Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
przedszkolanka:) wrote:Mizzelko , koleżanka mojego T. z pracy miała małe bo 2500 i źle zniosła, a inna zaś też takie malutkie i po chwili już było po wszystkim
zależy od osoby i chyba nastawienia też
tyle że na rehalibitacje trzeba bylo jezdzić, a diagnoza wyszła dopiero po 2 latach... także SZEROKIM ŁUKIEM omijam swój stary szpital i idę tam gdzie przyjmuje moj gin... wyremontowane wszystko odświezone, jedną położna juz znam bo pracuje u tego mojego gina.. przefajna jest
-
przedszkolanka:) wrote:to w takim razie to nie Lena,ale napewno któraś też ładnie poprawiła
no katar,bo mam zwiększoną ilość czy przepływ krwi coś tam, coś tamale do owulki aby jego brałam
-
n to co Ty mówisz? Koktajlówki u mnie jak szalone, miały być w grudniu a już jedliśmy pierwsze ( z drugiego krzaczka bo pierwszy się na słońcu spalił
)a te co sadziliśmy w marcu to już pozjadane,ale widzę że jeszcze są nowe
to masz wybór,bo u nas jest tylko jeden, do tego ma dobrą opinie, ludzie z daleka tu przyjeżdżają a ja nie rozumiem czemufakt, są mili niektórzy lekarze i pielęgniarki no ale jakoś czy taki super jest? Choć znajoma rodziła i była zadowolona,że naprawdę obsługa super, więc na to liczę
-
sury_cat wrote:Kurczakburger, rozerwany tyłek..... xD
Kocham Was dziewuszkiWy to zawsze made my day ;*
sorry hahah:D
ja MC się boję bo by było rzyganko porządne
wczoraj byłam w biedronce i nie mogłam wyrobić przy warzywach i owocach! nie wiem czym mi jebutało ale w cholerę nie przyjemne to było i zaraz uciekłam...
-
przedszkolanka:) wrote:n to co Ty mówisz? Koktajlówki u mnie jak szalone, miały być w grudniu a już jedliśmy pierwsze ( z drugiego krzaczka bo pierwszy się na słońcu spalił
)a te co sadziliśmy w marcu to już pozjadane,ale widzę że jeszcze są nowe
to masz wybór,bo u nas jest tylko jeden, do tego ma dobrą opinie, ludzie z daleka tu przyjeżdżają a ja nie rozumiem czemufakt, są mili niektórzy lekarze i pielęgniarki no ale jakoś czy taki super jest? Choć znajoma rodziła i była zadowolona,że naprawdę obsługa super, więc na to liczę
mam za swoje :d
tzn ja mam 3 szpitale bo do kazdego minimum 40 km.. i wolę jechać dalej a do milszych osob.. np labolatorium mi sie spodobało tutaj... kurde idę o 19 i chce betę i za godzinkę mam bez marudzenia.. a jak bym poszła do starego szpitala? zajebutałby mnie wzrokiem ;/ a już o zrobieniu to by wyśmiały... że mogłam wczesniej i miałam na to czas... a tu co teraz chodzę wszystko inaczej... całkowicie... aż zaskoczona jestem... i uwierz mi że gorszego szpitala jak ten moj stary to nie znajdziesz, tam różne cuda sie dzieją -
nick nieaktualnyBo pryskane te wszystkie warzywa i owoce są ;P poleżą dwa dni w domu i gniją ;P
zastanawiamy się z P. czy nie otworzyć własnej działalności gospodarczej? to by było chyba najlepsze w naszej patowej sytuacji finansowej (duuuuużo długów) i przy moim ewentualnym macierzyństwie, gdybym była sama sobie szefem i mogła pracować z domu -
A więc mój pęcherzyk nie pękł
w środę miał 20 mm a dziś ok 21 mm. Powiedziała że mam w poniedziałek przyjść raz jeszcze na monitoring zobaczyć czy pękł. To skąd to plamienie obfitsze wczoraj ? tak sie cieszyłam , byłam pewna, że pękł
powiedziała mi , że mamy mieć romantyczny weekend z męzem i życzy powodzenia.
Dziewczyny a jak on nie pęknie cholera jasna
powiedzcie mi jak nie daj Boże zrobi sie z tego torbiela to ile czasu trwa jej usuwanie i czy ona sama straci sie z jajnika ? -
nick nieaktualnyI jak Monia?
A przedszkole to nie, raczej myśleliśmy o jakiejś ogólno-branżowej firmie, P. na przykład jeździłby po Dolnym Śląsku z jakimś towarem, ja zajmowałabym się papierami... Nie mamy jeszcze nic konkretnego na myśli, na razie pojawił się pomysł, wyszedł ze strony mojego męża -
nick nieaktualny
-
uhh to jest druga wersja... masz tak zajebiaszczo ukrwione narządy że te plamienie po
wystąpiło. Ale to też DOBRZE, bo masz minimalne ryzyko poronienia ponieważ jest dobry przepływ krwi i dziecko bd miało super dojście do skład odżywczych itp.. także tu też jest plus ogromny, a powinien pęknąć lada chwila, nie bój się :*
ten weekend niech będzie owocnyzobaczysz ze pęknie:)
-
Monia spokojnie, do pęknięcia jeszcze ma trochę mm, a do torbielki jeszcze daleko
weekend ma być romantyczny i masz myśleć pozytywnie a nie podczas
myśleć czy pęka czy może nie! W razie GDYBY nie pękło to na następny raz dostaniesz zastrzyk i pęknie wtedy
a torbielki spokojnie, dużo osób ma i same się niwelują
tak więc głowa do góry, z mężem szaleć, nie myśleć a w pon.czekać na dobre wieści
-
Monia to czemu do cholery nie dała Ci zastrzyku na pęknięcie? Jakaś nieogarnięta wg mnie - jak widzisz wcale nie było za późno ostatnio jak byłaś, po Ovitrelle pęka po ok 36 godzinach... Ale nie ważne. Nie denerwuj się! Jak nie pęknie (a jeszcze nic nie stracone) to powinna dać Ci Duphaston - po nim niepęknięte pęcherzyki się wchłaniają (tak mówi mój gin i ani razu nie miałam torbielki a wiem, ze nie zawsze mi pękały pęcherzyki).
Sorrki, nawet się nie przywitałam bo od razu przeczytałam co u Moni i tak jakoś
Surykatko endometrium masz malutki, minimalne na zagnieżdżenie zarodka to ponoć 8mm a jak pod koniec cyklu miałaś 6mm to musisz zdecydowanie nad nim popracować
Groszku i Mizzy - super, że wszystko dobrze na waszych wizytach! :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2014, 10:15
mizzelka lubi tę wiadomość