plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dodi wrote:magdziu jakbym tak po troszkę z ogórkowej, bigosu i gołąbków mogła prosić to byłby git
dzięki hehe :*
Dodi, Strażaczka90 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDodi wrote:Shagga nie nastawiaj się za bardzo, bo wiesz... może mu coś wyskoczyć jeszcze haha
-
Blondii chyba się nie obrazi jak napiszę co mi napisała
u niej wszystko ok rozwarcie na 1 cm mała wyczuwalna przy badaniu następne ktg za tydzień. Brzuch ja pobolewa cały czas ale tylko trochęShagga_80, magdzia26, Dodi, a-koczek, Blondi22, aisa, Kfjatus, Ilona, jeju lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEffcia28 wrote:nachodzi mnie tylko jedna myśl zbliża się dzień dziadka i sobie dziadziunio przypomniał o wnukach!
I tym akcentem żegnam się...Igor pospał już. -
Shagga_80 wrote:Obstawiam że o wnukach które mieszkają z nim pamiętał przy okazji Mikołaja czy Gwiazdki....ale kij Im wszystkim w oko! Bo to nie tylko On ale również ani ciocia ani wujek (rodzeństwo) Starego nie zaszczycili nas odwiedzinami ...JA TAM NIE PŁACZE Z TEGO POWODU!WRĘCZ PRZECIWNIE...
I tym akcentem żegnam się...Igor pospał już.jeju lubi tę wiadomość
-
Effciu ja to znam doskonale, że inaczej są traktowane wnuki mieszkające z dziadkami a inaczej te już nieco dalej. Nie muszę daleko szukać, bo przykłady mam i u jednej babci i u drugiej, więc równości nigdy raczej nie będzie.
Wizytę kolejną u swojego gina prywatnie mam 04.02 ale umówiłam się jeszcze w międzyczasie z LM na 22.01 żeby się upewnić że wszystko ok. Może to przewrażliwienie ale za to nie zapłacę, więc się przejadę.Shagga_80, Gunia lubią tę wiadomość
-
Shagus kochana tylko to że nie odwiedzili Was to poniekąd wina twojego m bo gdyby krzyknął wrzasnął na nich to by sie może ruszyli ale widoczniejemu na tym nie zależy. moja siostra miałą podobną sytuację. siedziała i płakała ze jej nie odwiedzili w szpitalu i tuz jak z niego wyszła ale ja z druga siostra nagadałysmy jej męzowi i szybciutko ich postawił do pionu i przyszli teraz nawet babcia ich drugie dziecko z przedszkola odbiera gdzie wczesniej to nawet ciezko im na urodziny było przyjsc
-
a-koczek wrote:Shagus kochana tylko to że nie odwiedzili Was to poniekąd wina twojego m bo gdyby krzyknął wrzasnął na nich to by sie może ruszyli ale widoczniejemu na tym nie zależy. moja siostra miałą podobną sytuację. siedziała i płakała ze jej nie odwiedzili w szpitalu i tuz jak z niego wyszła ale ja z druga siostra nagadałysmy jej męzowi i szybciutko ich postawił do pionu i przyszli teraz nawet babcia ich drugie dziecko z przedszkola odbiera gdzie wczesniej to nawet ciezko im na urodziny było przyjsc
koczku zasadnicza różnica zapewnie taka, że Shagga na szczęście nie płacze z tego powodu, więc nie ma się co gorączkować. To świadczy tylko i wyłącznie o rodzince a przecież nic na siłę. (sorki Shagguś jeśli zabrzmiało to jak wypowiedź w Twoim imieniu)
Shagga_80, Strażaczka90 lubią tę wiadomość
-
Dodi wrote:Effciu ja to znam doskonale, że inaczej są traktowane wnuki mieszkające z dziadkami a inaczej te już nieco dalej. Nie muszę daleko szukać, bo przykłady mam i u jednej babci i u drugiej, więc równości nigdy raczej nie będzie.
Wizytę kolejną u swojego gina prywatnie mam 04.02 ale umówiłam się jeszcze w międzyczasie z LM na 22.01 żeby się upewnić że wszystko ok. Może to przewrażliwienie ale za to nie zapłacę, więc się przejadę.Dodi, Strażaczka90, magdzia26, Gunia, jeju lubią tę wiadomość
-
Jeśli się nie mylę to plemniczka też tak chyba chodziła. Masz rację, że człowiek czuje się wtedy pewniej pod warunkiem, że informacje od obu lekarzy się potwierdzają hehe
Shagga_80, Effcia28, Strażaczka90, Spero, magdzia26, Kfjatus, plemniczka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnya-koczek wrote:Shagus kochana tylko to że nie odwiedzili Was to poniekąd wina twojego m bo gdyby krzyknął wrzasnął na nich to by sie może ruszyli ale widoczniejemu na tym nie zależy. moja siostra miałą podobną sytuację. siedziała i płakała ze jej nie odwiedzili w szpitalu i tuz jak z niego wyszła ale ja z druga siostra nagadałysmy jej męzowi i szybciutko ich postawił do pionu i przyszli teraz nawet babcia ich drugie dziecko z przedszkola odbiera gdzie wczesniej to nawet ciezko im na urodziny było przyjsc
Dodi lubi tę wiadomość
-
Dodi ja wiem ze Shagusi to na reke ale ten jeden raz wypadało żeby wpadli. A jej M nie przykro jak widzi jak Shagi mama ich odwiedza. Przeciez m nie ma gdzies głęboko swojej rodziny. Ale dla spokoju Shagi moze to i lepiej ze nie wpadaja bo po co ma sie nam dziewczyna niepotrzebnie denerwowac
-
nick nieaktualnyDodi wrote:koczku zasadnicza różnica zapewnie taka, że Shagga na szczęście nie płacze z tego powodu, więc nie ma się co gorączkować. To świadczy tylko i wyłącznie o rodzince a przecież nic na siłę. (sorki Shagguś jeśli zabrzmiało to jak wypowiedź w Twoim imieniu
)
Dodi lubi tę wiadomość