plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
Urlopy od forum nie wzięły się z niczego. Część na pewno brakiem czasu i chęcią odpoczęcia od tematu, ale część obniżeniem lotów naszego wątku...
Co do alko to każda ilość szkodzi, coś w stylu "piłeś, nie jedź". Masz jechać to się wody napij a nie łyka nawet piwa czy czegoś tam. Jesteś w ciąży to się powstrzymaj od picia alko, nawet tego bezalkoholowego bo nie ma takiego.
Ola_czeka, Kaja, Libra, Pismak, Shagga_80, Fedra, Dodi lubią tę wiadomość
-
Agafia wrote:Hmm widzę jestem traktowana jak wyrodna matka ... no cóż , to nie moja wina że zaszłam w ciąże po 3 miesiącach starania co wcale nie oznacza ze tego nie doceniam , ale kocham swoje maleństwo .. hm a zresztą nie będe się tłumaczyć tu jak jakaś góniara 10 letnia że wypiłam sobie jedno karmi
Pisałaś o kilku karmi i jednym piwie miętowym, do przeliczając na piąty miesiąc daje jedno piwo miesięcznie. Tyle nawet ja nie piję - nie będąc w ciąży. Masz rację, nie przed nami się będziesz tłumaczyć.
Shagga_80, Fedra lubią tę wiadomość
-
Agafia wrote:a jak Wam tu przeszkadzam to wystarczy powiedziec i nie musze tu nikomu przeszkadzać ...
Mi naprawdę Twoje picie alkoholu w ciąży nie szkodzi, wierz mi.
Ale czemu nie odpuścić sobie tych piw na kilka miesięcy? Jeśli nie daj Bóg, czego nigdy przenigdy i w żadnym wypadku Ci nie życzę, Twoje dziecko urodzi się chore, wolisz do końca życia zastanawiać się, czy może jednak to karmi nie miało wpływu? Ja wolałabym mieć czyste sumienie i kochać dziecko chore bez tej natrętnej myśli z tyłu głowy.
A teraz mam do Ciebie gorąca prośbę, żebyś podała na ogóle nazwisko Twojego lekarza, bo to co on robi, wmawiając Ci, że picie piwa w ciąży jest bezpieczne, aż prosi się o interwencję prokuratury.
Fedra lubi tę wiadomość
-
Agafia wrote:No właśnie ... i bardzo Cię proszę żebyś nie robiła ze mnie jakiejś alkoholiczki i mnie nie osądzała bo ja Ciebie nie oceniam ani nie osądzam ... a na słowa tez nie mam zamiaru sie tu licytować która powie więcej ... i za dużo .
Proszę o cyctat gdzie nazwałam Cię alkoholiczką. Od początku cytuję tylko to, co sama piszesz.
Libra, Shagga_80, Fedra, Dodi lubią tę wiadomość
-
sylwia1985 wrote:Ejjj przestancie
Sylwia, tu nie chodzi o wykłócanie się. Próbuję tylko uzmysłowić Agafii, że lekarz konował wprowadził ją w błąd.
Faktycznie zagalopowałam się pisząc o dwóch latach starań, Wycofuję się z tego i przepraszam, nikomu tego nie życzę.
Ale nie mogę przechodzić obojętnie wobec faktu, że kobieta za namową lekarza spożywa w ciąży alkohol. To sprawa nas wszystkich, a nie prywatna.
Libra, Strażaczka90, Shagga_80, Fedra, aisa, Dodi lubią tę wiadomość
-
Telefonów komórkowych też nie wolno urzywać bo radiofale szkodzą , mnóstwa żeczy też nie wolno jeść i robić a mimo to myślę że znajdzie się tu sporo kobiet które to robia .. nie dajmy się zwariować .
A co do nazwisk nie będe tu podawać . I myślę że na tym powinnyśmy zakończyć ten temat . A jesli chciałąbyś cos jeszcze dodac co do mojej osoby , to może zrób to na priv a nie oczerniasz mnie na tle innych , znając mnie zaledwie hmm kilka miesięcy .
AGA 30 lubi tę wiadomość
-
nikt mnie do niczego nie namawiał ... może jeszcze powiedz że wypisał mi receptę żebym piła jedno dziennie ... Nie wiem czy chcesz zrobić z siebie Ola najlepsza , poszkodowana .. hm nie wiem ze mnie najgorszą i komu to pokazać ... Ja na tym poście kończę ten temat i nie będe tu wprowadzać nie miłej atmosfery a teraz wydaje mi się że bardziej szkodzi mi to iż teraz się denerwuję i stresuję że ty usiłujesz mi wmówić ż enie zalezy mi na własnym dziecku bo w czasie ciąży wypiłam 3 piwa bezalkoholowe ... że nie wiem chce zrobić mu krzywde specjalnie ...
AGA 30 lubi tę wiadomość
-
Ola poruszyła temat, który jest ważny i bardzo dobrze, że to zrobiła.
W ciąży po prostu nie pić alkoholu.
Ty Agafiu, podparłaś się słowami, że lekarz Ci powiedział, że jak trochę wypijesz to nie zaszkodzi. Stąd słowa o lekarzu a nikt nie mówi o recepcie, że masz pić czy coś w tym stylu.
Poza tym piszesz teraz o 3 bezalko, ale wcześniej pisałaś też o jednym normalnym - zanim usunęłaś posta w którym była mowa o tym miętowym piwie.
Nikt nie chce z Ciebie robić wyrodnej matki czy coś, chodzi o fakt nie picia w ciąży, który dotyczy wszystkich, nie tylko Ciebie.
Ola_czeka, Libra, Strażaczka90, Pismak, Shagga_80, Fedra, Dodi lubią tę wiadomość
-
Agafia wrote:Telefonów komórkowych też nie wolno urzywać bo radiofale szkodzą , mnóstwa żeczy też nie wolno jeść i robić a mimo to myślę że znajdzie się tu sporo kobiet które to robia .. nie dajmy się zwariować .
A co do nazwisk nie będe tu podawać . I myślę że na tym powinnyśmy zakończyć ten temat . A jesli chciałąbyś cos jeszcze dodac co do mojej osoby , to może zrób to na priv a nie oczerniasz mnie na tle innych , znając mnie zaledwie hmm kilka miesięcy .
Oczywiście że jesteśmy narażeni na różne złe rzeczy ze strony środowiska - smog, fale radiowe i nie mamy na to wpływu. Dlaczego więc nie oszczędzić sobie tych niekoniecznych złych czynników? Nie oczerniam Cię, nie piszę, że zażywasz narkotyki czy codziennie rano uderzasz się pięścią w brzuch. Odniosłam się do Twoich słów, że od czasu do czasu pijesz piwo w ciązy, bo lekarz powiedział Ci, że można. Zrobiłaś to na forum a nie na privie, więc tutaj się do tego odniosłam. Po prostu dementuję nieprawdziwe informacje, które mogłyby przekonac Madzię, że może pić Karmi, piwo w gruncie rzeczy nisko, bo nisko ale alkoholowe. Nie znam Cię kilka miesięcy, tylko wcale. Za jedyną rzecz, jaka podpadała pod ocenę już Cię przeprosiłam - nie powinnam była pisac o niedocenianiu ciąży, jesli ktoś się krótko starał. Jeśli nie jestes usatysfakcjonowana, to przepraszam jeszcze raz.
Reszta moich wypowiedzi dotyczy kwestii picia alkoholu a nie oceniania Cię jako matki.
Cały czas odnoszę się tylko do Twoich wypowiedzi, więc nie pisz, że zacznę Ci wmawiać alkohol na receptę czy to, że chcesz zrobić krzywdę dziecku, na którym Ci nie zależy.
Shagga_80, Fedra, Dodi lubią tę wiadomość
-
aisa wrote:Ola poruszyła temat, który jest ważny i bardzo dobrze, że to zrobiła.
W ciąży po prostu nie pić alkoholu.
Ty Agafiu, podparłaś się słowami, że lekarz Ci powiedział, że jak trochę wypijesz to nie zaszkodzi. Stąd słowa o lekarzu a nikt nie mówi o recepcie, że masz pić czy coś w tym stylu.
Poza tym piszesz teraz o 3 bezalko, ale wcześniej pisałaś też o jednym normalnym - zanim usunęłaś posta w którym była mowa o tym miętowym piwie.
Nikt nie chce z Ciebie robić wyrodnej matki czy coś, chodzi o fakt nie picia w ciąży, który dotyczy wszystkich, nie tylko Ciebie.
O proszę, dobrze wiedzieć, że tamten post został usunięty.
Shagga_80 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyprzeczytałamOla_czeka wrote:http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,15267615,_Lyczek_dla_smaku_nie_zaszkodzi____piwo_pomaga_na.html
Polecam lekturę na dzisiejszy deszczowy wieczór.
cofam nawet to co napisałam o "łyczku"... zbyt długo się staramy, by potem pluć sobie w twarz, że coś nie tak i to być może z mojej winy...
Ola_czeka, Shagga_80, Fedra, aisa, Dodi lubią tę wiadomość
-
nie było mowy o miętowym piwie tylko pisałąm że piwo z sokiem miętowym i spritem a nie pisaąłm czy było to piwo normalne czy bezalkoholowe ... ale oczywiście liczy się to co ola napisałą ... ok mogę usunąć wszystkie swoje posty i w ogóle wymazana zostanie moja osoba jako istniejąca kiedy kolwiek na tym forum bo widze , że a zreszta nie ważne ...
-
Agafia wrote:nie było mowy o miętowym piwie tylko pisałąm że piwo z sokiem miętowym i spritem a nie pisaąłm czy było to piwo normalne czy bezalkoholowe ... ale oczywiście liczy się to co ola napisałą ... ok mogę usunąć wszystkie swoje posty i w ogóle wymazana zostanie moja osoba jako istniejąca kiedy kolwiek na tym forum bo widze , że a zreszta nie ważne ...
Usuń posty, to załatwi sprawę i dowiedziesz swojej racji.
Ja potrafiłam wycofac się ze swoich złych słów i przeprosić, zamiast edytowac posta.
Agafia obraź się, obmów mnie na privie albo innych forach, przeklnij przed mężem, nie zaproś do nowego domu.
Ale jeśli przed wypiciem następnego półprocentowego piwa się zawahasz - mój cel został osiągnięty.
Shagga_80, Fedra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymoja sąsiadka tez tak robiła... tylko jej syn urodził się z wadą serca... zmarł w 17 dobie życia... ona do tej pory się zastanawia czy problem był natury genetycznej czy wina tkwiła w wypiciu 1 redsa na tydzieńStrażaczka90 wrote:moja ciotka jak była w ciazy to co jakiś czas piłą sobie redsa bo miała ochotę...
Ola_czeka, Strażaczka90, Pismak, Shagga_80, Fedra, Dodi lubią tę wiadomość
tak mi się od zawsze wydawało...
[/url]
