plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
BellaRosa wrote:hej dziewczyny. U mnie kompletna masakra
Dzień po świętach niespodziewanie zmarła moja ukochana mama... w sylwestra był pogrzeb. Jestem totalnie rozpierdzielona. Proszę was o modlitwe za moją mamusię i za mnie-żebym to dała radę przejść, bo póki co nie umiem sobie wcale z tym poradzić.
Jezu Bella jak mi przykro.. czy to sie nigdy nie skończy? to ciągłe przeplatanie sie dobra ze złem?
ocywiście pomodle się i za Twoja mame i za Ciebie kochana i dzidziusia. -
shagga tempka odbija więc jest dobrze nie nakrecaj sie ale i nie stresuj
co do facetów tak oni muszą do tego dojrzec a ile lat ma Twój mąż?
dlatego ja nie naciskam na mojego i nie opowiadam mu na okragło
tylko uznaję to za naturlne i rozmawiam o tym ze już niedługo będzie nas 4
teraz juz widze zdecydowaną różnicę jakl mój mąz podchodzi do ojcostwa
teraz o wiele więcej czasu poświeca Oliwce niz jak była malutka ale jak dziś na to patrzę to chyba nic w tym dziwnego... w końcu miał 24 lata jak został ojcem jak dziś patrze na chłopców w tym wieku (tak tak tak dziś o nich myślę) to uważam że to bardzo wczesnie na ojcostwo i facet swiadomie może być ojcem tylko po 30Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
nick nieaktualny
-
AGA 30 wrote:Mój były mąż miał bardzo kiepskie nasienie raz mieliśmy inseminacje ale nie nic z tego nie wyszło!!! a potem problemy przyszły wyprowadzka od teściowej no i koniec małżeństwa bo mój były bez mamusi żyć nie potrafił rok pomieszkał ze mną i do mamusi wrócił!!
Więc nie tracąc czasu zaczęłam spotykać się z kumplem z pracy i tak zostało i jest teraz już moim narzeczonym !!!!
ale widzisz czyli wszystko na dobre wyszło bo jak widac to dobrze że z nim Ci sie nie udało zajść
teraz gdy znalazłaś odpowiedniego faceta to trzmam kciuki żebys zanzała sowjego malutkiego*szczęściaAGA 30 lubi tę wiadomość
Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
AGA 30 wrote:Beata wrote:ok tylko szkoda ze nie zapisywałam nasilenia bólu teraz już nie bardzo pamiętam... w przyszłym cyklu zwrócę na to uwage
a jesli miałam przez 3 dni równie silny to możliwe ze wcale nie było?
a testy wychodziły ci kiedyś pozytywne!!!
nie robiłam nigdy testów lh tylko mikroskopem a on zawsze negatywnie pokazuje ;(Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
Bello trzymaj sie
musi minac sporo czasu zanim ból osłabnie ale myśl teraz o swoim maleństwie ono Ci choć trochę wynagrodzi strate mamy
*Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
nick nieaktualnyjestem znów...wpadłam do kuchni skończyć zupkę to i zaglądam do Was.
Bella, bardzo Ci kochana współczuję, ściskam Cię mocno i napewno pomodlę się za Twoją Mamę, Ciebie i dzidziusia...
Zosiu, nieźle nanudziłam Wam co,hehehe
Beatko, mój Mąż w tym roku skończy 32 - jest o kilka miesięcy młodszy ode mnie,ale rocznikowo o rok,ale widzisz On dojrzał dopiero teraz,gdy może bawić się już z dzieckiem..podczas ciąży i gdy Mały był malutki to tak średnio angażował się....ehhh to długa historia...a teraz mykam kończyć pomidorówkę i może terrorystę kłaść spaćzosia-ktosia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
a no wlasnie na męźczyzn musi przyjś odpowiedni czas
mój teraz skończy 31 ale gdy został pierwszy raz ojcem to miał zaledwie 24
a teraz
to nawet nie śpi po nocy jak ma nocki w pracy bo musi ją prowadzić a po 4 godzinach odbierac ze szkołyShagga_80 lubi tę wiadomość
Oliwka 2006
2.12.15 11/12 tyg ciąża zaśniad/2.03.17 7 tyg lyz. po poronieniu/7.05.17 pęknięcie jajowodu. Usunięcie
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTysia no z tymi chłopami to cieżko:(a mój ma znowu na odwrót:)teraz stale by chciał sie sexować:)ledwo jeden raz skończymy a on juz planuje drugi:)i bardzo mi sie to podoba:)a Sylwester był boski:)
Shagga_80, zosia-ktosia, Beata, Libra, gadgeta lubią tę wiadomość
-
Dwie panie doktor oglądały mnie na monitoringu i stwierdziły na prawym duży pęcherzyk a na lewym mniejszy. Powiedziały że są duże szanse w tym cyklu ale ja i tak w to nie wierze, a jak nie to będę miała drożność robioną i wtedy zobaczą co dalej. Sprawdzane miałam też wcześniej czy w tamtym cyklu była owulacja i potwierdziła się że była, badania mojego M. też się nieco poprawiły ale pewnie to i tak za mało żeby się udało. Wspomniała też coś o in vitro że może jak nie wyjdzie to będą nas do tego przygotowywać. Okaże się w czasie.
mauysia, Libra lubią tę wiadomość
W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke