Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
KONIEC Z TYM CZEKANIEM NA WSZYSTKO ! umówiłam sie do endokrynologa
moja gin twierdzi że tsh 2.65 to nie problem i prolaktyna 34 przeszło też nie, ale skonsultuje to z endokrynologiem
sury_cat, przedszkolanka:) lubią tę wiadomość
-
Czesc Wam tutaj;-)
Jak zawsze zasuwacie;-) postaram sie nadrobic...ale wieczorem. Od rana kurcze jezdzenie.. to zdjecia do dowodu, to wymiana na nowy..szukanie garnkow pod kuchnie indukcyjna:-O malz mnie namowil na galerie:-p wiec zaraz na chwile pojedziemy....
Kurcze biedny ten Maluszek od Karoli...wlasnie wczesniaki maja pod gorke:-/ i lapia bakterie mimo wszystko...przeciez nikt nie chce go specjalnie zarazic. Niedojrzale uklady:-(
szczegolnie oddechowy:-( ehh...oby wyszedl z tego zapalenia pluc...
Monia, tak jest! Walcz, moze endo bedzie miala jakis pomysl na zbicie prl i tsh
Reszcie wysylam duuuuzo sil:-)
Pirelcia, mam nadzieje ze ten cien zmieni sie niedlugo w mocna kreche:-)
La, jak Twoja beta?
Sury kochana,czyli jestes od nas uzalezniona
?
Ja tez czesto myslami jestem z Wami:-) ale chyba daleko mi do uzaleznienia:-p
Zdjecie brzuszka wrzuce wieczorem..moze tez uda mi sie garderobe Malego sfotografowac;-)
Niecierpliwa, dobrze sie czujesz??pirelka lubi tę wiadomość
-
Monia TSH to nie problem, zachodzą dziewczyny z wyższym a Ty masz bardzo ładne. Prolaktyna faktycznie ciutkę za wysoka ale przecież owulacja była więc to tez nie problem
Ale warto się skonsultować. Właśnie też muszę się zapisac do endokrynologa z moją tarczyca bo dawno juz nie byłam a moze trzeba dawkę zmienić Euthyroxu?
A mnie własnie dzisiaj oświeciło, ze zapomniałam wziąć Dostinex w sobotęJakoś tak wyszło
-
Livka, hejka;-) a Ty gdzies dzis bylas czy kiedy mialas wybrac sie na to hsg? Dobrze sie czujesz???
Przedszkolanko, odnosnie moczu to ja wstaje 5x w nocy:-p
Tez mi sie nie chce:-p ale rozwaliloby mi pecherz:-p no i nie wstrzymuj bo potem jeszcze cos sie moze zrobic..przeciez jak nie sikasz dluzsza chwile to bakteryje sie namnazaja i mocz sie cofa z powrotem:-( tez tak robilam, ale sie oduczylam;-p
Bede wieczorkiem, do pozniej Dziubki;-*Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2014, 17:35
-
Nie nadrobie was bo mam znów mało czasu.. i w cholerę pracy..
co tam u was? co tam sie dzieje? same dobrocie?
a ja dziś kupiłam pajaca... na 62 rozmiar, bawełniany przeceniony w rossmanie z pinokiano to chociaż jedna rzecz za mną.
Mama zadowolona z sokowirówki, już piła soka mnie w krzyżu łupie ale może od pracy.. ale no nikt mnie nie zastąpi, trzeba pomóc.
No i szał zakupowy, kupiłam sobie w koncu ten olejek eukaliptusowy w końcu! już myślałam że go nie dorwę... no i syrop na przeziębienie w razie co.. bo coś frykam wieczorem.. i mi zatyka nos ;/ ale dopiero jak gardło zachrypie to wezmę..
Livia trzymam kciukimam nadzieje że nasikasz na te wredne babsko
livia30 lubi tę wiadomość
-
Luz w dupie, aż mnie to martwi, że wcale się nie denerwuję
Miałam jechać sama ale znajoma się uparła i mnie zawozi i potem odbiera, w sumie nawet lepiej bo bardziej stresowałam się tym gdzie zaparkuję auto niż samym zabiegiemWiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2014, 17:43
-
Groszku do indukcji są fajne garnki z Olkusza
ja mam taki garnek z parowarem i przykrywka szklana i za 80zł, myślę że przyzwoita cena i super wszystko
Livia lepiej tak... chociaż bd miała do kogo buzie otworzyć, bo na razie sie nie stresujesz a nie wiadomo jak to bd przed drzwiamija tak zawsze mam
-
nick nieaktualnyhej laseczki
a no jestem uzależniona pod Was kochane moje, a co! ;*
P. w pracy a ja korzystam i leżę już w łóżeczku z psinką, pilotem od tv i książką ;P
ciepło się zrobiło i znów boleśnie odczuwam brak ogródkamoże za rok uda nam się kupić
a może za rok w ogródku już będzie stał wózek z moim robaczkiem?
-
nick nieaktualny
-
Monia cieszę się że już kolejny krok robisz do przodu, w sumie rzeczywiście prolaktyna wysoka, ale wszystko jest do zbicia... i lada chwila i będzie Fasolek z wami..
Nie wiem co La... Ale mocno jej kibicuje z całego serca
Ehh właśnie mia,łam zajrzeć do pamiętnika... ostatnio coś czytałam że z tą rurką było coś nie tak i bakteria sie wdała, ale że zapalenie płuc? ohh
nie dośc że osłabiony to jeszcze z tego co pamiętam to też antybiotyki ciągle bierze na tą bakterię która wywołała ten poród itp - o ile sie nie mylę.
Aguś co do siusiania ja tak samo, czasami wstaje raz w nocy, czasami wcale bo po prostu nie czuje czy mi sie chce czy nie, a często jestem zmęczona i śpię jak suseł, też mam głupie wrażenie że mi się siku chce ciągle.. Ale w razie co kupilam dziś urosept. No ale takie "dni" mam już od 13 tygodnia... po badaniach 6 dni i mialam takie coś.. na 2 dni a potem spokoj, znów sie pokazało - bez bólu i krwiomoczu itp i znikło.. może to już taka fizjologia?
Kupiłam sobie paski na spr czy mam jakieś bakterie w moczu i czy dużo... Jutro rano jak wstane to spr.. czy coś mi tam nie siedzi
-
Mizzi znajoma tylko mnie zawozi, zostawia i jedzie od domu bo chwilę to trwa
Później po mnie przyjedzie jak będzie już po wszystkim. No ale mam nadzieję, ze jutro dalej będę taka spokojna - chcę to mieć juz za sobą
OK uciekam do swoich zajęć.
BuziakiWiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2014, 18:00
-
no ale jednak bezpieczniej będzie jak z kimś
ja już po takim zabiegu wolałabym nie kierować
bo jest się roztrzepanym mimo wszystko
ja też lecę do roboty znów ughh.. i pewnie wieczorem nie zajrzę bo mąż tv okopuje.. och losie.. nigdy nie wybierzemy, juz mnie to powoli wkurwia.....