plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
a-koczek wrote:Pytam sie bo moja kumpela też miała i w 3 miesiącu to tak na nią naskoczył że co ona sobie wyobraża że w takim stanie kolczyk nosi że może sie czegos nabawic itp
Shagga_80 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOla_czeka wrote:W sobotę, sobotkę, sobotunię.
PS. Wiecie,że wstałamNawet ubrałam się, nawet zaczęłam robić śniadanie i nawet umówiłam nas na KOLEJNĄ wizytę u KOLEJNEGO specjalisty z Młodym, w Łodzi...już czuję,jak Stary się ucieszy
On uwielbia gdy mówię "musimy jechać do lekarza do Łodzi"
Aaaa no i wstał Kuba i już przybiegł mi na kolana do kuchni...i od rana podnosi mi ciśnienie bawiąc się moimi włosami, grrrrrrrrrrrrrrrrmagdzia26 lubi tę wiadomość
-
Hej Rucia nie gniewaj się co ???
Jak nie chcesz to nie musisz mnie przyjmować
Tylko wróć (pomidory do n-tej)Shagga_80, AGA 30, magdzia26, Spero, Kfjatus lubią tę wiadomość
20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm
Angelius Provita
19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]
08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%
2019 Histeroskopia - wszystko ok
08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane
10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok
OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie
Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1) -
Heeeeeej!!!!!!!!!!!!!
Jeszcze monitor mi siadł chyba, mam jakby wypłowiałe smugi, tak jakby słońce rzuciło blask z lewej strony w dół....
Dzień dobry...szkoda, że nie widzicie tego blasku jaki bije z mojego monitora hehe
Do rzeczy...wczoraj m. chyba był dość wyposzczony
Z lewej strony dziś nie boli już...w nocy jeszcze bolało...temp. taka se i martwi mnie to...ale nie mam zamiaru smęcić...
Poczytam co u Was troszkę później, bo chciałabym się zająć praniem, porządkami itd. niesamowicie pachnie moje pranie w tym systemie zrobione, więc postanowiłam wyprać dziś pościel...zobaczę czy po Softlanie będzie efekt jak po Lenorze, ma pachnieć 7 dnia, że ja średnio raz na 7-10 dni zmieniam pościel, to akurat wystarczy
Jestem zadowolona z zepsutej pralki i to jest zabawne...wygoda wygodą ale jak się czuje od razy tę różnicę. Z całym szacunkiem do wszystkich użytkowniczek pralek typu automat...
Przypomniało mi się, że moja sąsiadka prała w automacie, później jeszcze płukała, moczyła rzeczy w wodzie z płynem do płukania i odwirowywała...jak u niej cudnie pachniało wszędzie...ja też tak chcę...
Dość o pralkach...w nocy podchodził lis , właściwie to chyba już nad ranem, bo od 3-ciej do 5-tej...budziłam się, bo mafia atakowała, na koniec pod płotem biegała kuna i psiory szalały....suma sumarum kuna mi się przyśniła z samego rana
Dominik mnie obudził po 7-mej, powiedział, że wychodzi do szkoły i za chwilę w domu zapanowała cisza, to lubię....bardzo lubię! Tyle godzin spokoju....jak idzie do szkoły....imojego synka ale co za dużo to nie zdrowo...
W nagrodę, że sobie poszedł i mnie na kilka godzin zostawił, posprzątałam mu w pokoju ale za to zrobi co innego jak wróci ze szkoły...
Wczoraj wysmarowałam mu kartkę, położyłam na bardzo widocznym miejscu i się okazało, że jej nie zauważył...
Ziemniaki posolił drugi raz, bo czekały gotowe obrane i posolone jak napisałam na kartce. Schabowe trzeba było podpiec tylko, bo były prawie gotowe. Wyjąć surówkę z lodówki, bo była zrobiona...wracam niepodziewanie o 15-tej do domu, m. siedzi, młody podaje do stołu i tak...ziemniaki o miękkości jakby do pieczenia w piekarniku...nie były do jedzenia...schabowy jeden, drugi zniknął, winnych albo inaczej tych już nie głodnych brak...surówka zapomniana i okrzyk: ej tato! teraz patrze mama zostawiła mi kartkę! No to wchodzę powoli i załamuję ręce...
Na kartce było napisane:
1.Po wejściu do domu zaraz zacznij gotować ziemniaki.
2. pszenicę i wit. daj kurczakom i kurom, bo głodne a nie zdążyłam przed wyjściem podać. ''
3. Nalej fuul wody jednym i drugim, bo nic już nie będzie chyba.
4. Zamknij psiory, otwórz bramę tacie.
5. Przed samą 15-tą podpiecz te dwa wielkie schabowe- ja dziś nie jem obiadu, do stołu nakryte.
6.CO Z TWOIM POKOJEM, TORNADO PRZESZŁO?
Usiadłam i nie wiedziałam co powiedzieć. Ale nie odpuszczam, dziś kolejna lista...przecież pszenicę nosi się w pojemniku pojemności 1 l. góra 2 l.
Nie wiem ile będę miała później czasu dlatego teraz ten pościk...buziaki dla każdej z WAS!!!
Blondi22, Shagga_80, AGA 30, a-koczek, magdzia26, Pismak, Kaja, Rucia, Sandraa, aisa, kopciuszek126, zbikowa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJeju,nie poddawaj się, nauczysz Syna czytać
Buziaki i nie zapracowywuj się za bardzo.
PS. A w automacie nie da się płukać z płynem do płukania? Bo ja tak robię i np pościel jeszcze mi pachnie (a prana była 1,5 tyg. temu) of kors nie tak jak zaraz po praniu,ale nie jestem wybrednaBlondi22, magdzia26, a-koczek, jeju, aisa, Spero, zbikowa, Libra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Shagga_80 wrote:Jeju,nie poddawaj się, nauczysz Syna czytać
Buziaki i nie zapracowywuj się za bardzo.
PS. A w automacie nie da się płukać z płynem do płukania? Bo ja tak robię i np pościel jeszcze mi pachnie (a prana była 1,5 tyg. temu) of kors nie tak jak zaraz po praniu,ale nie jestem wybrednamagdzia26, jeju, Selena lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień doobry
U mnie wilgotno i ciepło grzyby w lesie rosną a ja cholera jasna nie mam z kim do lasu na te grzyby iść (pomidory) Już mam koszmary w nocy przez to
Sylwia głowa do góry w końcu się uda nie załamuj się poślimtaj trochę i ładuj akumulatory na nastepną owulkę
magdzia26, jeju, Blondi22, aisa, Sandraa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ola_czeka wrote:O boszsz a ja uwielbiam grzebanie we włosach!
więc lepiej Ola się zastanów
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2013, 09:50
-
nick nieaktualnyAGA 30 wrote:Dzień doobry
U mnie wilgotno i ciepło grzyby w lesie rosną a ja cholera jasna nie mam z kim do lasu na te grzyby iść (pomidory) Już mam koszmary w nocy przez to
Klaudiaa wrote:Dziewczyny mam tu jeszcze do Was takie pytanie. Czy ktoras z Was co zaszla w ciaze miala tez na poczatku takie wrazenie jakby ciagle bylo "morko"?
Ja obie ciąże zaczęłam od infekcji więc było moookro!Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2013, 09:57
AGA 30 lubi tę wiadomość
-
To uczucie mokrości miałam też przed @ także spokojnie, wyjaśńie się niebawe Klaudia
Płukałam w automacie ale moje pranie tak aż nie pachniało jak teraz...no nie wiem jak to jest... Może ja zwyczajnie nie umiem obsługiwać automatu...muszę to przemyśleć....idę powoli do swoich zadań domowychBuzi buzi...nadrobiłam czytanie...
AGA 30, magdzia26 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny