Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
przedszkolanka:) wrote:bo na pieska ja Ci juz mówię
ja zawsze jeszcze chwilę po leżałam z tyłkiem wypiętym- komicznie to wygląda haha, mój w tym czasie się ogarnął i później ja trzymałam chusteczkę "tam" i T. mnie za nogi hop do góry i nic nie wyleciało 
za pierwszym razem się śmialiśmy to wiadomo, poleciało ale później to już automatycznie szło
Chciałoby sie napisać "chciałabym to zobaczyc" ale moja wyobraźnia już mi to zalatwiła u aż parsknęłam kawą
XxMoniaXx, przedszkolanka:), sury_cat, mizzelka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
no śmieszne, śmieszne ale patrzcie jaki efekt
Kurcze Livia tyle sama działka??
to ona ogromna chyba musi być
no śluz to dobrze jak sporo
a jeszcze tydzień i teścik
Monia masz rację, jak już ruszyły to tylko się cieszyć, pamiętasz jak się bałaś że w ogóle nic nie będzie? A tu taka niespodzianka
Moje szczęścia
-
o a w następnym cyklu będa 2 pęcherzyki i bliźniaki
ciekawe , napewno da mi cos na wywołanie znów. Tylko ciekawe jaki będzie ten następny okres, mam nadzieje, że juz normalny... ehhh w końcu krótkie cykle.. to jest piękne i w następnym cyklu dostane zastrzyk
10. 2018r. - c.b -
ja bym jak najszybciej szła na badanie nasienia . Co mu szkodzi ?sury_cat wrote:Może... kto wie ;P w ogóle się boję o nasienie P. bo on tak:
-30 kg nadwagi
-nadciśnienie tętnicze
-bezdech senny
-pali papierosy
-mało się rusza, dużo siedzi przed kompem
-w wieku 21 lat przeszedł świnkę
Ale nie zadba o siebie, proszę, grożę, błagam przekupuję.... nic ;(
10. 2018r. - c.b -
nick nieaktualny
-
to mój wszystko całkowicie odwrotnie... mimo że informatyk to lubi sport i codziennie ma ruch, nie pali itd.. Konieczne jest badanie, bo samo leczenie to minimum 3 miesiące, słuchaj Moni bo ona wie co mówi
ja już bym mu wciskała jakiś fertimen ,żeby już coś robić jak nie chce się badać...
Monia a czemu na wywołanie? Może sama przyjdzie i Cię zaskoczy
Moje szczęścia
-
Surykatko miałaś go pod włos wziąć z tymi badaniami nasienia?
Aguś no droga działka ale Gdynia taka jest a nie chcemy za miastem, do tego fakt - spora jest bo R. musi mieć duuuuży garaż i drzewka itd więc działka na ponad 3500 m2... Mnie to przeraża, to tylko działka a gdzie dom i wyposażenie go? Ale mam się nie martwić no to staram się nie martwić
-
mizzelka wrote:duma moja droga... duma..
a tam duma, chcesz dziecko? To albo się badamy razem albo nic z tego i nie będzie dzieci i seksu i krótko
Livia no koszty przeogromne! No ale to już inwestycja na całe życie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2014, 10:50
mizzelka lubi tę wiadomość
Moje szczęścia
-
ja bym mu powiedziała że albo idzie na badania nasienia albo te starania są bez sensu, bo Ciebie będą faszerować a on cooo ??? Ty rozkładasz nogi przed ginem jednym, drugim, trzecim i może być a on ??? no wygoda.
Kochana nie chce cie straszyć absolutnie, ale mój leczy sie już pół roku i jeszcze nie jest są super te wyniki . Więc to troche czasu trzeba na to a szkoda będzie jak u niego będzie słabsze nasienie i nie pójdzie zbadać i nie będziecie wiedziec a leczenie też trwa. Ja bym mu juz kupiła na wszelki wypadek jakiś androvit czy coś .
mizzelka lubi tę wiadomość
10. 2018r. - c.b
