plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Plan na dzis wieczor:
1.Zjesc upieczone rogaliki z mlekiem mniam mniam
2.Napic sie winka( oczywiscie na poprawe endo )
3.Zgwalcic mojego choc biedak troche chory ale moze sie da, zwlaszcza ze jajcory i cycory bola wiec jest cos na rzeczy
Strażaczka90, aisa, magdzia26, Dodi, Rucia, Shagga_80 lubią tę wiadomość
-
sylwia1985 wrote:Plan na dzis wieczor:
1.Zjesc upieczone rogaliki z mlekiem mniam mniam
2.Napic sie winka( oczywiscie na poprawe endo )
3.Zgwalcic mojego choc biedak troche chory ale moze sie da, zwlaszcza ze jajcory i cycory bola wiec jest cos na rzeczy
hmm:) ja bez winka...pizza dzisiaj:)Zamierzam mojego M też zgwałcić kurde mam od tygodnia tak że ciągle mi się chce
dzień w dzień... hmm rogaliki..Sylwia wpadam w odwiedziny do Cb:)
-
zapraszam .Rogale juz w piekarniku: z czekolada i marmolada - do wyboru do koloru.Winka tez nie zabraknieStrażaczka90 wrote:hmm:) ja bez winka...pizza dzisiaj:)Zamierzam mojego M też zgwałcić kurde mam od tygodnia tak że ciągle mi się chce
dzień w dzień... hmm rogaliki..Sylwia wpadam w odwiedziny do Cb:)
Strażaczka90, magdzia26, Dodi, mauysia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnynooo.... To zes mnie teraz nastraszylaa-koczek wrote:Z moja swagierką w szpitalu rodziła taka młoda dziewczyna. Urodziła chłopczyka. Miała strasznie cięzki porod wiec dali jej znieczulenie ktore nie działało dostała drugie , w koncu zadziałało i urodziła. Nastepnego dnia jak byłam w szpitalu ona ciagle wymiotowała i z bólu sie zwijała okazalo sie ze kilka razy krew jej przetaczali w ciagu dnia ogolnie to rzadko do nie zagladali. Nawet na inna sale jej nie przeniesli zeby monitorowac ja a widzieli ze jest z nia coraz gorzej. Na 4 dzien zmarła bo okazalo sie ze anestezjolog zle sie wbil do znieczulenia i uszkodzil rdzen kregowy i nastala pozniej masa komplikacji
-
nick nieaktualny
-
Sylwia a połączenie mleka z winkiem nie powoduje u Ciebie rewolucji żołądkowo-jelitowej?
U mnie na pewno byłoby takowe cierpienie 
Koczku, sorry, ale Twój post spowodował u mnie mega zdenerwowanie o Blondi. Wolałabym nie czytać tej historii...
No i współczuję tylu znajomych by znać sytuacje wszelkie możliwe
I Ty to wszystko co opisujesz tu nam musisz widzieć i przeżywać 
Muzi, a po co liczysz ile razy groziłaś odejściem?
No nie mów, że przejęłaś się wpisem Mony, czy kogokolwiek innego

Libruś, nie denerwuj się, na pewno wszystko jest ok, myśl też o sobie :*
Miałam plan napisać o różnych bzdetach, ale poczekam na lepsze czasy

Zaglądam po info o Blondi
Libra, kiti, Strażaczka90, aisa, Kfjatus, Sandraa, Dodi, Rucia, zbikowa lubią tę wiadomość
... 21 cykl na Ovu. A w dupę z tym... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKurierem była nasza Zosia:) Akurat wyszłam z pod prysznica. Tylko chwilkę zamieniłyśmy słówko, bo akurat byli moi rodzice... Dziękuję za przesyłkę i kartkę z zyczeniami:) karta pasuje do mej zielonej dziś koszuli:)
PS. Od razu poznałam Zosię, bo wygląda dokładnie jak na zdjęciach.
Jeszcze raz dzięki
kiti, plemniczka, jeju, aisa, Strażaczka90, Kfjatus, Sandraa, Effcia28, Pismak, Dodi, zosia-ktosia, mauysia, a-koczek, Rucia, Shagga_80 lubią tę wiadomość
-
Super niespodziankaLibra wrote:Kurierem była nasza Zosia:) Akurat wyszłam z pod prysznica. Tylko chwilkę zamieniłyśmy słówko, bo akurat byli moi rodzice... Dziękuję za przesyłkę i kartkę z zyczeniami:) karta pasuje do mej zielonej dziś koszuli:)
PS. Od razu poznałam Zosię, bo wygląda dokładnie jak na zdjęciach.
Jeszcze raz dzięki

Libra, aisa, Strażaczka90, Effcia28, Dodi, zosia-ktosia lubią tę wiadomość
-
czytałam wpisy i powiem że nie zrozumiałam nic, nie wiem o co te nieporozumienia, a może i lepiej

Libra opowiadaj, jak tam czas leci? m nie zazdrosny że w przeciągu krótkie czasu zapoznałaś tylu lekarzy, znalazł się jakiś wpadający w oko ?
Strażaczka90, Dodi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymój profesor jest super! Dowiedziałam się,ze w zeszłe lato pochwal żonę... Długo zmagali się z paskudną chorobą jaką jest rak... A on i jego zespół nadal walczą o każdą pocjetke! Normalnie łzy się w oku kreca! Bida tu na oddziale,a personel taki uczynny! Postanowiliśmy po mojej operacji przekazac pewna kwotę jako darowiznę... Musze tylko po operacji dowiedzieć się co i jak zrobić, czy da się tak,by kasa trafiła dokladnie na ten oddział...kiti wrote:czytałam wpisy i powiem że nie zrozumiałam nic, nie wiem o co te nieporozumienia, a może i lepiej

Libra opowiadaj, jak tam czas leci? m nie zazdrosny że w przeciągu krótkie czasu zapoznałaś tylu lekarzy, znalazł się jakiś wpadający w oko ?
A ja jestem siostra zastepowa... Jestem jedną z niewielu kobiet "na chodzie", wiec pomagam innym... Prowadzam po "wybiegu" kolezanki po operacjach, latam robic herbatkę, robie niezbędne apteczne zakupy, prowadzam do WC czy pomagam myc się pod prysznicem... Widzialam juz tyle gołych pup,ze nic co ludzkie nie jest mi obce
kiti, jeju, Spero, aisa, magdzia26, Ola_czeka, Selena, Sandraa, Effcia28, Pismak, Dodi, mauysia, a-koczek, Rucia, gocha04, Shagga_80 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLibruś kochana, Anioł z Ciebie nie Kobieta
Mam nadzieję, wszyscy będą tam tak samo dobrzy dla Ciebie jak Ty jesteś i że otoczą Cie najlepszą opieką.
Wiecie co... jak to chyba zaraz się zbiorę normalnie i pojadę tam gdzie Blondi rodzi, bo tyle czasu.... Martwię się
kiti, magdzia26, Strażaczka90, Libra, Pismak, Dodi, Rucia, Shagga_80 lubią tę wiadomość
-
ja też się martwięSpero wrote:Libruś kochana, Anioł z Ciebie nie Kobieta
Mam nadzieję, wszyscy będą tam tak samo dobrzy dla Ciebie jak Ty jesteś i że otoczą Cie najlepszą opieką.
Wiecie co... jak to chyba zaraz się zbiorę normalnie i pojadę tam gdzie Blondi rodzi, bo tyle czasu.... Martwię się



[/link]







