plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
Zapomniałam napisać o mnie Spero. Moja ciąża nie przebiega bezproblemowo. Mam problemy z tarczyca i ogólnie z hormonami przez co jestem tak często u endo jak u gina. Musze sie kłuć czasem częściej niż 1/m-c i co chwilę sikać do kubka żeby kontrolować wszystkie hormony. Może i tego nie zaznaczałam często, ale miałam zakwalifikowaną ciążę jako zagrożoną. Teraz 20 lutego się dowiem czy na 100% już mogę być spokojniejsza. Na szczęście obyło się bez szpitala i mam nadzieję że tak zostanie. Teraz tez siedzę na L4 bo już czułam że trzeba faktycznie zwolnić tempo, zwłaszcza że mi internista skierowanie do szpitala wypisał jeśli nie przejdzie mi do tygodnia. Do tego odebrałam wyniki wczorajsze i niektóre normy mam niższe niż być powinny.
To tyle na temat mojego świetnego samopoczucia. -
Rucia wrote:Och She jak miło cię widzieć na starych śmieciach
Jak moja synowa się dzisiaj miewa?
już oprócz turlania trochę raczkuje
uwielbia odginać dywan, żeby zajrzeć co tam pod nim ukryliśmy. Oprócz tego uwielbia doczołgać się do kabla od laptopa i chce bo ugryźć - posiada 2-tygodniową i 2-dniową jedynkę na dole
mauysia, Fedra, Dodi, kiti, Pismak, Spero, Rucia, Blondi22, Ilona, anka_a, Kfjatus, a-koczek, a-koczek, AGA 30, aisa, plemniczka, Ola_czeka lubią tę wiadomość
-
Libra wrote:Małysz... a widziałaś, jak grają w piłkę nożną w takich śmiesznych bańkach ochronnych? ja sikałam jak to zobaczyłam... odbijali się od siebie jak kuleczki... hahaha
A w pierwszej chwili pomyślałam że masz na myśli jakąś dyscyplinę olimpijskąFedra, Libra, Dodi, Spero lubią tę wiadomość
-
she wrote:synowa rozrabia na dywanie
już oprócz turlania trochę raczkuje
uwielbia odginać dywan, żeby zajrzeć co tam pod nim ukryliśmy. Oprócz tego uwielbia doczołgać się do kabla od laptopa i chce bo ugryźć - posiada 2-tygodniową i 2-dniową jedynkę na dole
Fedra, Libra, Dodi, Rucia, aisa lubią tę wiadomość
-
zbikowa wrote:Rozumiem, że każda ma swoje ale do tego co sie dzieje na forum, ale podobnie jak Mauysia uwazam ze troche za ostro i za emocjonalnie do tego wszystkiego podchodzimy. Z drugiej strony dobrze, ze atmosfera sie oczyszcza i mam nadzieje ze po tej burzy kulkudniowej wyjdziemy ładnie na prostą.
Fedra, Libra, Pismak, Ilona lubią tę wiadomość
-
Muska wrote:A widzicie. A ja bym jednak nie robiła tych badań. Bo czy to coś zmieni? Po co latać codziennie na pobieranie krwi? Oczywiście że beta przyrasta. Inaczej być nie może. A jak nie przyrasta to znaczy że koniec i tyle. Nic wtedy się nie da zrobić.
Wiem, że jedną betę się robi, bo bez tego lekarz nie potwierdzi istnienia ciąży. Musi być wysoka beta i wtedy dopiero zapisze lekarstwa i ew. rozszerzone badania.
(Aż sie bałam to napisac w świetle ostatnich wydarzeń. Ale co tam, takie moje zdanie.)
Może i ja czasami napiszę coś zbyt dosłownie ale jak ktoś pisze że jak beta nie przyrasta to już nic nie da się zrobić i trudno to łzy mi stają w oczach bo jakim prawem ktoś kto nie przeżył tego i cieszy się spokojną ciążą może takie coś tak w prost brutalnie napisać.
Po prostu w tej sytuacji punkt widzenia zależy od punktu siedzienia iMuska nie zważała na Nasze uczucia pisząc toja z kolei starałam się delikatnie dać jej do zrozumienia że to zabolało i kobiety po przejściach mają inne podejście do badań i wolą się kłóć sto tysięcy razy niż to przeżyć.
Rozumiem Muska że tego nie "rozumiesz" jak ja się czułam czytając te słowa ale proszę Cię nie traktuj siebie jako wielkiej pokrzywdzonej bo ktoś ośmielił się wypowiedzieć że coś co napisałaś zabolało...Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2014, 13:00
Fedra, Libra, Dodi, Spero, Shagga_80 lubią tę wiadomość
20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm
Angelius Provita
19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]
08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%
2019 Histeroskopia - wszystko ok
08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane
10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok
OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie
Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1) -
Myusia to jak będę się wybierała do Barcelony to pierwsze zgłoszę się o plan wycieczki
w tym roku planujemy z m wypad do Bułgarii, zobaczymy co z tego wyjdzie
Libra łapiemy witamine Du mnie wczoraj śnieg prószył w nocy a dziś taka niespodzianka.
Fedra, Libra, mauysia, Pismak, Dodi, Spero, Strażaczka90, Ilona, aisa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymauysia wrote:Widziałam
A w pierwszej chwili pomyślałam że masz na myśli jakąś dyscyplinę olimpijską
ja widziałam na youtubie... ktoś jeszcze podłożył muzyczkę z pamiętnej gry Mario... uśmialam się, aż mnie brzuch rozbolał... a m już nie wiedział z czego się bardziej śmiać, bo ja coraz to śmieszniejsze pozy wymyyślalam ściskając brzuch, by mój babrający się szew snów nie rozszedłFedra, Dodi, Spero, Rucia lubią tę wiadomość
-
Muska wrote:Zapomniałam napisać o mnie Spero. Moja ciąża nie przebiega bezproblemowo. Mam problemy z tarczyca i ogólnie z hormonami przez co jestem tak często u endo jak u gina. Musze sie kłuć czasem częściej niż 1/m-c i co chwilę sikać do kubka żeby kontrolować wszystkie hormony. Może i tego nie zaznaczałam często, ale miałam zakwalifikowaną ciążę jako zagrożoną. Teraz 20 lutego się dowiem czy na 100% już mogę być spokojniejsza. Na szczęście obyło się bez szpitala i mam nadzieję że tak zostanie. Teraz tez siedzę na L4 bo już czułam że trzeba faktycznie zwolnić tempo, zwłaszcza że mi internista skierowanie do szpitala wypisał jeśli nie przejdzie mi do tygodnia. Do tego odebrałam wyniki wczorajsze i niektóre normy mam niższe niż być powinny.
To tyle na temat mojego świetnego samopoczucia.
Szczerze dziwię Ci się i nie rozumiem. Dlaczego Nam od razu nie napisałaś o tym ? przecież po to tu jesteśmy. Nie wiem co ten post miał teraz na celu ? A do tego pracowałaś jak szalona nie dojadałaś spałaś w wyziębionym pokoju i to wszystko przy zagrożonej ciąży ?
Nie rozumiem tego po prostu. Nie jest to post krytykujący ani linczujący. Wyraża po prostu moje niezrozumienie i nieogarnięcie sytuacji.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2014, 13:06
Fedra, Dodi, Libra, Spero, Strażaczka90, Shagga_80 lubią tę wiadomość
20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm
Angelius Provita
19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]
08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%
2019 Histeroskopia - wszystko ok
08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane
10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok
OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie
Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1) -
nick nieaktualnyMuska wrote:Nie ma sensu. Pójdź dopiero po wizycie u gina. Testy się nie mylą w tą stronę. Mogę ewentualnie nie pokazać ciąży, jak ona jest, ale nigdy nie pomylą się pokazując ciążę jak jej nie ma. Wykrywają gonadotropinę kosmówkową, która się pojawia w moczu dopiero po zapłodnieniu, także nie ma bata - test się nie myli. Ale możesz zrobić drugi dla uspokojenia nerwów
Ja też robiłam, z czystego niedowierzania
Chociaz u mnie w kolejnym teście (innej firmy) były tylko bledsze krechy, hehe. Ale były.
Poczekaj do 26, do tego czasu nic się nie zmieni. Będzie tylko lepiej dla gina przy badaniu, bo przed 7 tyg. mało który wykonuje usg, bo po prostu słabo cokolwiek widać, a w 7 tyg. to już serduszko bije i można je usłyszeć na badaniu i wtedy naprawdę zaczyna się wierzyć
To tak, nie napisałaś Sylwii żeby poszła na betę, bo testy wystarczą. poza tym jedna beta niczego nie stwierdza, a jej to czy ma odpowiedni przyrost. Sama betę robiłaś, a mówiąc że po tym lekarz stwierdza że jesteś w ciąży ... sorry ale lekarz stwierdza po badaniu. Znam dziewczyny, które nie robiły bety w ogóle i co? lekarz im nie stwierdził ciąży??? Muska zluzuj. Powiedziałam że się z Tobą nie zgadzam. Mam takie prawo. staram się bardzo długo o dziecko i dlatego uważam, że lepiej jest zrobić wszystko co się tylko może.
Muska wrote:Zapomniałam napisać o mnie Spero. Moja ciąża nie przebiega bezproblemowo. Mam problemy z tarczyca i ogólnie z hormonami przez co jestem tak często u endo jak u gina. Musze sie kłuć czasem częściej niż 1/m-c i co chwilę sikać do kubka żeby kontrolować wszystkie hormony. Może i tego nie zaznaczałam często, ale miałam zakwalifikowaną ciążę jako zagrożoną. Teraz 20 lutego się dowiem czy na 100% już mogę być spokojniejsza. Na szczęście obyło się bez szpitala i mam nadzieję że tak zostanie. Teraz tez siedzę na L4 bo już czułam że trzeba faktycznie zwolnić tempo, zwłaszcza że mi internista skierowanie do szpitala wypisał jeśli nie przejdzie mi do tygodnia. Do tego odebrałam wyniki wczorajsze i niektóre normy mam niższe niż być powinny.
To tyle na temat mojego świetnego samopoczucia.
a tu rozwaliłaś mnie na łopatki. Przypomnę tylko, że byłaś w delegacji, nie jadłaś odpowiednio, dużo pracowałaś i ogólnie było zimno - Twoje słowa, sama tu opisywałaś sytuację. Piszesz o pracy po godzinach o nadmiarze obowiązków... wiec przepraszam bardzo, ale mając zakwalifikowaną ciążę jako zagrożoną w życiu bym sobie nie pozwoliła na takie zachowanie.
Fedra, Pismak, Libra, Shagga_80 lubią tę wiadomość
-
She witam Cię serdecznie bo nie miałyśmy okazji się poznać
i chciałam napisać że masz przepiękną córunię
Fedra, Dodi, she lubią tę wiadomość
20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm
Angelius Provita
19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]
08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%
2019 Histeroskopia - wszystko ok
08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane
10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok
OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie
Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1) -
Piszę po prostu bez ogródek. Uważam że owijanie w bawełnę nie daje nic dobrego. Tak mam. Szczerośc to podstawa. Nie możesz wszystkiego odbierać jak personalny atak na Ciebie i coś co się u Ciebie wydarzyło. Nazywam po prostu fakty po imieniu i czasem może to się wydawać hardcorowe, ale jest prawdziwe. Nikomu nie życzę takich przeżyć (to sie rozumie samo przez się) ale jak się zdarzają nieszczęścia to trzeba to nazwać nieszczęściem właśnie (nie umniejszam tu rozmiarów straty) a nie unikać tematu i nazywac to inaczej i udawać że to co innego. Nie wiem co ci mam napisać, bo zaraz się w ogóle możesz obrazić, że piszę to co teraz.
I jak mi jeszcze raz napiszesz że cieszę się spokojną ciąża to normalnie ci powysyłam wszystkie moje wyniki, żebyś już przestała mysleć, ze jestem najszczęśliwsza i najmniej beztroską ciężarną w tym gronie. Wtedy będziesz musiała mnie przeprosić i w końcu przestaniesz wypisywać to co teraz.
To co ja przeszłam zostaje ze mną bo nie jestem sie w stanie wszystkim dzielic tu na forum publicznym. Powstrzymaj sie wiec przed wyrazaniem takich poglądów bo mnie to zwyczajnie drażni.
Pismak wrote:Może i ja czasami napiszę coś zbyt dosłownie ale jak ktoś pisze że jak beta nie przyrasta to już nic nie da się zrobić i trudno to łzy mi stają w oczach bo jakim prawem ktoś kto nie przeżył tego i cieszy się spokojną ciążą może takie coś tak w prost brutalnie napisać.
Po prostu w tej sytuacji punkt widzenia zależy od punktu siedzienia iMuska nie zważała na Nasze uczucia pisząc toja z kolei starałam się delikatnie dać jej do zrozumienia że to zabolało i kobiety po przejściach mają inne podejście do badań i wolą się kłóć sto tysięcy razy niż to przeżyć.
Rozumiem Muska że tego nie "rozumiesz" jak ja się czułam czytając te słowa ale proszę Cię nie traktuj siebie jako wielkiej pokrzywdzonej bo ktoś ośmielił się wypowiedzieć że coś co napisałaś zabolało...