Początkujące:)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej dziewczynki
Dziś robiłam test ze stoperem, niestety ewidentny negatyw. Pojawił się potem znowu brudny cień, ale po dobrych 7 minutach, a wg ulotki po 5 minutach test jest do wyrzucenia, więc nie biorę tego cienia w ogóle pod uwagę. No i tempka spadła dziś, także szykuję się na @ i starania w październiku
Anutka - Twój post dał mi nadzieję, bo prolaktynę mam właśnie powyżej 7, może to szczęśliwy prolaktynowy numerek?
p.s. W przyszłym mies. zdecydowanie kupię inne testy
p.s. 2 ANUUUTKAA Jaki śliczny brzuchol! Ja chętnie ponoszę takiWiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2014, 10:22
Anutka lubi tę wiadomość
-
Sigma wrote:Hej dziewczynki
Dziś robiłam test ze stoperem, niestety ewidentny negatyw. Pojawił się potem znowu brudny cień, ale po dobrych 7 minutach, a wg ulotki po 5 minutach test jest do wyrzucenia, więc nie biorę tego cienia w ogóle pod uwagę. No i tempka spadła dziś, także szykuję się na @ i starania w październiku
Anutka - Twój post dał mi nadzieję, bo prolaktynę mam właśnie powyżej 7, może to szczęśliwy prolaktynowy numerek?
p.s. W przyszłym mies. zdecydowanie kupię inne testy
p.s. 2 ANUUUTKAA Jaki śliczny brzuchol! Ja chętnie ponoszę taki -
Hej dziewczyny tez jestem poczatkujaca to moj drugi cykl staran... Ovu u mnie zostala juz wykryta serduszkowanie w tym momencie bylo wiec czekamy ale nie nastawiam sie bo jestem przeziębiona wiec nie biore temp za bardzo pod uwagi. A zafasolkowanym Gratuluje i za resztę trzymam kciuki oby pażdziernik był nasz
Toxey, olusia24 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPełna Nadziei, Mimi - cześć dziewczyny! Trzymam za Was kciuki!
Anulka - no oby, oby tylko u mnie nigdy prolaktyna nie była dużym problemem (choć kilka lat temu była ciut ponad normę, ale spadła sama), prawdziwym problemem jest PCOS i brak owu, ale mam nadzieję że ten problem już rozwiązany, i że za miesiąc Clo znowu poskutkuje -
Pełna Nadziei wrote:Hej dziewczyny tez jestem poczatkujaca to moj drugi cykl staran... Ovu u mnie zostala juz wykryta serduszkowanie w tym momencie bylo wiec czekamy ale nie nastawiam sie bo jestem przeziębiona wiec nie biore temp za bardzo pod uwagi. A zafasolkowanym Gratuluje i za resztę trzymam kciuki oby pażdziernik był nasz
-
Sigma wrote:Pełna Nadziei, Mimi - cześć dziewczyny! Trzymam za Was kciuki!
Anulka - no oby, oby tylko u mnie nigdy prolaktyna nie była dużym problemem (choć kilka lat temu była ciut ponad normę, ale spadła sama), prawdziwym problemem jest PCOS i brak owu, ale mam nadzieję że ten problem już rozwiązany, i że za miesiąc Clo znowu poskutkuje -
Pełna Nadziei wrote:Hej dziewczyny tez jestem poczatkujaca to moj drugi cykl staran... Ovu u mnie zostala juz wykryta serduszkowanie w tym momencie bylo wiec czekamy ale nie nastawiam sie bo jestem przeziębiona wiec nie biore temp za bardzo pod uwagi. A zafasolkowanym Gratuluje i za resztę trzymam kciuki oby pażdziernik był nasz
Możem u Ciebie nie bedzie miało znaczenia ale wszędzie piszą że badanie temp trzeba wykonywać z rana odrazu po przebudzeniu o tej samej godz. A dziś któraś dziewczyna pisała ze najpóźniej do 7.30 bo później nienaturalnie temp wzrasta -
nick nieaktualny
-
Wczoraj w zakładce : "W jaki sposób mogę zwiększyć swoje szansę na zajście w ciążę? Czy są jakieś metody zwiększania płodności u kobiet?" wyczytałam :
" - unikaj kontaktu śliny ze spermą – niektóre badania pokazują, że może ona zmniejszyć ruchliwość plemników nawet do 50%."
O tym nie wiedziałamAnutka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnutka, właśnie czytałam, że miałaś Clo, bo owulka późna - ciekawe zastosowanie, tzn. nigdy się nie spotkałam z podawaniem Clo jako przyspieszacza owu ale jak widać skutecznie podziałało!!!
Ja też czytałam, że często pierwszym (albo kolejnym) objawem ciąży jest przeziębienie, bo zagnieżdżający się zarodek obniża odporność mamy, żeby jej organizm go nie odrzucił jako obcej tkanki. I jak się patrzy na różne ciążowe wykresy, to faktycznie zdarza się, że po owulacji jest przeziębienie. No ale u mnie się nie sprawdziło złapałam wirusa "znikąd", tzn. nic go nie zwiastowało, więc miałam nadzieję, że może to fasola mi obniżyła odporność, ale jednak to nie ona -
Sigma wrote:Anutka, właśnie czytałam, że miałaś Clo, bo owulka późna - ciekawe zastosowanie, tzn. nigdy się nie spotkałam z podawaniem Clo jako przyspieszacza owu ale jak widać skutecznie podziałało!!!
Ja też czytałam, że często pierwszym (albo kolejnym) objawem ciąży jest przeziębienie, bo zagnieżdżający się zarodek obniża odporność mamy, żeby jej organizm go nie odrzucił jako obcej tkanki. I jak się patrzy na różne ciążowe wykresy, to faktycznie zdarza się, że po owulacji jest przeziębienie. No ale u mnie się nie sprawdziło złapałam wirusa "znikąd", tzn. nic go nie zwiastowało, więc miałam nadzieję, że może to fasola mi obniżyła odporność, ale jednak to nie ona -
nick nieaktualnyu mnie fasolek miał niełatwo bo od zapłodnienia sporo chorowałam, brałam antybiotyk na pęcherz, potem przeziębienie a na końcu angina i dopiero przy anginie zorientowałam się, że mam gościa w brzuszku
czasem tak bywa
Anutka, brzusio superWiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2014, 11:08
Anutka lubi tę wiadomość
-
Hej Dziewczyny
Mozna sie dołączyć ?
Nasz pierwszy cykl starań, poprzedni był tak oO...bez żadnych ekscytacji, wiec oficjalnie pierwszy. Jestem 2gi cykl po odstawieniu anty pigułek, a ten cykl dziwnie waha sie temperatura, i brak owulacji ? Hmm ... Sama nie wiem co o tym myślec ...Sigma, olusia24 lubią tę wiadomość
-
Margotka wrote:Hej Dziewczyny
Mozna sie dołączyć ?
Nasz pierwszy cykl starań, poprzedni był tak oO...bez żadnych ekscytacji, wiec oficjalnie pierwszy. Jestem 2gi cykl po odstawieniu anty pigułek, a ten cykl dziwnie waha sie temperatura, i brak owulacji ? Hmm ... Sama nie wiem co o tym myślec ... -
Anutka wrote:Po anty zdarzaja sie takie cudaczne cykle... Podobno do 3 cykli ma prawo tak byc a dlugo bralas anty ??? Bo wiesz... Blizniaki i te sprawy
Oh gdyby bliźniaki bym sie nie obraziła anty brałam dobre 7-8 lat z przerwami. Ostatnia przerwa była 3 lata temu,kiedy przerzuciłam sie na plastry, ale nie sprzyjały mi, wiec wróciłam do tabletek. Odstawiłam dokładnie 8 sierpnia.