plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
Każdy ma prawo do cieszenia się z macierzyństwa bez względu czy starania zajmuja 2 miesiące czy 4 lata w tym temacie nie ma dyskusji.
Ja sama jestem po poronieniu nawet dwóch i wiem jak się czuja takie osoby jak ja.Staram się zrozumieć też takie osoby które starają się któryś rok,robią badania itd a jednak im nie wychodzi chodż pewnie nigdy tak na prawdę nie będę wiedziała co one czują
przyznam się napiłam się łyka piwa od mego męża co prawda nie smakowało mi więc więcej tego nie uczyniłam.
Wchodzę na forum codziennie tak jak większość,pewne rzeczy mnie wkurwiają ostatnio więc się nie udzielam
Nie wiem czy ja należę do osób tych które swoimi wypowiedziami was wkurzają jak tak to proszę mi to napisać.
Shagga_80, Libra, Pismak, aisa, Fedra, Dodi lubią tę wiadomość
-
ja osobiście nie piję w ciąży !!!!, ale moja przyjaciółka nie odmawiala sobie piwa KARMI w pierwszej ciąży , a w drugiej nie mogła patrzeć na to karmi ja swoje zdanie jej powiedziałam , a i ona robiła swoje , a ma cudownych chłopaków !!!!
A jak dla mnie nie bronię Agafi jej ciąża jej sprawa i oby dziecku nic nie było każda z nas odpowiada sama dla siebie .....
https://www.maluchy.pl/li-67859.png
-
nick nieaktualnyEffcia... przejmujesz się za bardzo:* ja - jestem przekonana, że co najmnie 30% moich wypowiedzi wkurzam co najmniej połowę czytających (jak nie więcej)... ale to co piszę, to jest moje zdanie i nie zamierzam go zmieniać (no chyba, że przemówi do mnie jakiś argument i spojrzę na sprawę z innej perspektywy, która wcześniej nie była mi znana)
Shagga_80, Fedra, Dodi lubią tę wiadomość
-
Libra wrote:Effcia... przejmujesz się za bardzo:* ja - jestem przekonana, że co najmnie 30% moich wypowiedzi wkurzam co najmniej połowę czytających (jak nie więcej)... ale to co piszę, to jest moje zdanie i nie zamierzam go zmieniać (no chyba, że przemówi do mnie jakiś argument i spojrzę na sprawę z innej perspektywy, która wcześniej nie była mi znana)
A ja jestem przekonana że 50% moich wypowiedzi wkurza niemiłosiernie co najmniej połowę czytających a kolejne 50% wypowiedzi jest przez te osoby kompletnie zlewane.
Fedra, Dodi lubią tę wiadomość
20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm
Angelius Provita
19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]
08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%
2019 Histeroskopia - wszystko ok
08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane
10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok
OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie
Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1) -
nick nieaktualnyKajuś powiem Ci jedno, mało rzeczy tak mnie denerwuje jak podejście "JEJ CIĄŻA JEJ SPRAWA" podobnie jak w przypadku zagadnienia aborcji "KOBIETA MA PRAWO DECYDOWAĆ O SWOIM CIELE"...ciąża to nie tylko sprawa kobiety! To nowe życie!Kaja wrote:ja osobiście nie piję w ciąży !!!!, ale moja przyjaciółka nie odmawiala sobie piwa KARMI w pierwszej ciąży , a w drugiej nie mogła patrzeć na to karmi ja swoje zdanie jej powiedziałam , a i ona robiła swoje , a ma cudownych chłopaków !!!!
A jak dla mnie nie bronię Agafi jej ciąża jej sprawa i oby dziecku nic nie było każda z nas odpowiada sama dla siebie .....
Libra, Pismak, mauysia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo coś Ty, nigdy nie miałam ani tak ani tak w przypadku czytania Twoich wypowiedziPismak wrote:A ja jestem przekonana że 50% moich wypowiedzi wkurza niemiłosiernie co najmniej połowę czytających a kolejne 50% wypowiedzi jest przez te osoby kompletnie zlewane.
Pismak, Libra, Dodi lubią tę wiadomość
-
Jeszcze słowo do Sylwi
wiem ile razy się już rozczarowałaś negatywnymi testami ja wychodzę z takiego samego założenia co Madzia że ja wolę wiedzieć na czym stoję więc pewnie test bym już zrobiła bo stres jest gorszy i na pewno nie pomaga.
Oczywiście ja Cię nie nakręcam wydaje mi się że plamienie dwu dniowe to już jest powód do zrobienia test a potem progesteronu.
Ja Ci oczywiście życzę abyś ujrzała te dwie kreseczki kochana
Shagga_80, Fedra, Libra, Dodi, magdzia26 lubią tę wiadomość
-
Temat alkoholu pomijam, bo dziewczyny powiedzialy juz wszystko. Zdziwilo mnie, tak jak Pismaka jak mozna przejmowac sie blizna a, czyli czyms na co nie masz wplywu w takim kontekscie.
A teraz o czyms co probowalam ostatnio podniesc ale nikt nie podjal tematu. Dzis Shagga wspomniala o jalowych rozmowach i poczulam sie jakby mi ktos z ust to wyjal. Nie bede mowic ze "Plemniczka juz nie jest taka jak kiedys" bo to oczywiste, ze nie jest, ale troche szacunku do poziomu utrzymywanego przez poltora roku sie nalezy jak psu buda. Tym ktore nie wiedza o co chodzi polecam spora lekture albo chociaz kilka z ponad 5 tys stron. Nikt nie pisal o "dupczeniu" itp. Czasem nasze zarty owszem nie byly wysokich lotow, ale odbywalo sie to za przyzwoleniem wiekszosci dziewczyn. Bardzo zaluje ze nie ma tu jakiegos moderatora ktory zrobilby porządek i przywolywal do pionu.
Shagga_80, aisa, Pismak, Fedra, Libra, Dodi, AGA 30 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA skoro już taki dzień szczerości mamy to przyznam...Sylwia od paru dni wchodzę tu głównie po wieści od Ciebie :*Effcia28 wrote:Jeszcze słowo do Sylwi
wiem ile razy się już rozczarowałaś negatywnymi testami ja wychodzę z takiego samego założenia co Madzia że ja wolę wiedzieć na czym stoję więc pewnie test bym już zrobiła bo stres jest gorszy i na pewno nie pomaga.
Oczywiście ja Cię nie nakręcam wydaje mi się że plamienie dwu dniowe to już jest powód do zrobienia test a potem progesteronu.
Ja Ci oczywiście życzę abyś ujrzała te dwie kreseczki kochana
Fedra, Dodi lubią tę wiadomość
-
Napisze tylko jeszcze jedno i więcej nie przeszkadzam
Czytając wypowiedzi niektórych odnośnie tego tematu a własciwie mojej osoby poczłam sie tak jak by należała mi się kara za to że za szybko zaszłam w ciąże i tego nie szanuję więc teraz nie wiem powinnam poronić albo żeby mojemu dziecku cos sie stało żebym zrozumiałą co zrobiłąm taka kara ... tak się własnie pczułam jak by było mi to życzone zebym zrozumiała że nie doceniam tego że w ciąży jestem ....Przykre to jest ale tak się właśnie poczułam
Nie sądziłam że tak się skońzy mój "pobyt tu " , przykro no ale coż ... trzeba wiedziec kiedy sie wycofac a ja się tak czuje że nie macie ochoty już na moje towarzystwo
-
ja się mogę przyznać jako pierwsza że ja czasami to nie wiem o czym Ty piszeszKaja wrote:Libra hehehe to ja mam podobnie ,ze połowa nie kuma moich wypowiedzie buhahahahahahaha .....
zbikowa, Shagga_80, aisa, Pismak, Fedra, Libra, Dodi, plemniczka lubią tę wiadomość
-
Ja jak bede kiedys w ciazy to w zyciu nie wezme alkoholu do ust bo tyle miesiecy sie staram ze napewno nie bede ryzykowac zeby potem tfu tfu nie miec do siebie pretensji
Shagga_80, Pismak, Fedra, Strażaczka90, Libra, Dodi, anka_a lubią tę wiadomość
-
Libra wrote:Effcia... przejmujesz się za bardzo:* ja - jestem przekonana, że co najmnie 30% moich wypowiedzi wkurzam co najmniej połowę czytających (jak nie więcej)... ale to co piszę, to jest moje zdanie i nie zamierzam go zmieniać (no chyba, że przemówi do mnie jakiś argument i spojrzę na sprawę z innej perspektywy, która wcześniej nie była mi znana)
no widzisz a ja sądze ze moje wpisy wkurzaja 90% czytajacych ale juz znasz mnie na tyle to wiesz gdzie mi to lotto...
Shagga_80, Pismak, Libra, Dodi lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
zbikowa wrote:Temat alkoholu pomijam, bo dziewczyny powiedzialy juz wszystko. Zdziwilo mnie, tak jak Pismaka jak mozna przejmowac sie blizna a, czyli czyms na co nie masz wplywu w takim kontekscie.
A teraz o czyms co probowalam ostatnio podniesc ale nikt nie podjal tematu. Dzis Shagga wspomniala o jalowych rozmowach i poczulam sie jakby mi ktos z ust to wyjal. Nie bede mowic ze "Plemniczka juz nie jest taka jak kiedys" bo to oczywiste, ze nie jest, ale troche szacunku do poziomu utrzymywanego przez poltora roku sie nalezy jak psu buda. Tym ktore nie wiedza o co chodzi polecam spora lekture albo chociaz kilka z ponad 5 tys stron. Nikt nie pisal o "dupczeniu" itp. Czasem nasze zarty owszem nie byly wysokich lotow, ale odbywalo sie to za przyzwoleniem wiekszosci dziewczyn. Bardzo zaluje ze nie ma tu jakiegos moderatora ktory zrobilby porządek i przywolywal do pionu.
Pisałam to już kiedyś ale napisze jeszcze raz
Jak dołączałam do wątku to zostało mi powiedziane że jak nadrobię te wtedy ok 3000 str to pogadają ze mną
Odebrałam to z jednej strony jako żart ale z drugiej strony przeczytałam te strony. Nie po to żeby się chwalić że udało mi się to zrobić ale po to żeby poznać atmosferę forum i dziewczyny żeby wiedzieć więcej co u której się dzieje na jakim jest etapie. Wiele mi to dało i pomogło. I tak było rozmowy były merytoryczne a nie o dupie maryny. Chociaż i takie się zdażały bo czasami jest potrzebne rozładowanie atmosfery. Ale lektura ta utwierdziła mnie w przekonaniu że Kobiety które tworzą to miejsce są dojrzałe i mądre i że tutaj na pewno znajdę pomoc i wsparcie a także chwilę odprężenia. Od pewnego czasu jednak mi tego brakuje.
I nie jestem bez winy bo wiem że i mi zaczął się udzielać nowy styl wątku.
Kajam się więc i obiecuję poprawę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2014, 16:20
Shagga_80, Fedra, aisa, Libra, Dodi lubią tę wiadomość
20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm
Angelius Provita
19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]
08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%
2019 Histeroskopia - wszystko ok
08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane
10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok
OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie
Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1) -
nick nieaktualnyAgafia,chyba nie czytasz ze zrozumieniem...dalej brniesz w swoje...nikt tu nigdy nikomu źle nie zyczył i tak też jest teraz,nikt Ci (a już napewno nie Twojemu dziecku) nie życzy! Cała ta dyskusja tylko uświadamia,że większość z nas tu obecnych uważa,że w ciązy nie ma bezpiecznej ilości alkoholu i lepiej nie pić,by kiedyś nie musieć pluć sobie w brodę...i tyle!
Fedra, Strażaczka90, Libra, Dodi, Anoolka, anka_a lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
