plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Zbiku Józef, ach Józef...będę pamiętać...nam się przypałętała papuga ale zdechła po 3 dniach, domowy wet( czyt.Dominik) stwierdził, że miała świerzb...norma u papug...ale łezka mu poleciała...już szykuje się do zakupu papug i klatki...kuźwa niedługo będę ściągać opłaty za zwiedzanie zoo od gości
Zostawiam Cie tu bidulko samą albo i nie, bo coś mi się zdaje, że któraś w krzakach siedzi...aż się trzęsą...muszę iść, bo obiecałam placek po węgiersku chłopcom...cierp ciało jak się chciało( to o mnie)....duuuuży buziol dla Zbika i AndziWiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2013, 18:40
zbikowa, Libra, Beata lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć dziewczynki.
Kuźwa strasznie strasznie zazdroszczę Wam tego spotkaniaJestem taka zła, ze nie mogę przyjechać! Gdyby nie ten cholerny zabieg, to byłabym z Wami w sobotę! Łzy mi się same cisną do oczu, bo taki zlot a ja nie moge przyjechać.
Co do samego zabiegu to przeżyłam dziś w szpitalu jakiś koszmar. Lekarka prowadząca zapomniała dać Nam skierowanie na badania krwi, moczu, zapomniała poinformowac Nas, że musiamy mieć kolejne skierowanie do laryngologa! Pielęgniarka załamała ręce. Na szybko robiłyśmy wszystkie badania, naczekałyśmy się na wyniki, dziecko mi zemdlało w szpitalu od pobierania krwi, latałam od lekarza do lekarza, żeby dopuścili Nas do tego pieprzonego zabiegu i po 6 godzinach w końcu się udało dopiać wszystko na ostatni guzik.
Oluś kochana bardzo podobają mi się tacy lekarze. Cieszę się, że wizyta się udała. Mam nadzieję, że dalej wszystko pójdzie gładko.
Dziewczyny wasze historie z sikaniem mnie rozbrajają
Libruś na wirusówkę najlepsza jest wygazowana coca-cola. W dużej ilości. Pomaga natychmiast.
Effcia fotę sukienki wrzucę w dniu wesela. Trudno będzie jako tunika. W dupie to mamPlus jej jest taki, że później spokojnie mogę ją nosić po ciaży.
Jestem totalnie wyprana po dzisiejszym dniu, usiąść i płakać.
Miłego wieczoru dziewoje. -
zbikowa wrote:hejl laseczki
powiem wam ze mam "bombową" prace. pamietacie jak miałam rozmowe i szefowa musiała sie rozłączyć, bo mieli ewakuacje? no to dzis mielismy powtorke z rozywki
jak to powiedział kolega: przyjechały psy z psami, saperzy i w ogóle akcja na 4 fajerki
3h z dnia pracy spedzilam w parku czytajac ksiazke
oczywiscie nic nie znalezli.
Też mam "bombową" fuchę średnio raz na dwa tygodnie albo częściej jest bomba i wtedy nici z robotyale ja tam zawsze się z tego cieszę
Edit: no nie z tego że ktoś bombę podłożył oczywiście ale że pracować nie muszęWiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2013, 19:46
20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm
Angelius Provita
19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]
08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%
2019 Histeroskopia - wszystko ok
08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane
10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok
OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie
Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1) -
melduję się tego pięknego wieczorka
Dziewczyny majtkowe historie na medal
Libruś zdrówka życzę dużo i szybko
Ricua współczuję przeżyć i kinia tak wymęczona:/ ale ważne że do zabiegu ostatecznie dopuściliczekamy zatem na focię
Zbiku wiesz o której Ola ma dzisiaj wizytę???Fedra, Libra, kopciuszek126, aisa, Beata lubią tę wiadomość
20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm
Angelius Provita
19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]
08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%
2019 Histeroskopia - wszystko ok
08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane
10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok
OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie
Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1) -
Ojaaa Rucia, nie rycz, przeciez wszystko bedzie dobrze, a zlot zrobi sie jeszcze nie jeden. Buziaki dla Kiniora
Pismak, pisała mi ze jest juz po, i nie bylo tak optymistycznie jak wczoraj, ale czekam az dopadnie neta i napisze wiecejWiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2013, 19:47
Pismak, Libra, aisa, Beata, Kfjatus lubią tę wiadomość
-
zdaje szybciutko relacje:
otoz kandydaci dwa sa hihihihi
dzis jest moj 10 dc i mam przyjsc w ten piatek zeby zobaczyc jak pecherzyki rosna i szybko zadzialac zastrzykiem jesli beda na tyle duze.....
powinnam zrobic tez wtedy kiedy ma niby byc owulka badania progesteronu ale nie wiem czy dostane skierowanie czy nie... zobaczymy w piatek jak to sie potoczy..
zmykusiam sie kapac bo dopiero z pracy wrocilam- dlugi weekend wiec panie sie dzisiaj upiekszalysame pedicury ale sie nawdychalam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2013, 20:06
Pismak, Shagga_80, Ola_czeka, Ilona, Libra, kiti, aisa, Kaja, Beata, Kfjatus lubią tę wiadomość
-
Sylwia to trzymam kciuki za tych dwóch kandydatów
Życzę wam laseczki udanego długiego weekendu
Tym co wybierają się na spotkanie do Łodzi udanego spotkania
Ja zmykam będę dopiero w niedzielę wieczorkiem także papapap
A dla humoru przesyłam wam linka do testu czy jesteście gotowe na dzidiusia w wersji humorystycznejPolecam
http://metromsn.gazeta.pl/Lifestyle/1,127257,12721827,Jestescie_gotowi_na_dziecko___HIT_SIECI_.html
PapatkiOla_czeka, Ilona, Libra, aisa, Beata, Gunia lubią tę wiadomość
20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm
Angelius Provita
19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]
08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%
2019 Histeroskopia - wszystko ok
08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane
10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok
OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie
Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1) -
Hej dziewuszki, juz jestem.
Kaja, co tak milczysz?! opowiadaj jak było na glukozie i wieczorem u ginki!!
Rucia, strasznie Ci współczuję nerwów, serio. Skandal z tą lekarką prowadzącą. Też to przeszłam przed HSG, szkoda gadać. Trzymam kciuki zabieg. Ale powiedz, Kinię przyjęli na oddział, czy jest z Wami w domu do piątkowego zabiegu?
Muzi, dadzą se radę chłopaki, muszą się tylko przyzwyczaić do tego, że Cie nie ma na każde zawołanie. Moim zdaniem nie powinnaś rezygnować z pracy, przecież chyba wolisz wyjść "do ludzi"? Nic się nie stanie, jeśli łóżko będzie nie zaścielone. Tylu ludzi tak żyje, za bardzo się przejmujesz facetami, a oni leniuchują!Beata lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
A teraz o mojej wizycie.
Tak jak pisała Żbikowa - dziś już nie jest tak różowo. Uznaję że jest 2:0 dla laparoskopii, ale kwestia, czy się jej poddać nie była nawet dyskutowana. W końcu to ta lekarka, u której dziś byłam wykonywała mi HSG i zapisała mnie na operację, więc na pewno jest jej zwolenniczką.
W kilku sprawach miała odmienne zdanie niż wczorajsza ginka. Była chyba ciut bardziej sceptyczna jeśli chodzi o efekty laparoskopii, może dlatego, że sama będzie ją przeprowadzać i nie chciała zbyt mocno rozbujać moich nadziei na wypadek późniejszych pretensji. Niestety potwierdziła (w przeciwieństwie do wczorajszej ginki), że ten zabieg grozi kolejnymi zrostami i w konsekwencji ciążą pozamaciczną. Reszta w zasadzie zgadzała się z wczorajszymi niusami: tego płynu na zrosty za 700 zł też nie podają, powody zrostów mogą być różne, np. infekcje, ale nie mogły ich spowodować zabiegi na polipy czy nadżerkę. Mój ból tydzień po zabiegu to normalka a bolesne miesiączki jak najbardziej mogą wynikać ze zrostów. Poprawnie działająca owulacja nie ma nic wspólnego z jajowodami - to samo usłyszałam wczoraj.
W tym szpitalu, w którym będę, po laparoskopii nie robi się już HSG - oni drożność sprawdzają na koniec laparo.
Dzisiejsza ginka przyznała jednak rację temu, co wiemy od Effci - niedrożność mogła być spowodowana skurczem, który wcale nie musiał "popuścić" w miarę podawania kontrastu. Czyli generalnie mogą mnie otworzyć i stwierdzić, ze wszystko git - w takim przypadku wyjdę już na drugi dzień. Jeśli coś będą poprawiać (na przykład - co wydaje mi się dość okropne - przełożą jajowód w dogodniejsze miejsce, albo coś tam prądem poodhaczają), to może się skończyć dłuższym pobytem w szpitalu i zwolnieniem z pracy aż do miesiąca.
No i w ogóle zawsze myślałam, że laparoskopia to "zabieg" a nie "operacja" ale okazuje się, że raczej operacja ze wszystkimi atrakcjami jak lewatywa, cewnik, narkoza, rurka w gardle, a w razie konieczności (np. krwotok, którego nie są w stanie zahamować) nawet cięcie.
Jako osoba "odpowiedzialna za zabieg" ginka była dużo ostrożniejsza niż ta wczorajsza. Ale na przykład nie wzięła ani grosza za konsultację, a wczorajsza - stówę.
Poczekam jeszcze na piątek i podejmę decyzję. A Wy dajcie mi znać jeśli zanudzam i o piątkowej opinii już nie macie ochoty czytać
Dzięki Wam kochane za wszystko!Pismak, jeju, mauysia, Dodi, kiti, zbikowa, Selena, a-koczek, aisa, Beata lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Jestem...jestem....m. zjadł placek po węgiersku i nie może się ruszać...teraz chyba nawet zasnął...ja zajrzałam na chwilkę co tam popisałyście i luknęłam na swój wykres....jutro dość ważny dzień, ranek...jak temp poleci niżej to chlapnę sobie piwko z lemoniadą...a co?!
Shagga jak byś przyjechała w sobotę, to weźmiesz Kubunia jak będzie mu lepiej?
-
nick nieaktualny
-
Olka domyślam się, że teraz to dopiero będziesz miała o czym myśleć...ale jest trochę czasu...na spokojnie podejdziesz do decyzji o laparo i jakoś to będzie....mogę Ci jedynie podpowiedzieć, że są lekarze, którzy pryw. robią badanie podobne do hsg ale nie przy promieniowaniu RENTGENA jedynie uwidaczniają jajowody i jajniki na usg i wpuszczają łagodny kontrast....może to jest alternatywa dla laparo jeśli masz wątpliwości...
Beata lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyjeju wrote:Shagga jak byś przyjechała w sobotę, to weźmiesz Kubunia jak będzie mu lepiej?
-
Shagguś a to na głowie to ranki? Jeśli tak, to octanisept na 100% pomoże i nie piecze. do tego idealnie byłoby gdybyś miała możliwość wypożyczenia małej butli tlenowej, do której można by podłączyć rurkę i te ranki osuszać tlenem....nie wiem co to za bakteryjka więc nie mogę dać gwarancji ale sposób jest mega super super!
Beata lubi tę wiadomość