plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
hej dziewczęta
ja też właśnie czekam na kolędę i jak na złość ksiądz zaraz będzie a ja zostałam sama z m w domu ....
-
libra a umnie no coz jakos powoli sie kreci choc juz mam dosyc gosci
na szczescie nie musze biegac sniadanek, i objadkow robic . U mnie jest zasada lodowka nie zamknieta wiec jestes glodny to zrob sobie cos ho hi hi
. Tak pozatym to caly dom choruje i mnie czuje ze tez cos mnie bierze mam nadzieje ze zwalcze to szybko. Tempka jakas dziwna mi sie dobi ale nie miszylam ja od poczatku cyklu wiec zobacze jak teraz bedzie szla bo jak narazie to pnie sie w gore.
W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke -
nick nieaktualnyHej Babeczki...my dziś sprzątamy od rana...porządkujemy papiery i inne szuflady, bo coś wkradł się nieporządek
Co do szczepionki na różyczkę, to ja tylko takowe pamiętam, bo pamiętam,że na to chłopcy w klasie nie byli szczepieni (jakoś koło 6 klasy?!)
Zmykam do roboty dalej , miłego dnia życzę ...ps. Libra zostawiłam tą tempkę jak radziłaś no i oczywiście pokazało mi ją jako ignorowaną (tzn pustym kółeczkiem), bo domyślną godzinę mierzenia mam 5:30, a to calutka godzina wcześniej . -
nick nieaktualny
-
Dora wrote:hej dziewczyny:-)
owu mi znów bez sensownie zaznaczył owulację -na dzień przed skokiem LH.
Dzień doberek dziewczyny
Dora, kolejny raz Ovu daje plamę... Nie mam pojęcia, czym program się kieruje podczas wyznaczania owulacji. Jestem jedynie pewna, że przez te pseudo prognozy wielu dziewczynom faktyczna owulacja przeszła koło nosa...
Dora lubi tę wiadomość
-
Ruciu, dont łory - tak jak pisze Muzarcia, byłaś chora, brałaś antybiotyki... Pewnie dobrych parę dni musi minąć zanim cały antybiotyk zniknie z organizmu i przestanie wpływać na temperaturę.
Laseczki, ja tam nie mam premium i dobrze mi z tym, przynajmniej nie spoglądam na te pseudodetektory. Białoczarny wykres tez mi nie przeszkadza, bo jak chcę kolorowy, to sobie otwieram z mojej stopki.
A swoją drogą - sprytny chwyt marketingowy z tym biało-czarnym wykresemJa tam i tak jestem przeciwna premium.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMauysia może faktycznie bez sensu wykupywać premium? Detektor i tak do niczego nie jest mi potrzebny, bo głównie prowadzę wykres dla samych temperatur.
Mój Paweł powiedział, że ten cykl tak czy siak poszedłby na straty, ze względu na nasze choroby. Więc po tych wszystkich pocieszeniach, z czystym sumieniem i stoickim spokojem czekam na @. -
nick nieaktualnyRucia wrote:AGA 30 wrote:Hej dziewczynki dziś u mnie kolęda!!! Ale pewnie po południu ksiądz doczłapie do mnie dopiero!!!
Moja tempka nieco do góry się podniosła ale nieznacznie!!!
U mnie też dzisiaj kolęda, a mój M. właśnie ucieka z kolegami
Rucia a mój się modlił żeby kolęda była dopiero jak on do pracy pojedzie ale mu się nie udało he he he!!! -
nick nieaktualnyDora wrote:Mayusiu sluszna uwaga nie jedna owulacja zostala zmarmowana przez ten program owu...
Rucia te cykle chrobowe to na zmarnowanie, też się wściekałam ostatnio.
Właśnie wróciliśmy ze spacerku:-)
Dora to fakt owu ustawia czasem głupoty dlatego wolę ręcznie ustawiać owulke wtedy gdy sądzę że wystąpiła!! -
Witajcie dziewczynki
ja tez nie mam premim i jakos nie ptrzenuje a jak chce kolorowy wykres to ronbei tak jak Mauysia
a wogole to jak usune ta moja wysoka temperature co sobei zmierzylam tak bardzo pozno to ovu wyznacza mi owulke na 10 dc a jak zostawie to na 15dc a wedlug mnie i innego wykresu wychodzi ze mialam wlasnie wtedy wiec jednak zostawiam taak jak jesta na tym przykladzie widac ze Ovu wogole nie patrzy na objaw sluzu na bol owulacyjny itd tylko na temperature
a muy kolede wlasnie aptrzylam nedziemu miec 18 I -
nick nieaktualnyU mnie też owu tylko tempke pod uwagę wziełonawet śluzy i testu nie wzieło pod uwagę!!! Ale czułam owulkę bardzo dobrze tym razem ewentualnie jedzień dzień się machnełam w obliczeniach ale i tak serduszek dużo było więc może tym razem ok będzie!!!
-
nick nieaktualnyNo laseczki będzie co ma być...ale mogłaby choć jedna albo dwie mogłyby być zafasolkowane...ale zmarzłam...sprzątałam u kurczaczków a właściwie u kurzej młodzieży...i w opałówce...mąż pali w piecu to ja choćby ogarnęłam te trociny itd. Uroki mieszkania w domu...wiecznie coś do zrobienia itd. i tak w kółko...idę do łazienki sprzątnąć co nieco, bo jutro niedziela i szkoda byłoby to zaprzepaścić...
-
nick nieaktualnyWitam ponownie...ze sprzątaniem nawet szybko się obrobiliśmy tzn jeszcze okurzyć trzeba,ale to dopiero jak wstanie Młody bo zasnął,prawie godzinę temu..a ja miałam się nie nakręcać tak? No to chyba znów mi się nie udało...dziś pobolewa mnie podbrzusze,niby nie jakoś bardzo,ale promieniuje aż do kolan i częściowo na plecy...zwykle tak u mnie bywa przed @ (a przynajmniej 3 lata temu,gdy byłam przed ciążą i długim karmieniem,bo dziś to prawie wcale nie czuję zbliżającego się okresu,dosłownie na chwilę przed poboli brzuch), tak więc dziś zaraz poleciałam do kibla i nawet "poobadałam się" w środku...i nic...no i co? Oczywiście zaczęły się pytania "a może?!...." ...no i jeszcze ovu za te objawy przyjął mi po 2 punkty za każdy...ehh, głupie babsko ze mnie
-
no my juz po wizycie naszczescie. Jakos mnie ta wizyta u ludzi kturych nie znam nie rajcuje no ale moj M. chcial zrobic przyjemnosc tacie wiec pojechalismy. A tak pozatym to zle sie czuje i mamsi wszystkiego dosc. Czuje sie jak by ktos stanol mi na plucach ale niema co sie dziwic balam sie ze tak bedzie bo w domu karzdy chory i chodza i kichaja pdychaja wszedzie. Nie rozumieja ze najlepiej jest zdala odemnie bo ja nie bardzo moge leki lykac i nie chceW kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke
-
nick nieaktualny
-
no i ja już po kolędzie
shagga ja też mam czarno biały wykres i przynajmniej tyle z tego dobrego że ten detektor mnie nie nakręca
mauysia lubi tę wiadomość