Ploty,Ploty ploteczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Paula55 wrote:Kurde czytam ze zima w pl.... W koncu przyszla
a u nas nie dosc ze zimno to leje non stop
masakryczna pogoda.
-
Dorotucha wrote:Olga sprawdź czy to udostępnienie jest publiczne czyli czy jest globus przy godzinie udostępnienia
Dorotucha, Czarnula87 lubią tę wiadomość
-
Czasami po prostu jest taki natłok myśli że drukujemy jak w drukarni że niechcący można nie doczytać czyjegoś postu ale dobrze każda wie że jesteśmy ekipą na dobre i złe i nasza grupa wsparcia jest super
Eweloka84, Ruda27, Czarnula87 lubią tę wiadomość
-
Paula55 wrote:Kurde czytam ze zima w pl.... W koncu przyszla
a u nas nie dosc ze zimno to leje non stop
masakryczna pogoda.
normalnie drifting na lodzie można uprawiać - mój mąż w niedziele wygłupiał się na parkingu pod Ikeą tylko czekałam aż w jakiś słup przywalimy
Eweloka84 lubi tę wiadomość
-
Dorotucha wrote:U mnie ślizgawica jak na lodowisku i co jakiś czas pada marznący deszcz
normalnie drifting na lodzie można uprawiać - mój mąż w niedziele wygłupiał się na parkingu pod Ikeą tylko czekałam aż w jakiś słup przywalimy
duze dzieci
Dorotucha lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa bym dzisiaj przelezala caly dzien, ale wiem ze nie moge :p
Musze busem jechac do kolezanki. Nie chce mi sie okropnie... Wolalabym autem, ale niestety rodzice nie maja zimowek wiec pozostaje busakurat teraz musiala sie taka pogpda zeobic
Ewelinka to niedlugo do dzielaEweloka84, Dorotucha lubią tę wiadomość
-
Ruda27 wrote:Ja bym dzisiaj przelezala caly dzien, ale wiem ze nie moge :p
Musze busem jechac do kolezanki. Nie chce mi sie okropnie... Wolalabym autem, ale niestety rodzice nie maja zimowek wiec pozostaje busakurat teraz musiala sie taka pogpda zeobic
Ewelinka to niedlugo do dziela -
Dorotucha wrote:U mnie ślizgawica jak na lodowisku i co jakiś czas pada marznący deszcz
normalnie drifting na lodzie można uprawiać - mój mąż w niedziele wygłupiał się na parkingu pod Ikeą tylko czekałam aż w jakiś słup przywalimy
Ogladalam wczoraj na necie co sie na drogach dzieje... Tragedia. Ja dwa lata temu jechalam o 5 rano trase ponad 100 km i w jednej miejscowosci byla taka slizgawka ze samochody z gorki pojedynczo sie zeslizgiwaly i jechalam obijajac sie od kraweznika do kraweznika
-
nick nieaktualny