X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne plemniczka, staraczka i tyśka
Odpowiedz

plemniczka, staraczka i tyśka

Oceń ten wątek:
  • Dodi Autorytet
    Postów: 2995 10236

    Wysłany: 19 grudnia 2012, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fedra ja myślę, że nie jesteś jedyną, której się już nie chce ciągnąć tego tematu... Ja musiałabym też chyba odpuścić, bo wygląda na to, że od deklaracji do czynów długa droga...

    Shagga_80 lubi tę wiadomość

    29.04.13(8t 2d) [*]/kolejna szansa 24.11.13relgh371jzp75q9n.png
    1995fd7a4d57bc6e.png
  • Fedra Autorytet
    Postów: 9361 19566

    Wysłany: 19 grudnia 2012, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AGA 30 wrote:
    Freda może to chwilowe zniechęcenie!!!
    Ja wczoraj wieczorem dołka załapałam że płakałam bez powodu he he!!dziś też mnie jeszcze trzyma ale lepiej!!!
    Trzymaj się cieplutko i wpadaj tu do nas!!!;-)

    ja płakałam od kilku dni co rano i podjęłam ostateczną decyzję że przestaje się starać definitywnie widocznie tak miało być że nie będę miałą dzidziusia trudno jedni nie mają ręki inni nogi a ja dziecka... i trzeba żyć dalej...
    zaglądać na pewno będę bo chce mieć okazję Wam gratulowac fasolek lub pocieszać jeśli będzie taka konieczność...
    oczywiście zawsze służe radą :)
    jakby ktoś potrzebował to jestem pod tym mailem: [email protected]

    17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz <3
    2015 Nati <3
    2017 Suzi <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 grudnia 2012, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    muzarcia wrote:
    No właśnie AGA wiosna jak nic była a dziś normalnie jak nie w Polsce a w Anglii...i ja do tego muszę wyjść do sklepu...ech...co robić...

    Ja chce na basen skoczyć dziś ale narazie na kuriera z przesyłką muszę czekać miał być wczoraj ale widocznie w akcji zaginął !!!
    może wysiłek na basenie mnie na nogi postawi he he!!!
    Każda z was chyba ma takie dni że nie może na siebie w lusterku patrzeć co?? bo mnie właśnie takie dni złapały!!!;-(

  • Dodi Autorytet
    Postów: 2995 10236

    Wysłany: 19 grudnia 2012, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fedra a ja myślę, że właśnie teraz, jak postanowiłaś "odpuścić" to szczęście uśmiechnie się do Ciebie :) nie ma nic gorszego jak ciągła myslówa. Głowa do góry i powodzenia ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2012, 09:02

    Rucia, Shagga_80, magdzia26, aisa lubią tę wiadomość

    29.04.13(8t 2d) [*]/kolejna szansa 24.11.13relgh371jzp75q9n.png
    1995fd7a4d57bc6e.png
  • Fedra Autorytet
    Postów: 9361 19566

    Wysłany: 19 grudnia 2012, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dodi wrote:
    Fedra ja myślę, że nie jesteś jedyną, której się już nie chce ciągnąć tego tematu... Ja musiałabym też chyba odpuścić, bo wygląda na to, że od deklaracji do czynów długa droga...

    niestety mój przypadek jest delikatnie mówiąć beznadziejny...
    problem lerzy po stronie nasienia partnera, któy to partner nie wykazuje w chwili obecnej jakichkolwiek oznak chęci posiadania dziecka oprócz tego ze zaczął chodzi na siłownie żeby zrzucić parę kilo (o tym o dziwo nie trzeba mu przypominac a o witaminach tak) i oczywiście podoba mu si e częste bzykanie... ja pomimo że ze mną wszystko w pożądku co jakiś czas powtarzam badania (a teraz to mam w dup..) a jego nie mogłam uprosić żeby w tym miesiacu zrobił badanie nasienia...
    a ja naprawdę mam już dość użerania się w tym temacie od kilku lat tak więc wystarczy...jak to mówią głową muru nie przebijesz...
    teraz skupiam się na studiach i na angielskim i na powrocie do pracy...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2012, 09:03

    17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz <3
    2015 Nati <3
    2017 Suzi <3
  • Fedra Autorytet
    Postów: 9361 19566

    Wysłany: 19 grudnia 2012, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dodi wrote:
    Fedra a ja myślę, że właśnie teraz, jak postanowiłaś "odpuścić" to szczęście uśmiechnie się do Ciebie :) nie ma nic gorszego jak ciągła myslówa. Głowa do góry i powodzenia ;)

    już kiedyś "odpuściłam" na rok po roku okazało sie że mogę sobie odpuszczać ile chce ale problem leży nie po stronie mojej psyki ale po stronie żołnierzyków M. to znaczy że prawidłowych form jest od 0 do 3% (tak się wacha co badanie)...
    przepraszam że Wam smęce uciekam uczyć się do dzisiejszego testu...

    17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz <3
    2015 Nati <3
    2017 Suzi <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 grudnia 2012, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fedra odpocznij, może twój M. pójdzie po rozum do głowy, i zobaczy jaki to dla Ciebie ważny temat. Chociaż mój M. zauważyłam, że też ma lekkie podejście do starań. Zapomina łykać salfazin, właśnie mi zakomunikował, że od tygodnia nie brał tabletki. Oni zupełnie inaczej podchodzą do tematu starań. To my denerwujemy się i za siebie i za nich.

    Dodi lubi tę wiadomość

  • Dodi Autorytet
    Postów: 2995 10236

    Wysłany: 19 grudnia 2012, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fedra wrote:
    Dodi wrote:
    Fedra ja myślę, że nie jesteś jedyną, której się już nie chce ciągnąć tego tematu... Ja musiałabym też chyba odpuścić, bo wygląda na to, że od deklaracji do czynów długa droga...

    niestety mój przypadek jest delikatnie mówiąć beznadziejny...
    problem lerzy po stronie nasienia partnera, któy to partner nie wykazuje w chwili obecnej jakichkolwiek oznak chęci posiadania dziecka oprócz tego ze zaczął chodzi na siłownie żeby zrzucić parę kilo (o tym o dziwo nie trzeba mu przypominac a o witaminach tak) i oczywiście podoba mu si e częste bzykanie... ja pomimo że ze mną wszystko w pożądku co jakiś czas powtarzam badania (a teraz to mam w dup..) a jego nie mogłam uprosić żeby w tym miesiacu zrobił badanie nasienia...
    a ja naprawdę mam już dość użerania się w tym temacie od kilku lat tak więc wystarczy...jak to mówią głową muru nie przebijesz...
    teraz skupiam się na studiach i na angielskim i na powrocie do pracy...

    Kochana u mnie to też kolorowo nie jest. Jesteśmy po ślubie ponad 3 lata, najpierw decyzję o dziecku odkładaliśmy na później i wielce uważaliśmy ale mimo to nie zabezpieczaliśmy się.. Tyle czasu i nic. Wszystko na siłę... Ja podejrzewam, że mój M może mieć podobny problem do Twojego, ale nie mogę go namowić na wizytę u lekarza. Im bardziej czegoś chcemy, tym mniej tego mamy :(

    Shagga_80 lubi tę wiadomość

    29.04.13(8t 2d) [*]/kolejna szansa 24.11.13relgh371jzp75q9n.png
    1995fd7a4d57bc6e.png
  • Fedra Autorytet
    Postów: 9361 19566

    Wysłany: 19 grudnia 2012, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dodi wrote:
    Fedra wrote:
    Dodi wrote:
    Fedra ja myślę, że nie jesteś jedyną, której się już nie chce ciągnąć tego tematu... Ja musiałabym też chyba odpuścić, bo wygląda na to, że od deklaracji do czynów długa droga...

    niestety mój przypadek jest delikatnie mówiąć beznadziejny...
    problem lerzy po stronie nasienia partnera, któy to partner nie wykazuje w chwili obecnej jakichkolwiek oznak chęci posiadania dziecka oprócz tego ze zaczął chodzi na siłownie żeby zrzucić parę kilo (o tym o dziwo nie trzeba mu przypominac a o witaminach tak) i oczywiście podoba mu si e częste bzykanie... ja pomimo że ze mną wszystko w pożądku co jakiś czas powtarzam badania (a teraz to mam w dup..) a jego nie mogłam uprosić żeby w tym miesiacu zrobił badanie nasienia...
    a ja naprawdę mam już dość użerania się w tym temacie od kilku lat tak więc wystarczy...jak to mówią głową muru nie przebijesz...
    teraz skupiam się na studiach i na angielskim i na powrocie do pracy...

    Kochana u mnie to też kolorowo nie jest. Jesteśmy po ślubie ponad 3 lata, najpierw decyzję o dziecku odkładaliśmy na później i wielce uważaliśmy ale mimo to nie zabezpieczaliśmy się.. Tyle czasu i nic. Wszystko na siłę... Ja podejrzewam, że mój M może mieć podobny problem do Twojego, ale nie mogę go namowić na wizytę u lekarza. Im bardziej czegoś chcemy, tym mniej tego mamy :(

    my jesteśmy po ślubie 6 lat od 9 razem, od 8 się nie zabezpieczmy te dane chyba mówią same za siebie... mój pierwsze badanie nasienia zrobił 2 lata temu... bo nie miał już wyjścia...
    Rucia dzięki za dobre słowo ale myślę że on nie pójdzie po rozum do głowy zaczynam powoli myśleć że mu jest tak po prostu wygodnie... chciałabym się mylić ale ja nie mam siły już walczyć...

    17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz <3
    2015 Nati <3
    2017 Suzi <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 grudnia 2012, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fedra nie smęcisz. Po to jesteśmy żeby wysłuchać. Faktycznie powinien przejawiać większe chęci :( Może wystarczy szczera do bólu rozmowa?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2012, 09:10

  • Dodi Autorytet
    Postów: 2995 10236

    Wysłany: 19 grudnia 2012, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no to faktycznie niezbyt ciekawie wygląda ta sytuacja :( byleby tylko nie obudzili się jak już będzie za poźno ze wszystkim. Dużo siły i cierpliwości,dla Ciebie Fedra :)

    Shagga_80, magdzia26 lubią tę wiadomość

    29.04.13(8t 2d) [*]/kolejna szansa 24.11.13relgh371jzp75q9n.png
    1995fd7a4d57bc6e.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 grudnia 2012, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dodi większość społeczeństwa nie wie, że pierwszym krokiem przy staraniach o dziecko jest zrobienie badań, i dotyczy to też faceta. Mój M. też miał wielkie opory, bo miał pewnosc że z Nim jest wszystko OK, ale ja chciała wiedzieć dla świętego spokoju. Wyszło, że ma niecałe 8% sprawnych plemników ( 15% to doskonały wynik ), reszta czyli 92% ma wady główki, witki i inne.
    Mężczyźni uciekają od tematu badań. Może myślą, ze to jakiś wstyd?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2012, 09:16

  • Dodi Autorytet
    Postów: 2995 10236

    Wysłany: 19 grudnia 2012, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rucia, wiem właśnie że tak to wygląda. Mam znajomych, którzy właśnie zaczęli się leczyć i wyszło szydło z worka. Faceci myślą, że są idealni we wszyskim łącznie z płodnością itp. a nie zawsze tak jest. Ty przynajmniej już wiesz co jest grane a ja narazie mogę tylko przypuszczać :/

    Shagga_80, magdzia26 lubią tę wiadomość

    29.04.13(8t 2d) [*]/kolejna szansa 24.11.13relgh371jzp75q9n.png
    1995fd7a4d57bc6e.png
  • Dodi Autorytet
    Postów: 2995 10236

    Wysłany: 19 grudnia 2012, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sorki, że odbiegnę trochę od tematu, ale mogłybyście rzucić okiem na mój wpis z 9:43?

    Shagga_80, magdzia26 lubią tę wiadomość

    29.04.13(8t 2d) [*]/kolejna szansa 24.11.13relgh371jzp75q9n.png
    1995fd7a4d57bc6e.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 grudnia 2012, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nigdy nie miałam takiego przypadku podczas okresu. Jedynie wczoraj przy chorobie i temperaturze 38,4st ciała, miałam 38,90st mierząc pochwowo.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 grudnia 2012, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dodi zajrzyj tutaj
    http://www.forumginekologiczne.pl/forum/vt,48,245,12164#.UNGHaDXud8E

    Dodi lubi tę wiadomość

  • Fedra Autorytet
    Postów: 9361 19566

    Wysłany: 19 grudnia 2012, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rucia wrote:
    Fedra nie smęcisz. Po to jesteśmy żeby wysłuchać. Faktycznie powinien przejawiać większe chęci :( Może wystarczy szczera do bólu rozmowa?

    już była nie jedna szczera rozmowa i nawet o mało się to wszystko rozwodem nie skończyło... szkoda gadać...
    Dodi prawda jest taka że jeśli byśmy chcieli dziecko to tylko in vitro i kto się tu najbardziej poświęci ja bo bym musiała się kłóć i tak dalej...
    ale ja jestem już zmęczona i fizycznie i psychicznie...
    a co do badań wśród facetów to powiem tak w momencie gdy wychodzą im złe wyniki w ich mniemaniu przestają byc mężczyznami bo wtedy upada stereotym samca alfa i takie tak psychologiczne bzdury...

    17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz <3
    2015 Nati <3
    2017 Suzi <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 grudnia 2012, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rucia wrote:
    Fedra odpocznij, może twój M. pójdzie po rozum do głowy, i zobaczy jaki to dla Ciebie ważny temat. Chociaż mój M. zauważyłam, że też ma lekkie podejście do starań. Zapomina łykać salfazin, właśnie mi zakomunikował, że od tygodnia nie brał tabletki. Oni zupełnie inaczej podchodzą do tematu starań. To my denerwujemy się i za siebie i za nich.

    Freda bo faceci tacy sa niestety jak małe dzieci!!! myślą że same się wszystko naprawi i zrobi!!! oni poprostu nie potrafią rozmawiać o swoich problemach i uczuciach!!!
    Mój facet też taki jest jak mu zakomunikowałam ze święta beż alkoholu to też mu nie wnoś ale co zrobić!!! pewnie i bedzie wojna jak bedzie chcial coś sobie łyknąć!!! niby tak sam dziecka chce ale do zadnych poświęceń ci faceci nie są gotowi!!

  • Dora Autorytet
    Postów: 1783 1387

    Wysłany: 19 grudnia 2012, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fedra, napiszę tylko, że rozumiem Twoją decyzję.

    Witamy Cie Córeczko:* 09.09.13 ♥
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 grudnia 2012, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki tulę Was wszystkie...potrzebujecie dziś widzę wsparcia wszystkie prawie...u nas jest tak, że oboje mamy dzieci ale mój M. pracuje w szkodliwych warunkach...oj nie szanuje się czasem i lezie gdzieś sam z siebie, do oczyszczalni włącznie, bo działy połączyli...a on tylko na wodnym działał...coś mi się wydaje, że on chyba też odpuścił, bo strzela na zewnątrz...nie chcę póki co wszczynać nieporozumień ale pod przykrywką "lubię popatrzeć na Twój zachwyt w oczach gdy strzelam na Twój pępek itd."kryje się chyba coś innego...też jestem na etapie co ma być to będzie...znowu, bo wcześniej właśnie tak było...dziś z nim pogadam i jak się okaże, że znów się waha to łykam dziś pierwszą luteinę i Święta mam z głowy...nie ma tak dobrze...

‹‹ 850 851 852 853 854 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Objawy ciąży i testy ciążowe – co powinnaś wiedzieć?

Czy to nietypowe zachcianki, czy zmiany nastroju zwiastują nowy etap w Twoim życiu? Poznaj kluczowe objawy ciąży oraz najpopularniejsze testy ciążowe, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą odkryć, czy naprawdę zostaniesz mamą. Podajemy ważne informacje! Sprawdź!

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ