a ja zanadto, ja już widzę jak wyglądałaby zbiorowa impreza dziewczynek z naszego wątku...mauysia stoi z uśmiechem i się rozgląda a muzi lata po orbicie i wymachuje rękoma..ręcyma, rękami- ostatnia wersja najbardziej do mnie przemawia aczkolwiek użyję innej wersji- wymachuje kończynami górnymi i panikuje, "olaboguje"!
Idę kochane moje, bo nie wyjdę...samo się nie zrobi...pranie piorę już 3 raz...nie mam czasu powiesić, czy to jest już olewactwo Mauyś?
Poprzednie prałam cztery razy, bo to samo zrobiłam, nie powiesiłam...
Rucia, aisa lubią tę wiadomość
Rucia, aisa lubią tę wiadomość