Ploty,Ploty ploteczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dzien doberek.
Olgus jak fajnie ze zajrzalas!!! Oby u was sie zaczelo poprawiac kochana! Masz juz tyle stresow ze wiecej ci nie trzeba
Hejoo Daria. W koncu zafoladasz grzecznie do nas od rana
Co do rozkow... Ja mam wszystko do wyboru. Posciel, spiworek, rozek....zobaczymy.
Ale zgadzam sie po czesci z Olga.. Rozek jest super do karmienia, czy zeby ktos "obcy" malego bezpiecznie trzymal ale do spanka dobrze jak dziecko ma troche swobody no zobaczymy jak wyjdzie w praniu
Ja ostatnio co dzien wstaje tazem z T do pracy... Normalnie o 5 czuje sie wyspana
Ale jak on wychodzi to klade sie jeszcze i tak dosypiam jakos do 8
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWspaniala sprawa miec to malenstwo kolo siebie. Ja malego karmilam i czesto zasypialam z nim lezacym nam mnie albo na poduszce obok, a maz sie smial i odnosil go do lozeczka, bo chcielismy zeby uczyl sie spac sam (zaprocentowalo pozniej).
Pokaze wam foteczki ale musze kompa wlaczyc najpierw -
nick nieaktualnyOlga wiem wiem, nie mozna uczyc go spania z rodzicami, ale napewno tak bedzie na poczatku czytalam ze pierwsze 3 miesiace to jak 4 trumestrmi nie czas na wychowywanie a na dalej bycie dla dziecka na jego skinienie zobaczymy jaka bede twarda
To czekamy na zdjecia
Malenq jak sie czujesz??? -
Ojj ja nie mowie ze nie ma miejsca ale wygodniej napewno jest jak sie moze rozwalic w wozku lub lozeczku bo przeciez taki maluszek ma nozki na zabke wiec rozkraczone
Kazda z nas bedzie oewnie tulila, calowala, przytulala ile wlezie hehe.
Wiecie ze wogole czytalam ostatnio ze nie powinno sie non stop klasc dziecka do spania na boku...
Wypowiadala sie dziecieca fizjoterapeutka... Ze to nie dobre dla bioderek... Ze owszem tez trzeba klasc ale nie caly czas (spanie w nocy, drzemki w dzien) tylko na pleckach....i oczywiscie w dzien pod kontrola na brzuszku.
A jesli chodzi o zahlysniecie ewentualne... Trzeba po jedzeniu porzadnie odbic i dopiero polozyc malucha. A nawet jak by mu sie ulalo to podobno dzieci i tak instynktownie swoia z glowa na bok... Nie wiem ile w tym prawdy ale chyba fizjoterapeutka to sie zna...:p
-
nick nieaktualnyDziękuję o dziwo dobrze...tylko znowu "ssanie" w żołądku się włączyło od wczoraj i non stop czuję się głodna i oczywiście podjadam..jaka waga z tego wyniknie, zobaczymy.....
a Wy jak się czujecie???
Olga mam nadzieję, że wyjdziecie na prostą, nie jestem najlepszym doradcą w tych sprawach bo zawsze ciężko mi się wychodzi z kłótni...;-/ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDaria ja wiele rzeczy zakladalam od poczatku, meza opierdzielalam jak robil inaczej ale sama chetnie zasady lamalam
I dobrze jest dziecko przyzwyczajac do halasu, a nie ciszy i na paluszkach bo sie nie daj Boze obudzi )
Ale sie usmialam wlasnie. Mlody podreptal do kuchni do lodowki bo slyszalam jak otwieral. Po dluzszej chwili przyszedl i przyniosl szklanke i piwo bo wczoraj wieczorem z mezem pilismy jedno a druga puszka zostala. I stoi teraz i kombinuje jak otworzycRuda27, Paula55 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPaula my na noc kladlismy na plecki malego. W ciagu dnia zpal na boczkach i bbrzuszku na zmiane. I wlasnie rehabilktantka powiedziala ze dzieki temu mamy polowe mniej roboty na rehabilitacji a bioderka mial ksiazkowe.
Ja Michala musialam dlugo nosic do odbicia czasami bo potrafil tak ulac ze mialam mokre nawet plecy
Malenqa dzieki, duzo mi daje wasze wsparcie nawet duchowePaula55 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoj tesc zawsze do mnie w ciazy jak hylam ze malutko jem, ze musze jesc za dwoje, a ja mu odpowiadalam dyplomatycznie ze nie za dwoje tylko dla dwojga! A prawda byla taka ze nie smakuje mi ich kuchnia w ogole, tym bardziej ze najczesciej tesciowa kupuje najtansze mieso garmazeryjbe ktorego bym chyba nawet kotu nie dala....
-
Olga masz zupelna racje jako doswiadczona mama my to sobie tak klepiemy teraz a potem pewnie i tak bedzie inaczej.
No wiec dobrze czytalam hihi. Wlasnie ńie wiem czy tam nie pisalo zeby na noc wlasnie zostawiac na pleckach
Dobrze cie tu miec bo czlowiek moze skozystac hehe
A twoj Michas to jest prze agentos!!!! Hahha usmialam sie jak to przeczytalam
Malenq ja na poczatku malo jadlam i ńie bylam glodna bo mialam mdlosci ale teraz mogla bym jesc dopoki nie poczuje az mi sie skora na brzuchu napina haha. Ale nie chce tez zrec jak mi sie tylko umysli bo nie oszukujmy sie ale waga i reszta z powietrza potem sama nie spadnie trzeba jest rozsadńie i z glowa. Tak jak Olga mowi. Dla dwojga a nie za dwoje
-
no ja póki co jem za dwpoje..non stop jestem głodna...a dzis w nocy to masakra i miałam wstac i zorbic makaron z truskawkami:) ale sie powstrzymałam..natomist teraz juz o nim marze!!!
Olguś bedzie wszystko git.,..najwazniejsza rozmowa i porozumienie!!! :*Malenq lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo nie mozna jesc za dwojga, ale nie powinno sie hamowac i glodzic.. Nie waga jest najwazniejsza
Kurde czytam czerwcowki, jednej cos nie tak chyba poszlo przy porodzie masakra to takie smutne caly czas o ty mysle.. Juz bym chciala byc po i miec synka przy sobie, wiedziec ze jest wszystko ok! -
hehhehe czyli trzeba zaczac sie powstrzymywać
kalendarz na belly pokazuje mi w ciazy 70 kg wagi,..,,matko swieta, nigdy tyle nie wazyłam wiec sie nie wyobrazam....to 16kg wiecej niż teraz!!!!!
wiec jedzonko trzeba ograniczyć ale jak jestem głodna to mam mdłości -
nick nieaktualny