Ploty,Ploty ploteczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCo do fridy - my mamy do tej pory i uważam że jest ok, nic nie da się z dzieckowego noska wciagnąc w swoje usta :p serio dzieci nie lubią dłubania w nosie, ani gruszką (ją zupełnie odradzam, bo wszystko zostaje wśrodku gruszki, bakterie itp) ani aspiratorkiem. Z doświadczenia znajomych mam wiem, że te odciągacze na odkurzać robią dużą awersaję u dzieci do brzęczących rzeczy typu odkurzacz, suszarka do włosów, mikser itp, po prostu taki dźwięk kojarzy im się z czymś złym
-
nick nieaktualnyMy kąpaliśmy Michasia codziennie przez pierwsze pół roku - dziecko ulewa, poleci mu za uszko, nie wyczyści się tego ot tak, więc dobrze je wykąpać dokłądnie. Poza tym tak jak któaś wyżej pisała - dobrze dzieciątku robić codzienny rytuał i rutynę :] dziecko wtedy czuje się bezpiecznie. Osobiście polecam kąpiel dzieciątka około 19, zanim spac pójdzie itp będzie po 20 więc macie wtedy czas dla siebie. Michaś nam chodził spac po 20 i do tej pory przesuneliśmy mu tylko na 21 godiznę spania - śpiące dziecko i wolny wieczór raj
Paula_29 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
A jaki miałaś elektryczny Olga? pamiętasz model albo firmę
Co do brzęczących rzeczy to ja akurat słyszałam, że wiele osób usypia dzieci przy suszarce do włosów bo szum przypomina szumy z brzuszka mamy, nie wiem czy też słyszałyście o tym ( choć sama nie uważam że to jakiś dobry pomysł)Ruda27 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPaula_29 wrote:A jaki miałaś elektryczny Olga? pamiętasz model albo firmę
Co do brzęczących rzeczy to ja akurat słyszałam, że wiele osób usypia dzieci przy suszarce do włosów bo szum przypomina szumy z brzuszka mamy, nie wiem czy też słyszałyście o tym ( choć sama nie uważam że to jakiś dobry pomysł)
Nie pamiętam bo miałam pożyczony i szybko oddałam, ale jak dla mnie gorzej zasysał niż taki zwykły trąbkowo-gruszkowy
tu jak pprzyłożyłam i zassałam to leciało ciurkiem aż tryskało :]Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2014, 22:10
-
nick nieaktualnyOlga super rady zgadzam sie prawie ze wszystkimi tylko co do wanienki mam swoje zdanie
Paula moja siostra nje miala nadmiaru.. Nie karmila tez dlugo, a ja nie wiem jak bedzimeu mnie wiec narazie sie wstrzymuje..
Paula29 masz racje, im wiecej sie slucha i czyta tym sie czlowiek bardziej gubiPaula_29 lubi tę wiadomość
-
Olga ta wanienka super wyglada. O czyms takim pomysle wlasnie
Polozy sie pieluszke i powinno byc ok
Zastanawia mnie tylko kwestja mycia tylu polozna pokazywala ze najlepiej przelozyc malucha na rece na brzuszek i myc tyly... A tu chyba troszke trudniej jak tego lezaczka nie da sie wyjac...
U mnie po ptokach bo laktator juz w domu kasy mi nie szkoda bo przyda sie moze. Jak nie teraz to nast razem a jak nie zawsze mozna sprzedac
A przy fridzie wlasnie dlatego zostaje
Olga dziekujemy za zainteresowanie
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA co do rożka, becika i otulaczka - mały leżał w rożku tylko podczas pobytu w szpitalu. Niedrapek w ogóel nie używaliśmy bo nam powiedzieli że przez nie zaburza się system ssania dziecka czy jakoś tak.
W domu od razu leżał pod kocykiem, kołderką, rozłożonym rożiem, otulony ale nie mega ściśniety :] i nei uważam żeby krzywda mu się przez to działąPaula55 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Masz racje. W malym mieszkanku niania moze sie nie przyda ale monitor oddechu to juz inna sprawa
A woda morska to i nam doroslym sie przyda wiec tez ok
Moj chrzesniak nie tyle zasypial przy odkurzaczu co ten mu w spaniu nie przeszkadzal. To zalezy jak sie dzicko od poczatku przyzwyczai. U brata T maly mial 2 tyg. W domu z 10 osob. Kazdy gadal, smial sie a ten spal w najlepsze
I tez kapia zawsze kolo 19-20 zlezy jak sa w domu
Paula_29 lubi tę wiadomość
-
Niania z kamerką się zgodzę, ale nie bałaś się że dziecko przestanie oddychać, słyszałaś cały czas jego oddech? Wiadomo że i bez monitora oddechu da się obejść, nie mówię że nie, ale żeby zbędny gadżet to nie wiem, mi to się wydaje bardzo pomocne
-
nick nieaktualnyOlga wiedze ze zgadzamy sie co do wielu rzeczy
Np o sterylizatorze i podgrzewaczu.. Moja siostra tez nie miala i robila jak Ty ja kupie bo tanie to co Paula wyslala, ale nie jest mi to niezbedne..
Nie wymadrzasz sie Olga, fajnie ze nam to piszesz podoba mi sie Twoje podejscie i sposob wychowywania
Tez slyszalam ze nalezy kapac mniej wicej w tych samych godzinach, moja siostra dluuugo to stosowala prawie do teraz, z wyjatkami jak np weekend
Ja bede na poczatku dziecko kladla w rozku i tak jak Olga pod kolderka. Otulacza zadnego nie kupuje -
A ja tam wygodna jestem haha. Co mam nie kozystac z dobrodziejstw skoro mam taka mozliwosc i nie wstydze sie tego ze tak jest
Poza tym to pierwsze dziecko i chce troszke zaszalec
Kochana tyle ze ja w samochodzie niestety nie podgrzeje butli w razie czego a mysle przyszlosciowo juz
Co innego jak ktos jest na miejscu. My bedziemy z malym duzo jezdzic a w 3 mies czeka nas mega wyprawa do pl wiec musze miec pewne rzeczy na zapas
Ja osobiscie mega dziekuje za uwagi Olga
-
nick nieaktualnyPaula_29 wrote:Niania z kamerką się zgodzę, ale nie bałaś się że dziecko przestanie oddychać, słyszałaś cały czas jego oddech? Wiadomo że i bez monitora oddechu da się obejść, nie mówię że nie, ale żeby zbędny gadżet to nie wiem, mi to się wydaje bardzo pomocne
Sluyszalam ze tez moze on powodowac ze rodzic jest mniej czujny. Ze polega na tym az zabardzo.. I tak mlode mamusie beda co sekundke sprawdzaly jak maluszki..
Ale tez sie nad tym zastanawiam i mysle ze kupie, sle bez kamerki bo dzidzia z nami w pokoju bedziePaula55 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySantoocha u nas po 40 zł zdaje się.
U nas MIchaś tez był przyzwyczajony od razu do hałasu, jak spał nie broniliśy nikomu gadać, hałąsować, stukać, pukac itp :]
Wiele moich znajomych miało monitor oddechu - i potem mówiły że żąłują ze kupiły, bo one reagowały na takie pierdoły ze dziewczyny zawału dostawały ze dziecko się już dusi.
Michał pierwsze pół roku spał z nami w pokoju - pierwsze dwa tygodnie w wózku w gondoli bo mieszkaliśy u moich rodziców i nie mieliśy tu łóżeczka - wózek stał koło łóżka i uwierzcie mi bo same tego doświadczycie - będziecie reagowały na nawet najmniejszy szmer czy będzie taki monitor cyz nie będziecie same zaglądać i patrzeć czy jest ok :]
Michaś spał nie raz na boku i się nie bałam że się przekręci na brzuszek i się udusi. Spokojnie :]
Potem u teśció jak meiszkaliśy to tam małys pał w łóżeczku 4 m od naszego łóżka i też nie było problemu :] raz tylko sprawdzałam czy jest ok jak się na jedzenie nie obudził o 3 jak co noc byłam wtedy tak zestresowana że sama go wybudziłam na jedzenie, zadowolony nie byłRuda27, Eweloka84 lubią tę wiadomość