plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
Popieram dziewczyny w końcu związek to partnerstwo a nie służebnictwo
Ilona, Kaja, Shagga_80 lubią tę wiadomość
-
Gunia, domek bardzo fajny. zwłaszcza to zadaszenie z boku, sama próbowałam namówić W. na coś takiego, bo marzyłam o zadaszeniu tarasu i dzikim winie albo innych pnączach ale dach za nisko by schodził i musieliśmy zrezygnować. I faktycznie - te zdjęcia z realizacji zupełnie inną mają perspektywę, bo na "projektowych" wizualizacjach wygląda jakby garaż wystawał z 5 metrów. Bardzo bardzo podoba mi się ten dom!
Gunia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć dziewczynki (Pismaczku :*), co tam słychać wieczorem?
Bardzo dziękuję Wam za gratulacje :*
na razie wszystko na spokojnie idzie. sala, dj są jeszcze w najbliższym czasie fotograf i kamerzysta. We wrześniu kościół i dopiero po nowym roku się za resztę wezmę. Ale zamysły są
Ładne te domkimarzy mi się kiedyś taki całkiem własny, bo na razie mimo, że wszystko oddzielne, to dzielimy z rodzicami M.
U nas też obowiązkami się dzielimy, choć o gotowanie czasem się kłócimy, bo oboje kochamy to robić, ale każdy po swojemu. Ja mam zawsze porządeczek, a po M. to jakby jakieś tornado przeszłoA jak czasem zapomina, że ciuchy w szafie powinny być lub brudny kubek w zlewie, to mu to baaardzo szybko przypominam
Ale niestety, nie wszyscy tak mają. Znam wiele par gdzie kobieta jest jak służąca. Pierze, gotuje, prasuje, sprząta, wychowuje dzieci, a mąż przychodzi po pracy to ma obiadek, piwko, pilocik i spokój od dzieci, bo przecież tatuś zmęczony. Cóż, co kto lubi.
Aga... ale Ty masz przejść z tym swoim Waflemnie ważne jak będzie, to ja wiem, że na pewno sobie poradzisz! Silna kobitka jesteś! :* Trzymam kciuki za Ciebie!
Siemię piję mielone, ale u mnie na żołądek było potrzebne, choć fakt, śluz też lepszyw ogóle ma bardzo dobry wpływ na organizm
Smak w sumie nijaki taki, nie przeszkadza.
U mnie dziś jacyś celci śpiewali i tańcowaliPismak, Shagga_80, Kfjatus, aisa, zbikowa, a-koczek, Libra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyI zaczęło się kajanie i proszenie jak pies o kiełbasę!!!!!!
Przyjechała teściowa i brat z przyszłą bratową na imprezkę urodzinową!!!A nic nie zrobionę powiedziałam dzień dobry i że z nami koniec i poszłam do drugiego pokoju!!!!!!!Teściowa przyszła po mnie ale nie poszłam sie z nimi gościć !!!!!A jak pojechali to Wafel na kolana i DAJ MI JESZCZE JEDNĄ SZANSĘ ŻE SIĘ ZMIENI ŻE WOGÓLE!!!!!!! ŻE ON NIE CHCE MNIE STRACIĆ !!!!!!
Na dziś mówię nie i koniec w poniedziałek jego rzeczy do mamy mu zawiozę mu powiedziałam!!!!!!!!
Mam dość naprawdę laski!!!!!kocham go ale już przegią pałę!!!!
Zobaczymy co będzie!!!!!! -
nick nieaktualny
-
Aga co ja czytam?! Nie dobrze...może masz rację z tą wstrząsową terapią...sama nie wiem co ja bym zrobiła ale też wiem, że Ty najlepiej wiesz jak z Wafliskiem postępować...mam tylko nadzieję, że wyjdzie po Twojemu....tulam mocno KOCHANA....chcesz to przyjedź jutro do mnie...
-
Spero wrote:
Siemię piję mielone, ale u mnie na żołądek było potrzebne, choć fakt, śluz też lepszyw ogóle ma bardzo dobry wpływ na organizm
Smak w sumie nijaki taki, nie przeszkadza.
Ja też na żołądek piłam i pijeniestety po siemieniu. na dłuższą metę się tyje
20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm
Angelius Provita
19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]
08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%
2019 Histeroskopia - wszystko ok
08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane
10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok
OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie
Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1) -
Aga !
Przytulam mocno! Mam nadzieję ze wszystko się ułoży ! Jestes mega silną kobieta ! Pamiętaj o tym!20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm
Angelius Provita
19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]
08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%
2019 Histeroskopia - wszystko ok
08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane
10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok
OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie
Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1) -
Muzi jak zdrowko?20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm
Angelius Provita
19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]
08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%
2019 Histeroskopia - wszystko ok
08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane
10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok
OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie
Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1) -
Dobry wieczór dzieweczki
Aguś kurczę, niewesoło! Oby wszystko się ułożyło po Twojej myśli...
A jeśli chodzi o partnerstwo w związku, to mi sie akurat poszczęściło bo dzielimy się z M właściwie po połowie i to w każdej dziedzinie, również "dzieciowej".Shagga_80, Dodi, Sandraa, Kfjatus, aisa, Rucia, Fedra, Ilona, Libra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCo do podziałów w związku to ja jestem zdania że jeśli jakaś babka wszystko robi sama w domu to widocznie Jej to pasuje i jest sama sobie winna..ja tam sobie tego nie wyobrażam musiałabym nie mieć do siebie szacunku..ale znam jedną parę gdzie tak jest i kobieta w tym związku pierze,gotuje,sprząta,wyprowadza psa i biega Mezusiowi po bułeczki...sama z tego żartuje albo wścieka się..ale nic z tym nie robi..do tego Jej Mąż nie lubi pracować więc teraz gdy znów stracił pracę nawet nie szuka...popija piwko i bawi się w rockmana -ma własny zespół więc wciąż próby itd...dzieci nie mają i raczej Im nie wróżę ..albo jakkolwiek to zabrzmi nie życzę Jej...nie z Nim...tyle że jak dla mnie to Ona od początku traktowała Go jak Jego matka zero wymagań.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2013, 22:08
Ilona lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
AGA moze tak jak muzi pisze Waflowi jakas terapia wstrzasowa potrzebna:-/ mam nadzieje, ze poukladasz sobie wwszystko tak by bylo dobrze a na nas zawsze mozesz liczyc:*
Shagga ja sie wlasnie do tej grupy winnych ale bezdzietnych zaliczam.
Po siemieniu faktycznie sie grubnie tzn. przynajmniej ja tak mialam, ale ja to juz chyba nawet z powietrza puchne hmmm...
A powiedzcie mi ktora nowa dziewczyna z Kato jest?
To tylko tak po krotce bo ide w kime a jutro znow caly dzien zapierniczam w robocie bleee...
Spijcie dobrzeWiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2013, 22:52
Fedra, Ilona, Libra, Shagga_80 lubią tę wiadomość
-
Czasem niestety facet odmawia współpracy w sprawach domowych i dzieciowych - pewnie częściowo wynika to z wychowania, np . mamusia go obslugiwala przez całe życie i taki ma wzorzec... Wtedy żona ma naprawdę pełne ręce roboty żeby mu wybić z głowy ten model. Ja a szczęście nigdy nie musiałam pilnować z niczym M, a nawet jeśli się zdarzyło, to i tak mieliśmy po rowno bo mi też się zdarzaly wtopy
Shagga_80, Kfjatus, Ilona, a-koczek, Libra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPismak wrote:Ja też na żołądek piłam i pije
niestety po siemieniu. na dłuższą metę się tyje
Serioo?! Ja czytałam, że daje wrażenie sytości, przez co można uregulować metabolizm i trochę zrzucić nawet.
hmm teraz i tak na każde jedzenie zamierzam uważać. Przecież muszę jakoś wyglądać
Dobrej nocy laseczki :* -
mauys moj wlasnie z tej grupy gdzie mamusia jeszcze po 20 wszystko robila, wiec trudno mi to bylo zmienic. Na szczescie narazie sama ogarniam temat, ale czasem mam mega wnerwa.
Shagga_80 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymauysia wrote:Czasem niestety facet odmawia współpracy w sprawach domowych i dzieciowych - pewnie częściowo wynika to z wychowania, np . mamusia go obslugiwala przez całe życie i taki ma wzorzec... Wtedy żona ma naprawdę pełne ręce roboty żeby mu wybić z głowy ten model. Ja a szczęście nigdy nie musiałam pilnować z niczym M, a nawet jeśli się zdarzyło, to i tak mieliśmy po rowno bo mi też się zdarzaly wtopy
A co do tematu ...mojemu M mamusia robiła co dzień kanapki do pracy gdy mieszkał jeszcze z rodzicami (a miał 26 lat jak zamieszkaliśmy z sobą) i UWAGA nawet gdy zamieszkalismy razem jeździł przed pracą do Mamy po kanapki (i ona nawet zawsze wkładała Mu do reklamówki coś słodkiego na deserek!) Ja powiedziałam że wstawać przed 6sta nie będę by Mu szykować a poza tym On ma rączki a Mamusia chętnie dalej to za Niego robiła! Jak mieszkał z rodzicami to Mamusia sprzatala Mu pokój (nie raz mówił mi przez tel. zanim zamieszkalismy razem zadzwonię za chwilę bo mama przyszła mi odkurzyć !)A jeszcze przed ślubem gdy już mieszkaliśmy z sobą nosił mamie koszule do prasowania gdy ja nie chciałam tego robić przed jakąś imprezą !Dla mnie to wszystko było chore i walczyłam i dało radę! Dziś On umie wszystko w domu zrobić a nawet ugotowac coś tak więc można wychować sobie faceta..a mój M to truuuuuuudny typ i dotąd wiele bliskich mu osób dziwi się jak On się zmienił bo On nigdy nic nie robił w domu! Ale ja wiedziałam czego nie mogę zaakceptować i walczyłam ..spoooooro uporu, konsekwencji i dziś przynajmniej pod względem Jego obowiązków zmieniło się. ..Tak więc Dodi wszystko przed TobąTylko pamiętaj najłatwiej przyzwyczaić się do dobrego...jeśli niczego od swojego M nie bedziesz wymagała bo dajesz radę,albo szkoda Ci nerwów to marne szanse że On sam coś zmieni!Bo po co skoro Ty radzisz sobie sama i nie narzekasz ?!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2013, 01:01
mauysia, Kfjatus, Dodi, zbikowa, Spero, Fedra, Ilona, Libra, Muska lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGuniu... Ja pracuje w tamtejszym urzędzie,wiec działka jest sprawdzona... Nie ma mowy o żadnych bagnach czy swinkach:) bo wiesz to jest miejsce połączone dwie wsie, a raczej osady i liczą sobie ok. 6 tyś. mieszkańców... I na tym terenie nie prowadzi się "uciążliwych" chodowli... Śmierdzi tam 2 razy do roku przy nawożeniu pól wiosna oraz po podorce jesienia. Ale smród 7 dni w ciągu roku to niewiele za taka cene, gdzie położona jest tam juz kanalizacja i wodociąg, pociągnięty prąd... A w tym roku kładziony jest światłowód pod szybciutko necik... Do pracy pieszo miałabym 10 min, do PT 16 km do Lodzi 35km... Tylko zeby udalo mi się tego chłopa namówić...
Sandraa, Kfjatus, Shagga_80, aisa, Gunia, Dodi, Rucia, Fedra, Ilona, Muska lubią tę wiadomość
-
Witam Dziewczynki!
Kaja mam nadzieję, że dziś lepszy humor
Spero gratuluję zaręczyn i życzę przyjemnego krzątania wokół ślubu i innych spraw z nim związanych
Siemienia nigdy nie piłam i jakoś, by mi nie przeszło...mam złe skojarzenia i już
Aga jeszcze raz proszę o rozwagę i przemyślenie wszystkiego związanego z Waflem, byś była pewna swoich decyzji i potem nie żałowała. Uważam, że najgorszym doradcą jest złość... więc przemyśl, pogadaj z Nim i zastanów się jak chcesz, by wyglądało Wasze życie. Szczęścia :*
Co do obowiązków facetów mój prywatny Mąż pomaga mi w wielu sprawach, nie ma problemu, by poodkurzać, czy zebrać pranie... jednak też trochę pracy mnie to kosztowało, bo też był ukochanym swojej Mamy, może nie aż tak jak u Shaggi, ale jednakgeneralnie się dogadujemy i nie mam konfliktów, co do obowiązków...
A mówiąc ogólnie, znam wiele takich przypadków... w takiej rodzinie wychowała się moja przyszła bratowa, u nich facet jest hmm... królem! Żona wstaje rano, robi mu kanapki do pracy, przygotowuje wszystkie posiłki, On urządza mieszkania, kupuje dodatki, decyduje o większości spraw w domu i rodzinie: nawet kupuje firanki (to nic, że każdy uważa, że są beznadziejne!). Gdy brat zaczął się z nią spotykać, Ona chciała robić za Niego większość rzeczy, była przekonana, że tak jest ok, a Ona się wkurzał i mówił, że nie potrzebuje służącej, teraz już się dograli i tak nie ma, choć czasem Ona ma takie zapędy, by traktować Go jak małe dziecko, przy którym wszystko trzeba zrobić... A Jej ojciec ogólnie to spoko koleś, tylko myślę, że był tak wychowany, a nikt nie podjął się próby zmiany jego zachowań...Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2013, 09:16
aisa, Spero, Ilona, Libra lubią tę wiadomość