plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
Shagguś - ja teraz ważę 1,5 kg więcej niż sprzed ciąży. Myślałam, że spadek będzie bardziej spektakularny (pare kg nawet na minusie) ale niestety nie. MOże dlatego, że w Święta jadłam wszystko, w tym też sporo słodkiego (a poza tym wszystkie produkty "zakazane" dla karmiących: czekoladę, mandarynki, orzechy... małego tylko troszkę wysypało, więc teraz wracam do surowszej diety - moze w końcu zrzucę te ostatnie kilka kg).
Chciałam też zacząć robić Chodakowską, ale że na razie w ogóle nie mam wolnego czasu wieczorem (a o pierwszej w nocy RACZEJ nie chciałoby mi się ćwiczyć) to na razie wstrzymuję się z tym i czekam aż Henio zacznie lepiej spać w godzinach przedpółnocnych.
Justyś, Staraczkaaga - witajcie na wątku
Muska - Super że wróciłaś!
Pismaczku - bardzo dobrą strategię zaproponował Twój mąż.
Spero - prosimy o zdjęcie psiuta! Jak tam pierwsza noc w domku?
Selenko - superowo, że Kacperek tak świetnie sobie radzi! A jak nie spał wczoraj w nocy to co robił - płakał, czy chciał się bawić? Myślisz że to może być np. kolka?
Effciu - przetłumacz dziubkowi w brzuchu żeby z parę dobrych tygodni jeszcze się wstrzymał
Sandra - uwielbiam takie dobre niusy po wizycie u lekarza! Oby tak dalej!
Ilonko - Ty też już prawie na finiszu. Nie wierzę normalnie!
A jeszcze a propos zamawiania obiadów - zamawiałam w pizzerii, ale nie pizzę, więc "przypadkowo" tylko zrobiłam Wam apetyt na pizzę
Zamówiłam 3x dwudaniowy obiad - zupa jarzynowa + ziemniaki z filetem rybnym i szpinakiem liściastym. MNIAM ale bylo dobre!!! A jeden taki obiad kosztował 14 zł, więc cena przystepna:)Blondi22, Pismak, Dodi, Strażaczka90, Sandraa, magdzia26, a-koczek, Shagga_80, AGA 30 lubią tę wiadomość
-
Blondi22 wrote:a twoja Kornelia szaleje jeszcze w brzuszku czy już mniej? bo moja bardzo malo bardzej sie wypina niz kopie . chyba jej ciasno
Zdecydowanie mniej czuje dziecko, i tez to juz nie sa kopniaki tylko takie przesuwanie, wypychanie sie poszczegolnych czesci jej ciała. To pewnie juz naturalne.Blondi22, a-koczek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej dziewczynki...mnie od wczoraj potwornie boli głowa, mam zawroty głowy a dziś rano mega mdłości...chyba coś z ciśnieniem jest...albo znów mi morfologia siadła..może być i tak, mimo,że biorę witaminy i to takie z żelazem...chyba w tygodniu skoczę na badanie krwi..
Plemniczko jak przeczytałam,że bolesne miałaś badanie to pomyślałam, ohooo zrobił/a Ci Gin/ka masaż szyjki i pewnie jak dojdę do ostatnich postów okaże się,że urodziłaś w nocy, a tu jednak nie...tak czy inaczej coś czuję,że będzie to na dniach, życze Ci szybkiego porodu...a przede wszystkim,by szyjka chciała współpracować (znaczy rozwierać się),bo niestety z porodu Kubusia wiem,że poród może masakrycznie przedłużać się,jeśli szyjka będzie oporna...odstawiłaś magnez i nospę? bo to przeszkadza w rozwieraniu szyjki! A jak tam,mierzysz co ile są skurcze?
A tak w ogóle to wprowadziłam Was w błąd,przy Igorze płeć dr genetyk określił mi już w 11 czy 12 tcNa dobrym sprzęcie i przy umiejętnościach lekarza jest to możliwe już tak wcześnie,choć dzidziuś ma kilka centymuetrów zaledwie
Mauysiu,tak czy inaczej (czy to była pizza czy nie) natchnęłaś mnie i chyba i ja cosik zamówię, może nawet z mniej "śmieciowego" jedzeniaKumpela ma namiary na jakieś zdrowe (bo gotowane na parze,to chyba zdrowe,nie?) żarcie...może skuszę się...a co, wezmę przykład z Mauysi
Co do tych lini papilarnych...kurcze,chyba jestemw w ciąży i tak co rok będę, bo mam na każdym opuszku!! Druzyna piłkarska będzie
Miriam,to straszne co piszesz,aż popłakałam sięMatka zostawiła dzieci?! To coś niewyobrażalnego! Jeśli nie masz nic przeciwko,udeostępnię linka na fb.
I zmykam do roboty, wpadłam w trakcie mojego śniadania, chłopaki już po, Igor dostał leki (pediatra z patologii norowodka dała Mu żelazo,bo ma podobno za słabe wyniki) i zasnął i teraz trza przestać się obijać...a Stary w pracy do 11.Blondi22, AGA 30, mauysia, Pismak, magdzia26, Strażaczka90, Dodi, a-koczek, Sandraa lubią tę wiadomość
-
Shaggi wiesz tez juz myslalamw nocy ze sie rozkreca. Bo tak spinało mi brzuch i na zmiane bolało jak na @. Ale nie bylo to bardzo bolesne skoro w koncu udalo mi sie usnąć. Nie mierzylam czasu. No moze masz racje i na dniach sie rozpakuje a to wszystko tak przygotowuje mnie.
Blondi22, Strażaczka90, Dodi, sylwia1985, a-koczek, Sandraa, Shagga_80 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny