plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, nie dajcie się oszukiwać żądnym zarobku firmom piwowarskim:
Podstawowymi rodzajami piwa Karmi są:
Karmi Classic – ciemne piwo o zawartości 0,5% alkoholu, w skład którego wchodzą mieszanki słodów jęczmiennego i chmielu, dostępne w butelkach 0,5 l i 0,4 l oraz w puszkach 0,5 l,
Karmi Black – piwo ciemne, którego składnikami jest mieszanka słodów monachijskiego i karmelowego, zawiera 4% alkoholu, dostępne w puszce 0,5 l oraz od 2009 w butelce 0,4 l.
W sprzedaży oprócz klasycznej wersji piwa są też odmiany smakowe sprzedawane w butelkach 0,4 l:
Karmi Malinowa Pasja – niskoprocentowe piwo o 0,5% zawartości alkoholu, o smaku malin i karmelu,
Karmi Poema di Cáffe – lekkie, niskokaloryczne piwo o zawartości alkoholu 0,5% i 10,5% ekstraktu o kawowym aromacie i ciemnym zabarwieniu,
Karmi Lamai – piwo zielonej barwy o zawartości 0,5% alkoholu o smaku owoców guawy i pitahai oraz mięty,
Karmi Selua– piwo o zawartości 0,5% alkoholu o smaku ananasowo-kokosowym,
Karmi Choco – piwo o aromacie czekolady, ma zawartość 10,5% ekstraktu i 0,5% alkoholu.
Piwo Redds jest dostępne w pięciu odmianach smakowych:
Redd's Apple – o smaku jabłkowym. Zawartość ekstraktu: 14,5%, zawartość alkoholu: 4,5%.
Redd's Red – o smaku malinowym o klarownym, lekko czerwonawym kolorze. Zawartość ekstraktu: 12,8%, zawartość alkoholu: 4,5%.
Redd's Sun – o smaku cytrusowym. Zawartość ekstraktu: 11%, zawartość alkoholu: 4,5%.
Redd's Cranberry – o smaku żurawinowym. Zawartość ekstraktu: 11%, zawartość alkoholu: 4,5%.
Redd's Grapefruit-Pineapple – o smaku ananasowo-grapefruitowym. Zawartość alkoholu: 4,5% (wprowadzony w grudniu 2012)
Zmyłki ze strony piwa Lech:
Shandy - piwo jasne połączone w proporcji 50/50 z lemoniadą - napój z niewielką ilością alkoholu 2,6%
Free – niskoalkoholowe - nie bezalkoholowe!!!
Przez pewien okres w ofercie Lecha znajdowało się także piwo Lech Lite o zawartości alkoholu 3,8%[3]
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2014, 15:19
Fedra, Shagga_80, Strażaczka90, Dodi lubią tę wiadomość
-
Agafiu oczywiście jeżeli bardzo chcesz to usunę Cie z tabelki ale prosze zastanów się nad tym jeszcze
powiem tak nie chciałam się odzywać...może to wina hormonów nie wiem ale uważam że trochę za ostro ta rozmowa jest prowadzona i chyba brnie nie w tym kierunku co powinna...nie jednak już nic nie napisze musze to przemyśleć... -
nick nieaktualnyStrażaczka90 wrote:racja....Nie raz widziałam jak w ciąży kobiety chleją piwsko pod moja pracą..pala fajki a są w zaawansowanej ciąży...ale zwracam na to im uwagę mimo tego że mnie to nie obchodzi,bo to nie moje dziecko.Ale dziecka szkoda..i Mężowie na to patrzą i nic nie mówią...Ale to jej sprawa Kochana..jak chce wypić karmi to niech pije...I Olu rozumiem Cię i jestem za Tobą...powinno się reagować w takich sytuacjach...
m z sąsiadem pił sobie piwko przed blokiem, podeszli znajomi sąsiada m.in. niespełna 18-letnia dziewczyna, która mojemu m się żaliła, że ją chłopak zostawił, a okazało się, że zrobiła test i jest w ciąży... i tak sobie siedzieli przed blokiem sączyli piwko i palili fajki... dzwoni do mnie m i opowiada mi tą jej historię a mi się nóż w kieszeni otwiera... oczywiście pierwsze zjebki dostał mój m, że ją jeszcze papierosem poczęstował!!! -
nick nieaktualnyLibra wrote:TTM
i dlatego pisać mi się nie chce, choć mam czas na L4
Edit
mniejsza aktywność, to na pewno nie jest wina grupy fb, bo tam też życie powoli płynie... raczej to jest brak czasu, zmiana priorytetów itp.
resztę może dopisać każda z osobnaLibra, Kaja, zbikowa, aisa, Strażaczka90, Dodi, Rucia, AGA 30 lubią tę wiadomość
-
Madzia nie obraź się ale czasami trzeba prosto z mostu pewne sprawy powiedzieć. Jesteśmy tu po to przede wszystkim żeby rozmawiać o staraniach, ciążach, porodach i sprawach z tym związanych. A dopiero potem o pogodzie obiedzie i innych durnotach.
Uważam też że jesteśmy wszystkie dorosłe (w sensie psychicznym nie wieku) i odpowiedzialnie podchodzimy do macierzyństwa. Dlatego szlag mnie trafia jak okazuje się że jest inaczej. A może ja po prostu jestem za bardzo konserwatywna w tym temacie? nie wiem... Jednak ja nie piłam w ciąży a mimo to poroniłam i wiem że gdybym wypiła piwo, wino czy nawet łyczek to do końca życia bym siebie winiła mimo że nie miałabym pewności że to przez to.
Dla mnie nie ma tolerancji w tym zakresie tak jak "piłeś nie jedź" tak samo "jesteś w ciąży nie pij" I nie ważne że piszą że po jednym piwie można jechać czy że karmi można pić w ciąży. Sytuacja jest dla mnie czysta i klarowna.
I jak dołączyłam do wątku tak tutaj było rozmawiałyśmy o trudnych tematach przede wszystkim. Jak któraś miała problem to nie musiała czekać 5 str. aż ktoś w końcu odpowie jej na pytanie pomiędzy rozmowami o pierdołach. Tylko w chwili publikacji postu jej problem był nr jeden a teraz jest hahaah hihii jeden post odpowiedzi i dalej haha hihi.
Nie było też tak że się co chwila któraś obrażała bo ktoś napisał jej coś nie miłego czy miał inne zdanie na ten temat. Niestety teraz jesteśmy na poziomie piaskownicy - "Nie lubicie mnie to zabieram zabawki i idę..."Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2014, 15:30
Ola_czeka, Libra, Shagga_80, aisa, Fedra, Dodi, zbikowa lubią tę wiadomość
20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm
Angelius Provita
19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]
08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%
2019 Histeroskopia - wszystko ok
08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane
10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok
OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie
Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1) -
nick nieaktualnyShagga_80 wrote:Ja dodam,że bardzo często jest tak,że np ja czuję się zignorowana czasem tu...nie powiem,że oczekuję Bóg wie jakiego przyjęcia...to raz, a dwa,że czasem nadrabianie tych iluś tam stron zajmuje mi chwilę,bo rozmowy są tak jałowe...
Shagga_80 lubi tę wiadomość
-
Mi sie zrobiło przykro poryczałam sie i tyle , jak któraś będzie miała ochotę ze mna porozmawiac to jestem chętna na priv jednak nie otrułam swojego dziecka świadomie i specjalnie i w życiu bym nie zrobiłą dziecku krzywdy.
Nie chce się denerwowac już i czytać o sobie żeczy jak bym robiłą nie wiadomo co i byłą jakąs meliniarą ...
Magdziu dlatego proszę o usunięcie mnie .
-
nick nieaktualnyPismak wrote:Madzia nie obraź się ale czasami trzeba prosto z mostu pewne sprawy powiedzieć. Jesteśmy tu po to przede wszystkim żeby rozmawiać o staraniach, ciążach, porodach i sprawach z tym związanych. A dopiero potem o pogodzie obiedzie i innych durnotach.
Uważam też że jesteśmy wszystkie dorosłe (w sensie psychicznym nie wieku) i odpowiedzialnie podchodzimy do macierzyństwa. Dlatego szlag mnie trafia jak okazuje się że jest inaczej. A może ja po prostu jestem za bardzo konserwatywna w tym temacie? nie wiem... Jednak ja nie piłam w ciąży a mimo to poroniłam i wiem że gdybym wypiła piwo, wino czy nawet łyczek to do końca życia bym siebie winiła mimo że nie miałabym pewności że to przez to.
Dla mnie nie ma tolerancji w tym zakresie tak jak "piłeś nie jedź" tak samo "jesteś w ciąży nie pij" I nie ważne że piszą że po jednym piwie można jechać czy że karmi można pić w ciąży. Sytuacja jest dla mnie czysta i klarowna.
I jak dołączyłam do wątku tak tutaj było rozmawiałyśmy o trudnych tematach przede wszystkim. Jak któraś miała problem to nie musiała czekać 5 str. aż ktoś w końcu odpowie jej na pytanie pomiędzy rozmowami o pierdołach. Tylko w chwili publikacji postu jej problem był nr jeden a teraz jest hahaah hihii jeden post odpowiedzi i dalej haha hihi.
Nie było też tak że się co chwila któraś obrażała bo ktoś napisał jej coś nie miłego czy miał inne zdanie na ten temat. Niestety teraz jesteśmy na poziomie piaskownicy - "Nie lubicie mnie to zabieram zabawki i idę..."
bo po wizycie moich dziewczyn stwierdzam, że ja jestem z kółka moherowegoPismak, Fedra, Dodi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Libra wrote:po prostu jesteś moherowym beretem i mogłabyś się w końcu do tego przyznać
bo po wizycie moich dziewczyn stwierdzam, że ja jestem z kółka moherowego
A to mamy nowego członkawitam witam
Niestety w tych kwestiach mam dość radykalne poglądy ale nie wstydzę się tego i nie będę tego zmieniać.Libra, Shagga_80, Fedra, Strażaczka90, Dodi lubią tę wiadomość
20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm
Angelius Provita
19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]
08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%
2019 Histeroskopia - wszystko ok
08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane
10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok
OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie
Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1) -
nick nieaktualnyPismak wrote:A to mamy nowego członka
witam witam
Niestety w tych kwestiach mam dość radykalne poglądy ale nie wstydzę się tego i nie będę tego zmieniać.Fedra, Dodi lubią tę wiadomość
-
Agafiu więc napiszę i ja Oli nie chodziło o to zeby Cię urazić,obrazić czy też zdenerwować chciała swoim postem powiedziec tylko że picie w ciąży jest zabronione tak samo jak branie np róznych lekarstw bo to po prosu szkodzi zdrowiu dzieciątka.
Wypowiedziała się na temat Twojego lekarza bo przeważnie wszyscy inni mówią jednogłośnie że "picie w ciąży jest zabronione"to jest jej zdanie.
Jeśli chodzi o Ciebie to oczywiste ,że nikt nie będzie Ci mówił co masz robić bo jesteś dorosła i masz swój rozum
Ja tylko Cię proszę byś pod wpływem emocji ie rezygnowała z forum ale oczywiście to Twoja decyzja którą uszanuję
Libra, Fedra, aisa, Dodi, Anoolka, AGA 30 lubią tę wiadomość
-
A ja że mi wszystko zwisa i własnie się wkurwiłam czytając to co czytam napisze tak:
Agafia nie oceniam Cię ale pomyśl sobie jak czują się takie babki jak ja staram sie od tylu lat nie wychodzi mam swoje lata frustracja i depresja to moje drugie imie...
jestem po stracie dziecka i nie wiem czy będzie mi dane mieć kolejne...
po czym wchodze na forum i czytam jak beztrosko piszesz o piciu piwa "bezalkoholowego" wiesz co z racji tematyki i tego co tu przeżywamy powinnaś się pochamowac z takimi rewelacjami...
alkohol jest bezwzględnie zakazany w ciaży jak to nawet gin powiedział nie konował nawet mała ilość moze spowodować nieodwracalne zmiany w płodzie...
i teraz odpowiedz sobie na pytanie postaw się w mojej skórze czy to co byś przeczytała nie wkurwiło by Cię mnie wkurwiło...
i Olka ma racje trzeba umieć się przyznać do błędu a nie powoływać się na lekarza który jak dla mnie jest lichym lekarzem bo o piciu w ciaży nawet bezalkoholowego bębni się wiele...
niechce pisac ze jesteś młoda i praktycznie udało Ci się od tak bez wielkiej spiny i niechce pisać ze nie umiesz docenić tego kogo nosisz pod sercem ale niestety cisna mi się te słowa na usta bo ja która się staral lata zrobiłabym wszystko zeby było dobrze chuchałabym i dmuchała by już więcej dziecka nie stracić...
i nie rycz tylko przemyśl sobie dlaczego jest taka reakcja i czy na miejscu było "chwalenie się" o wypiciu piwa...
i niestety usówanie się z tabelki czy postów swiadczy o niedojrzałości...
teraz i mnie mozecie zlinczować ale mam juz dość cukrowania sobie, udawania ze wszystko jest pięknie ładnie bo tak nie jest, kiedyś wchodziło sie tu z przyjemnością teraz to boje się otworzyc strone zebym się nie musiała wkurwić...Shagga_80, Libra, ash, aisa, Strażaczka90, Dodi, Anoolka lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
Agafio
zasmuciła mnie Twoja postawa - nie chciałyśmy Cię zlinczować tylko uświadomić że picie w ciąży jest złe nawet w małych ilościach i nigdy nie wiesz czy zaszkodzi dziecku czy nie.
Martwisz się że dziecko będzie miało znamię ale nie przejmujesz się piciem w ciąży ?!
I jeszcze taki post w stylu przedszkola "kupię całą skrzynkę i wypiję Twoje zdrowie" Naprawdę ?!
Wierzę że jesteś odpowiedzialną osobą i będziesz dobrą mamą i że faktycznie tak jak napisałaś świadomie nie zrobiłabyś dziecku które nosisz pod sercem krzywdy.
Shagga_80, Libra, aisa, Fedra, Strażaczka90, Dodi, Anoolka lubią tę wiadomość
20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm
Angelius Provita
19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]
08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%
2019 Histeroskopia - wszystko ok
08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane
10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok
OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie
Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1) -
Cieszę, że, że kolejne osoby potwierdzają, że to miejsce zmieniło się na niekorzyść. Cieszę się, że macie odwagę jeszcze o to forum zawalczyć. I że niepopularność poglądów większości z Was tak nie przeraża. Choć oczywiście zawsze będą osoby, które wola się nie wypowiadać, lub zmieniać zdanie w zależności od sytuacji.
Ja ze swej strony chciałam napisać, że zaczęłam ostatnio olewać forum w takiej wersji, w której ono teraz funkcjonuje, przez co krzywdziłam Was drogie koleżanki, które tworzyłyście to miejsce przez ostatnie półtora roku. Obiecuję poprawę, koniec lania siurem prostym na "plemniczkę" tylko dlatego, że gubię wątek i nie interesuje mnie 95% rozmów. Przepraszam i proszę o wybaczenie.
Na przykład przez moje olewactwo niektóre osoby nie dowiedziały się jak mój pies ma na imię
Podpisano: przodownik pracy.Shagga_80, aisa, Fedra, Dodi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAgafia, uspokój się! Nikt nie miał (jak sądzę) zamiaru Cię obrazić ani nic innego...napisałaś o karmi i zaczął się temat picia alkoholu w ciąży i zgadzam się w 100% z Olą każda ilość alko może zaszkodzić i gdybyś przyjęłą to jako fakt a nie jako atak na swoją osobę to nie byłoby całego tego zamieszania.
Swoją drogą byłam kiedyś w barze - gdy karmiłam piersią Kubę - na dzień kobiet no i myślę napiję się małego bezalkoholowego...no bo nie zaszkodzi... (Ola wybacz,ale ja to baaaaaaaaaardzo często stawiam wielokropek i wątpie by pomogła jakakolwiek terapia)Ale wracając do tematu mówię do barmana - żwyca bezalkoholowego a On mi na to "nie ma piwa bealkoholowego jest co najwyżej niskoalkoholowe" wzięłam je...wypiłam połowę i byłam pewna,że jestem pijana - w głowie mi się kołowało jakbym wypiła kiedyś ze 3 zwykłe...do końca wieczoru myślałam tylko o tym...a w domu Kubę przez najbliższą chyhb a dobę karmiłam sztucznym mlekiem,zupkami itd itp bo wciąz myślałam o tym alkoholu jakie zaaplikowałam sobie.
Inna sytuacja...gdy byłam w ciąży z Kubą również koleżanka mojego M też była w ciąży i co byliśmy u Niej Ona wypijała co najmniej jedną lampkę wina,bo "nie szkodzi" - już i tak zrezygnowała z mocniejszych trunków więc to był lajt dla Niej i mnie też częstowali ale ja nigdy nie skusiłam się...i gdy byłam w końcówce ciąży na urodzinach M bratowej częstowali mnie piwem czy winem a mój M oburzony ofuknął Siostrę (która to częstowała mnie) "przecież Ona w ciąży!" a Siostrzyczka mówi i co z tego,Agnieszka (ta koleżanka) pije wino! Mało nie pokłócili się a ja powiedziałam tylko,że ja nie piję,bo te 9mcy mogę zrezygnować w ogóle (swoją drogą na kilka tygodni a może dni przed rozwiązaniem dziecko udusiło się).
Tyle w temacie alko w ciążyOla_czeka, Pismak, Libra, aisa, Fedra, Dodi lubią tę wiadomość
-
Shagga_80 wrote:Agafia, uspokój się! Nikt nie miał (jak sądzę) zamiaru Cię obrazić ani nic innego...napisałaś o karmi i zaczął się temat picia alkoholu w ciąży i zgadzam się w 100% z Olą każda ilość alko może zaszkodzić i gdybyś przyjęłą to jako fakt a nie jako atak na swoją osobę to nie byłoby całego tego zamieszania.
Swoją drogą byłam kiedyś w barze - gdy karmiłam piersią Kubę - na dzień kobiet no i myślę napiję się małego bezalkoholowego...no bo nie zaszkodzi... (Ola wybacz,ale ja to baaaaaaaaaardzo często stawiam wielokropek i wątpie by pomogła jakakolwiek terapia)Ale wracając do tematu mówię do barmana - żwyca bezalkoholowego a On mi na to "nie ma piwa bealkoholowego jest co najwyżej niskoalkoholowe" wzięłam je...wypiłam połowę i byłam pewna,że jestem pijana - w głowie mi się kołowało jakbym wypiła kiedyś ze 3 zwykłe...do końca wieczoru myślałam tylko o tym...a w domu Kubę przez najbliższą chyhb a dobę karmiłam sztucznym mlekiem,zupkami itd itp bo wciąz myślałam o tym alkoholu jakie zaaplikowałam sobie.
Inna sytuacja...gdy byłam w ciąży z Kubą również koleżanka mojego M też była w ciąży i co byliśmy u Niej Ona wypijała co najmniej jedną lampkę wina,bo "nie szkodzi" - już i tak zrezygnowała z mocniejszych trunków więc to był lajt dla Niej i mnie też częstowali ale ja nigdy nie skusiłam się...i gdy byłam w końcówce ciąży na urodzinach M bratowej częstowali mnie piwem czy winem a mój M oburzony ofuknął Siostrę (która to częstowała mnie) "przecież Ona w ciąży!" a Siostrzyczka mówi i co z tego,Agnieszka (ta koleżanka) pije wino! Mało nie pokłócili się a ja powiedziałam tylko,że ja nie piję,bo te 9mcy mogę zrezygnować w ogóle (swoją drogą na kilka tygodni a może dni przed rozwiązaniem dziecko udusiło się).
Tyle w temacie alko w ciąży
Lubię, oprócz zakończeniaFedra, Dodi lubią tę wiadomość