plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
wzielomnie cos na sprztanie jak to u mnie zwykle bywa przed @ jakos tak mam ze jak mi sie zachce porzadkowac to pora juz nie ma dla mnie znaczenia,a ze lubie dlugo spac to czasem wole zrobic cos wieczorkiem poznym niz rnao miec jeszcze tyle do zrobienia
-
nick nieaktualnyjestem ale męczę się z bólem brzucha trochę...zaraz wracam...
No jestem ale Ty amiczko poszłaś chyba, co?
Zamiast słodyczy dziś zaliczyłam dwa jabłka...jest nieźle...póki nie ma kusicieli, to jest wspaniale...może się uda wytrwać? A jeśli bez słodkiego poczuję się lepiej, to tak zostanie...totalny odwyk...wieczorem kusiło mnie troszkę, bo czekoladka żurawinowa w kuchni ale nie dałam się, kogo chciałabym oszukać? Samą siebie?
No i witam nowy dzień nie zakończywszy snem dnia poprzedniego, spadam do łóżeczka...śpijcie spokojnie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2012, 22:59
gadgeta, mauysia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
jeszcze nie spie przez te płytki ale chce je jutro wyslac no i tak siedze i czekam az sie nagraja i stwierdzilam ze mi tak ogolnie to goraco itd tak troche jakbym goraczke miala, wiec stwierdzilam ze sobie a tak z ciekawosci zmierze temeprature a tu 37,28, jak na mnie to bardzo wysoko, bo zadko w chorobie mam taka jedynie przy anginie mam 40 stopni ale to na pewno nie angina, hehehe a moze jednak rosnie jakas fasolka w moim brzuszku... jak miło miec nadzieje i sie tak nudzic, a ta godzina to sprzyja głupim pomyslom... juz osttania plyta idzie i ide spac bo glopoty mi do glowki przychodza a ogolnie to juz na prawde padnieta jestem...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo to żeby Was choróbsko nie rozłożyło...ja dalej remont i sprzątanie...mam wrażenie, że nie zdążę na czas...po co moja temp tak świruje? Na złość...a potrafię mieć 37, 4 nawet...cóż...nie w tym cyklu...no przyjdź @, bo chcę pościelowo-spacerowe Święta...
Miłego dnia dziewczynki...u nas śnieg leży jeszcze...
Wosebka ale ostrożnie się kuruj, bo wirusik może być przykrywką do faktycznej domniemanej przyczyny wzrostu...bardzo Ci tego życzę...
Termin @ wcześniej miałaś na 5-tego...choróbska Ci nie życzę na pewno.
Ubieram się ciepło i na podwórko...Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2012, 06:12
Woseba, mauysia, Fedra, gadgeta lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymuzarcia wrote:No to żeby Was choróbsko nie rozłożyło...ja dalej remont i sprzątanie...mam wrażenie, że nie zdążę na czas...po co moja temp tak świruje? Na złość...a potrafię mieć 37, 4 nawet...cóż...nie w tym cyklu...no przyjdź @, bo chcę pościelowo-spacerowe Święta...
Miłego dnia dziewczynki...u nas śnieg leży jeszcze...
Wosebka ale ostrożnie się kuruj, bo wirusik może być przykrywką do faktycznej domniemanej przyczyny wzrostu...bardzo Ci tego życzę...
Termin @ wcześniej miałaś na 5-tego...choróbska Ci nie życzę na pewno.
Ubieram się ciepło i na podwórko...
hej muzuarciu:)no będe ostroznie sie kurować:)a juz myslałam ze mi przeszło...najadlam sie czosnku codziennie herbatka z cytryną i sokiem malinowym...jednak choroba mnie chyba pokonala:(
u nas tez śnieg ale dzis nawet cieplo:)tylko - 2 ale ja ubralam cieplutki golf bo tu w pracy zimno:(dodatkowo siedze blisko drzwi i strasznie ciągnie przez nie:(ale dobrze żej jest klima w pokoju:)to sie troche nia dogrzewam:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2012, 06:22
-
nick nieaktualnymauysia wrote:Cześć muzarciu i wosebko
No kurczę, mam nadzieję, nie tylko choroba stoi za tym skokiem, wosebko... Ale na razie to możemy tylko gdybać i trzymać kciuki, a okaże się już jutro. Czekam więc niecierpliwie.
hej mauysia:)no ja tez póki co przyjmuje to na chłodno..jeszcze sie wszystko moze wydarzyć...raz juz miaąłm taki skok..wiec wiem ze to nie jest zaden pobjaw..zwłaszca ze sie czuje nie najlepiej:(a wogóle to juz mi wszystko jedno..jak ma byc @ to niech juz przyjdzie:)bo chciałabym jeszcze zdążyc postarac sie przed moim wyjazdem:)