plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
Ola_czeka wrote:Żbiku, nic jej nie powiem, tylko Tobie w tajemnicy, że u Ciebie też nie było bałaganu. Jak wracam o 19 to sprzątanie nie jest czynnością, która specjalnie kusi, a że niedziela to jedyny wolny dzień - też wtedy tego nie robię. I ostatnio miałam taki bałagan, że nie było żadnej płaskiej powierzchni na której można by było usiąść ani takiej, na której można by było pokroić chleb. A od chodzenia boso po podłodze brudziły się nogi.
Co wy wiecie o burdelu?!
Olu możemy podać sobie ręce u mnie wystrczy przejść boso od przedpokoju na balkon i na nogach robi się mięciutka warstwa futra mojej Czekolady niestety choć zamiatam podłogę dwa razy dziennie nie ma to zbytnio sensu jego sierść jest wszędobylna...
pomijam fakt ze jeszcze po imprezie nie sprzątnęłam do końca więc co wy wiecie o burdelu17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Ola_czeka wrote:Co wy wiecie o burdelu?!
Szczerze, to myślę, że Ty też przesadzasz, a stopy się mniej brudzą, jak się chodzi w kapciachRucia, Fedra, Ilona lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKfjatus wrote:Rutka Ty czyściochu!!!
To, że przyszedł wózek i musiałaś go wyjąć z kartonów, nie znaczy, że masz w domu bałagan
Tak na prawdę to wszystko wina mojego meżą. On stoi nade mną z patelnią i bije mnie, gdy nie posprzątam.
Powiedzcie mi co ja mam robić, jak całe dnie siedzę w domu?Dobrze, ze jeszcze nie przyszło mi do głowy, żeby szczoteczką do zębów szorować podłogi
Ola_czeka, Kfjatus, Fedra, zbikowa, aisa lubią tę wiadomość
-
mauysia wrote:Ale dlaczego biedaczka?
Wg mnie to nie ma co tu myśleć w tych kategoriach...
Ej Małysz, już nie bądźmy świętsze od papieża. Wg mnie normalna sprawa, że chciała się doczekać córy i żałuje że jej się nie udało. Nie każdy marzy o córce, ale jeśli tak jest, nie można się dziwić, że jest zawiedziony.Fedra lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ja ci sie nudzi siedzenie w domu i nie masz co juz w nim sprzatac to zapraszam do mnieRucia wrote:Tak na prawdę to wszystko wina mojego meżą. On stoi nade mną z patelnią i bije mnie, gdy nie posprzątam.
Powiedzcie mi co ja mam robić, jak całe dnie siedzę w domu?Dobrze, ze jeszcze nie przyszło mi do głowy, żeby szczoteczką do zębów szorować podłogi
Ola_czeka, Fedra, Ilona, aisa lubią tę wiadomość
-
Kfjatus wrote:Ola, a może nam pokażesz? Wrzucisz wieczorkiem foto z cylku "pokażę światu, jak wygląda bałagan"
Szczerze, to myślę, że Ty też przesadzasz, a stopy się mniej brudzą, jak się chodzi w kapciach
Już posprzątaliśmy w zeszłym tygodniu, więc zdjęć nie będzie.Rucia, Shagga_80 lubią tę wiadomość
-
Ola_czeka wrote:Żbiku, nic jej nie powiem, tylko Tobie w tajemnicy, że u Ciebie też nie było bałaganu. Jak wracam o 19 to sprzątanie nie jest czynnością, która specjalnie kusi, a że niedziela to jedyny wolny dzień - też wtedy tego nie robię. I ostatnio miałam taki bałagan, że nie było żadnej płaskiej powierzchni na której można by było usiąść ani takiej, na której można by było pokroić chleb. A od chodzenia boso po podłodze brudziły się nogi.
Co wy wiecie o burdelu?! -
nick nieaktualnyA co do płci...wiecie co? Kiedyś kumpela wrzuciła Fb demota o takiej treści (mniej więcej) - jak masz syna to pilnujesz tylko Jego..a jak córkę to pilnujesz całego osiedla
I ja ostatnio wciąż się tą myślą pocieszam...jak np jadę autobusem i widze dzisiejszą młodzież....jakkolwiek to nie brzmi
Ostatnio na festynie idziemy z M i Kubą i mija nas laska...szpile kilkunastocentymetrowe spódniczka mini skórzana (rozkloszowana) i nagle wiaterek zawiał i cała ta mini w górę, ukazując skąpe stringi i całkiem niezłe pośladki...oboje to zauważyliśmy (Ona chyba nawet nie)i ja tylko skwitowałam - dobrze,że będziemy mieć dwóch synów
Wybaczcie matki Córek...ale kiedyś to moi synowe będą oglądali się za Waszymi córkamiKfjatus, a-koczek, Fedra, Ola_czeka, Blondi22, zbikowa, aisa lubią tę wiadomość
-
mauysia wrote:Bałagan bałaganem, a co z kwestią mycia kuchenki, kabiny prysznicowej, ścierania kurzu itp... Ja się lepiej nie odzywam. Wracam do mojej tarty szpinakowej
Odwieczny problem - jaka jest różnica między "bałaganem" a "brudem". Miewam do czynienia z obiema formami zapuszczenia.
Znałam osobę, która twierdziła, że prawdziwy porządek w domu poznasz otwierając szafkę z koszem na śmieci. Jeśli drzwiczki i dno szafki są brudne - znaczy że masz do czynienia z syfiarą.
Od tej pory dbam tylko o śmietnik.a-koczek, Rucia, Kfjatus, Shagga_80, Fedra, aisa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymauysia wrote:Bałagan bałaganem, a co z kwestią mycia kuchenki, kabiny prysznicowej, ścierania kurzu itp... Ja się lepiej nie odzywam. Wracam do mojej tarty szpinakowej
O właśnie tu jestem usprawiedliwiona ! Mikrofalę umyłam ostatnio gdy już nie dało się jej otworzyć. Z Fredzią rozmawiałam o czyszczeniu kuchenki chyba dobrze ponad miesiąc temu i co? Dalej syf, i to taki, że jak robimy zapiekanki, to okno trzeba otworzyć bo się dymi
Wole odkurzyć i umyć podłogi, niż szorować jakieś zaschnięty tłuszcz.Fedra lubi tę wiadomość
-
Ola_czeka wrote:Ej Małysz, już nie bądźmy świętsze od papieża. Wg mnie normalna sprawa, że chciała się doczekać córy i żałuje że jej się nie udało. Nie każdy marzy o córce, ale jeśli tak jest, nie można się dziwić, że jest zawiedziony.
-
shagy ja to mam taką cichą nadzieję że moja córka to rozum po mamusi odziedziczyła i taniej zdziry nie bedize z siebie robic mimo iz jej kolezanki takie bedaShagga_80 wrote:A co do płci...wiecie co? Kiedyś kumpela wrzuciła Fb demota o takiej treści (mniej więcej) - jak masz syna to pilnujesz tylko Jego..a jak córkę to pilnujesz całego osiedla
I ja ostatnio wciąż się tą myślą pocieszam...jak np jadę autobusem i widze dzisiejszą młodzież....jakkolwiek to nie brzmi
Ostatnio na festynie idziemy z M i Kubą i mija nas laska...szpile kilkunastocentymetrowe spódniczka mini skórzana (rozkloszowana) i nagle wiaterek zawiał i cała ta mini w górę, ukazując skąpe stringi i całkiem niezłe pośladki...oboje to zauważyliśmy (Ona chyba nawet nie)i ja tylko skwitowałam - dobrze,że będziemy mieć dwóch synów
Wybaczcie matki Córek...ale kiedyś to moi synowe będą oglądali się za Waszymi córkamiFedra, aisa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymauysia wrote:Mi tam się nie podoba takie podejście, po prostu głupio by mi było wobec dziecka - że kiedyś chciałam żeby było dziewczynką, a tu niestety chłopiec, co okupiłam godzinami płaczu. Nie mówię, że odbiłoby się to traumą na dziecku, ale samej przed sobą byłoby mi źle.
Przyznam się Wam, że na początku byłam lekko zawiedzona faktem, że urodzę Syna. Ale teraz? Nie wyobrażam sobie mieć drugą córkę
Jest tylko jedno ALE ! Jak mi będzie chodził w rurkach, i nosił takie dziwolągowe fryzury, to go z domu wyrzucę. Daj Boże żeby nasze dzieci nie były takie spaczone jak ta dzisiejsza porypana młodzież.mauysia, Blondi22, Fedra, Muska, aisa lubią tę wiadomość
-
mauysia wrote:Mi tam się nie podoba takie podejście, po prostu głupio by mi było wobec dziecka - że kiedyś chciałam żeby było dziewczynką, a tu niestety chłopiec, co okupiłam godzinami płaczu. Nie mówię, że odbiłoby się to traumą na dziecku, ale samej przed sobą byłoby mi źle.
Uwielbiam skrajnościZaraz godziny płaczu.
mauysia lubi tę wiadomość