plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnylej na toStrażaczka90 wrote:ale powiem Ci że gips mnie uwierał strasznie denerwował...a ta orteza nie uwiera:) plus jest w tym:).
Mnie wkurza to że jak jedziemy z M na zakupy to wszyscy się patrzą i oglądają za mną ;/ jakbym była jakaś kaleką...Mój M to nawet ostatnio zauważył..kobieta o mało nie weszła w słup....
mi jak jedna koleżanka napisała, że mam zajebiście, bo siedzę sobie na zwolnieniu... to jej odpisałam, czy się ze mną zamienić chce, z całym dobrodziejstwem, guzem na macicy, jego operacją i czy ma chęć walczyć codziennie z tymi wszystkimi powikłaniami? nic nie odpisała, chyba się obraziła na taka propozycję
Dodi, Spero lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyOla_czeka wrote:Wczoraj na wizycie kontrolnej mój waleczny pies, największa rasa świata, prawie zszedł na zawał bo prychnął na niego kotecek.
http://www.youtube.com/watch?v=S7znI_Kpzbs
obejrzyj sobie
Libra, Kfjatus, a-koczek, Spero, aisa, zbikowa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOla – współczuję choroby pieska. Dobrze, że ma się już znacznie lepiej.
Pismak – leję
jak wyobraziłam sobie Ciebie z ortezą na nartach hahaha:)
Rucia – nie ominęłaś żadnego mojego wyniku;) teraz to będę mieć jedynie wizyty kontrolne
Ola_czeka, Pismak, Dodi, Spero, AGA 30 lubią tę wiadomość
-
Nie mialam w gipsie....wczoraj lekarz powiedział że trzeba jak najszybciej ściągnąć gips i orteze założyć.Dziś nogę oglądał trz myślał że będzie jak bania...a ona wychudzona strasznie...Libra wrote:no dokładnie... mojej koleżance też wsadzili w gips... a jak z tą nogą poszla do konkretnego lekarza, to jej na miejscu gips rozwalał... a nogę jak bańkę miała...
jakoś przeoczyłam fakt, że Tobie też w gips wsadzili... myślałam, że masz ją tylko w szynie unieruchomioną -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Kfjatus wrote:http://www.youtube.com/watch?v=CXIXkMNEtGI
a może to jeszcze obejrzyjcie
hahahahhaha nie no, nie wiem jak mogłam tyle lat żyć bez psa....
Mój głupol jest najlepszy, kiedy myśli, że jak zamknie oczy, zakryje je albo odwróci głowę, to staje się niewidoczny. Więc daje susa na sofę, łeb w drugą stronę albo łapa na oczy i leży cicho-ciemny aż go nie stoczę na ziemię
Jak dziecko
mala29_, Kfjatus, Rucia, Libra, a-koczek, Strażaczka90, Spero, Dodi, AGA 30, aisa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
moja ma 1,5 roku, boi się odkurzacza, jak chcesz ją siłą wygonić na dwór, a nie ma ochoty, włazi tam, gdzie człowiek się nie zmieści (za meble, pod łóżko itp.), gdy che jeść podchodzi i się oblizuje, gdy chce się bawić przynosi piłkę, albo kość i kładzie na kolana...i dokładnie tak jak piszesz, czasem się spłaszcza na łóżku, albo zwija i udaje, że jej wcale tu nie ma.Ola_czeka wrote:hahahahhaha nie no, nie wiem jak mogłam tyle lat żyć bez psa....
Mój głupol jest najlepszy, kiedy myśli, że jak zamknie oczy, zakryje je albo odwróci głowę, to staje się niewidoczny. Więc daje susa na sofę, łeb w drugą stronę albo łapa na oczy i leży cicho-ciemny aż go nie stoczę na ziemię
Jak dziecko
Ola_czeka, Rucia, Strażaczka90, Spero, Dodi, aisa, zbikowa lubią tę wiadomość
-
Kfjatus wrote:moja ma 1,5 roku, boi się odkurzacza, jak chcesz ją siłą wygonić na dwór, a nie ma ochoty, włazi tam, gdzie człowiek się nie zmieści (za meble, pod łóżko itp.), gdy che jeść podchodzi i się oblizuje, gdy chce się bawić przynosi piłkę, albo kość i kładzie na kolana...i dokładnie tak jak piszesz, czasem się spłaszcza na łóżku, albo zwija i udaje, że jej wcale tu nie ma.

Eeeeeeekstra! Jak ma na imię?
My się jaramy, bo psiak zaczął podchodzić do drzwi jak chce "na ustęp".
Raz mój brat to zignorował, to pies poszedł do toalety i tam zrobił siku
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2014, 15:40
Rucia, Strażaczka90, Spero, kiti, Dodi, aisa, zbikowa lubią tę wiadomość
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH




