plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
Klaudiaa wrote:Kurde dziewczyny chyba sie udalo!!
Ja się żegnam, wynik meczu 2:2
DobranocDodi, aisa, Libra, Kfjatus, Beata, Fedra, AGA 30 lubią tę wiadomość
... 21 cykl na Ovu. A w dupę z tym... -
nick nieaktualnyHej Baby...ależ dziś miałam pracowity dzień,ale spokojnie, spokojnie nie przemęczam się za bardzo
Dziś zrobiłam to pierwsze pranie dla Juniora nr 2, potem posprzątałam duży pokój (i mały) a M kuchnię (nie zazdroszczę Mu)...a potem natchnęło mnie i zrobiłam przemeblowanie w komodzie Chłopców...Syn of kors pomagał...co ja bym bez Niego zrobiła...czyżby poród się zbliżał? Bo ewidentnie mam syndrom wicia gniazda
A teraz wieczorem siadłam do pracy zawodowej...znów dostałam mini zleconko...nie powiem, nie powiem nie pogardzę lewą kaską jeszcze kilkanaście pozycji na liście zakupów jest
Przez cały dzień opychałam się śliwkami suszonymi i orzechami ziemnymi (jedne i drugie wg rozpiski od Pana Doktora zawierają dużo żelaza!).
Tyle u mnie
Aisa, Ty jesteś niesamowita :*
Klaudiaa wrote:Nie jestem pewna bo zobaczylam 2 kreseczke po 5 min ale jest bardzoo slabaWiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2013, 23:49
aisa, Rucia, Dodi, Kfjatus, Beata, Effcia28, Fedra, kiti lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAaaaaaaaaaaaa i wiecie co, dziś gadamy z M tam o tym i tamtym i On wypala,że jak będę rodziła u nas....kurrrrrrrrrrrr, mówię! "Ty jesteś zmienny jak baba w ciąży" wczoraj twierdziłeś ,że będziemy rodzić w B! na co On,że przecież w B będzie znów problem z Jego wejściem tam (gdy rodziłam Kubę musieliśmy mieć zaliczoną szkołę rodzenia bez tego ani rusz) więc powiedziałam Mu,że z tego co wtedy słyszałam, to ten certyfikat jest nadal ważny...a On na to " Ty rodzisz, Ty decydujesz gdzie"
Przynajmniej na dziś jest taka wersja
To jak z budową naszego domuRaz absolutnie nie zgadza się, raz mówi "kto wie" a raz mówi "chyba będziemy się budować"....a to my Baby podobno jesteśmy zmienne
!
zbikowa, Muska, aisa, Rucia, Sandraa, Kfjatus, Beata, Fedra, Pismak, Dodi, a-koczek lubią tę wiadomość
-
Miłego dnia życzę wszystkim PAnią, które tu dziś przybędą
Ja może dziś wreszcie będę mieć wolniejszy dzień bo jutro z rana wyjazd na zakupy, w piątek zawieźć zwolnienie a dziś moze gdzieś pójde do jakiejś koleżanki albo do mojej babci :)buziaki ;*
Klaudia-życzę Ci zeby to nie były zwidy tylko naprawdę 2 kreseczki!!Sandraa, aisa, Muska, Beata, Kfjatus, Fedra, AGA 30, Pismak, Dodi lubią tę wiadomość
-
DZIEŃ DOBRY BARDZO!!!!!!!
Kopciuszku super wieści z wizyty.
Shaguś faceci są bardziej skomplikowani od nas na ten przykład oni potrafią nic nie mówić i dusić swoje problemy w sobie a my się wydrzemy i spokój.
Wieczór skończył się u nas moim wyjściem z domu, trzaśnięciem drzwiami i tyle.Ja wyłuskałam m. problem, spokojnie i młodemu, zlali mnie totalnie, m. sie wogle nie odzywał i nie miał zamiaru ustosunkować się do moich pretęch to wyszłam. Młody od dwóch tyg. wynosi śmieci zamiast do kosza to do pomieszczenia gospodarczego. Oczywiście łącznie z bioodpadami i np. liście kapusty i kalafiora znalazłam na krześle w stanie biorozkładu a pod tym jak uniosłam całą masę larw much...to ja się zastanawiam skąd te muchy, pryskam chemią w kuchni i muszę wsjo szorować a na drugi dzień mam kolejne 10 owadów, to jest masakra!!!!!
Tak się wkurzyłam, że sama po dwóch tyg. gadania wyniosłam te worki, woreczki i bio bombę a później wyszłam mówiąc, że nie wrócę dopóki nie przemyślę wszystkiego i dopóki młody nie zacznie mi pomagać i każdy z nich nie zacznie trafiać ciuchami do kosza na pranie, myć po sobie kubków, talerzyków, odstawiać naczyń do zlewozmywaka, segregować prania, odwieszać ręczników i przebierać ciuchów z tych wypasionych na robocze.
Myć sobie butów, sprzątać po sobie umywalki, czyścić kibla raz na jakiś czas...także wściekłam się konkretnie i poleciał stek przekleństw.
Siedziałam sobie na wielkim boisku na środku i przyszedł młody po mnie i chyba pierwszy raz od dłuższego czasu powiedział coś więcej niż tak, nie nie wiem lub nie chce mi się albo nie lubię sprzątać.
Jak już m. po mnie przyszedł, to się bardziej wkurzyłam, bo on dalej problemu nie widzi ale kuchnię rano jak wstałam mam wysprzątaną-można? Można.
Mój zespół napięcie przedowulacyjnego przejdzie do historii w naszej rodzinie.
Ileż mogłam znosić brak szacunku do mojej pracy? Lubie sprzątać i lubię coś dla nas wszystkich robić ale nienawidzę, gdy się nie szanuje bezmyślnie tego co zostało wypracowane.
Jadę za chwilę po środki czystości dla młodego i niech zasuwa w łazience- a co?!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2013, 08:00
aisa, Libra, Beata, Shagga_80, Rucia, Sandraa, Fedra, kopciuszek126, Gunia, zbikowa, Dodi, a-koczek lubią tę wiadomość
-
Uuu, jak tu dzisiaj pusto. Pewnie przez tą deszczową pogodę
Siemanko dizewczynki!
Cześć Kopciuszku!
Mimo tej pluchy życze Wam miłego dnia!
Wiecie co? Ostatnio mi się cały czas bobaski i ciąże śnią... Wstaję rano i z niedowierzaniem myślę, że mój mózg tylko o tym we śnie myśli, hihi. Trochę śmiesznie, trochę przerażająco.
No nico, oby to był zwiastun dobrego. Skoro worek fasolek się rozwiązał...
Gdzie jesteście? Nie czujecie zapachu mojej kawy i mentalnych przywołań do komputera?
aisa, Libra, Beata, Shagga_80, Rucia, Fedra, mauysia, kopciuszek126, AGA 30, zbikowa, Dodi lubią tę wiadomość
-
Tropchę jakbym w lustro patrzyła
Moje PMSy sa tez ostatnio przerażające.
btw - Cześć Jeju
jeju wrote:DZIEŃ DOBRY BARDZO!!!!!!!
Kopciuszku super wieści z wizyty.
Shaguś faceci są bardziej skomplikowani od nas na ten przykład oni potrafią nic nie mówić i dusić swoje problemy w sobie a my się wydrzemy i spokój.
Wieczór skończył się u nas moim wyjściem z domu, trzaśnięciem drzwiami i tyle.Ja wyłuskałam m. problem, spokojnie i młodemu, zlali mnie totalnie, m. sie wogle nie odzywał i nie miał zamiaru ustosunkować się do moich pretęch to wyszłam. Młody od dwóch tyg. wynosi śmieci zamiast do kosza to do pomieszczenia gospodarczego. Oczywiście łącznie z bioodpadami i np. liście kapusty i kalafiora znalazłam na krześle w stanie biorozkładu a pod tym jak uniosłam całą masę larw much...to ja się zastanawiam skąd te muchy, pryskam chemią w kuchni i muszę wsjo szorować a na drugi dzień mam kolejne 10 owadów, to jest masakra!!!!!
Tak się wkurzyłam, że sama po dwóch tyg. gadania wyniosłam te worki, woreczki i bio bombę a później wyszłam mówiąc, że nie wrócę dopóki nie przemyślę wszystkiego i dopóki młody nie zacznie mi pomagać i każdy z nich nie zacznie trafiać ciuchami do kosza na pranie, myć po sobie kubków, talerzyków, odstawiać naczyń do zlewozmywaka, segregować prania, odwieszać ręczników i przebierać ciuchów z tych wypasionych na robocze.
Myć sobie butów, sprzątać po sobie umywalki, czyścić kibla raz na jakiś czas...także wściekłam się konkretnie i poleciał stek przekleństw.
Siedziałam sobie na wielkim boisku na środku i przyszedł młody po mnie i chyba pierwszy raz od dłuższego czasu powiedział coś więcej niż tak, nie nie wiem lub nie chce mi się albo nie lubię sprzątać.
Jak już m. po mnie przyszedł, to się bardziej wkurzyłam, bo on dalej problemu nie widzi ale kuchnię rano jak wstałam mam wysprzątaną-można? Można.
Mój zespół napięcie przedowulacyjnego przejdzie do historii w naszej rodzinie.
Ileż mogłam znosić brak szacunku do mojej pracy? Lubie sprzątać i lubię coś dla nas wszystkich robić ale nienawidzę, gdy się nie szanuje bezmyślnie tego co zostało wypracowane.
Jadę za chwilę po środki czystości dla młodego i niech zasuwa w łazience- a co?! -
Dzień dobry
Shagga, dobrze że się nie przemęczałaś! Niezły ten Twój M, może ciążowe nastroje Mu się załączyły jakimś sposobem i dlatego tak zmienia zdanie
Libra, a więc Zuzia to nie Zuzia tylko Klaudia.. Będę Ją od teraz nazywać Klaudio-Zuzia albo Zuzio-Klaudia
Kopciuszku, życzę spokojnego dnia
Klaudiaa, oby cień stał się grubą krechą!
Wczoraj rano nie byłam oazą spokoju, ale wiedziałam że musze się ogarnąć i wyrobić na autobus. A w ciągu dnia zajęcia. Na dziś musiałam zrobić 2 prezentacje więc tylko spokój mógłmnie uratować.
A propo dziś troche bardziej wymagające zajęcia więc będzie mnie mało..
Miłego dnia życzę!Libra, Beata, Shagga_80, Rucia, Sandraa, Kfjatus, Fedra, kopciuszek126, AGA 30, Pismak, zbikowa, Dodi lubią tę wiadomość
-
Muśka czuję ten aromat ale chyba muszę wrócić do realnego świata i zająć się wychowaniem dziecka...wczoraj mu powiedziałam, że drugiej takiej głupiej jak matka do sprzątania po nim i po dzieciach dla siebie żony nie znajdzie....dziewczyny teraz są inne...wyzwolone...
Dlatego może zajrzę w międzyczasie ale nie obiecuję. Życzę Wam słoneczka, bo u mnie właśnie wyjrzało sobie porannie...
Niechby te sny faktycznie zapowiadały coś miłego i długooczekiwanego.
Jak śnią się dzieci, oznaczają wielkie zmiany i genezę czegoś pozytywnego z tego co pamiętam :-*
MIŁEGO DNIA LASECZKI!!!!!!
Ps: Aga fajnie, że u Was do przodu a nie do tyłu.
Jak znajdę chwilkę, to poklikam z Wami jeszcze.Jednak ważniejsze jest teraz dla mnie to, by mój syn wyrósł na odpowiedzialnego faceta i muszę kuć żelazo póki gorące.
Rozumiecie mnie- prawda?
Za rok, dwa już nic nie zdziałam.Libra, aisa, Muska, Beata, Shagga_80, Sandraa, Fedra, AGA 30, Gunia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć dziewczynki!
Mój jeszcze śpi, a ja wczoraj poimprezowałam i teraz próbuję się ogarnąć jakoś. To jednak nie na mój żołądek.
Baaaaardzo dużo naskrobałyście, więc zabieram się do czytania :*jeju, aisa, Libra, Beata, Shagga_80, Rucia, Sandraa, Kfjatus, Fedra, zbikowa, Dodi lubią tę wiadomość
-
Cześć Muśka i Jeju i ukrywająca się Sandro
U mnie jest ładna pogoda, od niedzieli mamy tu powrót lata
Jeju, dobrze że jasno postawiłaś sprawe, niech wiedzą, że po sobie muszą ogarniać i Ci pomagać. Twardym trzeba byćMuska, Beata, Shagga_80, Sandraa, Spero, Fedra, AGA 30, jeju, Kaja, zbikowa, Dodi lubią tę wiadomość