plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCześć dziewoje.
Dziękuję za wszystkie modlitwy i słowa otuchy. Otórz brat nadal żyje, ale jego stan jest nadal bardzo ciężki. Doznał oparzeń III stopnia. 90% ciała jest spalona. Ocalały stopy i część twarzy. Jest w stanie śpiączki farmakologicznej, podłączyli go do respiratora. Dostaje silne leki na wzmocnienie serca. Nerki podjęły pracę, powoli odzyskuje krążenie. Z racji tego, że nie ma w ogóle skóry, próbują utrzymać ciepłotę ciała. Co chwila ma przebijane pęcherze, żeby nie doszło do martwicy. Najbliższa doba jest jeszcze decydująca. Jeżeli przeżyje, to lekarze dają nadzieje, że wyjdzie z tego. Czeka go przeszczep skóry na całym ciele i długotrwała rehabilitacja.
Wszyscy jesteśmy załamani.Strażaczka90, Kfjatus lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
Ruciu tulma mocno i modlę się żeby kuzyn dał radę tą dobę a potem cały proces leczenia.
U mnie depresja pełną parą...
Byłam wczoraj na cmentarzu i ciągle gdzieś widziałam ciężarne... Nie to żeby ich widok mnie raził czy płakać mi się chciało wręcz przeciwnie cieszy mnie toA potem się dowiedziałam od ciotki-chrzestna M że jego kuzynka jest w ciąży i jakoś tak pękłam
nie że zaczęłam ryczeć ale humor osiągnął -100. No i jeszcze poszliśmy do dziadków M potem i tam właśnie była ciotka chrzestna z mężem i mama tej kuzynki co w ciąży. I oczywiście zaraz było że ja też w ciąży itp. Zawsze sobie żartujemy trochę na ten temat bo z nich to tacy jajcarze troszkę są i nikt się nie obrażą. Bo oni nic nie wiedzieli - nie było jak im powiedzieć bo my z M postanowiliśmy że dziadkom nie powiemy żeby się nie martwili bo to i tak nic już nie zmieni. To mama mojego M im powiedziała w kuchni żeby przestali bo ja poroniłam. Niby dobrze chciała ale z drugiej strony nie chcę żeby się ze mną jak z jajkiem obchodzili i nic o ciążach nie mówili:/
A poza tym była tam też babcia M więc dziadki też już wiedzą... Mama powiedziała że widziała jak zareagowałam na wiadomość że kuzynka jest w ciąży i po prostu chciała mi pomóc. Nie wiem sama czemu tak zareagowałam bo jak M mi mówił że szef jego będzie miał bliźniaki to się cieszyłam. I na moją przyjaciółkę też... achh niezbadana ta psychika....
Trudne to wszystko...
No to sobie pomarudziłam i już mi lepiej
Idę jeść śniadanie !
Miłego dnia :*Strażaczka90, Fedra, magdzia26, Kfjatus, Beata lubią tę wiadomość
20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm
Angelius Provita
19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]
08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%
2019 Histeroskopia - wszystko ok
08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane
10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok
OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie
Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1) -
nick nieaktualnyCześć laseczki
Miłej soboty wam życzę
Byłam kościół posprzątać
Małpiszon przyszedł co do minuty o 3 w nocy aż płakałam z bólu tak mnie brzuch bolał łyknęłam tabletki przestało i jakoś zansęłam
No to mamy kolejny cykl
28 dni odliczania do następnej @
BuziakiDodi, Strażaczka90, Fedra, Beata lubią tę wiadomość
-
Ruciu, myślałam że 50% powierzchni ciała, a tu 90%... To prawdziwa tragedia, mam nadzieję że rokowania będą dobre na tyle na ile mogą być dobre... :*
Pismaczku, wyobrażam sobie jak musiałaś się czućMoże to dobrze że rodzina się dowie - przynajmniej oszczędzą sobie w przyszłości takich tekstów w Waszym kierunku.
Ja chwilowo jestem w domu sama z Heńkiem - M pojechał z L do lekarza. W ogóle H już nie jest taki łatwy w obsłudze jak na początku. Mniej śpi, szybciej traci cierpliwość, jest bardziej placzliwy. Ale wiem że to przejściowe więc czekam cierpliwie.
Trzymajcie się ciepło :*Dodi, Strażaczka90, Blondi22, Fedra, Spero, magdzia26, Shagga_80, Kfjatus, Pismak, Beata lubią tę wiadomość
-
witam koleżanki u nas ponuro ,ale nie pada !!!
Pismak racja na cmentarzach też spotykałam same cięrzarne ,które miały takie brzuchy no i w tym moja kuzynka ,która w grudniu 24 ma termin!!Strażaczka90, Fedra, Pismak, Beata lubią tę wiadomość
-
Wskoczyłam na chwilę i się w sumie dobiłam...
Rucia, tak bardzo mi przykro z powodu kuzyna. Nie wiem co powiedzieć. Życzę mu dużo zdrowia i siły. Mam nadzieję, że odnajdzie w sobie samozaparcie i chęci do rehabilitacji i dalszego życia. Pomodlę się za Was dzisiaj.
Zmykam.
To usłyszenia poźniej.Strażaczka90, Fedra, Dodi, Beata lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWitam Was Kochane Kobitki
Mam do Was ogromną prośbę. Mianowicie od dłuższego czasu współpracuje z salonem oświetleniowym, niedawno stworzyliśmy dla niego profil na Facebooku i potrzebujemy jak największej ilości kliknięć "Lubię to!" aby móc dokupić pakiet pozycjonowania dzięki któremu również przez założone konto na Facebooku będziemy mogli docierać do potencjalnych Klientów (posiadamy już sklep internetowy, który jest już pozycjonowany). Wszyscy dobrze znamy Facebooka i wiemy jakie posiada możliwości, dlatego też będę niezmiernie wdzięczna tym osobą, które zechcą pomóc i klikną "Lubię to!". Z góry wszystkim serdecznie dziękuję w imieniu swoim jak i całego mojego zespołu.
https://www.facebook.com/LuksusoweLampy -
AGA 30 wrote:Dziewczynki poradzcie klinikę w Katowicach czy we wrocławiu ???
Odległość mniej więcej mam taką samą i tu i tu tylko która lepsza klinika ??
najpierw sobie zadzwoń jak jest z terminami w jednej i drugiej wiem ze w Provicie długo się czeka na termin a czy dobra Klinika no ja moze nie będe się wypowiadac moje zdanie znacieStrażaczka90, AGA 30, Dodi, Beata lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Dzień Dobry Kochane
@ nie przyszła ale jest za rogiem myśle ze przeżycia ostatnich dwóch tygodni spowodowały ze mi sie wszystko obsunie tak więc nie ma na co liczyć...
szczeka nadal boli jestem na lekach przeciwbólowych...
życze spokojnego weekendu...
Ruciu
Dodi lubi tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
nick nieaktualnyFedra wrote:najpierw sobie zadzwoń jak jest z terminami w jednej i drugiej wiem ze w Provicie długo się czeka na termin a czy dobra Klinika no ja moze nie będe się wypowiadac moje zdanie znacie
No to w poniedziałek podzwonie się popytam
A jakiegoś konkretnego lekarza możecie doradzićStrażaczka90 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMam wrażenie że na dniach urodzę. W ciągu dwóch dni macica obniżyła mi się o ładnych kilka centymetrów. Do tego dochodzą skurcze przepowiadające, okropny ból głowy ( nigdy nie miewam ), biegunka, i odruchy wymiotne.
Aaa i gdzieś mi zniknął kilogram na wadze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2013, 15:54
Strażaczka90 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Rucia wrote:Mam wrażenie że na dniach urodzę. W ciągu dwóch dni macica obniżyła mi się o ładnych kilka centymetrów. Do tego dochodzą skurcze przepowiadające, okropny ból głowy ( nigdy nie miewam ), biegunka, i odruchy wymiotne.
Aaa i gdzieś mi zniknął kilogram na wadze.Fedra lubi tę wiadomość
-
Kochana a nie mówiłam....
Mocno trzymam kciuki za to, by poród jeśłi nastąi, był łatwy i szybki....i mam nadzieję, że wszystko się potoczy tak jak chcesz?
Edit: Mauysiu, bo na wstępie wiadomo było, że to 50% ciałaNie znajduję słów pocieszenia....jak tu cholera później żyć? Technika idzie do przodu, medycyna też ale na takiej powierzchni na pewno będzie dużó blizn i zrostów....chyba, że stanie się cud!
Ruciuś trzymaj się mocko i odpoczywaj...meliska z miodem i cytrynką.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2013, 16:40
Strażaczka90, Rucia, Dodi, Fedra, Beata lubią tę wiadomość
-
Rucia wrote:Mam wrażenie że na dniach urodzę. W ciągu dwóch dni macica obniżyła mi się o ładnych kilka centymetrów. Do tego dochodzą skurcze przepowiadające, okropny ból głowy ( nigdy nie miewam ), biegunka, i odruchy wymiotne.
Aaa i gdzieś mi zniknął kilogram na wadze.
moja droga to reakcja na stres który teraz masz z związku z bratankiem ....kochana będzie dobrze
Strażaczka90, jeju, Beata lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRuciu..będę pamiętać w modlitwie o Twoim kuzynie...nie dziwię Ci się,że gorzej zaczęłaś się czuć.....mam nadzieję że Leos wytrzyma jeszcze chwilę brzuszku .a..a jak nie to w sumie i tak już dosc bezpiecznie byłoby dla Was teraz rodzić więc podejdz do tego ze spokojem.
Mauysiu życzę zdrówka dla Twojego Leosia :-*
Pismaczku ściskam mocno :-*Strażaczka90, jeju, Dodi, mauysia, Pismak, Fedra, Beata lubią tę wiadomość