Pomagamy,wspieramy i czekamy na dzidziusia
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnytak sobie czytam wiele wątków na forum i pamiętników tutaj i dochodzę do wniosku, że wiele lekarzy jest chamskich i nieczułych
ilu z nich mówi kobietom np. :"Jest pani za gruba nie zajdzie pani" albo "Z takimi wynikami dziecko?!" nosz chamstwo i bydlostwo!
-
nie ma to jak pomoc i motywacja...
wiecie mi też głupio jak znowu do lekarki dzwoniłam,ale pomyślałam sobie tak- co mnie interesuje czy pomyśli sobie że jestem matka wariatka,ja jej płacę grubą kasę, bo nie jest to mało i tu chodzi o życie MOJEGO dziecka, a w tym przypadku reszta mnie nie interesuje, to jest jej praca..
sury_cat lubi tę wiadomość
Moje szczęścia
-
nick nieaktualnyprzedszkolanka:) wrote:nie ma to jak pomoc i motywacja...
wiecie mi też głupio jak znowu do lekarki dzwoniłam,ale pomyślałam sobie tak- co mnie interesuje czy pomyśli sobie że jestem matka wariatka,ja jej płacę grubą kasę, bo nie jest to mało i tu chodzi o życie MOJEGO dziecka, a w tym przypadku reszta mnie nie interesuje, to jest jej praca..
dokładnie Aga! niech myśli i mówi co chce ;P ale z tego co opowiadasz to w porządku masz tą lekarkę
przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
wiesz co, no chodzę do niej od lat, ona mi pomogła zajść to i teraz mi pomaga by było dobrze dała mi swój numer prywatny,powiedziała że jak coś mnie będzie niepokoić to mam dzwonić. Fakt,że ona jest osobą która nie wyraża aż tak swoich uczuć ani w stronę " no super, gratuluję! Będzie córka." ani w drugą" oj, proszę uważać, bo to i to może być nie tak" , taka trochę bez emocji, ale może to i dobrze?
sury_cat lubi tę wiadomość
Moje szczęścia
-
nick nieaktualny
-
a my dzis jak to mój R wczoraj stwierdził " 10 paczek chipsów, krata piwa i Bollywoody ogladamy"
haha wiec czekam na niego i zasiadamy!
choć mnie od siedzenia i lezenia to juz ganty wszytskie bolą
sury_cat lubi tę wiadomość
" Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwyciężcami "
-
nick nieaktualnyRudasek wrote:a my dzis jak to mój R wczoraj stwierdził " 10 paczek chipsów, krata piwa i Bollywoody ogladamy"
haha wiec czekam na niego i zasiadamy!
choć mnie od siedzenia i lezenia to juz ganty wszytskie bolą
o to filmowy wieczór widzę
a ja sama... P. do 22 w pracy, nim przyjedzie to prawie 23 ale chipsy sobie zapodam filmik albo książkę i relax bo już zaczynam ovu-wariować
-
hejka dziewczyny
Ja już kontaktuje, o niebo lepiej się czuję niż wczoraj....
syrop działa
nic mi jakoś nie idzie, nie mam apetytu, a szkoda..
Aguś pamiętaj nie panikuj wiadomo, jak coś jest nie tak to bierz spr w swoje ręce i sprawdź, jeżeli cię to uspokoi, ale pamiętaj że to co się zdarzyło innym kobietom na forum to pojedyncze przypadki, nie spotka to nas... będzie dobrze
np siostra męża miała zapalenie bo 2 kategoria w cytologii i urodziła zdrowego synka
co do porodu to biodra rządzą a nie postawa
kto ma szersze ten ma lepiej... o niebo lepiej.. i poród nie musi być zaraz straszny że 24 h i w ogóle. Siostra męża nie pozorna, szczupła "rodziła" pierwszego synka w 6 h... nie czuła nic jak nagle wody jej poszły... jeszcze poszła pod prysznic na spokojnie, spakowala sie do konca bo zawsze był czas i rodziła około 20-30min.. Więc pierwiastki nie są skazane na taki ból, mam nadzieje że nas to ominie 
taaa nadzieja matką głupich ale stres też nic nie pomoże 
Jak to moja mama mówiła: poród jest straszny.... ale kiedy zobaczysz tą kruszynę na dłoniach... to zapomnisz o wszystkim.
znów mama ze mną (jestem druga) poszła z siostra oglądać wieczorynkę i nagle woda jej poszła i o 21 już byłam na świecie
Rudasku ja tak samo planuje.. 3 ... i pierwsze i drugie w podobnym chociaz wieku.. jak się oczywiście uda
-
ach i wczoraj oglądałam ten program Patryczek i Artur wymiatają hahaha
ich tok rozumowania mnie rozwala, na serio coś takiego istnieje?
chociaż przykład takich debili mam niedaleko... 27 lat na karku i dalej na imprezy łażą, nie mają na stałe kobiety itp.. a rozmawiasz jak z niewyżytym seksualnie dzieciakiem -.- -
nick nieaktualny
-
dobra żeby mąż tego nie przeczytał hahah
bo wczoraj dorwał tel i zobaczył że w weekend jak bylam u mamy to chcialam się spotkać z kuzynem jak za dawnych czasów, spytać jak narzeczona itp.. zawsze chodzilismy na takie spacery...
a on.. zly jak osa... i weź wytłumacz mu że to bliska rodzina? -.-Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2014, 15:36
-
Mizzi bo faceci sa w ciązy z kobietami więc i humorki swoje mają Czasem ponoć nawet cycki im rosna i mleko się wylewa Jak powiedziałam o tym swojemu to powiedzial mi że jestem zdrowo walnięta I lepiej żebym skonczyła bo dziecka się ne doczekam z nim bo on w stanikach chodzić nie będzie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2014, 15:38
mizzelka lubi tę wiadomość
