plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja Wam powiem szczerze, ze czekalabym na znak od świeżo upieczonej Mamusi, ze już się ogarnęła i jest gotowa przedstawić syna światu. Każdy ma swoje podejście, niczego nie neguje, twierdzę tylko, ze na pewno sama bym się nie wpraszala z wizyta do noworodka.
To pisała Ola - kij w mrowisko - Czekajkaa-koczek, Effcia28, Jus1985, Strażaczka90, AGA 30, Spero, Rucia, aisa, magdzia26, Kfjatus lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMój M jest na brata i siostrę zły i od urodzenia Igora obrażony jest na Nich...Tatę tłumaczy - mówi że On jest dziku bo 20 lat pracował od rana do nocy w piwnicy i rozumie Go że UWAGA wstydzi się do nas przyjść...dla mnie to żenujące! ja tam wiem swoje mają nas gdzieś i tyle....i vice versa
-
Olus zależy kto w jakiej rodzinie jest wychowany. Ja w bardzo licznej i dość mocno utrzymującej więzy. dla nas to jest jasne i oczywiste ze jak tylko kazdy moze to bez zapowiedzi do kazdego sie wprasza.
Dodi, Strażaczka90 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOla_czeka wrote:A ja Wam powiem szczerze, ze czekalabym na znak od świeżo upieczonej Mamusi, ze już się ogarnęła i jest gotowa przedstawić syna światu. Każdy ma swoje podejście, niczego nie neguje, twierdzę tylko, ze na pewno sama bym się nie wpraszala z wizyta do noworodka.
To pisała Ola - kij w mrowisko - Czekajka
Jak wyżej napisałam nie uważam że trzeba kogoś zapraszać albo chce się przywitać nowego członka albo nie...mnie tam nikt nigdy nie mówił PRZYJDZ BO JUŻ DOSZŁAM DO SIEBIEa-koczek, Dodi lubią tę wiadomość
-
Shagus my mielismy akcje jak sie przeprowadzilismy od tesciów do anszego juz mieszkanka moja rodzina co jakis czas wpadała a to na obiad a to tak posiedziec mimo iz mieszkają gdzie indziej. Męża zas rodzina to cioagle trzeba było ich zapraszac tysiac razy dzwonic czy ida nie raz obiad wyrzucałam do kosza bo ciagle cos im niby wypadało. ( mieszkaja na sąsiedniej ulicy) w koncu powiedziła ze dosc nie to nie meza to zabolałao wiec po cichu ciagle ich sciagął do ans oczywiscie z marnym efektem.
-
Newsy od Plemniczki !!!!!
Jesteśmy z mals na sali wazy 2980 i 50cm i jest piekna !!!!!
Poród masakryczny , przez to że szybko rozwarcie sie zrobilo za pozno bylo na zzo.Po porodzie odrazu przez 2 godz Kornelia ssala pierś i nie chciala puscic, teraz juz czuje sie lepiejej , odpoczywm. Pozdrawiam
PlemniczkaShagga_80, Dodi, a-koczek, Pismak, Effcia28, Strażaczka90, AGA 30, mauysia, Spero, zbikowa, Rucia, aisa, magdzia26, Kfjatus, Muska, Ilona, Gunia, plemniczka lubią tę wiadomość
-
Olka ale Igorex to nie noworodek! ja bym się nikogo nie prosiła
wiadomo co za dużo to nie zdrowo, ale z wizyta zapoznawczą warto wpaść. Mnie tam raczej nikt zapraszać nie musi (wpraszam się sama) a jeśli na przyszłość ktoś nie będzie miał ochoty odwiedzać mojego dzieciorka to też nie będę płakać.
Odbiegając nieco od tematu - mam zajebistą szwagierkę, bo po informacji o pierwsze ciąży nie ucieszyła się raczej a teraz oficjalnie nikt nie wie, ale ona raczej podejrzewa (przypomnę że powiązać to w moim przypadku można z brakiem spożywania alko)i śmiem twierdzić, że robi mi na złość, unika jakiegokolwiek spotkania i ogólnie odmawia wszystkim moim propozycjom. Tak więc jak pisała Shagga jej równiez kij w oko, łaski bez...
Nie cierpię fałszywych ludzi!!! (tak dla ścisłości)
Superowe wieści plemniczko(thx Kaja
)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2014, 16:28
Shagga_80, Strażaczka90, plemniczka lubią tę wiadomość
-
a ja Wam powiem tak ja bym nie chciała żeby pierwszy dzień po wyjściu ze szpitala mieć od razu kupe gości w domu.Chciałabym chwile odpocząć ale nie 3 miechy
Dodi, Kaja, Ola_czeka, Shagga_80, Strażaczka90, Spero, magdzia26, Kfjatus, jeju lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
A moim skromnym zdaniem to jak ktoś chce przyjść to najpierw dzwoni do świeżo upieczonej mamusi niby spytać jak się czują i takie tam a mamusia wtedy zaprasza że może by wpadli zobaczyć Skarba małego
Ola_czeka, Strażaczka90, magdzia26, Gunia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA to jednak dodam coś...jak urodziłam Kubę brat M który wiedział że będzie chrzestnym sam spytał kiedy mogą przyjść iM powiedział żeby odczekali tydzień aż się zaklimatyzujemy i tak przyszli.
Gdy Bratowa M urodziła poszliśmy chyba za 2 tyg bez zaproszenia ale uprzedzajac że wybieramy sie...Oni już teraz w ogóle nie odezwali się...ja jak chcę poznać cudze dziecko to zgłaszam taką chęć i pytam kiedy by Komu pasowało..a swoją Bratowa jak urodziła w grudniu odwiedziłam dzień po porodzie a wcześniej zadzwoniłam czy nie ma nic przeciwko ..
Dodi myślimy podobnieA Szwgierka nie przejmuj się...ja ze swoją (M siostrą ) miałam tak że też nie przyszła zobaczyć już Kuby i wszyscy Ją tłumaczyli ona nie może mieć dzieci i Jej przykro i to dlatego....
Dodi, Spero, Strażaczka90, Kfjatus lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny