją pacjentkę Ty się trochę uspokoisz wewnętrznie i z jego pomocą uda Ci się w końcu zostać ,mamusią
czego Ci oczywiście życzę
PozdrawiamWiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2013, 19:44
Fedra, Ilona, Blondi22, Kfjatus, Beata, Gunia, aisa lubią tę wiadomość
-
sylwia1985 wrote:effcia masz racje jestem zalamana ale walcze nadal... mysle nad tym ktorego wybrac ... ale wolalam sprawdzic czy mam to PCO ale raczej tak skoro 3 ginkow to widzialo...
jest nadzieja bo gdzieś czytałam że jak się ma to PCO to można zajść w ciążę więc zaufaj lekarzowi i walczcie dalejWiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2013, 20:10
Fedra, Shagga_80, Beata lubią tę wiadomość
-
Sylwia i Kaju odsyłam Was do przeczytania "starając się z pomocą medyczną "tam jest temat z PCO może dziewczyny Was Tam jakoś podbudują i podają jakieś konkretniejsze sposoby leczenia. Poczytałam trochę i polecam Pozdrawiam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2013, 20:28
Beata, Gunia lubią tę wiadomość
-
Effcia28 wrote:Sylwia i Kaju odsyłam Was do przeczytania "starając się z pomocą medyczną "tam jest temat z PCO może dziewczyny Was Tam jakoś podbudują i podają jakieś konkretniejsze sposoby leczenia. Poczytałam trochę i polecam Pozdrawiam
-
sylwia1985 wrote:effcia juz tam jestem- przeczytalam wszystkie posty i cuda sie zdarzaja --ale czy u mnie sie to sprawdzi ? nie wiem - zobaczymy
Także ja uważam że musisz znalezć jednego lekarza który pokieruję Tobą i Twoim leczeniem ,musisz mu zaufać i brać męża w obrotynie stresuj się a w końcu się uda
mauysia, Fedra, Beata, aisa lubią tę wiadomość
-
Effcia słusznie prawi! PCOS to dość powszechna przypadłość i może i utrudnia, ale nie umożliwia zajścia w ciążę więc nie traćcie wiary! Grunt to się nie załamać.
Plemniczko, życzę Ci żebyśw drugim trymestrze miała więcej spokoju, bo te zmartwienia Cię pewnie wykańczają.
Shagguś, ja też kupiłam buty, czarne a la balerinki ze sztucznej skóry i mam ten sam problem, co Ty, czyli wydają mi się trochę za ciasne, ale wiem że większy numer byłby już za duży. Też chyba pochodzę w nich po domu w skarpetkach
Dobrej nocy dziewoje!Fedra, plemniczka, Shagga_80, Ilona, Kfjatus, Beata, aisa lubią tę wiadomość