plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
a-koczek wrote:a ja myslałam zawsze ze małolaci to na mężatki barzdiej lecą bo niby doświadczone bardziej
Fedra, Beata, aisa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa jakiś czas temu byłam z kumpelą (i jak potem okazało się z Jej znajomą i Jej znajomymi) w plenerze ...i kurcze tak fatalnie się czułam,że szok
To był ośrodek z dużymi stawami rybnymi więc wciąż biegałam za Młodym, ta kumpela ma dużą córę to już nie potrzebowała Jej uwagi aż tak...ja w obcym towarzystwie nie bardzo umiem zająć głos, bo po prostu nie jestem w temacie i efekt,że wynudziłam się...i wciąż myślałam - fajnie tu...ale gdyby był M to byłoby super
Normalnie sama się nie poznajęmauysia, Fedra, Beata, a-koczek, aisa lubią tę wiadomość
-
Kfjatus wrote:Jestem jeszcze chwilę
Beti nie zapomnij o obrączce
Ja w zeszłym roku byłam na wieczorze panieńskim, impreza była naprawdę udanaPrzyszli od nas nawet jacyś chłopcy,a że część dziewczyn była wolna - to dla nich była czas na podryw
Jeden z młodzieńców poprosił mnie do tańca, to poszłam, nawet umiał, coś zagadał, zapytał o imię... no, ale , gdy mnie obracał i moja obrączka błysnęła mu przed oczami, to już mnie więcej nie poprosił i tak się zakończyło u mnie podrywanie małolatów
ehhh...starość
Becia bierz obrączkę! To dopiero działa jak lep na muchy
Faceci sami się pchają, bo wiedza ze żadnych zobowiązań nie będzie
Szczególnie że to panieński :d Pewnie myslą że łatwy numerek się trafi
Chyba że to od miasta zależy. U nas we Wro obrączki jak wabik wręcz dzialają...mauysia, Kfjatus, Beata, aisa lubią tę wiadomość
-
a-koczek wrote:Beciu u mnie jest tak ze alkohol i napoje funduje młoda a reszte to zrzutka jest a pzreważnie na takich impreazch nic innego nie jest potrzebne także wszystko na koszt młodej hahaOliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
Ja też wolę domówki, ale z drugiej strony raz od wielkiego wydarzenia wyjść sobie bez Mężczyzny swojego życia, pobawić się, potańczyć, zmienić klimat - to fajna sprawa, zwłaszcza w fajnym gronie kumpelek, z którymi nie da się już widzieć codziennie jak kiedyś
Fedra, Beata, a-koczek, aisa lubią tę wiadomość
-
Beata wrote:dzięki Kochana jesteś to podaj nr wrazie co będę dzwonić
ale tak poważnie to nie boję sie że ktoś nas zgwałci na środku bo wiadomo że takie rzeczy nie mogą miec miejsca w cywilizowanym klubie prawda?
ale boję sie tego o czym wspomniała Fedra że ktoś moze coś którejś dosypać a my rozbawione nie zauważymy, a potem któraś dobrowolnie wyjdzie zlokalu (pod wpywem jakiegoś odużacza )
no nic koniec czarnych wizjii
ale tak to jest jak człowiek nigdzie nie był to przeżywa
ja z tym drinkiem to mówiłam na poważnie na jednej imprezie firmowej mojego męża yliśmy w lokalu mieliśmy swój stolik ja mam twardą głowę i jak wróciłam z parkietu dopiłam drinka a potem urwał mi się film myślałam ze minęło 30 minut a minęło 3 godziny po fakcie byłam przerażona na szczęście pilnowała mnie koleżanka i maz był w pobliżu, nawet wiem kto mi wrzucił "niespodziankę" chwile wcześniej maż rozwlalił mu nos na parkiecie bo się dostawiał do Nas jak tańczyłyśmy w grupie był naćpany i nic do niego nie przemawiało więc zagadałam z ochroną mój tylko podszedł spytał się czy moze ochrona patrzyła w drugą stronę a mój maż go sobie wypożyczył a potem gościa z lokalu wyprowadzili ale ja to przypłaciłam złym samopoczuciem i nie pamiętaniem wielu rzeczy... ale niestety tak to jest jak się swojej szklanki nie pilnuje później byłam ostrozniejsza dlatego o tym napisałam...
Beata, Libra, a-koczek lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Kfjatus wrote:Jestem jeszcze chwilę
Beti nie zapomnij o obrączce
Ja w zeszłym roku byłam na wieczorze panieńskim, impreza była naprawdę udanaPrzyszli od nas nawet jacyś chłopcy,a że część dziewczyn była wolna - to dla nich była czas na podryw
Jeden z młodzieńców poprosił mnie do tańca, to poszłam, nawet umiał, coś zagadał, zapytał o imię... no, ale , gdy mnie obracał i moja obrączka błysnęła mu przed oczami, to już mnie więcej nie poprosił i tak się zakończyło u mnie podrywanie małolatów
ehhh...starość
nie nie ja nie zdejmuję swojej wogole takze spoko
heheh no wlasnie nasi mezowie się smieją że staruszek to nikt tam obraca nie będzie hehea-koczek, a-koczek lubią tę wiadomość
Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
Kfjatus wrote:Ja też wolę domówki, ale z drugiej strony raz od wielkiego wydarzenia wyjść sobie bez Mężczyzny swojego życia, pobawić się, potańczyć, zmienić klimat - to fajna sprawa, zwłaszcza w fajnym gronie kumpelek, z którymi nie da się już widzieć codziennie jak kiedyś
Nawet na naszym weselu - albo raczej uroczystej kolacji - nie było zbyt dużo miejsca do tańców, tzn. kto chciał mógł sobie podylać do muzy z empetrójek, ale ja i M np. w ogóle nie wskoczyliśmy na parkietzbikowa lubi tę wiadomość
-
Ojaaaa Fredzia, dobrze że tak to sie skończyło, tzn że miałaś opieke!
Ja tak jak Mauysia ma imprezy to raczej niechętnie, ale posiedzieć w pubie albo na domówce czy w plenerze to z dziką przyjemnościąAle ja to jestem dzikus bo nawet tańczyć nie lubie
mauysia, Beata lubią tę wiadomość
-
Shagga_80 wrote:Beatko, jutro robisz betę? A w końcu kiedy masz (miałaś) ten termin @? Bo pogubiłam się!!!!!!!!!
a-koczek lubi tę wiadomość
Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
nick nieaktualnyFedra wrote:ja z tym drinkiem to mówiłam na poważnie na jednej imprezie firmowej mojego męża yliśmy w lokalu mieliśmy swój stolik ja mam twardą głowę i jak wróciłam z parkietu dopiłam drinka a potem urwał mi się film myślałam ze minęło 30 minut a minęło 3 godziny po fakcie byłam przerażona na szczęście pilnowała mnie koleżanka i maz był w pobliżu, nawet wiem kto mi wrzucił "niespodziankę" chwile wcześniej maż rozwlalił mu nos na parkiecie bo się dostawiał do Nas jak tańczyłyśmy w grupie był naćpany i nic do niego nie przemawiało więc zagadałam z ochroną mój tylko podszedł spytał się czy moze ochrona patrzyła w drugą stronę a mój maż go sobie wypożyczył a potem gościa z lokalu wyprowadzili ale ja to przypłaciłam złym samopoczuciem i nie pamiętaniem wielu rzeczy... ale niestety tak to jest jak się swojej szklanki nie pilnuje później byłam ostrozniejsza dlatego o tym napisałam...
Chyba,że zaplanujemy coś w naszym gronie i spędzimy czas na plotach
PS. Muska,Ty jesteś z Wrocka tak? W październiku właśnie w Twoim mieście bawiłyśmy i nocowałyśmy w mega klimatycznym hosteliku....MleczarniaI jak dla mnie to mogłybyśmy tam zostać na imprezę a nie szwędać się po klubach
-
nick nieaktualnyBeata wrote:kochana heh dziś jest mój 35d.c. wiec rozumiesz skąd różne terminy moich@ ponieważ miałam kilka razy zmienianą ovu na wykresie ale teraz jest juz napewno powtwierdzona wiec mam nadzieję że jeśli sie udało (w co wierzyć chcę) to jutro już coś wyjdzie
-
mauysia wrote:Fajne imprezy firmowe...
no niestety był to lokal otwarty a Nas był tylko jeden zespół plus osoby towarzyszące była to taka pierwsza i ostatnia impreza z niespodziankami...Shagga_80 lubi tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
sZAGGI rozumiem Twoje odczucia
Musia heheh no co Ci chodzi po głowie hhehe aż tak szalona to nie jestem
Kfjatuś ale problem w tym ż eto nie moje kumpelki, mloda to siosra mojego męża młodsza o 7 lat wiec to będe jej koleżanki, ja dobrze znam tylko ją i wspólną bratową resztę z widzenia tylko
Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
zbikowa wrote:Ojaaaa Fredzia, dobrze że tak to sie skończyło, tzn że miałaś opieke!
Ja tak jak Mauysia ma imprezy to raczej niechętnie, ale posiedzieć w pubie albo na domówce czy w plenerze to z dziką przyjemnościąAle ja to jestem dzikus bo nawet tańczyć nie lubie
zazwyczaj jest tak ze to ja pilnuje dziewczyn taki ze mnie damski bodygardzazwyczaj się mnie faceci boją więc nie podchodzą jak jest brak aprobaty tu na szczęście szybko zauważono ze nie jest dobrze zemną bo straciłam kontakt z rzeczywistościa bardzos zybko a ze zawsze chodziłyśmy w parach więc koleżanka od razu zauważyła ze coś jest nie tak i zawołała mojego męża który pilnował dziewczyn na parkiecie i tak sie moja impreza skończyła z wujkiem klozetem i na powietrzu ach te planty wtedy pierwszy raz orzygałam kamienice i o tym nie pamiętam
zbikowa, Beata, Effcia28, Libra, a-koczek, a-koczek, AGA 30, aisa lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Shagga_80 wrote:Dlatego ja nie lubię chodzić do klubów,bo zostawić drinka,czy szklanki z piwem bez opieki nie zostawia się a teraz dzielić się, na tańczące i pilnujące jest bez sensu...zresztą ja jak mówię wyjściom bez M mówię NIE
Chyba,że zaplanujemy coś w naszym gronie i spędzimy czas na plotach
PS. Muska,Ty jesteś z Wrocka tak? W październiku właśnie w Twoim mieście bawiłyśmy i nocowałyśmy w mega klimatycznym hosteliku....MleczarniaI jak dla mnie to mogłybyśmy tam zostać na imprezę a nie szwędać się po klubach
dlatego ja jak idę na parkiet to najpier kończe drinka lub piwo zeby nie zostawiać szklanki lub biorę na parkiet ze sobąShagga_80, Beata, Beata, Libra lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi