plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
zosia-ktosia wrote:ja sama już nie wiem.. o co mu tak na 100% chodzi..
nie powiedział mi nigdy że NIE CHCE dziecka, ale prawda taka że od kiedy zaczeliśmy staranka to seks jest rzadko.. a co miesiąc mam tą sama jazdę, w dni płodne a już w owulkę jemu się nie chce bo nie ma ochoty a jak on nie ma ochoty to mu NIE STANIE..
potem jak mam niepłodne to jemu wraca zainteresowanie seksem i tak w kółko.. już miałam go okłamac że biorę na nowo tabletki anty.. ale nie chce tego robić, nie za wszelką cenę. nie chce to nie..
i Wam powiem że mój poprzedni partner z którym mam Alicję, nigdy nie miał zahamowań, seks mógł być codzień kilka razy dziennie.. a ten jakis dziwak..
między nami 8 lat różnicy, może on już stracił ochotę na seks? boże jeśli to prawda to strasznie bym się z nim męczyła.. i aż boję sie napisac jak to by mogło sie skończyć..
może to egoistyczne ale kobieta o którą nie dba mąż w końcu przestaje kochać.. ja tak mam.
ehhh ciezki temat ale zgadzam sie z ostatnim zdaniem...
a teraz ja Ci coś powiem powiedz mu ze bierzesz tabletki a jak zajdziesz zawsze mozesz powiedzieć ze widocznie nie zadziałały jak trzeba albo jakiejś zapomniałaś
niestety ale my kobiety musimy czasem podjąć decyzję za naszych facetów...
po drugie może po prostu byłaś z poprzednim partnerem bardziej dopasowana seksualnie czy jakoś tak... albo ten obecny meczy się myślą seksu na zawołanie bo właśnie masz dni płodne...
nie wiem co Ci powiedzieć ja mojemu nie mówie kiedy mam dni płodne po prostu kochamy się co dwa dni od zakończenia @ czasem jest dłuższa przerwa czasem jest codziennie wtedy go nie męczy myśl że przytulam się do niego że chce osiągnąć z tego korzyść dla siebie czyli dzidziusia...
wiem że to co napisałam wielu może się nie spodobać ale faceci tacy są i tak własnie trzeba do nich podchodzić ...
ufff skończyłamBeata lubi tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
zosia-ktosia wrote:Fedra ty to potrafisz PRZEMÓWIĆ Nam do rozumu:)
spoko spoko argument siły zostawie sobie na koniec
a miedzy mną i moim jest 5 lat różnicy i on by mógł cały czas to ja nie zawsze mam ochotęWiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2013, 08:34
Beata lubi tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
zosia-ktosia wrote:Blondi widze że miewasz srednio wysokie tempki w 1 fazie.. teraz spadek, może nadchodzi owulka? tylko czemu nie ma plodnego śluzu?
u mnie żadko wystepuje płodny śluz tzn jak białko jaja kurzego
od kąd zaczełam obserwować cykl to zawsze mam w 1 fazie nienza wysokie temp a w 2 zawsze od 37 i wiecej -
dobra Kochane ja się zrywam bo trzeba wypić z mężulkiem kawę i komu w drogę temu czas
nie smutać mi się tutaj i wprowadzać pewsymistycznych humorów tak mogę tylko ja
zajrze jeszcze do Was za chwilkęzosia-ktosia, Beata lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
zosia-ktosia wrote:ja sama już nie wiem.. o co mu tak na 100% chodzi..
nie powiedział mi nigdy że NIE CHCE dziecka, ale prawda taka że od kiedy zaczeliśmy staranka to seks jest rzadko.. a co miesiąc mam tą sama jazdę, w dni płodne a już w owulkę jemu się nie chce bo nie ma ochoty a jak on nie ma ochoty to mu NIE STANIE..
potem jak mam niepłodne to jemu wraca zainteresowanie seksem i tak w kółko.. już miałam go okłamac że biorę na nowo tabletki anty.. ale nie chce tego robić, nie za wszelką cenę. nie chce to nie..
i Wam powiem że mój poprzedni partner z którym mam Alicję, nigdy nie miał zahamowań, seks mógł być codzień kilka razy dziennie.. a ten jakis dziwak..
między nami 8 lat różnicy, może on już stracił ochotę na seks? boże jeśli to prawda to strasznie bym się z nim męczyła.. i aż boję sie napisac jak to by mogło sie skończyć..
może to egoistyczne ale kobieta o którą nie dba mąż w końcu przestaje kochać.. ja tak mam.
Zosiu kochana nie wiem co Ci powiedziec ale rozumiem ta sytację i od tego własnie sie nakręcasz i jest nie potrzebny stres
może on nie czuje sie gotowy na dziecko ale nie naciskaj bo przyniesie to odwrotnu skutek, mów między wierszami o przysżłym dziecku niech sie oswaja z tą myslą, ale nie mów mu o dniach podnych bo to dla niego tez stres a skoro w inne dni ma ochote to o czyms świadczy...
a co do wieku to raczej nie to my wkraczamy w wiek większego popędu i może nam więcej potrzeba ale nie oznacza ze on całkiem niedługo straci chęc
kochana dbaj o niego bez nerwów i nie zmuszaj do seksu, on chyba nie jest w sanie sam określić Twoich dni płodnych?
trzymaj się buziak dla CiebieOliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
Rutka ja już chyba wszelaką broń wyjęłam, była rozmowa, była persfazja, była złość, był płacz i smutek.. nie mówie mu o płodnych, on sam nie oblicza, nie umie:) napewno nie naciskam na seks.. ale jak ON chce to ja też a jak JA chcę to on nie..
tak w duchu uważam że on nie chce dziecka.
Fedruś to jest tak: jak byliśmy narzeczeństwem i nie było mowy o bejbiku to seks był "na zawołanie" a teraz raptem mu się zmienilo.. nie uważam że nam źle w łóżku z sobą, mimo to że każdy jest inny.. to raczej nie tędy droga.. mówię Wam tu chodzi o jego strach przed dzieckiem (drugim) może że go odtrącę, nie wiem jaką traumę on ma z poprzedniego związku pod tym względem bo mnie to wała obchodzi tak w gruncie rzeczy...Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2013, 08:42
-
Rucia wrote:Woseba wrote:ja tez wole zmienić wiek po urodzinach..przeraza mnie te 25 lat:(bo podobno wtedy płodnosc kobiety spada o połowe:(czyli jak moje jajeczko teraz żyło sobie 24 godziny..to teraz zaledwie 12...
O masz to żeś mnie teraz podniosła na duchu hahaha
A nas - babcie po trzydziestce????zosia-ktosia, Beata, Fedra, gadgeta lubią tę wiadomość
-
Fedra wrote:Beata wrote:oj tak fedruś u facetów czesto następuje jakiś taki przełom
cieszę sie ze u Twojego nastąpił hehe może zachce odrazu 2 jedną po drugiej
spoko cos zaczął o bliźniakach wspominać chyba chce mnie wykończyć ale ja podchodze do tego już z mniejszym entuzjazmem niż kiedyś bo jemu się to może jeszcze zmienić już tak było więc jestem na razie spokojna
a i ovu przesunęło mi @ z 16 na 13 stycznia ale na razie nic nie poprawiam bo pewnie coś się jeszcze zmienia tak to się przynajmniej nikt o testowanie pytać nie bedzie jakby co
no tak to już bywa a przyznaj szczerze czy Ty nie mialaś chwil zwątpienie i nie stwierdziałaś ze może jednak narazie nie?
ja tak miałam w zeszłym roku na jesieni mówiłam ciągle mężowi że ra zchcę raz nie ( heh kobiety ) że może nie że tak jest wygodnie ze może poczekamy a może wcale nie... a następnego dnia że tak ja już chcę bardzo...
więc mój mąż potraktował to jako zwykłe kaprysy..powiedziałżebym sie najpierw sama zastanowila czego chcę do kończ roku a potem pomyślimy
no więc ja w grudniu stwierdziłam że chyba nie.. heheh i jak będzie to będzie ....ale nie ma....
no i teraz znów w tym roku mówię mu że chcę już natychmiast
ale jaką on ma gwarancję ze za miesiąc dwa mi sie nie odmieni?Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
zosia-ktosia wrote:Rutka ja już chyba wszelaką broń wyjęłam, była rozmowa, była persfazja, była złość, był płacz i smutek.. nie mówie mu o płodnych, on sam nie oblicza, nie umie:) napewno nie naciskam na seks.. ale jak ON chce to ja też a jak JA chcę to on nie..
tak w duchu uważam że on nie chce dziecka.
Fedruś to jest tak: jak byliśmy narzeczeństwem i nie było mowy o bejbiku to seks był "na zawołanie" a teraz raptem mu się zmienilo.. nie uważam że nam źle w łóżku z sobą, mimo to że każdy jest inny.. to raczej nie tędy droga.. mówię Wam tu chodzi o jego strach przed dzieckiem (drugim) może że go odtrącę, nie wiem jaką traumę on ma z poprzedniego związku pod tym względem bo mnie to wała obchodzi tak w gruncie rzeczy...
tak Zosiu to to własnie miałam na myśli faceci czasme sie boją odtracenia bo nie oszukujmy sie ale dla nich jednak wiele sie zmieni nie będzie Cię miał na każde zawołanie* i to go może przarazacOliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
a co do seksu to tez może czuć sie wykorzysywany ze chcesz własnie po to żeby mieć dzidziusia
ja na szczęście czuję u siebie poprawę mojego libido heheh
w końcu mówi sie że kobieta po 30 osiaga najwyzsze zainteresowanie seksem
mój mąz to zauważyłOliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
Hej laseczki,
pardon za mój powyższy tekst spoza kontekstu, ale odpowiadałam na wypowiedź Ruci z poprzedniej strony i teraz tak nie bardzo tematycznie pasuje...
My w nocy wróciliśmy do domu. Dziś jeszcze mam dzień urlopu, a jutro praca...
Zosiu, może rzeczywiście mów M, ze bierzesz tabletki... Kurczę, w sumie ja bym tez sie wahała, bo to jednak JEST pewne oszustwo ale... może cel uświęca środki..?
Fedra - to ekstra, że mąż zgodził się na badania. Na pewno w końcu okaże się co i jak, i w końcu ODPALI Wasza machina!Beata, zosia-ktosia, gadgeta lubią tę wiadomość
-
pomyślę jeszcze co wykombinować..
a chwaliłam sie Wam że moja psiapsiółka która wyjechała we wrześniu do UK do pracy jest w ciąży? Ona, która nigdy nie chciała mieć dzidziusia.. napisała mi że składa życzenia z okazji 2013.. Ona mąż i cytuję "cos ok 3 mm w moim brzuchu chyba chłopiec"...Beata, Fedra lubią tę wiadomość
-
Beata wrote:Wosebko to ile zyje po 30 ehh mi tak kiedyś lekarz powiedział ze jak do 30 nie zajdę to już po ptakach ... ale chodziło o pierwsze wiec mam nadzieję że teraz jak sie nie uda to może po 30?
hej a zerknijcie na mój wykres i powiedzcie mi co o tym myślicie bo ja już sie nastawiam na cykl ponad 70 dniowy ehh
i tak sobie pomyślałam na poważnie ze jak mi sie nie uda zajść do wakacji to sobie całkiem odpuszczam... może nie jest mi dane... a jak bedzie to samo przyjdzie po 15 latach
No Beata ale mnie pocieszyłaś ja już rocznikowo mam 31!Witamy Cie Córeczko:* 09.09.13 ♥
-
Dora wrote:Beata wrote:Wosebko to ile zyje po 30 ehh mi tak kiedyś lekarz powiedział ze jak do 30 nie zajdę to już po ptakach ... ale chodziło o pierwsze wiec mam nadzieję że teraz jak sie nie uda to może po 30?
hej a zerknijcie na mój wykres i powiedzcie mi co o tym myślicie bo ja już sie nastawiam na cykl ponad 70 dniowy ehh
i tak sobie pomyślałam na poważnie ze jak mi sie nie uda zajść do wakacji to sobie całkiem odpuszczam... może nie jest mi dane... a jak bedzie to samo przyjdzie po 15 latach
No Beata ale mnie pocieszyłaś ja już rocznikowo mam 31!
kochana ale to tyczyło się mojego organizmu a nie każdej kobiety
także glowa do góry
rozejrzyj sie wkoło
czy naprawdę wszytskie Twoje koleżanki mają już dzieci?
kobiety na ulicy z wózkami to 20-kilku latki? moim zdanime nie dlatego tak jak napisałam
ja uważam że takie matki do baardzo młode matki ja wiecej widzę takich po 30 i mnie to nie przeraża bo uwazam że wiekiem* mam jeszcze czas conajmniej z 5 lat hehehe ale ze względu na naszą Oliwkę uważam że już teraz albo wcaleDora lubi tę wiadomość
Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
nick nieaktualnyzosia-ktosia wrote:nie wiem w sumie kończę dopiero we wrześniu, ale rocznikowo już 30mam. to zmieńmy lepiej teraz:)
ja to zmienię latka dopiero w październiku, nie będę się wcześniej dobijać, że już mam 31 lat... a dzidzi jak nie ma tak nie ma:(