X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne plemniczka, staraczka i tyśka
Odpowiedz

plemniczka, staraczka i tyśka

Oceń ten wątek:
  • Beata Autorytet
    Postów: 4860 5945

    Wysłany: 2 stycznia 2013, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AGA 30 wrote:
    Beata wrote:
    AGA 30 wrote:

    NO to teraz to jest to!!!;-)

    no tak to faktycznkie okres okołowoul. podobne tempki co teraz u mnie tylko widze ze ty sama sobie wyznaczyłas a ja nie wiem czy wogole miałam?
    wszystkie znaki poza tempką na to wskazywały nie wiem co jest?

    W popszednim cyklu lekarz mi potwierdził owulkę a w tym cyklu czułam dokładnie ból śluz i test potwierdziły to a na tą moją tempke liczyć nie mogę jak widać!!!;-)

    no tak to zerknij na mój wykres i zobacz mój śluz i szyjkę i bóle były przez kilka dni... a kiedy owulka bo ja sie w tym nie łapię liczyłamgłównie na temp.

    Oliwka 2006
    2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
    cd9byx8dsom4toou.png
  • Dora Autorytet
    Postów: 1783 1387

    Wysłany: 2 stycznia 2013, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Libra jako,że jesteś już ekspertką od PRL, to poradź mi proszę, w którym dniu lepiej zbadać, jeżeli mam 29dniowe cykle(średnio). Ja obstawiem,że najlepiej 24dc..zgadzasz sie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2013, 10:42

    Witamy Cie Córeczko:* 09.09.13 ♥
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 stycznia 2013, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No faktycznie śluz przez kilka dni miałaś i bóle a testy widziałam negatywne!!! To trudno wyczuć kiedy owulka była!!!
    Ja jak mi w poprzednim cyklu lekarz potwierdził owulkę to pamiętam ból dzień wcześniej jaki miałam że nawet siedzieć nie umiałam i w tym cyklu też jeden dzień takiego bólu miałam a w inne dni ból był inni mniejszy!!!
    Zaczynam poprostu coraz bardziej poznawać swój organizm!!!;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2013, 10:31

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 stycznia 2013, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dora wrote:
    Libra jako,że jesteś już ekspertką od PRL, to poradź mi proszę, w którym dniu lepiej zbadać, jeżeli mam 29dniowe cykle(średnio). Ja obstawiem,że najlepiej 24dc..zgadzasz sie?

    ja zrobiłam w teoretycznie 8 dpo przy okazji progesteronu... ogólnie jak rozmawiałam z kilkoma osobami, w tym z moją psiapsiółką (co leczy się ze dwa lata), to jej kazali robić badania prolaktyny 3-5 dc... i najczęściej na necie spotykałam się z tą drugą opcją badań na początku cyklu...

  • Beata Autorytet
    Postów: 4860 5945

    Wysłany: 2 stycznia 2013, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    heh muszę sie pochwalić własnie dostałam pismo o podwyzce od grudnia
    heheh nawet sie nie rozientowałam :)
    100zł..... brutto ;)

    zosia-ktosia lubi tę wiadomość

    Oliwka 2006
    2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
    cd9byx8dsom4toou.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 stycznia 2013, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beata wrote:
    heh muszę sie pochwalić własnie dostałam pismo o podwyzce od grudnia
    heheh nawet sie nie rozientowałam :)
    100zł..... brutto ;)

    NO to gratulacje podwyżki !!!!zawsze coś he he te 100 zł!!!Na pampersy będzie jak się uda!!!;-)

    Beata lubi tę wiadomość

  • Beata Autorytet
    Postów: 4860 5945

    Wysłany: 2 stycznia 2013, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AGA 30 wrote:
    No nie powiedziała kiedy ale to już jakieś 10 lat mineło !!! Ale widocznie przedtem nic nie miało być jak małżeństwo się rospadło!!!może tym razem coś się uda!!!;-) ;-)

    ??? Twoje bo ja nie w temacie?

    no to napewno musi sie udac!! już swoje przeszłaś teraz będzie tylko lepiej!

    Oliwka 2006
    2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
    cd9byx8dsom4toou.png
  • Beata Autorytet
    Postów: 4860 5945

    Wysłany: 2 stycznia 2013, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dora wrote:
    Libra jako,że jesteś już ekspertką od PRL, to poradź mi proszę, w którym dniu lepiej zbadać, jeżeli mam 29dniowe cykle(średnio). Ja obstawiem,że najlepiej 24dc..zgadzasz sie?

    ja sie zgadzam
    ja idę teraz tez 24 d.c. na prolaktynę

    Oliwka 2006
    2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
    cd9byx8dsom4toou.png
  • Beata Autorytet
    Postów: 4860 5945

    Wysłany: 2 stycznia 2013, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AGA 30 wrote:
    No faktycznie śluz przez kilka dni miałaś i bóle a testy widziałam negatywne!!! To trudno wyczuć kiedy owulka była!!!
    Ja jak mi w poprzednim cyklu lekarz potwierdził owulkę to pamiętam ból dzień wcześniej jaki miałam że nawet siedzieć nie umiałam i w tym cyklu też jeden dzień takiego bólu miałam a w inne dni ból był inni mniejszy!!!
    Zaczynam poprostu coraz bardziej poznawać swój organizm!!!;-)

    czyli może sprecyzujcie mi owlka powinna być wtedy kiedy ból najsilniejszy czy jak? to może sama sobie zanaczę jak mi do jutra nie zanzaczy?

    Oliwka 2006
    2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
    cd9byx8dsom4toou.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 stycznia 2013, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beata wrote:
    AGA 30 wrote:
    No nie powiedziała kiedy ale to już jakieś 10 lat mineło !!! Ale widocznie przedtem nic nie miało być jak małżeństwo się rospadło!!!może tym razem coś się uda!!!;-) ;-)

    ??? Twoje bo ja nie w temacie?

    no to napewno musi sie udac!! już swoje przeszłaś teraz będzie tylko lepiej!

    Tak Beatko moje Małżeństwo rozpadło się po 5 latach dzięki teściowej z piekła rodem!!!Ale nie załuje teraz mi lepiej o stokroć!!!;-)

    Beata, Libra lubią tę wiadomość

  • Beata Autorytet
    Postów: 4860 5945

    Wysłany: 2 stycznia 2013, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no tak ale myslałam że się upomnę choś o 2-3 stówki zanim pójdę na wolne heheh a teraz już nie ma jak zablokowali mnie normalnie :)

    Oliwka 2006
    2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
    cd9byx8dsom4toou.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 stycznia 2013, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beata wrote:
    AGA 30 wrote:
    No faktycznie śluz przez kilka dni miałaś i bóle a testy widziałam negatywne!!! To trudno wyczuć kiedy owulka była!!!
    Ja jak mi w poprzednim cyklu lekarz potwierdził owulkę to pamiętam ból dzień wcześniej jaki miałam że nawet siedzieć nie umiałam i w tym cyklu też jeden dzień takiego bólu miałam a w inne dni ból był inni mniejszy!!!
    Zaczynam poprostu coraz bardziej poznawać swój organizm!!!;-)

    czyli może sprecyzujcie mi owlka powinna być wtedy kiedy ból najsilniejszy czy jak? to może sama sobie zanaczę jak mi do jutra nie zanzaczy?

    Tak ja się sugeruję tym najmocniejszym bólem bo to wtedy ponoć pęcherzyki pękają !!!! a jeżeli i lekarz mi to potwierdzil widocznie tak to jest!!!

    Beata lubi tę wiadomość

  • Beata Autorytet
    Postów: 4860 5945

    Wysłany: 2 stycznia 2013, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AGA 30 wrote:
    Beata wrote:
    AGA 30 wrote:
    No nie powiedziała kiedy ale to już jakieś 10 lat mineło !!! Ale widocznie przedtem nic nie miało być jak małżeństwo się rospadło!!!może tym razem coś się uda!!!;-) ;-)

    ??? Twoje bo ja nie w temacie?

    no to napewno musi sie udac!! już swoje przeszłaś teraz będzie tylko lepiej!

    Tak Beatko moje Małżeństwo rozpadło się po 5 latach dzięki teściowej z piekła rodem!!!Ale nie załuje teraz mi lepiej o stokroć!!!;-)

    to dobrze ze nie oglądasz sie za siebie ale jednak zawsze jakiś tam żal pozostaje ...
    a z pierwszym męzem wogóle sie nie staraliście?

    Oliwka 2006
    2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
    cd9byx8dsom4toou.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 stycznia 2013, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej babeczki...usiłuję od dłuższej dłuższej chwili nadrobić Was,ale to graniczy z cudem...dziś jestem już pierwszy dzień w domu "na bezrobociu" ale w pracy miałam więcej czasu na siedzenie na necie...no i NIKT mi nie przeszkadza ...Napiszę coś od siebie i znikam (doszłam do 914 str i poddaję się...poczytam jak Młody może zdrzemnie się).

    Po 1 Babeczki - ja to chyba jestem najstarsza - bo w tym roku (ale dopiero w listopadzie) skończę 33 lata,więc mi tu nie wyjeżdżać,że jesteście Stare,bo dobijacie do 30stki,bo co ja mam powiedzieć? A tak na marginesie,to rodziłam Kubę (swoje pierwsze przecież dziecko) mając rocznikowo 30 lat!! A nie miałam problemów z zajściem...więc nie ma co się tym wiekiem przejmować...przynajmniej do 35tki moim zdaniem...

    Po 2 cały czas zastanawiam się co powiedzieć Ci Zosiu (już gdy kiedyś wcześniej pisała o "problemach z M" zastanawiałam się,co doradziłabym) no i nie wiem,a nie lubię rzucać pustych słów...jak dla mnie problem ma głębsze podłoże i myślę,że tylko Ty sama Zosia tylko jesteś w stanie dojść do tego, z czego się to bierze...a może wtedy coś da się poradzić...bo seks "na siłę" to chyba nie wyjście...no i pewnie i Tobie odechciewa się starań...z moim jak mamy kiepskie dni (a jesteśmy dość kiepsko dopasowani charakterami,więc wciąż są spięcia i regularnie myślę o rozwodzie!!) to i wtedy seksu jest jak na lekarstwo...jak żaliłam się kumpeli,to Jej Mąż stwierdził,że On musi mieć kogoś, bo facet bez seksu nie wytrzymałby tak długo...nie chciałam w to wierzyć (i nadal nie wierzę),szczególnie,że gdy tylko przychodziły dobre dni to od razu gorąco się w łóżku robiło,jakby tylko na to czekał...ostatnio (chyba od października,gdy byłam sama na weekend we Wrocławiu z koleżankami) polepszyło się i wtedy zaczęłam myśleć o drugim dziecku...początkowo M też sceptycznie był nastawiony "dobrze jest jak jest, teraz mamy lżej z Młodym i z kasą lepiej a drugie dziecko to znów wydatek"...ostatnio niby przekonał się ,ale wciąż nie przejawiał większego zainteresowania staraniami (tzn uczestniczył w nich oczywiście chętnie,bo na co jak na co,ale na seks namawiać Go nie trzeba....chyba,że jest meeeeeeeeeeeeeeega zmęczony),a ostatnio - w sylwestra dokładnie - gdy byliśmy po "przywitaniu" Nowego Roku powiedział,że nie może doczekać się gdy będę w ciąży...chyba nic nigdy milszego nie usłyszałam...a no może jeszcze coś innego miłego było kiedyś,gdy powiedział,że teraz (przy drugiej ciąży) będzie inaczej,bo bardziej dorósł do ojcostwa, przy Kubie nie był przygotowany chyba,ale teraz będzie inaczej - OBY!
    Konkludując na koniec - trzymam kciuki Zosiu za znalezienie przyczyny Waszych problemów,bo chyba od tego zależy powodzenie "akcji".

    Po 3 to dziś chyba znalazłam przyczynę swoich mdłości :( Mały dziś zrobił cuchnącą kupkę, co niestety oznacza,że ma wirusa jakiegoś rotawirusa albo coś podobnego (mamy to już przećwiczone wielokrotnie) i obstawiam,że to i u mnie jest - już tak bywało,że jeden z naszej trójki miał mega objawy, drugi mniejsze a trzeciego tylko kręciło i mdliło... niech się ten okres premium kończy,bo jak widzę ten detektor to nakręcam się,a potem znów będzie przykro,że jednak nie udało się:( Dzisiaj tempka niby poszła w górę...niby...bo pewna tego pomiaru nie jestem...zresztą jak ostatnio co dzień..kiepsko śpię w nocy, wciąż budzę się,więc nie bardzo zachowane jest 3 godziny snu przed pomiarem...myślałam naiwnie,że się nie nakręcam?! Nic bardziej mylnego...dziś poszłam spać chyba przed 1, budziłam się koło 3, potem po 4 i wtedy zmierzyłam tempkę,ale uznałam,że to bez sensu,bo nie spałam 3 godzin (i nie zaznaczyłam jej a było 36,61 a więc dalszy minimalny spadek byłby)...potem budzik obudził mnie o 6 i wtedy tempkę zmierzyłam i uznałam,że trochę dłuższy był czas snu i bliższa pora do mierzenia,więc ją uznałam...a dla sprawdzenia,gdy wstałam ostatecznie ok 9 (po kolejnych 3 godz.) znów zmierzyłam i dalej miałam 36,66 więc ostatecznie tempkę z 6stej uznałam za właściwą...tak więc widzicie moje obserwacje są dość skomplikowane...więc nie ma co się nakręcać,bo i tak pewnie w niedzielę @ przyjdzie...
    ufff tyle przypomniało mi się,co miałam pisać...a teraz zmykam dalej ogarnąć mieszkanie i poukładać klocki z Młodym :)

  • Beata Autorytet
    Postów: 4860 5945

    Wysłany: 2 stycznia 2013, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ok tylko szkoda ze nie zapisywałam nasilenia bólu teraz już nie bardzo pamiętam... w przyszłym cyklu zwrócę na to uwage

    a jesli miałam przez 3 dni równie silny to możliwe ze wcale nie było?

    Oliwka 2006
    2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
    cd9byx8dsom4toou.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 stycznia 2013, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój były mąż miał bardzo kiepskie nasienie raz mieliśmy inseminacje ale nie nic z tego nie wyszło!!! a potem problemy przyszły wyprowadzka od teściowej no i koniec małżeństwa bo mój były bez mamusi żyć nie potrafił rok pomieszkał ze mną i do mamusi wrócił!!
    Więc nie tracąc czasu zaczęłam spotykać się z kumplem z pracy i tak zostało i jest teraz już moim narzeczonym !!!!:-) ;-) ;-)

    Beata, Fedra, Libra lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 stycznia 2013, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beata wrote:
    ok tylko szkoda ze nie zapisywałam nasilenia bólu teraz już nie bardzo pamiętam... w przyszłym cyklu zwrócę na to uwage

    a jesli miałam przez 3 dni równie silny to możliwe ze wcale nie było?

    a testy wychodziły ci kiedyś pozytywne!!!

  • BellaRosa Autorytet
    Postów: 1912 1836

    Wysłany: 2 stycznia 2013, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny. U mnie kompletna masakra :( Dzień po świętach niespodziewanie zmarła moja ukochana mama... w sylwestra był pogrzeb. Jestem totalnie rozpierdzielona. Proszę was o modlitwe za moją mamusię i za mnie-żebym to dała radę przejść, bo póki co nie umiem sobie wcale z tym poradzić.

    f2wldf9h9lun5cxj.png
    iv09cwa1ersqxdi1.png
  • zosia-ktosia Autorytet
    Postów: 3055 2513

    Wysłany: 2 stycznia 2013, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shagga ale się rozpisałaś:)
    zgadzam się z tobą co do mojego M, to ma głębsze podłoże może mi powie kiedyś o co mu chodziło..

    co do wieku to nie bedziemy się tu licytować:) każda ma 19tkę:)

    no i mam nadzieje że uda Wam się uporać z choróbskiem, wirusem. teraz pogoda najlesza na wirusiska.

    0b20b16b995f24a8cb229af77491f63c.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 stycznia 2013, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BellaRosa wrote:
    hej dziewczyny. U mnie kompletna masakra :( Dzień po świętach niespodziewanie zmarła moja ukochana mama... w sylwestra był pogrzeb. Jestem totalnie rozpierdzielona. Proszę was o modlitwe za moją mamusię i za mnie-żebym to dała radę przejść, bo póki co nie umiem sobie wcale z tym poradzić.

    Bella kondolencje z głębi serca!!! Trzymaj się ciepło moja droga!!!

‹‹ 907 908 909 910 911 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży – czyli po czym poznać że jesteś w ciąży jeszcze przed wykonaniem testu ciążowego?

„Po czym poznać że jestem w ciąży?” - to pytanie zadaje sobie wiele kobiet, zarówno tych które starają się o dziecko jak i tych które podejrzewają, że być może zaszły w ciążę. Odpowiedź nie jest łatwa i jednoznaczna. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ